Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:11, 31 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Miałabym odwiedzać tych staruszków?
Zaśmiała się cicho, spojrzała na swoją dłoń.
- Kto wie, kto wie. Dawno ich nie widziałam.
Spojrzała do góry. Piękna noc. Uśmiechnęła się lekko. Cudowna, będąca uwielbieniem dla wszystkich istot pięknych jak to rozgwieżdżone niebo.
- O dziwo, co raz więcej was tu....skąd to się bierze?
Nieznacznie zacisnęła palce na jego dłoni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:02, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Z chwilowego kaprysu Ara, jak mniemam - stwierdzil przyciagajac ja lekko do siebie. Z uśmiechem pokazal jej jedna z gwiazd. - Tę nazwalem ja, wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:58, 01 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- A jak?
Oparła mu głowę na ramieniu, patrzy na ową gwiazdę.
- Aro zawsze miał swoje...pomysły
Mruknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
//restauracja Sailor Moon
- Moj ksiaze siedzi sobie w swoim domu... - stwierdzila rozbawiona zatrzymujac taksowke - I tak, to znaczy ze zaprasazam was na urodziny.. Ktos musi zjesc te slodkosci - zachichotala upychajac ich do samochodu - La Push poprosze - rzucila taksowkarzowi
// La Push / MDPP
O [/list]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Nie 16:47, 07 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:30, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Notte fiore - zaśmiał się - wiem.. mało oryginalnie, ale mody byłem - przewrócił oczami
- Moi kuzyni zawsze mają pomysły. Tak jakby i ten żeby do Seattle przyjechać.... Im się potwornie nudzi we Włoszech, wiesz? Szkoda tylko że nie pojadą sobie gdzies wykopalisk prowadzić... więcej pożytku by z tego było - zachichotał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:01, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
//La Push | Chatka Steel'ów
Wyszli z domku Adasia i przeszli parę kroków do ulicy. Wsiedli do pierwszego lepszego autobusu kierującego się do PA. Przeciętny postronny obserwator będąc w stanie trzeźwym i przytomnym wcale nie zauważyłby, że są po paru butelkach tequili, bowiem nie słaniali się na nogach. Wysiedli z busa już w mieście, niebo było zachmurzone, a i tak już wieczór, więc jasno nie było.
-To w którą strrronę? - Spytał Mark, przeciągając się troszku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:04, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Adam wciągnął powietrze i skrzywił się.
- Kurdeeee... Nawet tu ich zaniosło - jego pysio wyrażał wielką dezaprobatę. - Może... Tam - wskazał na chybił trafił jakiś kierunek z którego zajeżdżało wódą na kilometr. Przynajmniej w jego mniemaniu. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:08, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/ ??
Szedł ulicą myśląc o tej całej sprawie z Amy. Nagle zajechało mu czymś. Spojrzał i dostrzegł jakiś dwóch mężczyzn.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:20, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zerknął w stronę wskazaną przez Adasia i pokiwał z aprobatą głową. Po drodze napotkał wzrokiem meżczyznę, który patrzył na nich, jak na zwierzęta, które pouciekały z zoo. Przekrzywił głowę i również zaczął się na niego gapić.
-Chyba mu coś nie pasuje. - Stwierdził ruszając w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:23, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ej Mark... - Adam rzucił za nim i ruszył w jego slady. No bez jaj. Mieli sobie tylko flaszke kupić... albo dwie... skrzyneczkę... XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:26, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzył na tych facetów jak na idiotów. Czuł, że są wilkami. Dawno mu się nie zdarzyło być w takim stanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:30, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obkręcił się w miejscu na pięcie i stał przodem do Adama z rozbrajającą miną. Uśmiechał się jakoś tak krzywo, jedną brew miał podniesioną.
