Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:48, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Pan Adam jesli się nie mylę... - Benjamin spojrzał w na swoją kieszeń i zaczął w niej gmerać. - W tej oto sprawie. - wyciagnął kluczyki i podał je mężczyźnie. - Chciałem je panu przekazać. - czekał z wyciagniętą przed siebie dłonią na jakąkolwiek reakcję. Dlaczego on się tak wpatruje w te kluczyki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:57, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Moje kluczyki? - Skąd się u pana wzięły? - zapytał patrząc na niego podejrzliwie. Co to za różnica... Skoro już sama się niemogła do mnie pofatygować. Cud że w ogóle mi je zwraca... Myśląc wpatrywał się w kluczyki kołyszące się lekko od wiatru. Spojrzał na mężczyznę i stwierdził że widzi go pierwszy raz w życiu, tak samo z kobietę która stała obok niego i trzymała go za rękę. To dlaczego on ma moje kluczyki? Czyżby mnie znów okłamala? Nagle poczuł się zaniepokojony. - Czy... - Czy z Selene wszystko w porządku nic jej nie jest? Zawahał się i zmienił zdanie.- to już wszystko? - Nie chciał już o niej słyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:11, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Sel... - widząc wyraz jego twarzy urwał nagle. Czy to co o nim mówiła to jednak prawda? Sukinsyn, nawet się nie zapytał... Benjamin mrugnął dwa razy wybity z rytmu postawą mężczyzny. Ścisnął z plecami delikatnie dłoń Sobh - Nie to już wszystko. Poprostu miałem je panu przekazać nic więcej. Do widzenia.- obrócił się i odszedł czym prędzej z jego progu. Co za skończony.. Nie dziwie sie jej że tak go nazwała... Zasługuje na to w pełni, nawet się nie zapytał o Selene, nic! Wszystko w nim wrzało. Nigdy nie odnosił się tak do nikogo. Zawsze starał się dla innych jak najlepiej. Stawiał przed siebie długie kroki. Sobh musiała za nim biec.
/ Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:21, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Chwycił zręcznie kluczyki i odepchnął się od futryny. Pchnął drzwi i zamknęły się z cichym trzaskiem. Podrzucił je dwa razy i schował do kieszeni. Your promises... They look like lies... Nucił sobie po cichu dopóki jego wzrok nie padł na schody a później na drzwi od sypiani. To też trzeba załatwić... Minął drzwi do kuchni gdzie było jeszcze smakowicie czuć kawę. Stanął przy schodach i nie wysilając się zbytnio zawołał - Amanda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:14, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/ sypialnia
Zeszła na dół i oparła się o ścianę.
- Co się tak drzesz? Głucha nie jestem - stwierdziła z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:26, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Jestem u siebie i robię to na co mam ochotę - wpadł do kuchni i łyknął kawy. Wyszedł z niej i wskazał kobiecie drzwi - Szoruj do domu -zaczął się w pośpiechu ubierać. Kiedy skończył zawiązywać lewy but a ona ciągle stała spojrzał na Amandę i zapytał podirytowany - Nie rozumiesz jak do ciebie mówię?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Śro 22:01, 17 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:28, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami i bez słowa wyszła z domu. Wsiadła do swojego auta i z piskiem opon odjechała w stronę domu.
/ ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:13, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy Amanda wyszła, był znów sam i musiał przed nikim niczego odgrywać. Przysiadł na jednej z szafek i wyciągnął kluczki od samochodu. Popatrzył na nie z dziwną mieszaniną irracjonalnej złości i smutku. Tak chciałaś? Szybko poszło... Nawet ja się dałem nabrać. Obracał kluczyki w dłoni jakby chciał się doszukać w nich jakiegoś uszczerbku. Kobiety jedynie mi szkodzą. Zachciało mi się urlopow i wyjazdów. Nie znalazł. Zapiął kurtkę i wszyszedł z domu.
