Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:06, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zatrzymała się, spojrzała na Lucasa i zamrugała kilkakrotnie powiekami.
- Dlaczego miałabym bać się z Tobą jechać? - przyjrzałą mu się podejrzliwie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Sob 20:09, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- wiesz jestem trochę starszy od ciebie - powiedzaił nadal się uśmiechając, zauważył jak dziewczyna na niego patrzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:38, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Starszy... - powtorzyła za nim
- Ale chyba nie zamierzasz mnie zgwałcić przy najbliższej okazji, prawda? - uśmiechnęła się szeroko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Sob 20:40, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- coś ty? ja? zakogo ty mnie masz?- spytał niby urażony, nie miał takich zamiarów, nawet mu to do głowy nie przyszło.
- to co jedziemy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:08, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
//Ulice miasta
Mercedez zaparkowała przy ulicy. Wyszła z samochodu wystawiając najpierw otsłoniętą nogę. Gdy wyszła na ochdnik praktycznie wszyscy się na nią odwracali. Weszla do sklepu pewnym krokiem.
-Dzień dobry
Wzróciła się do chłopaka za ladą. Jej piękne długie różowe włosy opadały na piersi. Koronkowa suknia odłaniała zgrabną nogę którą podkreślał wysoki czerwony but. Jej talię idealnie wpasował się gorset.
Tak trudno mnie wziąść za wampira. Ahh moje oczy potrafią zmylić. Szkoda tylko że mam 3 dni ze swoimi darami. Muszę znalęść jakiś nowy przypływ mocy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Pon 19:40, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
pacnął się ręką w głowę.
- Sophie przepraszam ale zapomniałem zamknąć drzwi, muszę ją obsłużyć - powiedział i wskazał głową na klientkę. Po chwili wyszedł na sklep.
- Dzień dobry! Czym mogę służyć? - powiedział z przymuszonym uśmiechem wyuczoną formułkę. Zaczął przyglądać się dziewczynie była bardzo ładna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:47, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez spojrzała na chłopaka. Przystojny. Właśnie teraz dziękowała że jej oczy są czekoladowe. Przypatrzyła mu się uważnie. Zażuciła włosy przez ramię. Wiedziała że wampirzy zapach działa na ludzi.
-Hmmm szukam jakiegoś pięknego naszyjnika z brylantem. Cena nie gra roli.
Patrzyła się prosto w jego oczy. Jak tylko go dotknę poznam myśli tego człowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Pon 19:51, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- hm, zobaczmy - powiedział i spojrzał po laldach, po chwili sojrzał na dziewczynę i wyjął [link widoczny dla zalogowanych] z białego złota i pokazał dziewczynie.
- co pani myśli o tym? - spytał grzecznie, jej uroda go onieśmielała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:04, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego.
-Jest piękny. Jak pan myśli będzie mi pasował?
Uśmiechnęła się do niego zalotnie. Swoje długie włosy odgarnęła do tyły okazawszy wdekoldowany gorset, Jej czarna suknia odwinęla się okazując zgrabną nogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Pon 20:08, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- z pewnością - odparł lustrując ją wzrokiem. Była piękna, miał tego pełną świadomość. Była zgrabna a jeszcze do tego ten kolor włosów był taki wyjątkowy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:13, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spostrzegła jak ją lustruje wzrokiem Uśmiechnęła się do niego.
-Czy coś jest nie tak? Tak mi się pan przygląda.
Popatrzyła na niego. Zawstydził się. JAk ona dawno nie widziała rumieńcy. Miał ciepły odcień skóry nie tak jak ona. Biały jak śnieg.
-A może jeszcze jakiś ładny pierścionek do tego dostanę? Oczywiście cena też nie gra roli.
Zatrzepotała swoimi długimi rzęsami nadal wbijając swoje czekoladowe oczy w mężczyznę.
Ładnie pachnie. Ale jest za przystojny na jedzenie. Mercedez zaśmiała się w myślach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Pon 20:17, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- nic się nie stało, po prostu ma pani bardzo orginalne włosy - odparł z uśmiechem. Poszukał pierścionka. Po chwili wyjął najładniejsz jaki miał. Pokazał ten [link widoczny dla zalogowanych]
- może być?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:21, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-To chyba komplement? Dziękuję.-zaśpiała się. Jej głos zabrzmiał jak śpiew słowika
Wzięła pierścionek od mężczyzny muskając jego dłoń. Na widok jego myśli uśmiechęła się i od razu ucieszyłą że ten się nie wzdrygnął od zimna jej dłoni.
