Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:20, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Słusznie - zmarszczyła czoło w groźnej minie - Powinnam odwiedzic Gasa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:31, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę się wzdrygnął na tą wiadomość. W końcu dalej był zadzrosny.
- To może pójdę z Tobą? - rzucił od tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:38, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Chciałbyś? - ucieszyła się. Nie zauważyła tego wzdrygnięcia się. Po chwili cos jej przyszło na myśl - A Cassie? - westchnęła - Nie chcę jej budzić... Chyba, ze obudzi się sama i wtedy pójdziemy wszyscy. Najpierw skoczymy do szkoły, po zakupy, a potem do Gasa.. - układała w głowie plan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:54, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak. Myślę że jeśli będziemy robić więcej rzeczy razem to szybciej się ze mną oswoi - przyłożył uszko do jej serca i wsłuchiwał się w jego bicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:18, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jest na to szansa - uśmiechnęła się - Wiesz Em.. mam przeczucie, ze powinnam odwiedzić Gasa. Głupie nie? - mimo wszystko wierzyła w takie przeczucia. - Właściwie niezupełnie jego... - mruknęła cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:49, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- A kogo? - spytał wtulając się w nią. Głaskał ją po plecach i brzuchu. Nos wsadził w jej szyję i wciągal jej śliczny zapach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:01, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Na myśl przyszła jej Josie. Faktycznie od rana myśli o małej nie dawały jej spokoju.
- Josie - westchnęła - Właściwie to chciałabym pójść do nich jak najszybciej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:05, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Coś z nią nie tak? Przecież Lee i Gas są z nią - zaniepokoił się trochę . W końcu Lee była jak jego siostra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:19, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem - uniosła brew - Mam głupie przeczucia i o. Pewnie wszystko jest w porządku. I tyle. - ale i tak sie niepokoiła. Ciągnęło ją do domu Gasa. Ciągnęlo ją do małej, zupełnie jakby ją wołała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:25, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiesz jeśli czujesz, że coś jest nie tak to idź. Poczekam aż Cassie się obudzi i dam jej śniadanie. Znaczy spróbuję - uśmiechnąl się uroczo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:03, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteś pewien? - zapytała z wdziecznością - Dziękuję Embry - ucałowała go mocno - Przyjdźcie później do Gasa, dobrze? Tylko niech Cassie ubierze się ciepło. Na dworze ziąb. A ona nie ma takiej temperatury jak ty - uprzedziła zakładając swetr i półbuty - Omleta mozna podgrzać w mikrofali albo w piecyku. I zrób jej ciepłej herbaty. Ma zjeść ciepłe. Nie chcę żeby mi się rozchorowała. - Opatuliła się kurtką. - No to lecę - pocałowała go jezcze raz, delikatnie przygryzając jego dolna wargę. - Kocham Cię, wiesz? - zadała retoryczne pytanie i nie czekając na odpowiedź wybiegła z domu.
// dom Gasparda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:15, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja Ciebie też - spojrzał przez okno jak biegła do Gasa. Odwrócił się i ogarnął kuchnię wzrokiem.
- Ubrać ciepło Cassie. Podgrzać omlet w mikrofalówce - spojrzał na sprzęt - zrobić herbaty. Dać jej kurtkę i iść do Gasa - starał się wszystko zakodować. Szczerze, perspektywa zajęcie się małą dziewczynką przez jakąś godzinę przerażała go. Ponieważ mała spała Embry poszedl do salonu i włączył sobie telewizor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:36, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła do Embrego rozespana.
- Hej... - Ziewnęła pocierając oczy, natychmiast rzuciła się na wolne miejsce obok niego.
- Jestem głodna. - Mruknęła wtulając się w jego ramię. Poprawiła piżamkę w różowe dinozaury i wlepiła oczy w ekran, zaciekawiła ją bardzo scena miłosna gdzie pan dobitnie dobierał się do pani. Nawet nie odwróciła wzroku tylko wygięła usta w dzióbek.
-Grają bardzo sztucznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:40, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Cassie...hej - szybko przełączył kanał na jakieś bajeczki dla dzieci. Przypomniał sobie co Dee mówiła o śniadaniu.
- Już Ci przyniosę - pobiegła do kuchni i odgrzał omleta i zrobił jej herbatki. Przyniósł jej do salonu.
- Uważaj herbatka jest gorąca - mruknął i uśmiechnął się lekko. Stwierdził, że może nie umie posługiwać się sztućcami więc zaczął jej kroić omleta na małe kawałki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:48, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- w sierocińcu nie jedliśmy rękoma. wiem co to nóż. - Wywróciła oczami i wzięła się za jedzenia omleta.
- Mam 11 lat, człowieku a zachowujesz się jakbym była niemowlęciem. - Chwyciła pilota i zmieniła kanał z bajeczek na HBO akurat leciały "gotowe na wszystko".
- Stwierdzam że jesteś milutki. - Wyszczerzyła zęby w uśmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:50, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Trochę się zdziwił ale cieszył sie, że Cassie jest bardzo samodzielna.
