Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:48, 18 Gru 2008 Temat postu: Góry - Apeniny |
|
|
jw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:47, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
/Dom Alberta
Wyszedł wraz z Lizzy przed dom. Stali na małym skrawku skały, tuż nad przepaścią. Albert spojrzał w dół. - Przynajmniej mam pewność, że raczej nikt nie będzie mi tu przeszkadzał. - uśmiechnął się półgębkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:51, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
/ Dom Alberta
-Taa.. - złapała się za kawałek skały i wychyliła do przodu. - kto by się tu zapuszczał ... chyba tylko jacyś szaleńcy... ale ładnie tu - to fakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:57, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Rozejrzał się spoglądając na nagie szczyty, twarde i chłodne, surowe i niezniszczalne. Zupełnie jak... - Ja... - szepnął. Po chwili chrząknął. - Z najwyższego szczytu jest ładny widok na okolicę. - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:00, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- co Ty? - zapytała ciągle patrząc w dół, jakby odpowiedź wcale jej nie obchodziła. Cofnęła się - prowadź - zdecydowana rozejrzała się - ostatnio byłam w górach... jakieś 30 lat temu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:05, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert zignorował pytanie. - Ja byłem w górach kiedy ostatnio byłem tutaj czyli... jakieś dwieście lat temu. Wykonał zgrabny skok i wylądował na małej półce skalnej kilkadziesiąt metrów dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:08, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Skoczyła za nim. - tak sobie myślę... jesteś taki stary - roześmiała się - to niestosowne.. dziewczyna w moim wieku - zacmokała i pokręciła głową - tak .. tak - mówiła to poważnym , gburowatym i oschłym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:12, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią przez ramię i uśmiechnął się łobuzersko. Nagle rzucił się na dziewczynę i razem zaczęli turlać się ze stromego zbocza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:19, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się krótko, czując pod sobą pękające kamienie.
- uszkodzimy górę mój drogi ... - wyszeptała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:24, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Co tam góra... - uśmiechnął się szeroko kiedy nagle z wielkim hukiem wylądowali u stóp łąki rozpościerającej się u podnóża góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:29, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spadli. Delikatny uśmiech przemkną jej przez twarz. Dotknęła ręką włosów i wyciągnęła z nich małe kawałki skał,po czym położyła ją na jego plecach i pocałowała w szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:39, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert podniósł się, wziął Lizzy na ręce, tak jak pannę młodą, i wkroczył na łąkę. Położył ją na miękkiej kępie trawy i ułożył się obok niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:44, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przekręciła się na bok, by widzieć Alberta.
- byłeś tu ostatnio 200 lat temu? Czemu tak długo ... - przesuwała dłoń po jego ramieniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Czw 22:44, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:46, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie lubiłem tego miejsca... mojego domu. Zawsze taki pusty i zimny. Jedynie Eryk umilał mi czas, ale kiedy odszedł... Również odszedłem, bo przeszkadzała mi samotność. - spojrzał jej w oczy i uśmiechnął się. - Teraz to już trochę inna sprawa. Cieszę się, że tu jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:51, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Samotność... straszna rzecz - zamyśliła się - jednak wszystko się zmienia .. często na lepsze - zerwała się na nogi - czas coś zjeść .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:11, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Hm? - spojrzał w górę na wampirzycę. - Tutaj? Nie czuję żadnego człowieka w pobliżu. - podniósł się i stanął obok Lizzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:12, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Czas coś zjeść -powtórzyła - ale najpierw ... - ustała w pozycji, gotowa do ataku - .. pobawimy się - syknęła i odbiła się sprężyście od ziemi by chwile później wylądować na Albercie. Przytwierdziła go do ziemi , powoli zbliżyła zęby do jego szyi, by jednak przesunąć się ażeby jej usta znalazły się koło ucha Alberta.
- żartuje..- wyszeptała.. - chodzi o ten szczyt - wskazała głową największą górę - ścigamy się... jeśli wygram ja ... hmm zrobisz to o co Cie poproszę .. jeśli Ty... no cóż jestem cała twoja..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Pią 17:12, 19 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:22, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert rozważył w myślach propozycję. - No dobrze. - powiedział. Uśmiechnął się i wstał. Wyprostował się i spojrzał na cel wyścigu. Powinno pójść łatwo... - pomyślał o wszystkich skrótach, których Lizzy nie znała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:26, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Zaczynasz stamtąd - wskazała palcem na koniec polany wstając. - ja idę tam... - ruszyła w kierunku wskazanego przez siebie miejsca uśmiechając się pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:30, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak sobie życzysz. - w ułamku sekundy pojawił się na wskazanym miejscu. - Czekam na znak. - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:33, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
-W zasadzie to możesz już ruszać... jeśli chcesz wygrać oczywiście. - spokojnie ustała na swoim miejscu i rozejrzała się. Zaczęła łapczywie wyłapywać powietrze , przygarbiła się. - Teraz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:40, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Stał nieruchomo i wpatrywał się w Lizzy. - Panie mają pierwszeństwo. - wyszczerzył zęby w uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:44, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak tam chcesz.. ja tylko chciałam dać Ci szanse- westchnęła i ruszyła na prawo od góry - do lasu - ale jak wolisz ! - krzyknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:49, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zamierzał deptać jej po piętach więc ruszył za dziewczyną. Cały czas trzymał odpowiedni dystans i z zaciekawieniem przyglądał się jaką Lizzy obierze drogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:54, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zatrzymała się , wciągnęła powietrze nosem , a kąciki jej ust uniosły się ku górze.
