Rodzina Setha

Seth

Ciocia Lilly – blondynka, wysoka, szczupła, zawsze ubrana w stylu wiktoriańskim, kocha robić na drutach, wampir, bardzo dba o to, by wyglądać jak człowiek i dbać o wszystkich
[link widoczny dla zalogowanych]

Wujek Allen – partner Lilly, miłośnik staromodnych garniturów, kocha chodzić po kuchni, ale nie gotować, wampir, ma jasne włosy związane w warkocz i ciemne oczy ukryte zazwyczaj za połyskującymi lenonkami (takie okulary)
[link widoczny dla zalogowanych]

Felix – młody pół-wilkołak z delikatnym autyzmem, szatyn, średniego wzrostu o niebieskich oczach, zazwyczaj chodzi po ogrodzie, albo wokół domu, jak pies stróżujący
[link widoczny dla zalogowanych]

Dziadek – standardowy dziadziuś, w którego piorun pierdolnął 17 razy, lubi milczeć i gadać od rzeczy, z sensem bardzo rzadko...
[link widoczny dla zalogowanych]

Amanda- staruszka zlicytowana z domem, mimo 70 na karku ma kruczoczarne włosy, których nie lubi związywać, bardzo żywiołowa, uwielbia pilnować dzieci, pomagać im w pracach domowych oraz bawić się z nimi; była nauczycielka nauk ścisłych
[link widoczny dla zalogowanych]

Gabrielle – Pani z Alzheimerem, miejscowa, dawna krawcowa, bardzo zadowolona z życia i przygłucha, ma włosy ścięte na krótko w kolorze popiołu, niezwykle żywotna, ale szybko zapomina o co biega
[link widoczny dla zalogowanych]

Madame Heithhall – dawna nauczycielka muzyki i baletu, pochodzi z Francji, lubi zaciągać ‘rrrr’, zawsze kręci się w pobliżu fortepianu, ma włosy związane w kok i ciemne oczy, zawsze ubrana jak dama, nikt nie umie zapamiętać jej imienia
[link widoczny dla zalogowanych]

Henrich – Niemiec, który kiedyś był wilkołakiem w swoim kraju, teraz spokojnie starzeje się na swoim ukochanym ganku oraz dba o ogród, rzadko się odzywa, ale podobno najlepiej rozumie ludzi, jeszcze nie zdołał osiwieć, ma swoje ładne, miodowe włosy, które są troszkę dłuższe niż standardowe fryzury mężczyzn pod 60, czasem lubi wspominać o ‘swojej Felicji’, czyli obiekcie wpojenia, z którym nie wiadomo co się stało
[link widoczny dla zalogowanych]

Monik – młoda matka, która jest nowa, urodziła dziecko wampira i jest z tego powodu mocno poszkodowana i jeździ na wózku, ma jasne, prawie siwe włosy, ma 23 lata i ogromne, zielone oczy
[link widoczny dla zalogowanych]

Oliver – syn Monik, 3-latek, który uwielbia biegać po domu jak tajfun, ma złote loczki, na razie rzadko dopomina się krwi i łapie tylko zwierzęta, o co dba Sophia
[link widoczny dla zalogowanych]

Julie, Kathrine, Georgia – rodzeństwo, które przygarnęła mama Setha, gdy zmarła ich matka, miejscowa, najlepsza kucharka, wszystkie trzy mają piękne, kasztanowe loki i rozpiętość wiekowa 13-8 lat
[link widoczny dla zalogowanych]

Jack – pół wampir, który siedzi w kuchni i robi za kucharza, w swej urodzie przypomina kibola, ale jest bardzo sympatyczny, pojawił się niedawno z torbą i pytaniem ‘mogę gotować?’, nie mówi o sobie, ale uwielbia opowiadać kawały, nikt nie wie ile ma lat
[link widoczny dla zalogowanych]

Sophia – wampirzyca, która została zamieniona w wieku 15 lat i z tego powodu mocno ubolewa, wiecznie zdenerwowana, pija tylko zwierzęcą krew, ruda, delikatnie pucołowata, ale mimo wszystko ładna
[link widoczny dla zalogowanych]

Judith – przybrana siostra Setha, która także jest zmiennokształtną, przemienia się w orła, bardzo otwarta, wesoła dziewczyna, która jest okropną pedantką i wszystko, wszędzie sprząta i układa, o kurzu nawet nie można śnić, ma krótkie, złote włosy z kolorowymi pasemkami, które namiętnie poprawia kolejnymi farbami do włosów
[link widoczny dla zalogowanych]

Mama – Elizabeth – zmiennokształtna, zamienia się w kota domowego, kocha leżeć na kominku i opiekować się wszystkimi, to ona w jakiś sposób łączy ich wszystkich swoją miłością, widać już po niej piękną 50., ma pojedyncze siwe pasma w brązowych, prostych włosach
[link widoczny dla zalogowanych]

Tata – Georg – jego matka pochodziła ze Szwajcarii, stąd imię, bardzo ciepły mężczyzna, który powoli nie ogarnia kto, co, gdzie i jak, ma delikatny żal do syna, ze wyjechał z domu, ale cóż...
[link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze znajdą się jeszcze jakieś dzieci miejscowych, którzy muszą wyjechać, albo cokolwiek.