Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 7:25, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Tylko pamietaj... - wskazał palcem na kanapkę - Jem razem z tobą co wskazuje na to, że nie są zatrute i nic nie powinno ci się stać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:28, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się cicho.
Pierwszy raz odczuwała zadowolenie, ze wyjechała na dłużej niż 10 minut z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 7:30, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Skończył swoją kanapkę i czekał az Ash również skończy. - Co będziemy robić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:32, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem... jakieś zajęcie się znajdzie - wyszczerzyła zęby .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 7:34, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- A miałaś coś konkretnego na myśli jadąc tu, czy to tak sobie było... Całkowicie spontanicznie?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:13, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Michael Buonarroti napisał: | Zaśmiał się - gdybyśmy byli ludźmi zaprosiłbym cie do restauracji, ale jako że ani Ty ani ja nic nie jemy byłoby to błędem - uśmiechnął się - Co powiesz na spacer po parku? |
- z przyjemnością się przejdę - odpowiedziała z uśmiechem. Polubiła tego chłopaka i chciała go poznać. Ruszyła w niewiadomym dla siebie kierunku.
- długo tu jesteś? - spytała ciągle się uśmiechając
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:20, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Phill napisał: | - A miałaś coś konkretnego na myśli jadąc tu, czy to tak sobie było... Całkowicie spontanicznie? |
-Spontanicznie...- powiedziała uśmiechając się - lubię spontaniczność... czasem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 13:23, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Taaa.... To miło. - rzekł rezolutnie, spoglądając na jej uśmiech. Wiedział ze mógłby patrzeć na nią godzinami a i tak by się mu to nie znudziło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:29, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Dobra , możemy albo jechać dalej albo wracać... - zapoponowała wstając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 13:32, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Twój wybór. Ja - podnióśł ręce - jestem wolny. Do dyspozycji - dokończył szczerząc się - Ale jak już tu jestesmy to może chociaż gdzieś się przejdziemy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:17, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kejsi napisał: | - z przyjemnością się przejdę - odpowiedziała z uśmiechem. Polubiła tego chłopaka i chciała go poznać. Ruszyła w niewiadomym dla siebie kierunku.
- długo tu jesteś? - spytała ciągle się uśmiechając |
- Dopiero kilka dni - on również się uśmiechnął. - Jeździłem po całym świecie, zastanawiałem się, czy nie zostać we Włoszech, ale to za blisko Volturich - ostatnie słowo wymówił z obrzydzeniem - A ty?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:20, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- też podróżowałam, i to bardzo długo - powiedziała wesoło. Lubiła takie dziwne zbiegi okoliczności.
- W Rumunii spotkałam dwóch takich samych jak my i chcieli żebym u nich została, ale to mi nie odpowiadało - dodała takim samym tonem. Nadal pamiętała tamte wampiry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:25, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Z tego co wiem, to ich Volturi wycięli w pień kilka wieków temu... - zamyślił się - A gdzie mieszkasz, że tak to ujmę, na stałe? Bo jak rozumiem nie tu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:29, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- hm, na stałe to nigdzie ale obecnie to na obrzeżach Forks - powiedziała zamyślona. Nie miała stałego domu i nie zamierzala mieć.
- a ty też jesteś tu że tak powiem przejazdem? - spytała z ciekawością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:30, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak... Chce osiąść "na stałe" gdzieś, gdzie będzie dość wampirów, żeby się nie wyróżniać.... I żeby nie było tam Volturi - dodał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:34, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- znam to. Chwilowo w Forks jest kilku Volturich ale nie wiem po co - powiedziała, przypominając sobie ostatnie wydarzenia i rozmowy z Luciem.
- ostatnio wpadłam na jednego z nich ale nic nie udało mi się od niego wyciągnąć- dodała po chwili. Przypomniało jej się jeszcze coś....
- hm, dał mi swoją wizytówkę, jakbym chciała się z nim skontaktować - powiedział po dłuższej chwili namysłu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:36, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zastanowił się nad jej słowami - Jeśli jest ich kilku, może mają kogoś zabić? Nikt w tym miasteczku im nie podpadł?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:40, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
popatrzyła na niego. Nie wiedziała co czym teraz myśli, więc postanowiła kontynuować.
- myślę że chodzi im o pakt Cullenów z wilkołakami .... - powiedziała jeszcze bardziej zamyślona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:45, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Wampirów z wilkołakami? - skrzywił się - To właściwie nie moja sprawa, ale jeśli chodzi o wilkołaki, to gdyby kilka zginęło to nie będę płakał... Ale z tego co mówisz, wynika, że Forks to ostatnie miejcie w którym chce mieszkać. Jeśli w mieście są wilkołaki, volturi i wampiry które przyjaźnią się z wilkołakami... - zaśmiał się - Jak Ty tam wytrzymujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:49, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie znam przyjacieli tych kundli, mam współlokatorkę która przeżuca się na zwierzęta i jedną znajomą wampirzycę która nie umie polować, takto z nikim praktycznie nie gadam- powiedziała z odrobiną smutku w głosie, chciała mieć przyjaciela.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:53, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- I tak lepiej niż ja - zaśmiał się bez wesołości - Od 110 lat wędruje po świecie i od 110 lat, nie rozmawiałem z żadnym wampirem, nie licząc krótkiej pogawędki z przedstawicielką volturi i pół wampirem, jakieś 2 godziny temu - spojrzał na nią - Skoro już jesteś w port angeles, to może byś do mnie wpadła? - zapytał z nadzieją, której nie zdążył skryć pod maską obojętności.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- jesteś starszy ode mnie - powiedziała nieco oskarżycielsko.