/ Centrum Forks / Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:09, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kuchnia
Ubrał buty. Zajęło mu to trochę więcej czasu niż zwykle, bo starał trzymać głowę prosto i nie widział sznurówek. Przysiadł na szafce i czekał ruszając rytmicznie podirytowany prawą nogą. Kiedy taksówka zjawiła się pod domem zażyczył sobie kurs do szpitala. Był mało zainteresowany słowami kierowcy. Obserwował znudzony domy i sklepy, które mijał.
/ Szpital / Pokój zabiegowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:28, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ sypialnia
- Adam, spokojnie. Najpierw musimy ustalić co powiemy - powiedziała i zaparła się nogami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:31, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Sypialnia
Obrócił sie gwałtownie i spojrzał na kobietę gniewnie - Jak co powiemy? - wyprostował sie poprawiajac marynrkę - Normalnie że zapłacę jej za szkody i tyle. - wpatrywał się w Amande jak w idiotkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:40, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Skoro tego chcesz. Ale ostrzegam, że jeśli się nie zgodzi to czeka Cię sprawa w sądzie a tam może nie być tak łatwo - powiedziała
- I nie patrz tak na mnie - wyciągnęła papierosa i zapaliła sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:52, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Od prawa jesteś ty. Za to ci płacę - zauważył złosliwie. Wiedział że nie odmówi mu współpracy. - To jedziemy do motelu. Tam się zatrzymała.
/ Ulica / Motel 'U Selene'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:47, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kuchnia
Wyszedł z kuchni poprawiając koszulę. Miał taki przymus, zawsze musiał się dobrze prezentować. Teraz zależało mu podwójnie. Przeczesał włosy dłonią i nacisnął klamkę - Wejdź. - powiedział do Martina przepuszczając go w progu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Człowiek
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:00, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem + garaż
Wszedł do środka przechodząc obok Adama i przystanął. - Cześć. - powiedział spokojnym tonem i podłą mu dłoń w geście przywitania. Miał nieodgadniony wyraz twarzy. Cieszył się bardzo, ze jednak Adam się zdecydował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:07, 15 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Kiwnął mu głową. Mimo wszelkich przyszłych zażyłości dłoni nie podał. Niektóre rzeczy się poprostu nie zmieniały. Nie potrafił się przełamać. Zamiast się witać tak jak przystało wskazał mu drzwi do salonu - Zapraszam - wszedł pierwszy.
/ Salon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:52, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Park
Odwiesił kurtkę na wieszak i oparł się o ścianę by ściągnąć buty. Kiedy wracał do domu rozglądał się po okolicy w poszukiwaniu odpowiedniego domu dla Mariki. Było to jego skrzywienie zawodowe. Lubił mieć wszystko dopięte na ostatni guzik przed czasem. Na sprzedaż było zaledwie kilka chatynek. Wycieczkę skończył na swoim domu. Dalej nie miał ochoty iść. Im dalej tym domów mniej. - pomyślał jeszcze na dworze kiedy zamykał furtkę.
/ Kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Nie 21:53, 19 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:59, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Sypialnia
Ja nie mogę! Zbiegł szybko ze schodów, poprawiajac czarną koszulę zatrzymał się w połowie korytarza i zapiął pasek od spodni. Spojrzał na zegarek. Sen owszem pomógł mu odpocząć, ale tak gwałtowne budzenie nie wpływało na niego dobrze. Wściekły złapał za klamkę i warknął na dzień dobry - Zaraz! - wrócił do kuchni, przeczesując włosy dłonią. Złapał swój telefon. Miałem się obudzić rano... Nic nie zrobiłem... Zły na siebie jak i na resztę świata, głodny wyszedł do Martina.
/ Teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Wto 17:01, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:32, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Sypialnia
Są cztery możliwości. Zszedł z góry w samych spodniach. Selene, Martin, Amanda lub ta... Przeczesał włosy, idąc przez korytarz kalkulował. Pierwsza odpada... Martin... Pokręcił głową na prawo i lewo by pobudzić obolałe mieśnie. Amanda... Nie jest głupia... dzwoniłaby. Otworzył drzwi. Oczy zwięzły mu się z gniewu. Zatrzasnął je silnie Marice przed nosem. Odwrócił się i zadarł głowę patrząc na sufit. Tak od rana? Twarda sztuka... Odetchnął głęboko. Otwarł drzwi raz jeszcze i oparł się o futrynę. Spojrzał na kobietę i zapytał fałszywie przesłodzonym tonem. - Słucham?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:42, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Stała osłupiała przed drzwiami. Wiedziała, że jej nie lubi, tfu wręcz jej nienawidzi, ale żeby od razu takie bezczelne zachowanie. Zgromiła go nieprzyjaznym wzrokiem. Nie dała się nabrać na jego fałszywy ton. Adam nigdy w stosunku do niej nie potrafiłby taki być. Miły, uprzejmy. - Ok, rozumiem, że mnie nie lubisz, działam Ci na nerwy i w ogóle masz ochotę zrówna mnie z ziemią, ale żeby od razu takie bezczelne zachowanie? Trochę kultury by się należało o ile w ogóle wiesz co to znaczy. - zaczęła uszczypliwie prawić mu kazanie. Po chwili zreflektowała się i przeszła na inny ton głosu ten łagodniejszy, na prawdę spokojny wystudiowany do perfekcji. Mówiła teraz z równie słodką nutą fałszywości co on. - Cóż, wybacz mi moje najście lecz masz coś bez czego się nie mogę obejść. - wzruszyła lekko ramionami. - A mianowicie chcę się dowiedzieć gdzie odholowali moje auto? Zamawiałeś pomoc drogową, więc jeśli możesz to podaj mi numer telefonu abym mogła się skontaktować z tą firmą. - cały czas zachowywała się nad wyraz spokojnie bez cienia zdenerwowania, co też Adama mogło doprowadzać do szewskiej pasji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:53, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja się bezczelnie zachowuje? - Adam potarł nagie ramiona - To ty mnie nachodzisz z rana. - odgryzł jej się - I budzisz. Do południa nie byłaś łaskawa poczekać? - ziewnął przeciagle i rzucił okiem na ulicę a później na Marikę. Skrzyżował ramiona na piersi. - Nie mam pojęcia gdzie jest twój samochod. - odpowiedział siląc się dalej na grzeczny ton - Miałem trochę ważniejsze sprawy na głowie niż interesowanie sie tym gdzie to... - machnął dłonią oszczędzając Marice epitetu na temat jej samochodu - trafi. Pragnę ci przypomnieć że mimo to iż jestem bez serca ratowałam ciebie a nie kupę złomu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:02, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wywróciła oczami. - Wybacz, ale jak bym miała czas czekać do południa to bym Cie nie nachodziła z rana, myślisz, ze uśmiechało mi się przychodzić do Ciebie? Doceń to, ze tu w ogóle przyszłam, zresztą gdybym nie musiała omijałabym Cię i Twój dom szerokim łukiem, ale nie miałam wyboru i doceniam Twój dobry gest, ze mnie uratowałeś. - powiedziała ze szczerością. Gapiła się wciąż w jego twarz nawet nie odważyła się spojrzeć w dół. Przypomniał jej się jej sen i mimowolnie zadrżała. W jej oczach był dostrzegalny strach. - A moje auto nie jest złomem dla Twojej wiadomości, ale dobrze nie chcesz mi powiedzieć to nie ja się Ciebie nie zamierzam o nic prosić, spróbuję się jakoś inaczej dowiedzieć. - skrzywiła się niemiłosiernie. Wszystko to, ukrywanie swego zdenerwowania i próbowanie być miła było ponad jej siły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Nie 22:03, 26 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:15, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami. - Tak sobie mów... - spojrzał jej w oczy niechętnie i roześmiał się. - Ej... - jej strach rozbawił go - Nie jem małych wrednych kobiet na śniadanie! Uspokój się...- wywrócił oczami chichocząc pod nosem. - Poczekaj... - odepchnął się od drzwi i poszedł do kuchni po telefon. - Zaraz ci dam numer! - rzucił przez ramię. Gdzieś muszę mieć... Wygiął ręke w tył drapiąc się po plecach. Obrócił się - No wejdź. Nie stój tak... - zaprosił Marikę niechętnie - I drzwi zamknij.
/ Kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:24, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Puściła mimo uszu jego uwagę o strachu. - Taaa..tylko na obiad. - mruknęła sobie cicho pod nosem by jej nie usłyszał. Niechętnie i z ciągłym jednak strachem lecz już troche mniejszym weszła niepewnie do jego domu. Wolno stąpała stopami po jego posadzce. Zamknęła cicho za sobą drzwi. Czekała cierpliwie. Poczuła w brzuchu dziwny ucisk, jeden potem drugi i trzeci. Zrobiło jej się niedobrze. Czuła jak wszystko podchodzi jej do gardła. - Adam! Gdzie masz łazienkę? Bo Ci tu zaraz zwymiotuję na ziemię. - pisnęła nieprzyjemnie, nie cackała się ze swoją wypowiedzią. Kiedy wypadł na chwilę z kuchni i wskazał jej toaletę pognała do niej jak oparzona, po chwili dało się jedynie słyszeć jeszcze bardziej nieprzyjemne wydawane dźwięki Mariki. Kręciło jej się w głowie. Kiedy w końcu skończyła podniosła się słabo z klęczków i podeszła do umywalki by ochlapać sobie twarz i usta zimną wodą, wyszła z łazienki i stanęła blisko drzwi. Trzymała dłonią usta wciąż je zakrywając. Nie wiedziala skąd nagle wzięły się u niej takie odruchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:39, 26 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kuchnia
Czy wszystko co najgorsze zawsze musi być powiązane ze mną? Popatrzył na Marikę. Pozieleniała na twarzy i zbladła. Spróbuj mi znów zemdleć... - Widzę że ty nie odmówiłaś sobie jakiegoś palanta na śniadanie. - stwierdził zgryźliwie patrząc na nią badawczo - Widać przeterminowany był... - chwycił Marikę bezceremonialnie za ramię - Chodź. Usiądziesz...
/ Kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:49, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Sypialnia
Zszedł z góry wciskając głowę w ramiona i kręcąc nią na prawo i lewo. Coś strzykało co jakiś czas. Obrócił nią i chwycił za klamkę. Kiedy zobaczył kto znów stoi na progu, usunął się z drogi bez słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:55, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem + garaż
Weszła spokojnie do jego domu nie przestając się ani na chwilę uśmiechać co wcale nie było do niej podobne. Stanęła na bezpieczną odległość od niego i uniosła lekko głowę w górę. - Wybacz, że kolejny raz Ci zawracam głowę, ale albo Ty podałeś mi źle numer do tej pomocy drogowej albo ja go źle spisałam. - nabrała powietrza w płuca. - Nie mogę się tam dodzwonić, ciągle słyszę, że taki numer nie istnieje. Czy mógłbyś to sprawdzić? Proszę. - posłała mu lekki uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:03, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zdziwiony jej zachowaniem jak i uśmiechem który gościł na jej szczupłej twarzy Adam zapomniał przez chwilę języka. Opanował się w sekundę nie dając po sobie tego poznać. - To nie możliwe bym ja miał go źle... - zamknął drzwi widząc że zanosi sie na coś dłuższego. Ja? Miałbym mieć coś źle? Akurat. - Chodź... - skierował się do kuchni, bo podejrzewał że tam jest telefon. Nie był w stanie określić gdzie go pozostawił.
/ Kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:28, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Old Pub
Odstawił butelkę ukrytą w ozdobnej papierowej torbie na jedną z szafek. Udał się na górę by po chwili zejść znów na dół z naręczem czystych ubrań. Zerkając na zegarek pchnął drzwi do łazienki.
