Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:25, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Ce n'est pas commode... -syknęła cicho niezadowolona. Zabolało ją. Mierząc go bezczelnie spojrzeniem posłużyła się swoją wilczą siłą zabierając rękę. Jego zachowanie wydało jej się ciut dziwne... Niemal szczenięce? Mimo wszystko znów wycelowała w niego palcem opierając go o jego klatkę piersiową. Przysunęła się nieco bliżej. Gaspard dziwnie na nią wpływał... A raczej nie sam mężczyzna a jego zachowanie. Jej twarz była coraz bliżej. Lekko musnęła ustami jego podbródek a potem usta. Wycofała się w mgnieniu oka.
-Twoje usta... -szepnęła nadal nie odwracając spojrzenia od błyszczących tęczówek- mówią głupoty... -podniosła delikatnie brew w górę. Zgięła i wyprostowała parę razy palec demonstrując mu, że wszystko jest w porządku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:10, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Twoje za to są złote, tak? - Spytał, odwdzięczając się jej delikatnym pocałunkiem. Mówi się, że kobieta zmienną jest, ale Leah nie mieściła się nawet już w tym powiedzeniu. - Jestes nie do zniesienia, kochanie. A jednak... Bez ciebie jest pusto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:14, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Pstryknęła go palcem w nos jak tylko przestał ją całować. Znów się odsunęła, tym razem o pół kroku. Stali już tuż przed jej domem.
-Ale w końcu to Ty mnie maltretujesz, prawda? -zapytała zabawnie podnosząc brwi do góry. Matka Leah wyszła z domu by zerwać jakieś zioła rosnące w przydomowym ogródku. Nie zauważyła ich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:18, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zerknął w bok zauważając kobietę, która zjawiła się przed domem Lee. Uśmiechnął się przebiegle.
-Ale jak widzę, ty nie masz nic przeciwko. Albo... - Pocałował ją jeszcze raz. - Łatwo dajesz się przeporosić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:22, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Położyła mu palec wskazujący na ustach, tak żeby powstrzymać go od pocałunków.
-Ty mnie NIE przeprosiłeś... -przypomniała mu grzecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate Wolf
Gość
|
Wysłany: Pią 13:39, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/dom Wolf'a
Szła ulicą nie wiedząc dokąd idzie, gdy zobaczyła w oddali jakieś postacie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:51, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Leah napisał: | Położyła mu palec wskazujący na ustach, tak żeby powstrzymać go od pocałunków.
-Ty mnie NIE przeprosiłeś... -przypomniała mu grzecznie. |
-Przeprosiłem...- Mruknął. - W inny sposób, nie używając do tego... mowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:59, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się delikatnie. Jej kąciki ust delikatnie przesunęły się ku górze sprawiając, że opalona twarz niemal promieniała.
-Całus na przeprosiny... -mruknęła jakby zamyślona- W porządku... -powiedziała po chwili i wyciągnęła dłoń w jego kierunku- Może być.
Jej piękny uśmiech zauważyła również matka, która od paru chwil przyglądała im się z uwagą. Kobieta jakby zaraźliwie uśmiechnęła się i wróciła do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate Wolf
Gość
|
Wysłany: Pią 14:03, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaczęła zastanawiać się czy podejść do nich.
Zobaczyła, że okazują sobie w bardzo miły sposób uczucia.
W końcu zrezygnowała i zawróciła.
/wybrzeże
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:23, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Leah napisał: | Uśmiechnęła się delikatnie. Jej kąciki ust delikatnie przesunęły się ku górze sprawiając, że opalona twarz niemal promieniała.
-Całus na przeprosiny... -mruknęła jakby zamyślona- W porządku... -powiedziała po chwili i wyciągnęła dłoń w jego kierunku- Może być.
Jej piękny uśmiech zauważyła również matka, która od paru chwil przyglądała im się z uwagą. Kobieta jakby zaraźliwie uśmiechnęła się i wróciła do domu. |
Posłał pani Clearwater powitalny uśmiech.
-No to można powiedzieć, że bbłogosławieństwo twojej matki już mam. Teraz wystarczy przekonać ojca... - Zawiesił się, bo stwierdził, że to jednak nie będzie taka prosta sprawa. Pokręcił głową zrezygnowany, ale uśmiechnął się do Lee mimo wszystko. Jak tak na nią patrzył, to stwierdził, ze lepiej mu się nie mogło trafić, bo dziewczyna i seksowna i piękna i mądra, choć o tym mógłby dyskutować. xD
-To prowadź. - Westchnął.
//Dom C. <zaczynasz>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:16, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Wolf'a
Gray szedł sobie spokojeni ulicą. Nie było wielu ludzi, w sumie nie było nikogo. Słyszał co mówiła Yass ale to olał. Szedł teraz w stronę plaży. NIe obchodziło go to co ona sobie pomyśli, przynajmniej na razie. Zaczął sobie wesoło pogwizdywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Pią 22:31, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// dom Wolf'a
Wyszła pewnym krokiem z jego domu na ulicę. Wszyscy się za nią oglądali ponieważ miała na sobie tylko stanik,który wyglądał bardziej jak strój kąpielowy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:33, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
NIe zwracał uwagi czy ktoś idzie czy nie. Większość kobiet oglądała sie za nim i posyłała mu zalotne uśmieszki. Te kobiety... mruknał do siebie w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Pią 22:34, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jakiś przystojniak zakręcił się obok niej .