- Zepsujesz całą zabawę... zrób o co Cię prosiłam i grzecznie wróć na swoje miejsce .. - powiedziała bardzo wyraźnie i ruszyła na wschód. Biegła bardzo szybko, wymijając zgrabnie drzewa. Co i raz słyszała odgłos rozdzierającego się materiału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:59, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami i pobiegł w prost w stronę góry, cały czas zerkając w stronę Lizzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:26, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Znalazła to czego tak uparcie szukała - miejsce gdzie ślady zapachu zwierząt były znikome i rosła tylko najodporniejsza roślinność. Spojrzała w górę. Stromy brzeg góry nie pozwoliłby na wejście żadnemu człowiekowi, czy zwierzęciu . Dotknęła delikatnie zimnej skały by chwilę potem chwycić się płytkiego wgłębienia. Drugą ręko mocno uderzyła w twardy kamień, ten lekko pęk. Szybkim tempem zaczęła powtarzać operacje wspinając się w górę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:20, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert dobiegł do podnóża góry i zgrabnie przeskakiwał z głazu na głaz wspinając się coraz wyżej. Kątem oka obserwował poczynania Lizzy. Wskoczył na wielką gałąź wyrastającą ze ściany skały. Wyprostował się i założył ręce do tyłu wpatrując się w krajobraz, który z tej wysokości wyglądał przepięknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:03, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Bez przekonania spojrzała na Alberta. dobra koniec zabawy Zaczęła skakać zawrotną prędkością , łapiąc się najmniejszych otworów . Minęło kilka minut kiedy zdała sobie sprawę , że do szczytu zostało jej raptem około 200 metrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:04, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albert raz jeszcze spojrzał na krajobraz rozciągający się przed jego oczyma. Przeniósł wzrok na szczyt za nim. Kilka większych skoków i będę na górze. - pomyślał i ze spokojem zaczął wspinać się po skale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:15, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kątem oka spoglądała na Alberta nareszcie . Do szczytu zostały jej już tylko dwa skoki, ona jednak przesunęła się tak , ażeby wampir nie mógł jej spostrzec i przywarła plecami do góry. Widok był niesamowity, łańcuch gór ciągnął się aż po horyzont, gdzieniegdzie tylko wyłaniały się drzewa. Powietrze było takie czyste, nie dało się wyczuć zapachu krwi, a cisza przerywana była jedynie uderzaniem ciała Alberta
o twardą skałę.
Specjalnie wybrała najtrudniejszą drogę i specjalnie się ociągała. Chciała ,żeby Albert wygrał. Liczyła na to ,że nie zorientuje się , że się zatrzymała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:56, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Albertowi pozostał zaledwie jeden skok do osiągnięcia celu. Zatrzymał się jednak i przysiadł na małym skrawku skały. Wsłuchał się w wszechogarniającą ciszę i zorientował się, że Lizzy zatrzymała się. Postanowił cierpliwie czekać, bo chciał, żeby to ona wygrała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:29, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Lizzy wpatrywała się przed siebie kiedy nastała cisza Albert musi być na górze .
Ruszyła, dwa kroki i była na szczycie, ale sama, niczym duch rozmywała się w mgle. Rozejrzała się, ogarnęło ją zdenerwowanie.
-Albercie popsułeś całą zabawę! Nie po to wybrałam najtrudniejszą drogę , aby wygrać!
Usiadła krzyżując nogi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:50, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Z uśmiechem czającym się na twarzy Albert wszedł na szczyt. Spojrzał na Lizzy. - Teraz możesz zrobić ze mną co tylko ci się podoba. - uśmiechnął się i ukłonił, pełen szacunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:52, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedziała tylko rzuciła mu mordercze spojrzenie i spojrzała w nogi z oburzoną miną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:56, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie ma się o co denerwować, najdroższa. - podszedł do niej i kucnął obok. Ujął jej twarz w dłonie i spojrzał w oczy. - Możesz mnie ukarać jeśli chcesz. - szepnął zaczepnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:59, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- A żebyś wiedział, że ukarze... daje Ci szanse wygrać, wspinam się po najbardziej stromej ścianie... - zaczęła zamykając oczy i próbując się uspokoić - i do tego taka nagroda... a Ty nawet się nie starałeś!- dokończyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:02, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Z początku się starałem, ale potem stwierdziłem, że fajnie byłoby raz usługiwać komuś, a nie wciąż rozkazywać. Dlatego pozwoliłem ci wygrać. - uśmiechnął się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:04, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Wiesz ... usługiwanie mi może się źle skończyć.. mam takie wymagania - zaczęła się zgrywać , niewinnie uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:08, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Sądzę, że sprostam twoim wymaganiom. - jego twarz przybrała pewny siebie wyraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|