Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Mały domek przy plaży
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:03, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Więc po co Ci w ogóle ta spódniczka! -mruknął zerkając na materiał, który ledwo co zakrywał jej uda- Jesteś piękna Dea i powinnaś wreszcie zrozumieć, że niewpojone wilki to wręcz psy na baby... -mruknął patrząc na nią spod przymrużonych powiek.
-A gdyby on Cię nagle pocałował? Gdyby próbował Ci potem coś zrobić? -mruknął- Nie potrafiłbym tego zapomnieć Dea... To niszczy wilcze ego... -mruknął- A raczej męskie! -poprawił po chwili- Serce by mi pękło... -zmarszczył teraz także brwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:09, 10 Maj 2009    Temat postu:

- To bym sobie z tym poradziła, wiesz? - właściwie uświadomiła sobie, że poradziła sobie z tym. Bo przecież Mark ją pocałował... - Czyli o ile dobrze rozumiem... gdyby ktoś mnie pocałował to byś mnie zostawił, tak? - zmrużyła oczy, w których szalało coś na kształt sztormu, ale głos miała dziwnie bezbarwny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:13, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Nie... -oznajmił hardo- Po prostu nie chciałbym, żeby coś takiego kiedykolwiek się wydarzyło... Bo to boli... Chociaż niektórzy mężczyźni są kompletnymi dupkami... Nie zostawiłbym Cię Dea... - mruknął cichutko podchodząc do niej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:17, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Wiesz Embry... ja nie jestem zupełnie bezbronną kobietką... - wyszeptała zaklęcie robiąc Embry'emu to samo co Markowi. Zatrzymując go w miejscu tak by nie mógł się ruszyć - potrafię o siebie zadbać. Nie odpowiadam za czyny innych, więc nie sądź mnie za nie. - zdjęła zaklęcie - i za nie mnie nie karz. - odwróciła się i weszła do pokoju, w którym spała Jose. Głównie po to, żeby Embry nie widział jej łez. Usiadła na łóżku tyłem do drzwi i pochyliła się nad małą. Delikatnie głaskała ją po główce. A łzy kapały sobie gdzieś obok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:23, 10 Maj 2009    Temat postu:

Embry westchnął ciężko wychodząc na taras przed domem. W tylnej kieszeni miał paczkę papierosów, którą z chęcią teraz wykorzystał.
Josephine obudziła się spoglądając na Deę w milczeniu. Głaszcząc ją po policzku pokazywała jej, jak bardzo nie lubi kiedy ktoś płacze. Łzy babci, mamy, smutek, teraz płacząca Dea... Ból serca był jej znienawidzonym uczuciem. Nie lubiła go, zdecydowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:30, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Wiem Kwiatuszku, ze nie lubisz... - Dea przeszła na irlandzki - Ale czasem tak się po prostu dzieje. Czasem łzy są jak krople, które oczyszczają ci duszę ze złych myśli, ze złych odczuć. Czasem po prostu ktoś robi coś przykrego i płaczemy bo jest nam smutno. A czasem płaczemy z radości. A czasem... płaczemy bo nie chcemy o czymś powiedzieć... bo wiemy że to by sprawiło komuś przykrość... - Dea położyła się na łóżku obok - śpij maleńka jeszcze... Wujek później odprowadzi cie do domu... - pogłaskała małą kładąc się obok i zaczęła śpiewać kołysankę. W miarę jak śpiewała uspokajała się. Jose miała na nią ciekawy wpływ... Hamowała ją. Uspokajała. Wyciszała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:02, 10 Maj 2009    Temat postu:

Josephine uśmiechnęła się delikatnie. Gładziła Deę po włosach. Jeden z jej kciuków powędrował wprost do jej buźki. Pokazała jej teraz inne uczucie stosując do tego znane przykłady. Wyczuwała to pomiędzy Deą i Embrym... Chyba najbardziej. To co absolutnie jej nie cieszyło to fakt, że zazwyczaj między mamą i tatą tego było mniej i nie potrafiła sobie tego wytłumaczyć. Zaplątała paluszki we włosy dziewczyny. Ian kochał ją i mamę też. Powiedział jej. Jose też go kochała. Embry'ego, mamę, tatę, babcię, mamę Embry'ego, Iana, Camille, panią ze sklepu... Ona kocha wszystkich dobrych ludzi... A Deę... Malutka dziewczynka zadała pytanie. Czy ona może kochać D? Czy w ogóle sobie tego życzy?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:06, 10 Maj 2009    Temat postu:

Dea wzięła maleńką na ręce i przytuliła
- Możesz kochanie - uśmiechnęła się ciepło - Miłość to piękne uczucie. Ono jest jak kwiat - Dea nadal świergotała po irlandzku - Trzeba je pielęgnować. Gdy się o nią nie dba, to ona jak kwiat usycha... Jednak gdy się o nią dba... to ona rozkwita jak piękny kwiatuszek... - na dłoni Dei pojawiła się róża. Dała ją Jose - Ale o tym nikomu nie mówimy Jose. - wskazała kwiatek - to będzie nasza tajemnica. - pocałowała maleńką w główkę. - Chcesz iść do wujka?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:11, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Do taty... -mruknęła nadal wtulona w Deę. Teraz ani myślała jej puścić. Embry palił a ona strasznie tego nie lubiła. Zaśmiała się perliście bawiąc się kwiatuszkiem.
-Kwiatuszek... Jak ja... -oznajmiła po irlandzku z szerokim uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:14, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Kwiatuszek... jak ty - uśmiechnęła się Dea - Zabiorę cię do taty w takim razie - przytuliła małą - Ale chyba muszę się przebrać... Wujek nie lubi gdy jestem tak ubrana.. A nie chcemy, żeby wujkowi było przykro, prawda? - pokręciła głową marszcząc nosek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:18, 10 Maj 2009    Temat postu:

Mała pokręciła główką pokazując Dei coś jeszcze. Embry lubił kiedy tak wyglądała... Ale bał się, że ktoś może polubić to tak samo jak on. Chciał móc ją dotykać, całować... Kochał ją i jej ciało... Josephine zajrzała w jego myśli tak głęboko, że przestraszona i speszona zabrała rączkę kończąc przekaz. Wstydziła się tego, że zna takie myśli ludzi. A tego wśród ludzi było wiele...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:25, 10 Maj 2009    Temat postu:

Ach... to o to chodzi..... Dea uśmiechnęła się szeroko.
- W takim razie nie chcemy, żeby wujek się bał... - posadziła małą na łóżku a sama zanurkowała w szafie. Założyła dopasowaną czerwoną koszulę i spodnie rureczki. Ostatnio nie lubiła szerokich i workowatych portek. Rurki były przyzwoitsze od krótkiej spódniczki, ale... no właśnie... opinały ciało Dei podkreślając atuty figury. Na nogi wrzuciła ciemnoczerwone trampki.
- Jak wyglądam Jose? - ponieważ przebierała się przy dziewczynce.. ona nie miała jakiś tam dziwnych oporów, to Jose mogła zauważyć tatuaż. - Jose... ale o tym też nikomu nie mówimy.. Jak ciocia wygląda bez ubrania...dobrze, kwiatuszku? - z uśmiechem porwała małą z łóżka. - Chcemy zeby wujek szedł z nami?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:36, 10 Maj 2009    Temat postu:

Josephine uśmiechnęła się patrząc na Deę. Podobało jej się to, że kobieta była jednocześnie tak niewinna i tak piękna... Malutka westchnęła. Nie była pewna, czy chce żeby Embry szedł z nimi.
-Kłócić... -mruknęła- Tata! Embry...-dodała po chwili.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:45, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Jasne - westchnęła Dea - W takim razie wujka zostawiamy w domu - trąciła noskiem nosek małej. Wyszła przed domek. Embry siedział na schodach i obracał w rękach paczkę papierosów.
- Nie lubię lokomotyw - szepnęła mu do ucha pochylając się nad nim. Przy okazji musnęła jego ucho ustami.
- Idę odstawić Jose do Gasa. - stanęła już normalnie - ale ty... zostajesz - mruknęła z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:50, 10 Maj 2009    Temat postu:

Wypuścił z ust mnóstwo dymu. Spojrzał na nią z uśmiechem. Wyglądała ślicznie.
-Zostaję? -mruknął zdziwiony.
Josephine na rękach Dei spojrzała na Embry'ego wielkimi, proszącymi oczętami.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Embry dnia Nie 11:54, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:56, 10 Maj 2009    Temat postu:

Na widok dymu Dea zmarszczyła nos. Nigdy nie widziała żeby Embry palił. Skrzywiła się i spojrzała na niego z przyganą.
- Pal z dala od mojego domu - pomachała ręką przed twarzą. Nie lubiła dymu z papierosów. Nie lubiła jego zapachu, smaku, widoku... przywoływał złe wspomnienia, a poza tym okropnie śmierdział. Dusiło ją od niego...
- Zostajesz.. ja muszę sobie z Jose jeszcze porozmawiać - uśmiechnęła się do małej trącając ją noskiem w brzuszek - jak kobieta z kobietą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:59, 10 Maj 2009    Temat postu:

Embry zgasił papierosa.
-Jak sobie panie życza.... -mruknął z uśmiechem- Nie przesadź tylko. Ten berbeć jest jeszcze malutki... -trącił Jose palcem w policzek, kiedy ta słysząc jego słowa nadęła policzki. Embry ucałował Deę w usta a dziecko w czółko po czym wszedł do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:12, 10 Maj 2009    Temat postu:

Skrzywiła się lekko. Embry śmierdział dymem. Bardzo sie pilnowała by nie rozkaszleć się przy nim. Zaczerpnęła głęboko powietrze i rozkaszlała się dopiero gdy wszedł do domu.
- Wiesz Jose... - powiedziała nadal lekko się dusząc - Ciocia będzie musiała oduczyc wujka tego paskudnego nałogu... - westchnęła i ruszyła do Gasparda

// dom Gasa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:36, 10 Maj 2009    Temat postu:

//ulica

Dea cichutko weszła do domu. Ulotnił się juz ten okropny smród papierosów.
- Embry? - zawołała szepcząc nie wiedzieć czemu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:47, 10 Maj 2009    Temat postu:

Embry wyłonił się z ciepłej kuchni z kubkiem kawy w ręku.
-Czemu szepczesz? -zapytał szczerze rozbawiony zerkając na nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:01, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Nie wiem - wyszeptała z uśmiechem podchodząc do niego. przeciągnęła mu dłonią po policzku. Z uśmiechem wyjęła kubek z dłoni i popijając małego łyczka poszla do pokoju. W progu się odwróciła i spojrzała przez ramię.
- No chodź, tygrysie - mrugnęła rozbawiona - opowiesz mi coś fajnego - i poszła zupełnie nieświadomie kołysząc leciutko biodrami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:06, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Jakim prawem porównujesz mnie do kotów> -mruknął- Jestem wilkiem.... -zaśmiał się idąc za nią krok w krok. Jego wzrok, jak typowego samca spoczął na jej bioderkach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:11, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Wiedźmy zawsze mają koty - zaśmiała się - Nie wiedziałeś? - obejrzała się na niego przez ramię. Upiła łyk jego kawy. - Nie powinieneś mi pozwalać pić z tego samego kubka co ty - odwróciła się wpadając na niego lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:14, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Zarażasz jakąś groźną chorobą? -zapytał marszcząc czoło- Dostane jakiejś choroby psychicznej? -zaśmiał się zerkając na nią. Przyciągnął ją do siebie kładąc dłonie na jej plecach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:22, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Nie... - uśmiechnęła sie szeroko - ale wiedźmy mogą poznać Twoje myśli.... najskrytsze mysli.... te które chciałbyś ukryć.... - z uśmiechem zbliżyła kubek do ust i upiła maleńki łyczek. Zmrużyła oczy i pokręciła głową jakby z przyganą - nieładnie Calma.. nieładnie... Nieładnie być tak zazdrosnym.... nieładnie wzbudzać u kogoś wyrzuty sumienia gdy powodem jest własna zazdrość... - mówiąc zblizała usta ku jego ustom. - Nieładnie - wyszeptała i zasłoniła się kubkiem. Znów upiła łyczek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:25, 10 Maj 2009    Temat postu:

Przekrzywił delikatnie głowę zerkając na nią. Zmrużył oczy.
-Wiedziałem, że Jose w Twoich rękach to niezbyt dobry pomysł... -mruknął wręcz konspiracyjnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:30, 10 Maj 2009    Temat postu:

Zaśmiała się
- W moich? - zmrużyła oczy - W moich rękach skarbie... to bardzo dobry pomysł. - przygryzła wargę. - Dzięki temu... kilka rzeczy mi się wyjaśniło. - Weszła do pokoju - Ty - odwróciła się - kombinujesz jakieś jedzenie... A ja... - wręczyła mu kubek z kawą - za chwilę wyjdę - przeciągnęła palcem po jego szczęce, po czym zamknęła mu drzwi przed nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:36, 10 Maj 2009    Temat postu:

Pokręcił głową patrząc jak wchodziła do łazienki. Po chwili już stał w kuchni bezradnie rozglądając się po pomieszczeniu. Niedługo potem w kuchni zaczął już roznosić się przyjemny zapach zapiekanki tworzonej na szybko. Embry z dumą wpatrywał się w piekarnik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:42, 10 Maj 2009    Temat postu:

Dea spojrzała w lusterko. Po tym co pokazała jej Jose była pewna uczuć Embry'ego na tyle by chociaż na chwilę zapomnieć o Marianne. Wyciagnęła z torby sukienkę i przebrała się. Czekoladowy materiał miękko otulił jej ciało przylegając wszędzie tam gdzie miał przylegać... Poprawiła górę. Nie była przyzwyczajona do sukienek bez ramiączek. Długie rozcięcie siegało prawie biodra odsłaniając nogi przy każdym ruchu. Dea zrezygnowała z pończoch. Na gołe stopy wsunęła tylko czekoladowe szpilki. Rozczesała włosy. Oczy błyszczały jej wewnętrznym blaskiem. Była wiedźmą... kochajacą wiedźmą... Jej instynkty wzięły górę. Kołysząc biodrami wyszła z łazienki i stanęła w progu kuchni patrząc na krzątającego się Embry'ego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:50, 10 Maj 2009    Temat postu:

-Widzisz! Jestem mistrzem w kuchni! - powiedział pewny siebie odwracając się w jej kierunku. Jednak kiedy ujrzał ją stojącą w drzwiach szklanka trzymana w ręce natychmiast wyladowała na podłodze. Zatkało go. Jak Boga kocham zapomniał nawet jak ma na imię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:59, 10 Maj 2009    Temat postu:

- Jesteś mistrzem - przyznała cicho. Ukucnęła zbierając rozbitą szklankę. Materiał rozchylił się ukazując całą nogę w okazałości. Napięte mięśnie odznaczały się leciutko. Dea podniosła wszystkie resztki szklanki i wyrzuciła do kosza.
- Wolałabym, zebyś nie tłukł mi szklanek - powiedziała miękko po czym z szafki wyjęła świece - zjemy na werandzie, dobrze? - wyszła przed domek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Nie 22:01, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:10, 11 Maj 2009    Temat postu:

-Co rozkażesz moja bogini... -mruknął patrząc na nią z uwielbieniem. Niemal zaślinił się na widok jej apetycznego udka. Westchnął cicho z oporem odwracając się w stronę piekarnika.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:22, 11 Maj 2009    Temat postu:

Dea przystroiła stół. Świece wyglądały romantycznie, dawały ciepłe światło. Ocean szumiał spokojnie. Weszła do domu po nakrycia. Zabrała talerze i wyjęła wino z lodówki.
- Jak zapiekanka? - uśmiechnęła się czarująco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:33, 11 Maj 2009    Temat postu:

-Gotowa... -mruknął nadal z lekka oszołomiony jej wyglądem. Ponieważ mimo wszystko naczynie nie parzyło go, wyniósł danie na werandkę z szerokim uśmiechem. Raz po raz lustrując dziewczynę wzrokiem głodnego samca xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:40, 11 Maj 2009    Temat postu:

Położyła talerze na stole. Wróciła do kuchni a jako ze Em.szedł za nią, wręczyła mu kieliszki i butelkę wina. Zanurkowała w kredensie po sztućce i paterę. Sukienka opięła jej tyłeczek gdy schyliła się lekko. XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:08, 11 Maj 2009    Temat postu:

Niemalże zamknął oczy kiedy zobaczył ów kolejną pułapkę. Ach ta mała spryciula. Wodzi na pokuszenie niewinnych chłopców? Zacisnął zęby i ruszył z winem na balkonik, krok za krokiem, starając się zbyt często nie oglądać za siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:19, 11 Maj 2009    Temat postu:

- Calma... - zawołała za nim cicho - Korkociąg... - wskazała oczami blat. Wyciągnęła z tego nieszczęsnego kredensu co miała wyciągnąć i ruszyła na werandkę ocierając się delikatnie biodrem o jego udo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:27, 11 Maj 2009    Temat postu:

Embry niemal zapiszczał. Co ona w ogóle wyprawiała? Czyżby chciała doprowadzić do tego, że się na nią rzuci? O nie niee... On ma w sobie dużo samozaparcia i opanowania. Westchnął cicho przynosząc korkociąg.
-Proszę bardzo... -mruknął ledwo siląc się na uśmiech. Jego myśli były zdecydowanie zawładnięte czymś innym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:33, 11 Maj 2009    Temat postu:

- Ja tego wina nie otworzę - uśmiechnęła się siadając. Poprawiła sukienkę i zabrała się za nakładanie zapiekanki na talerze. - Wszystko w porządku? - spojrzała uważnie na niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:40, 11 Maj 2009    Temat postu:

-A czemu miałoby nie być? -zapytał tym razem z uroczym już uśmiechem. Jej nogi schowały się pod stołem ku jego spokojowi ducha. Rozlał wino do kieliszków i zajął swoje miejsce.
-No to... -murknął niskim tonem głosu- Bon appétit! -orzekł.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 22 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin