Blog pastora z piekła rodem ]:->

Ojciec Bobby

06.05.2009

Dziwnie to miasto, Forks. Tak spokojne i odległe, powietrze świeże i wilgotne.. W całym swoim życiu nie widziałem bardziej ponurego, a jednak bardziej pożądliwego miasta niż to.
Forks.
Uroki Nowego Jorku już dawno mi zbrzydły. Miło jest być budzonym przez śpiew ptaków, a nie krzyki małych, gwałconych dziewczynek. W Hell's Kitchen lubili to robić pod oknami plebanii - pieprzeni fetyszyści..
Ale nie o tym chciałem. Nikogo straszyć nie będe - NY jest piękny i zawsze znajdzie się dla niego miejsce w moim sercu.
Ludzie wydają się uprzejmi, jednak dzieciaki latające po nocy z pukawkami to nie jest to, co pastorzy lubię najbardziej. Przez chwilę poczułem się jak w domu.
Wziąłem ze sobą moją ulubioną lekturę - "Wywiad z wampirem" Anne Rice. Jak najszybciej muszę wstąpić do biblioteki poszukać co tam macie w tej mieścinie.
Bardzo bym też prosił o jakieś sugestie co do mojej posługi u Was - na razie jak już wspominałem nie znam Was, a chciałbym wiedzieć jak bardzo jesteście spragnieni bliskości z Bogiem. Oczywiście dla katolików także znajdę nie jedną chwilę.

Z Bogiem, moje nowe owieczki.