/ Łazienka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:01, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Korytarz / Dom Mariki Grey
Otwarł drzwi od swojego domu pocierajac ramiona na których wystąpiła gęsia skórka - Wchodź, wchodź... - ponaglił ją a kiedy weszła pchnął drzwi. Trzasnęły jak zawsze. Zdjął buty i zapalił światło - Co zjesz? - zapytał nagle i zaczął się tłumaczyć - Nie jadłem jeszcze kolacji a... No nie ważne. - nie przyznał jej się że gdyby nie to że była jego gościem to nie ruszyłby nic w kuchni. Spojrzał przez ramię na Marikę - Chodź tu. Cieplej. - Tak było. Kuchnia jako pomieszczenie mniejsze była o wiele cieplejsza niż korytarz.
/ Kuchnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:21, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kuchnia
Kiedy ubrał buty stanął przed Mariką. Widział co się z nią stało, jak się zmieniła, jak odsunęła swoją dłoń - Posłuchaj mnie, raz a dobrze. - podparł się pod boki i spoważniał na twarzy - To co powiedziałem było o mnie i o Aaronie. Mam o sobie takie zdanie a nie inne i mogę swobodnie je wypowiadać. Idiota? To mało. Są ludzie, którzy wynajdą bardziej soczyste określenia. Nie było w tym nic co miało obrazić ciebie. Siedziałem z tobą i słuchałem z własnego wyboru. Nie przymuszałem się do tego i nie kłamałem. Robiłem to bezinteresownie. Masz jakiś problem to lepiej powiedź to teraz. - uniósł brew w górę i czekał aż sobie wszystko przyswoi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:29, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kuchnia
- Nie nie mam żadnego problemu. - powiedziała spokojnie. Zacisnęła lekko dłonie na swej kosmetyczce. - I tak dla wiadomości nie powiedziałam, że jesteś mi obojętny, stwierdziłam jedynie fakt, że ta cała sytuacja była taka dla mnie nie odnosiło się to osobiście do Twojej osoby. - wytłumaczyła mu z jeszcze większym spokojem. Odwróciła od niego wzrok. Chciała być już sama. Głowa ją rozbolała od tego wszystkiego. Ubrała swe pantofelki na nogi. - Czy... - zawahała się. - Czy możemy po prostu skończyć ten temat? Nie chce już o tym rozmawiać. -prosiła. Nie ona wręcz błagała o to. - Choć bo jak to mówiłeś sam spóźnisz się, a Martin nie lubi jak ktoś się spóźnia. - wzruszyła lekko ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:40, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Adam wiedział swoje. Był szalenie uparty i wbił sobie do głowy że jest jej obojętny. Dla niego sytuacja która się z nim bezpośrednio wiązała świadczyła poniekąd o nim. - Uciekasz... - stwierdził - Uciekasz od tematu bardziej niż ja. - naciągnął na siebie czarną bluzę tą którą miała na sobie wczoraj - To nie jest koniec. Jeśli będę miał okazję wrócę do tego. Obiecuję ci to. - Dużo jej obiecywał. - Na dziś koniec. - oświadczył wspaniałomyślnie i wsunął kluczyk w zamek drzwi od domu. Uchylił je przed Mariką.
/ Teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marika Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:52, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie uciekam, po prostu jak dla mnie na dziś to zbyt wiele, wybacz. Musze sobie to wszystko przyswoić do wiadomości czyż nie tak? - rzekła zrezygnowanym tonem głosu. Usłyszała słowa koniec. W głębi niej trochę ją to ucieszyło. Chwała Bogu za to.... - Mhm...będziesz chciał wrócić to uprzedź mnie przygotuję się do tego psychicznie, o ile wcześniej nie wyląduję w wariatkowie. - zaśmiała się nerwowo i wyszła przed dom, czekając aż zamknie drzwi.
/ Teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:29, 13 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem
Bluzę rzucił na szafkę. Buty gdzieś pod nią. Stanął obok okna i obserwował jak Martin całuje klamkę. Uśmiechnął się krzywo. Jednak to prawda... Wszedł na górę po czyste rzeczy do ubrania. Zachowywał sie normalnie. Jak zwykle był trochę przytłoczony i znużony. Nic nie zapowiadało zmian jakie w nim zaszły. Zachciało mu się naprawdę odlecieć. Wrócił na dół z naręczem ubrań i pchnął drzwi łazienki.
/ Łazienka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Człowiek
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:56, 14 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem
Jego uszu dobiegała jeszcze wyraźniej muzyka napierdalająca z głośników. - Adam! - krzyknął aby go usłyszał. Nic, cisza, nikt mu nie odpowiedział. - Adam! - ponowił próbę i tym razem zero reakcji, zirytowało go to cholernie. Począł chodzić od pomieszczenia do pomieszczenia w poszukiwaniu mężczyzny. Na dole nikogo nie było. Zręcznie wskoczył na schody i począł się po nich wspinać na górę. Wiedziony odgłosami muzyki podążał za nią. Dopadł jednego z pokoi, który najwyraźniej był sypialnia i ujrzał zwiniętego w kłębek pod pierzyną mężczyznę, który kompletnie nie reagował na jego osobę lub po prostu nie słyszał, że ktoś przyszedł.
/ Sypialnia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martin dnia Pią 18:57, 14 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:20, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem
Przysiadł na szafce czekając na połączenie - Tak, dla kogo dobry to... - mruknął na powitanie - Nowy York, tak. - zdjął kurtkę i zawiesił ją na wieszaku - Jak najszybciej. Tak, dzisiaj, a jak pani sądzi co znaczy jak najszybciej!? - uderzał palcami oczekując co też ta przemądrzała baba mu powie - Kiedy? Za dwie godziny? Biorę oczywiście że biorę! - popędził na górę uzgadniając z nią resztę.
/ Sypialnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:17, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kuchnia
Spojrzał na zegarek. 45 minut minęło nie wiedzieć czemu tak szybko. Zamknął drzwi od salonu. Ubrał kurtkę i buty. Pomyślał że albo coś sie nie uda i będzie uczestnikiem katastrofy lotniczej lub się uda i będzie musiał łgać przed Martinem jak najęty. Był przychylniej nastawiony do tej drugiej opcji. Sprawdził kieszenie. Miał wszystko. Trochę podenerwowany zamknął główne drzwi na klucz i wyszedł przed dom.
/ Terem przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:18, 24 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem
Zapalił światło i rzucił klucze na szafkę. Ziewając ściągnął z siebie kurtkę. Uświadomił sobie że żadnej z ostatnich trzech nocy nie przespał porządnie i to dwóch z powodu pewnej ciemnowłosej kobiety. Pragnął jedynie swojego łóżka. Aby osiągnąć to szczęście poszedł najpierw do łazienki. Myśli o samobójstwie gdzieś się ulotniły. Teraz była to dla niego abstrakcja a nie rzeczywistość. Wyszedł z łazienki z mokrymi włosami. Wchodząc po schodach podrzucił w dłoni ostatnią tabletkę. Łyknął ją machinalnie. Miał jeszcze coś do zrobienia. Coś co komuś obiecał. A tej obietnicy nie mógł złamać.
/ Sypialnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Człowiek
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:47, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
/ Teren przed domem
Wszedł za nim do domu. Zamknął drzwi by chłodny powiew wiatru nie wpadał do środka. Otrzepał się z chłodu. - Tak jasne, jasne, widzę, że Cię coś dopadło. Grypa? - zapytał spokojnie. Nie był z kamienia i miał sumienie. - Może napij się ciepłej herbaty z cytryną, duża dawka witaminy C pomaga. - powiedział z troską, ale wciąż myślał o czymś innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|