-Masz rację. Najpierw idziemy się napić. - Zarządził i popatrzył przez ramię na tamtego gościa. Rzucił mu wyzywające spojrzenie, ale ruszył za Adasiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:31, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- To, to rozumiem - mruknął Adam dając Markowi sójkę w bok. Humor miał, nie powiem, dobry XD Było mu potrzebne takie czysto męskie spotkanie.. Żadnych bab XD Nawet tych najukochańszych XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:34, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zbliżał się w stronę pijanych mężczyzn. Już na kilometr było ich czuć Patrzył na nich z góry
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:38, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się i stuknął go w ramię. Jako, ze był wilkiem, może i pijanym, ale był, miał wyostrzone zmysły. Czuł więc zbliżające się kroki, ale starał się je ignorować. Dwa razy podwinęła mu się noga, no bo ludzie od tak długiego idzięcia, od przystanku do monopolowego nawet trzeźwemu się podwinie XD A do takiego sklepiku właśnie doszli. Mark przepuścił Adama w drzwiach, idąc zaraz za nim.
-To co wybierasz? - Spytał, wyraźnie uhahany. - Od koloru do wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:44, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiesz, ze nie należy mieszać? -Adaś był ubawiony. - To co... Buteleczkę? Dwie? A moze się rozdrabniać nie bedziemy... Skrzyneczkę tequilli proszę. Trzeba uzupełnić zapasy w domu. - uśmiechnął sie do sprzedawczyni - I jeszcze soczek pomarańczowy... Troszeczke mnie suszy... Właściwie poproszę jezcze jeden. Dla kolegi...
Sprzedawczyni zmierzyła ich wzrokiem ale przygotowała wsio. Na skrzyneczce postawiła dwa soczki pomarańczowe
XDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:47, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł do sklepu i stanął przy kasie obok.
- Papierosy ,te tutaj - wskazał na jedną z paczuszek. Rzucił banknot na ladę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:50, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Cóż... Jak łby mamy twarde, to żołądki może też. - Zaśmiał się, nieco chrapliwie. Sprzedawczyni zmierzyła ich niepewnym wzrokiem. Mark wyjął na ladę kilka banknotów i wziął skrzyneczkę w rączki. - Proooszę.... Reszty nie trzeba... - Wypalił z uśmiechem i pokierował się w stronę drzwi rzucając jeszcze wyzywające spojrzenie facetowi pod ladą i sycząc coś w stylu [za dużo byłoby gwiazdek, więc nie pisze XDD] i za chwilę znalazł się na dworze. Świeże powietrze nieprzyjemnie go otrzeźwiało. Zaczął szukać wzrokiem miejsca, w którym mogliby spożyć xDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:53, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Adam zmierzył gościa wzrokiem. Nie znosił takich typków, ale uśmiechnął się grzecznie.
- Palenie szkodzi. - rzucił przechodząc obok. Wyszedł za Markiem.
- Słuchaj.. Moze tam - wskazał pobliską ławeczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 18:59, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Picie też - powiedziała wychodząc ze sklepu. Zapalił jednego papierosa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:03, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mark usadowił się na ławeczce i postawił skrzynkę na ziemi. Wydobył z niej od razu 2 butelki, a co tam se będą żałować XD Pobył się nakrętki i przyłożył butelkę do ust. Raz, dwa, trzy, cztery łyki i przerwa. Otarł usta ręką i zamrugał, by wyostrzyć sobie obraz przed oczami. - Wiesz... Ja ci mówie, ze ten gościu coś do nas ma. - Powiedział dość rzeczowym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:08, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Może tez by się chciał napić? - stwierdził Adaś odkrywczo odbezpieczając swoją flaszeczkę. - Ej... No ty, ty.. do ciebie mówię... - wyciągnął w stronę faceta ręke z butelką - może się z nami napijesz... świętujemy... eee... moje zaręczyny świętujemy... - a podobno każdy powód dobry XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:13, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogę - podszedł do facetów i stanął nad nimi. Poczęstował ich fajkami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:30, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zestaw alkohol + fajki wyglądał ciekawie, więc wziął jednego szluga i odpalił własną zapalniczką.
-No dobraa - Wydmuchał dym i czknąl. Zaśmiał się z siebie i pociągnął łyka z butelki. - Będziemy zapieprzać do La Push na piechtę, bo tu w nocy autobusy nie jeżdżą. - Bardzo go rozbawił ten fakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:35, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- A nie damy rady? - zaśmiał się Adaś - Ja za fajka podziękuję... Nie palę. To psuje płuca. Alkohol psuje może wątrobę, ale to jedyny organ, który się regeneruje - stwierdził rozbawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:58, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Schował je do kieszeni.
