Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:48, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Ok, jak chcesz. - odpowiedziała z lekkim uśmiechem.
Wybrała jeszcze kilka produktów i podeszli do kasy.
- Dzień dobry - zwróciła się do sprzedawczyni. - Mam nadzieję, że można u państwa płacić kartą?
- Tak, można - odpowiedziała kobieta kasując zakupy.
Pakowała zakupy do toreb, i, już wypełnione, oddawała Jacobowi.
Podziękowała, zapłaciła i wyszli.
/ Opuszczony dom
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:50, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Obładowany siatami wyszedł za Van ze sklepu.
/Opuszczony dom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:05, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
//ulica
-Szkoda. Psy sa fajne. Mówiła Ci, że fotografowała wilki? ma cały album zdjęć. Nawet rozpoznaje je...- zaśmiała sie rozglądając po sklepie z tej fajnej wysokości.
-Nie chodź pod lampami, tylko, proszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:08, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
// ulica
- Dzień dobry - Adam przywitał sprzedawczynię jak starą znajomą - Jak się pani dzis czuje, Pani Mount? Jak mąż?
- Dziękuję, Adaś, dzis dobrze. Stary Greg zrobił się ostatnio zrzędliwy, ale to chyba wina TURYSTÓW - Pani Mount powiedziała ostatnie słowo chrząkając znacząco.
- Cóż.. myślę, ze nie będzie z nimi żadnych kłopotów - stwierdził poważnie Adam.
- A kim jest ta młoda dama? - zapytała patrzac na Amelię - tak samo jak Quill? - mruknęła cicho do Adama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:10, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Witam.- skinęła głową ładnie.
-Amelia Cortez.- wyciągnęła swoją małą ręke w stronę kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:21, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie jak Quill, pani Mount - Adam zaśmiał się gdy kobieta podawała Amelii rękę - Amelia przeprowadziła się tu niedawno ze swoją siostra Blanką - wymówił jej imię jakby była jakimś bóstwem co najmniej.
- Rozumiem... - Pani Mount uśmiechnęła się. - Witaj Amelio. Ja jestem Hannah Mount. Co Ci dzis potrzeba Adaś?
- Robimy canneloni - Adam zaśmiał się uroczo, jego usmiech zabrzmiał głośno w sklepiku.
- Popisowe danie - sprzedawczyni pokiwała glową - chcemy komuś zaimponować. Czas najwyzszy...
Adam zarumienił się nieco i poszedł między półki.
- Uroki małych miasteczek - mruknął szukając tego co mu potrzebne. Nie chodził pod lampami...
- Wilki... - wrócił do rozmowy z Amelią - Wspominała. Hmm.. jak to je rozpoznaje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:23, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Ma na zdarciach ich z dziesiątki a z tyłu są popodpisywane. Możesz ją pytać na wyrywki ze zdjęć i pamięta ich imiona.- odpowiedziała mu.
-I ten wiesz co...? Nie musisz sie popisywać, Blanka i tak nie zauważy różnicy miedzy omletem a tym czymś na c.- zaśmiała się.
-To czego szukamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:27, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zachichotał podając jej ser owczy i sos pomidorowy. Szukał makaronu.
- Nadawała wilkom imiona?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:30, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-W ZOO mieli taki zwyczaj. Kazdy wilk tam miał imię. Ich opiekun był walnięty, naprawdę. Niby stary facet, ale naprawdę...- wywróciła oczami trzymając produkty z rękach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:37, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego walnięty? - znalazł makaron. Szukał parmezanu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:46, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Bo on z tymi wilkami siedział, gadał do nich. Mamy gdzieś nagrania zrobione przez Blankę. On ja traktował jak dzieci.- gadała sobie, to też lubiła robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:53, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Adam zatrzymał rękę na torebce parmezanu.
- Nie pochodził przypadkiem stąd? - starał się by jego ton zabrzmiał lekko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:19, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-A bo ja wiem?- westchnęła.
-Macie patent na dziwaków? Nie wiedziałam...- Amelia jakos nie zauważa zmian w głosie niczego, proste, zwykłe dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:23, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Mamy patent na dziwaków - westchnął z rozbawieniem zgarniając juz wszystko co było mu potrzebne. - Mamy chyba już wszystko. Warzywa mam w domu... Idziemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:24, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Ty tu jesteś nogami i mózgiem an raz, Ja robię za ozdobę.- zaśmiała się.
-O ja... Zrobicie ze mnie dziwaka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:26, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- A chcesz? - roześmiał się kładąc wszystko przy kasie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:29, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-jasne, zawsze chciałam być dziwakiem.- zaśmiała się.
-Blanka też. Chociaz ona jest dziwna... Mówie Ci, ona ma to po rodzinie mamy, ja jestem typowa po tatusiu.- potrząsnęła blond czupryną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:32, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Z uśmiechem zapłacił za zakupy, ukłonił się Pani Mount i wyszedł ze sklepu nadal z Amelią na ramionach.
- Myślę, że da się cos z tym zrobić - Adam zażartował - tylko czerwone kokardy bedziemy omijac z daleka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:34, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-No dzięki Ci Panie!- wywróciła oczami.
-Nie jest Ci za ciężko ze mną na ramionach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:36, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie jest. A chcesz już zejść? - zapytał Adam cichutko nucąc jakąś melodię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:41, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Mnie tu wygodnie.- odparła natychmiast. Po co chodzić, skoro można być niesionym.