-Jest piękny!-założyła go sobie na palca oglądajac.-ilę płacę za obie te rzeczy?
Gdy odczytała sms dodała.
-A ma może pan jeszcze jakieś z bursztynem pierścionki?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mercedez Volturi dnia Pon 20:22, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 19:16, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- bursztyn, mamy takich dużo - powiedział i zanużył się pod ladę. Po dłuższe chwili wstał i pokazał dziewczynie [link widoczny dla zalogowanych]
- ten pasuje czy mam poszukać innego? - spytał uprzejmie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:22, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez wzieła pierścień do ręki.
-Jest piękny-powiedziała melodyjnym głosem
-Ilę płacę?-zrobiła maślane oczka.
Wampirzyca poprawiła sobie włosy tak aby opadały jej na wyeksponowany biust
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 19:25, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- hm, płaci pani 45 000 $ - powiedział wybijając odpowiednie klawisze na kasie.
- gotówka czy karta? - spytał po chwili
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:31, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez spojrzała na niego swoimi czekoladowymi oczami.
-Gotówka-powiedziała kokietyjnie.
Wampirzyca odwinęła sukienkę odsłaniając zgrabne udo. Z zapodwiązki wyjęła zwitek bankmotów.
Podnosząc głowę usmiechnęła się jeszcze raz.
-Niech pan przeliczy ale powinno być równo.
Położyła mu pieniądze na ladzie a sama poprawiła sobie pończoche
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 19:38, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wziął do ręki banknoty i przeliczył je.
- równo, zapakować je pani? - powiedział wkładając gotówkę do kasy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:41, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm jakby tu go bardziej poderwać?
-Tylko ten z bursztynem. A łańcuszek może by mi pan pomógł zapiąć? Chciałabym zobaczyć jak wyglądam
Wampirzyca uśmiechnęła się zalotnie[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 19:43, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- dobrze - odparł, wkładając pierścionek do czerwonego, małego pudełeczka.
- przoszę podać mi łańcuszek - powiedział i wziął go od niej. Następnie przełożył jej przez głowę i zapiął
- proszę bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:49, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez wzięła od mężczyzny czerwone pudełko i włożyłs go sobie między piersi. Następnie podała mu najszyjnik. Zapiął jej go na szyi delikatnie muskając jej skórę jest taki ciepły
-Dziękuję.-powiedziła przeglądając się w lustrze.
-Jest piękny. A mam jeszcze pytanie. Nie wie pan może gdzie można się tu zatrzymać? Jestem przejezdna.
Mercede posłąła mu jeden ze swoich pięknych usmiechów. Chciała podtrzymać z nim jak najdłużej rozmowę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 19:52, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- hm, w mieście niedaleko, a mianowicie w Forks jest motel, tam może się pani zatrzymać - powiedział z uśmiechem, wydawało mu sie że spodobał się jej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:56, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez nie wiedziała jak go jeszcze zagadać.
-Wie pan ja jestem z Włoch nie znam tych okolic. Mógłby pan mi wytłumaczyć jak tam dojechać?
Chciała go pokokietować. Spodobał jej się. Był miły i przystojny. Warto rozwinąć nową znajomość. Uśmiechnęła się zalotnie do mężczyzny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 19:59, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
też się uśmiechnął, i narysował jej dokładnę mapę.
- proszę, nie powinna mieć pani żadnych kłopotów z dotarciem - powiedział i uśmiechnął się łobuzersko, podobało mu się jak dziewczyna się o niego stara.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:02, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mercedez nigdy nie musiała się aż tak starać aby kogoś bliżej poznać.
-Dziękuję-usmiechnęła się widząc jego łobuzerski usmiech.
Trochę się zdenerwował zobaczywszy jego myśli ale nie okazała tego. Odwróciła się i podeszła do drzwi. Załapała za klamkę ale jeszcze nie wyszła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 20:04, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- a, jakby co to moja wizytówka, niech pani napisze, gdyby nie mogła pani trafić - powiedział i podszedł do niej po czym, podał jej wizytówkę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:06, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego uśmiechając się szeroko.
-Napewno napiszę-spojrzała na wizytówkę-panie Lucas.