- Dobra. Możesz oglądać wszystko co chcesz, prawie. Tylko nie mów Dei ok? - uśmiechnął się szeroko do niej i zmierzwił jej włosy.
- Po śniadaniu idziemy do Gasparda, Lee i Josie - oznajmił rozwalając się na kanapie.
- Milutki? - zaśmiał się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:02, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Taaa... - Mruknęła przeżuwając kolejny kęs.
- Odgrzewany? - Nie czekała na odpowiedź tylko spojrzała na niego z wyrazem współczucia.
- Embry. Mam pytanie. Zajmowałeś się kiedyś dziećmi? - Miała ochotę go perfidnie wykorzystać, widziała przecież jak chłopak się poci ze strachuxD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:09, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak - przypomniał sobie o małej Josie. Spojrzał na Cassie podejrzliwie.
- Dea przygotowała je rano, za nim wyszła do Gasparda - zauważył poważnym tonem. Trochę się bał , że Cassie coś kombinuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:12, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Embry... - Popatrzyła na niego słodko, porzuciła omlet na pastwę losu i wtuliła się w jego szyję.
- Embryyy... skąd się biorą dzieci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:20, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zdziwił się najpierw jej reakcją, że go przytuliła. Poklepał ją lekko po plecach . kiedy usłyszał jej pytanie przełknął głośniej ślinę i otworzył szerzej oczy.
- Cassie nie drażnij się ze mną. Dobrze to pewnie wiesz - mruknął pod nosem - a jak nie to to jest temat na dłuższą rozmowę a teraz jedz. Smakuje Ci omlet? - próbował zmienić temat ale Cassie zwykle była bardzo uparta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:25, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Smakuje ale ta rozmowa nie może być wiecznie przesuwana! - Tupnęła i lekko się naburmuszyła.
- Słyszałam już o kwiatkach i pszczółkach ale co ma to wspólnego na przykład ze mną? Wyglądam na owada? - Zapytała boleśnie.
- Jesteś mężczyzną? To mów prawdę, O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:32, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podrapał się po czole i zamyślił.Jak ma dziecku wytłumaczyć skąd się biorą dzieci.
- Trochę. Przypominasz motylka - wyszczerzył się do niej.
- A o bocianach może słyszałaś? - spytał usadawiając się wygodnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:35, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Ubliżasz mi. - Mruknęła nawet na niego nie patrząc.
- Dzieci, ludzie... - rozumiesz? - Zapytała przerażając się rozumkiem Embrego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:44, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wywrócił oczami.
- Cassie.... to są bardzo poważne tematy - zauważył z powagą w głosie. Nie wiedział czy Dea go nie zabije.
- Bo widzisz.... kiedy jakiś Pan bardzo kocha jakąś Panią wtedy... - no i się zaciął. Jak ma dziecku wyjaśnić to wszystko? Zamyślił się na chwilę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:51, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- wtedy... - Pociągnęła za niego.
- Tylko nie smęć mi o znajdowaniu w kapuście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:55, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Wtedy ta Pani i ten Pan coś robią i potem za 9 miesięcy rodzi się dziecko. Oczywiście nie zawsze tylko czasem - zrobił jakiś ruch rękami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:02, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Coś? - Zapytała.
- Aaaa.... chodzi o sex? A więc dzieci są przez sex? Trzeba było tak od razu. - Z grobową miną usiadła do stołu by dokończyć omleta:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:07, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Odetchnął z ulgą, że Cassie była na tyle uświadomiona.
- Tak dzieci są przez sex - uśmiechnął sie szerzej i nałożył jej trochę dżemu na omlet.
- Cassie a skąd Ty w ogóle wiesz takie rzeczy? - spytał trochę zaciekawiony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:14, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Z "gotowych na wszystko". - Mruknęła z pełną buzią oglądając kolejny odcinek
- Jedna z bohaterek zdradza majętnego męża z nastoletnim ogrodnikiem. - Poinformowała go nie spuszczając wzroku z telewizora.
- Tam wszędzie jest seks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:18, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- To dobrze. Bardzo dobrze - stwierdził z uśmiechem. Sam zaczął oglądać uważnie z Cassie serial. Widział jakieś kilka odcinków kiedy mu się nudziło.
- Którą najbardziej lubisz? - spytał nie odrywając wzroku od ekranu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:23, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Blondynkę. - Mruknęła i spojrzała na niego z wyrzutem.
- Daj oglądać, człowieku. - Na jej nieszczęście pojawiły się napisy końcowe.
- Skończyło się więc zamień się w wilka. - Posłała mu słodki uśmiech.
- Proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:29, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Cassie mamy iść do Dei. Wieczorem się pobawimy. Dziś mamy duzo do zrobienia - podał jej kubek.
- Musisz się jeszcze umyć, ubrać - wymianiał po kolei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cassie Ordian
Zmiennokształtny
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:45, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobrze... - jęknęła ale po chwili była już gotowa.