- i z chęcią cię odwiedzę - dodała z uśmiechem, chciała go lepiej poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:58, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- No to chodźmy - zaśmiał się - wolisz się przejść, czy podjechać? Samochód stoi tam - wskazał czarnego Challengera na parkingu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:01, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- z chęcią się przejdę - [powiedziała uśmiechając się łobuzersko.
- a poza tym masz ładne autko - dodała nadal się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:03, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do niej szczerze - Naprawdę ci się podoba? - zaśmiał się. - Cóż... zamierzam sobie sprawić coś nowego. To jest dla mnie za duże. Chodźmy, to nie daleko - powiedział wskazując drogę.
/// Dom Michael'a
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejsi
Vampire
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:05, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
uśmiechneła się i poszła za nim.
/ Dom Michael'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mercedez Volturi
Volturi
Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:19, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Sklep z biżuterią Jenny i Lucasa Rewolver
Mercedez wyszła ze sklepu i wsiadła do swojego czarnego Porshe. Gdyby mogła zaczęła by płakać. Oparła głowę o nagłowek. Nienawidziała siebie za to kim jest. Gdy ochłonęła skierowała się w stronę Forks
//Forks
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mercedez Volturi dnia Wto 20:20, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 13:05, 16 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Michaela
Stanął na chodniku rozglądając się za samochodem. Gdy go wypatrzył, ruszył w jego stronę i wsiadł. Po niecałej minucie był z powrotem w domu.
/Dom Michaela
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:00, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Phill napisał: | - Twój wybór. Ja - podniósł ręce - jestem wolny. Do dyspozycji - dokończył szczerząc się - Ale jak już tu jesteśmy to może chociaż gdzieś się przejdziemy? |
- A może już wrócimy? - taka nagła zmiana planów, była normalną rzeczą dla Ashley.
-Mam ochotę... popływać? - zapytała niepewnie samą siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 19:04, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Zrobię co tylko zechcesz - powiedział wesoło obejmując ją w nagłym przypływie eufori. Puścił Ash jednak po chwili pamietając różne rekację na okazywaną jej sympatię.
Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Wto 19:04, 19 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:10, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaskoczona odskoczyła do tyłu czerwieniąc się. Bynajmniej nie z zakłopotania. Dla niej było to trochę za dużo i za szybko nawet na taką przyjaźń. Usadziła się na siodełku od roweru w milczeniu, by po chwili mruknąć niezrozumiałe:- to do domu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 19:16, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Phill westchął głośno nadal nie tracąc dobrego humoru. Wierzył że ona do niego się jeszcze przekona. Miał głęboką nadzieję. Świata poza nią nie widział. Budził się myślał o niej, zasypiał myślał o niej. Ash, Ash, Ash... - Jedziemy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:17, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ruszyła wolno znudzona tą podróżą bardziej niż myślała. Miała dziwnie dość tej całej zabawy, od momentu kiedy Phill ją objął. Trudno określić czemu to znudzenie obrała sobie za formę obrony, przed tym co miało nadejść...
- Ładna pogoda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 20:21, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Pedałuj. - ziewnął ostentacyjnie widząc jej minę i słysząc początek rozmowy o pogodzie. Oparł się o kierownicę, myśląc czy długo tak jeszcze będzie czekać, na jakikowiek choćby najmniejszy odruch sympatii. Mam czas, mam czas...Nie miał jej tego za złe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:25, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-A co innego robię ?! - spytała prawie krzycząc. Nie miała zamiaru używać tego tonu głosu, jednak tak wyszło. Spojrzała się pod koła, z nadzieja , że tam znajdzie ratunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 20:27, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Ash... Ja cię proszę. Nie krzycz na mnie bo chyba sobie nie zasłużyłem. A jeśli tak to powiedz chociaż za co. - zwolnił nieco by nie musiała się tak męczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:30, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Nic- warknęła i jak na złość przyspieszyła. Miała dość tej całej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 20:34, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na jej plecy ciekaw tego co naprawdę teraz o nim myśli. Uśmiechnął się pod nosem i wlekł się tak nadal nie zmieniając wcale tempa. Jestem straszny - pomyślał z rozbawieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:39, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ashley jechała sobie spokojnie prostą drogą. Tymczasem z jej własnej opony powietrze zaczęło uciekać w znacznie szybszym tępię. Z czasem pedałowanie zaczęło sprawiać jej olbrzymią trudność..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Wto 20:42, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Uuuuu - zacmokał niecierpliwie - cóż to sie porobiło? - mimo swego żółwiego tempa podjechał do niej. - Zatrzymaj się, daj mi zobaczyć, co? - poprosił ja grzecznym tonem, bojąc się jednak jej reakcji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|