Mercedez odczytawsze sms zapytała jeszcze
-Umiałby pan zreperować XVI wieczną kolie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 20:09, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-hm, musiałbym to zobaczyć, ale dziś nie mogę, niech pani do mnie napisze jutro - powiedział z uśmiechem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:13, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego smutnym wzrokiem ale niem dała tego po sobie poznać. Juz zaczęła wychodzić ale odwróciła się jeszcze na chwilę.
-Tak po zatym jestem Mercedez.
Posłała mu jeszcze słodki uśmiech. I wyszła. Jej koronkowa suknia falowała według jej ponętnych kroków.
//ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Wto 20:15, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
uśmiechnął się i zamknął na klucz za nią drzwi. Po chwili wrócił na zaplecze.
- to jak? jedziemy? - spytał Sophie biorąc swój plecak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:04, 14 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
//Ulica
Po długiej i wyczerpującej drodze, nareszcie go zobaczyła.Wielki napis głoszący że jest to sklep z biżuterią.
-Może tu mi się uda- pomyślała
Magdalene spojrzała na swój wielki pierścionek,połyskujący w słońcu, pamiątka z poprzedniego życia,pierścionek z kanarkowym kamieniem.
Już miała wejść do sklepu, kiedy zauważyła małą kartkę na drzwiach.
-Zamknięte...eh dlaczego zawsze ja muszę mieć takiego pecha?Nic tu po mnie-pomyślała i wykrzywiła usta w lekkim grymasie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:40, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:11, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, jedziemy. - wstała z krzesła i szłą tuż za nim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Gość
|
Wysłany: Sob 19:12, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
wyszedł przepuszczając ja w drzwiach. Zamknął drzwi i pojechali do niego.
/forks/dom Lucasa Rewolver
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Człowiek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 17:44, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/Forks / Dom Jenny Revolwer
Podjechała przed sklep, wysiadła z samochodu i kiedy uporała się z kratą w drzwiach, otworzyła je. Jeszcze wchodząc do sklepu rozmawiała zawzięcie przez telefon. Jedną z jej myśli było, czy nie musi go wymienić na "nowszy" model. Rozłączyła się , przypomniała sobie o wyłączeniu alarmu, co szybko naprawiła i udała się na zaplecze. Wróciła ze ściereczką od kurzu i płynem do polerowania okien. Uważając na swoje paznokcie, czyściła kolejne gabloty. Najpierw w lewo... potem w prawo.. i znów w lewo..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 18:12, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ Dom Chandlera / La Push
Wszedl do sklepu czując sie trochę nienaturalnie. W otoczeniu tak drogich rzeczy czuł się dziwnie speszony i onieśmielony. Podszedł do kobiety która uparcie czyściła gabloty i powiedział z uśmiechem przylepionym do twarzy - Dzień dobry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Człowiek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:18, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jenny pośpiesznie odłożyła ścierkę i płyn, zakrywając go sobą i z naturalnym dla niej uśmiechem powiedziała:
-Dzień dobry! - przyjrzała się wyrośniętemu mężczyźnie z zainteresowaniem , w ogóle nie przejmując się co sobie o niej pomyśli.
-Mogę w czymś pomóc? - Twarz jej rozbłysła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 18:22, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak. - Phill pochylil się nad szklanymi gablotami oglądając wyłożone w nich kolczyki - Szukam pierścionka zaręczynowego - oświadczył z zadowoleniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Człowiek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:24, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła do niego czym prędzej.
-Coś skromnego? Czy może coś... oryginalnego? - uniosła obie brwi , świdrując go swoimi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Czw 18:30, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Phill zamyślił się nad tym pytaniem. Nie widział u Ash nigdy pierścionka ani niczego podobnego. Coś oryginalnego mogło by jej się nie spodobać. - Coś skromnego. Ale nie byle co - zaznaczył wpatrując się w srebrne krążki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
Człowiek
Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:42, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
-Yhymmm
Znalazła się za gablotami, pochyliła się lekko, i przyglądała się pierścionkom w spokoju. Skromny... westchnęła .
Wyjęła podkładkę z pierścionkami.
-Te... - wskazała palcem na złote obręcze [link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych] - skromne pierścionki ze złota..
Uniosła się i spojrzała gdzieś ponad nim, pozwalając by się skupił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jenny dnia Czw 18:43, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|