Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ojciec Bobby
Człowiek
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:27, 04 Maj 2009 Temat postu: Mieszkanie Ojca Bobby'ego |
|
|
Nieduże, skromne pomieszczenie z połączoną kuchnią i odzielną łazienką. Rzadko można tu spotkać pastora, zazwyczaj tylko śpi, jednakże skrzynka na listy przy drzwiach zawsze jest otwarta i można zostawiać swoje prośby, żale et ecera..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ojciec Bobby
Człowiek
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:35, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pastor usiadł na łóżku. Wyciągnął z plecaka popielniczkę i położył ją na stoliczku. Wyjął paczkę papierosów i odpalił jednego. Klimat tego miasta odpowiadał mu i miał cichą nadzieję, że chociaż tu będzie spokojnie. Nie zamierzał upiększać mieszkania, choć można by je uznać za nędzną dziurę. Tak mu odpowiadało. Do tego się przyzwyczaił.
Po chwili modlitwy wstał z klęczek, schował papierosy do kieszeni spodni i postanowił zwiedzić miasto.
/ulica/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ojciec Bobby
Człowiek
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:45, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ulica/
To był ciężki dzień, pełen wrażeń. Usiadł na łóżku i poczuł się senny, jakby połknął jakiegoś procha. Potarł czoło. Wiedział, że o 5 będzie musiał już wstać. Rano miał zamiar przygotować pokój dla Con'a. Nie miał już nawet siły myśleć o tym... "człowieku". Położył się w ciuchach i od razu usnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ojciec Bobby
Człowiek
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:58, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Obudził się jak zwykle o tej samej godzinie, ledwie świtało. Odmówił różaniec, poszedł sie szybko umyć i ubrał się w czyste ciuchy. Wydarzenia wczorajszego dnia cały czas kołotało mu się w głowie, zastanawiał się, czy dobrze zrobił zgadzając się na propozycję Con'a. Nie wiedzieć czemu ufał, choć było to ostatnie.. stworzenie.. któremu mógł ufać. Udał się przygotować dla niego pokój.
/Pokoje gościnne/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|