- Hej mała - murknął do niej a Yass uśmiechnęła się i szła przed nim, machając bioderkami
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:40, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zwracał totalnie uwagi na ludzi. Szedł po prostu zamyślony z cwanym uśmeiszkiem na twarzy. Znów myślał o swoich wilczych korzeniach. nagle ni stąd ni z owąd zaczął padać deszcz. W sumie rozpętałą się burza. Gray zrobił zwrot o 180 stopni i zaczął powolutku wracać do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Pią 22:43, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zwracając uwagi na deszcz flirtowała sobie z nie jakim Mattem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Grayam Wolf
Wilkołak
Dołączył: 04 Sie 2009
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Brazylia -> La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:45, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szedł do domu zupełnie olewając Yass. Widział ją ale wolał wrócić do domu.
/dom Wolf'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Pią 22:47, 07 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Pa Matt - pomachała mu i pobiegła za Grayem.
// dom W.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mickey
Gość
|
Wysłany: Sob 10:29, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/Forks
Mickey szedł spokojnie ulicą. Rozglądał się ciekawie. był tu co prawda któryś raz ale tak na zaś. Szedł w kierunku plaży i po chwili tonął już w myślach. Uśmiech nie znikał z jego twarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Sob 10:31, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
// dom Wolf'a
Szła ulicą trochę zirytowana zachowaniem Gray'a. Nagle dostrzegła Mickey'a.
- świetnie - mruknęła pod nosem i szła z głową spuszczoną aby jej nie zauważył
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mickey
Gość
|
Wysłany: Sob 10:33, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szedłby sobie spokojnie gdyby jakaś kobieta na niego nie wpadła.
- Nic Ci nie jest? - spytał wyrwany z zamyślenia. Nagle spostrzegł że to Yass. Uśmiechnął się do niej szerko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Sob 10:36, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Cześć Mickey - uśmiechnęła się do niego.
- Wszystko ok, nie zauważyłam Cię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mickey
Gość
|
Wysłany: Sob 10:38, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
nAdal się uśmiechał.
- Coż tak bywa - powiedział wesoło.Był od niej trochę wyższy więc się nie dziwił.
- Gdzie sie wybierasz? - spytał z ciekawością w oczkach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Sob 10:40, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- W sumie nigdzie. W stronę domu - westchnęła zerkając na niego.
- A Ty?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mickey
Gość
|
Wysłany: Sob 10:42, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał sie cicho.
- Tak się przejść. Ile można siedzieć w domu? - powiedział weosło. Zastanowił się chwilę.
- To może wpadłabyś do mnie? - spytał przekrzywiając delikatnie glowę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Sob 10:51, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- W sumie chyba mogę - uśmiechnęła się lekko.
- Jeśli chcesz iść ze mną - dodała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mickey
Gość
|
Wysłany: Sob 10:58, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Objął ją ramieniem i ruszył w stronę domu.
- czemu niby miałbym nie chcieć? - spytał patrzac na nią pytającym wzrokiem. Nie rozumiał zbytnio o co jej chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yasmin
Gość
|
Wysłany: Sob 11:04, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Tak pytam - zaśmiała się i położyła głowę na jego ramieniu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mickey
Gość
|
Wysłany: Sob 11:10, 08 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zasmiałs ie cicho.
- Z Tobą wszędzie - powiedział wesoło i pocałował ją w czubek głowy. Byli już niedaleko jego domu xd.
/Dom M.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:43, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
//Dom C.
Wyszedł z Leah z domu i odetchnął głęboko.
-No... Muszę powiedzieć, że spodziewałem się czegoś gorszego. - Powiedział głosem pełnym ulgi. Nawet objąć jej nie mógł, bo w obu rękach miał walizki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:46, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Twoi rodzice... Byliby gorsi? -spojrzała na niego pytającym spojrzeniem. Chciała się do niego przytulić, dotknąć go, chociaż delikatniutko... Westchnęła z uśmiechem spoglądając na Gasparda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:05, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Myślę, że nie. - Odparł wzruszając ramionami. - Przyzwyczaili się do mojego popieprzonego trybu życia i tyle. - Jakoś nie należało do jego ulubionych zajęć opowiadanie o rodzicach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:13, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-To znaczy do czego się przyzwyczaili? -zapytała odstawiając na moment torby na ziemi. Były dla niej trochę za ciężkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:39, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przystanął odstawiając walizki na chwilę. Nie stanowiły dla niego ciężaru, ale chciał odsapnąć emocjonalnie.
-No... Do mojego "lekkiego" trybu życia. - Odpowiedział wymijająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:34, 15 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-To znaczy? -zapytała nie dając za wygraną. Bardzo nie lubiła jak zbywał ją w ten sposób. Zerknęła na niego z uwagą. Był zarośnięty. Zdecydowała, że wieczorem podetnie mu włosy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:50, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Powiem ci, jka pokarzesz mi zdjęcia, za które Dea ma cię rzekomo zasztyletować. - Uciął, będąc dumnym, że wymyślił takie ultimatum. Na 100% da mu spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:52, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego lekko zdziwiona. Uśmiechnęła się dość dziwnie po czym podniosła torby Jose i ruszyła w stronę domu.
-W porządku! - mruknęła- Pokażę Ci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:55, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No dobra, tego się nie spodziewał. Ale dzelnie podniósł walizki i nie okazując jakiegokolwiek zdziwienia, ruszył za nią.
-Jestes cholernie uparta. - Mruknął potępiająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:59, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-A Ty o niczym nie chcesz mi mówić... -mruknęła tym samym tonem głosu. Uśmiechnęła się lekko patrząc na jego uroczą buźkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:06, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Przekrzywił łeb patrząc na nią uparcie. - O pewnych rzeczach, tak się dziwnie składa, wolałabyś nie słyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|