- Muszę lecieć - poszedł gdzies.
/ ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:02, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Dziwny jakiś. - Zgasił papierosa o coś, co mialo robić za oparcie ławki i pociągnął łyk z butelki. Było mu coraz bardziej do śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:03, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Frustrat - skwitował Adaś. Wzruszył ramionami i golnął łyczka XD Wciągnął powietrze. Prawie go zemdliło.
- Czujesz to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:39, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się.
-Śmierdzi jak cholera. - Warknął. Ten smród bezapelacyjnie go otrzeźwił. pociągnął łyka z butelki, ale mimo wielkich nadziei, nie zagłuszył zapachu. - Musiałeś mnie uświadamiać... - Zajęczał z nieszczęśliwą miną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:59, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Matt napisał: | - Notte fiore - zaśmiał się - wiem.. mało oryginalnie, ale mody byłem - przewrócił oczami
- Moi kuzyni zawsze mają pomysły. Tak jakby i ten żeby do Seattle przyjechać.... Im się potwornie nudzi we Włoszech, wiesz? Szkoda tylko że nie pojadą sobie gdzies wykopalisk prowadzić... więcej pożytku by z tego było - zachichotał. |
- Jakby pojechali to by się świat na głowy dzieciom nocy zawalił.A tak to? Zrobią majestatyczne wejście i pojadą w cholerę....tutejsze psy chyba oszaleją...
Udała głos Ara, wywracając oczyma. Skrzywiła się lekko.
- Duże się tego śmierdzącego ustrojstwa tu pałęta?
Kątem oka zerknęła za siebie. Cisza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:36, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Ja tu dopiero przyjechałem - stwierdził z miną:"Ja tu tylko sprzątam" - Pomaga jak nie oddychasz, ale wtedy trudno rozmawiac - westchnął i skrzywił się. - Co za syf... za przeproszeniem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:47, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Fakt faktem.
Mruknęła, skrzywiła się trochę mocniej.
- Ale nie zawsze pomaga. Cholerne ustrojstwo....jak ich czuję to mam migreny
Wywróciła oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:56, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Mogę powachlować - zaproponował i puścił do niej oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:58, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzy na niego z miną cwanego chomika.
- Hm.....ma to swoje plusy i minusy....będzie przyjemniej...ale smrodu może być więcej.
Uśmiechnęła się wesoło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:07, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mark napisał: | Skrzywił się.
-Śmierdzi jak cholera. - Warknął. Ten smród bezapelacyjnie go otrzeźwił. pociągnął łyka z butelki, ale mimo wielkich nadziei, nie zagłuszył zapachu. - Musiałeś mnie uświadamiać... - Zajęczał z nieszczęśliwą miną. |
- No Sorry Stary... U mnie co w sercuy to na języku - jęknął Adaś. Szlag trafił jego szumienie w głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:09, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Robactwo trzeba tępić. - Sttwierdził podnosząc się z ławki. Zakręciło mu się lekko w głowie, ale to zignorował. Spojrzał na Adama wyczekująco. - A samo z pewnością się nie wytępi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:22, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Zawsze możemy... im dowalić - wyszczerzył się Matt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilucorana
Vampire
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:24, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- I to Volturi pilnują porządku.
Westchnęła ciężko.
- Ale....właściwie...dlaczego by nie?
Uśmiechnęła się szerzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:31, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- A ty masz rację... - stwierdził podnosząc tyłek i szczerzac sie szeroko. - To... pobawimy sie troszke?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:34, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Czemu nie? - Zaśmiał się gardłowo. - Należy się od czasu do czasu....
Z wielką chęcią, a jednocześnie obrzydzeniem szedł w stronę miejsca, w którym zapach wydawał się najsilniejszy.
-Kuuurrrrnaa.... Śmierdzą gorzej niż gówno. - Warknął zatykając nos.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|