- Juuż...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:48, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Dea kazała Ci ubrać jeszcze kurtkę i półbuty - wstał z kanapy i podał jej kurtkę i brał na nią. Wziął ją za rękę i wyszli z domu do domu Gasa.
// dom Gasparda, oboje zacznę xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:01, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// dom Gasparda
Wszedł do domku jako wilk. Nikogo nie było więc sie przemienił. Poszedł do sypialni i wziął jakieś bokserki które znalazł przy łóżku. Wsunął je i położył się. Całą klatę i brzuch miał z pazurów Gasparda a łydkę z jego zębów. Nie mówiąc już o policzku i wardze. Zamknął oczy. Zmęczony całą tą sytuacją zasnął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:35, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// dom Gasparda
Z każdym krokiem szło jej się lepiej. Siniaki jeszcze nie znikły, ale nie bolały juz.
- Cassie od jutra powoli zaczne cię uczyć różnych rzeczy. Będziesz wtedy wiedziała co robić jak znów mi się cos takiego przytrafi, dobrze? Trochę czasu minie zanim się naucze oddzielać jego uczucia od swoich. - Przytuliła dziewczynkę - Jesteś bardzo dzielna, wiesz? - uśmiechnęła się. Weszły do domu. - Cassie, a teraz proszę cię zrob coś dla mnie. Muszę się zająć Embrym. Poradzisz sobie chwilę beze mnie, prawda? Z biblioteki przyniosłam ci książki. Dużo legend, sporo o zwierzętach.. Powinny ci się spodobać. - zmierzwiła jej lekko włoski - A w weekend pojedziemy wybierać rzeczy do twojego pokoju. - ucałowała ją w czoło - zdejmij kurtkę i buty - sama zdjęła już płaszczyk i zrzuciła kozaczki. Po cichu weszła do swojej sypialni. Zamknęła za sobą drzwi. Embry spał. O mało nie krzyknęła gdy zobaczyła rozorany brzuch i poszarpane łydki.
- Calma... - szepnęła. Podeszła ze łzami w oczach. Na palcach. Byle go nie obudzić. Nie miała dość siły zeby go w tej chwili uleczyć. Położyła sie obok niego i zaczęła nucić starą irlandzką kołysankę. Sen był najlepszym lekarstwem. Drżącymi palcami, ledwie muskając skórę obrysowała każdą z ran. Po policzkach toczyły sie jej łzy. Co wyście najlepszego zrobili? Obaj... przełykała łzy. Ostrożnie przytuliła się do niego. Najbardziej bolało to, ze nie mogła mu teraz pomóc. Była bezsilna i to doprowadzało ją do rozpaczy. Płakała połykając gorzkie łzy i drżącym głosem nadal nuciła irlandzką kołysankę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:46, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spał dość mocno i w jednej pozycji. Każdy obrót jeszcze sprawiał mu ból. Niby usłyszał jakieś ruchy w przedpokoju ale nie za bardzo miał siłę wstać i sprawdzić. Zaraz zrobiło mu się lepiej kiedy poczuł przy sobie ukochaną osobę. Jej zapach, dotyk i głos koiły jego ból. Nagle poczuł coś mokrego na swoim brzuchu. Leniwie otworzył oczy.
- Dea co Ci się stało? Nie płacz proszę - szepnął i otarł jej łzy z policzka. Zauważył jakiegoś siniaka i delikatnie dotknął go opuszkami palców.
- Kto Ci to zrobił? - spytała wściekły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:49, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie ruszaj się - z przerażeniem zobaczyła, że jedna z ran na powrót się otwiera - Calma, powinieneś pojechać do szpitala. To powinien zobaczyć lekarz - podniosła się. - Mi już nic niejest. Jest już dobrze. - w jej mniemaniu tak było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:53, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, że nie moge jechać do szpitala - szepnął i pogłaskał ją po policzku.
- Dea, mów co się stało. W tej chwili - rozkazał ale wciąż szeptał.Spojrzał na ranę ale olał ją. Ważniejsza była ona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:58, 21 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Embry, zlituj się - spojrzała na niego przerażona. - Nic mi nie jest. To tylko siniaki. Znikną do rana. A tym trzeba sie zająć już. - spojrzała na jego brzuch. Z kolejnej rany pociekła strużka krwi. - Nie ruszaj się! - popchnęła go na łóżko. Skoczyła do łazienki i przywlokła pudełko z opatrunkami i materiałami pierwszej pomocy. Wyjęła gazę i wodę utlenioną. - Nie ruszaj sie do cholery - warknęła cicho - powiem ci ale nie ruszaj się. - najdelikatniej jak mogła polała woda ranę. Obsuszyła gazą okolice rany pozwalając by woda utleniona zapieniła się. Na Boga Gaspard, mógłbys częściej czyścić pazury... - To ty. - powiedziała krótko. - Te siniaki to ty. - skupiła się na oczyszczeniu rany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|