-Co tam nucisz?- ile ona ma pytań cholera wie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:43, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Mnie też wygodnie - uśmiechnął się. Dużo się uśmiechał. - Piosenkę. Właściwie to melodia dopiero. Słowa ułożę później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:46, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Strach się bac co?- zaśmiała się. Ogólnie Adaśko bardzo jej do gustu przypadł.
//Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:57, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
// ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:48, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Evangeline
Eva weszła do sklepu i przeszła się obok półek. Chwilę później wyszła ze sklepu z trzema dużymi torbami jedzenia. Wpakowała zakupy do samochodu i wróciła do domu.
/Dom Evy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:29, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/ dom Claire
Claire weszła do sklepu. Zaczęła rozglądać się za rzeczami, które są dość łatwe w przygotowaniu. Wzięła pare zupek chińskich, makaronów, puszek, jajka, 2 piwa, wino i pare innych rzeczy. Stanęła w kolejce do kasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:57, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zapłaciła za zakupy i wolnym krokiem wyszła ze sklepu. Chciała się przespacerować.
/ ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:00, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
// skądś tam
Weszła do sklepu zrezygnowana , z wielkim fioletowym kapturem na głowie. Zamknęła za sobą drzwi, założyła fartuch i ustała jak ta głupia w swojej najnudniejszej na świecie pracy. Nawet się nie uśmiechała kiedy kolejni klienci żądali od niej jakże potrzebnych im do życia towarów. Kiedy nadeszła przerwa, wyszła przez tylne drzwi na papierosa by po 15 minutach wrócić i dalej stać za ladą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Nie 17:09, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Wszedł do sklepu i okręcił się zamykając za sobą drzwi. Powitał jak zwykle z uśmiechem kobietę pracującą tutaj. Podszedł do lady i wyciagnął przed siebie karteczkę. - Jest chleb? - zapytał jak codzień, spoglądając na nią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:24, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zmierzyła faceta od góry do dołu wzrokiem. Wzruszyła ramionami , patrząc w kierunku pustej szafki.
- nie i nie będzie już dziś - powiedziała obojętnie wbijając wzrok w podłogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Nie 19:27, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Mleko? - ciągnął nadal z uśmiechem niezrażony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:31, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ruszyła mechanicznie w kierunku lodówki. Wyciągnęła mleko i położyła je przed mężczyzną.
- może być kozie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Nie 19:35, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głową zadowolony wkładając je do torby. - Ser? Najlepiej żółty - powiedział przechylając się przez blat i zapuszczając żurawia w oszklone drzwi lodówki za nią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:40, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Znów cofnęła się jak otępiła do lodówki. Wzięła z zaplecza wcześniej stołek i podstawiła go , gdyż jakby nie patrzeć była dosyć niska, a ser leżał na najwyższej półce. Otworzyła lodówkę, weszła na stołek i stając na palcach wyciągnęła dłoń po ser.
-Ile tego se...- zaczęła pytanie, kiedy półka wyłamała się i spadła , pociągając ze sobą sześć następnych. Wszystko upadło na podłogę, zalewając ją.
-Ku**a! - wrzasnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Nie 19:45, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się słysząc trzask półek. Odstawił torbę na bok i przeskoczył lekko przez ladę, stajac obok kobiety. - Pomogę pani - powiedział podnosząc półki. - Ma pani jakieś szmaty? Trzeba to wytrzeć. Niech pani uważa! Szkło! - Miał wszystko pod kontrolą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:52, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zdenerwowała się jeszcze bardziej. Wszystko co podniosła leciało jej z rąk.
- To może ja pójdę po te szmaty..- pobiegła na zaplecze i wróciła z trzema wielkimi i brudnymi ścierkami do podłogi.
- Jak nic mnie wyleją..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Nie 20:06, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wyleją, nie wyleją.... - mruczał pod nosem wycierając systematycznie podłogę i zbierając resztki przeróznych produktów i szkła do wiaderka. Po chwili podłoga była sucha. Podniósł półeczki i umieścił je na właściwych miejscach. Otrzepał dłonie. - No, i po sprawie. Będzie pani miała mały ubytek w ilości towaru, ale za to nie wyrzucają. - Uśmiechnął się pocieszająco. - Proszę się uspokoić. Nic nie widać, nie? - zapytał patrzac na lodówkę, na której nie było śladu wydarzeń sprzed chwili. Kiedy kobieta poszła wynieść resztki, wrócił na właściwą stronę lady i przejrzał gazetę. Znalazł ogłoszenie o pracę. Przydało by się znaleźć coś lepszego...Wyciągnął telefon i połączył się.
Ostatnio zmieniony przez Phill dnia Nie 21:06, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:47, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Trzęsącymi się rekami wyniosła resztki jedzenia do kubła za sklepem. Wróciła poddenerwowana i chwile patrzyła jak mężczyzna rozmawia przez telefon, potem spuściła wzrok i ustała czekając aż skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Phill
Gość
|
Wysłany: Pon 13:28, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- No. - mruknął zadowolony, spoglądając na kobietę. Schował telefon do kieszeni i zapytał - Już lepiej? Niech się pani uspokoi...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:41, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie.. wczoraj zbiłam skrzynkę piw.. potrącają mi z pensji jak tak dalej pójdzie to nie zostanie mi nic ... -zaczęła coś wyliczać na kalkulatorze - podać Panu coś jeszcze? Musze wyjść zapalić.. - wyciągnęła paczkę papierosów z torby leżącej pod ladą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|