Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:48, 21 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
//mały domek przy plaży
Podjechała motorem i zatrzymała się tuż przed Tameką
- Wskakuj - machneła głową zachecając dziewczyne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11:03, 22 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tameka nie do końca ufnie wsiadła na maszynę Dei i odjechały w kierunku Forks.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:16, 24 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
// Forks / warsztat
Marianne zaparkowała przed knajpą Sama. Potrzebowała piwa. Duzego, zimnego... A potem biegu przez las. Szybkiego...
Ze złoscią trzasnęła drzwiami furgonetki. Wsadziła ręce w kieszenie i wlazła do lokalu.
// knajpa Sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 15:37, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
//Forks
Autobus zatrzymał się się na jej przystanku, więc z ociąganiem wysiadła rzajac kierowcy:
-Dziękuje za miłą jazdę! - Nieco przesłodzonym tonem. Podążyła w stronę plaży. Po drodze jednak przechodziła obok knajpy, więc stwierdziła, że jakiś mały drink, czy piwo jej nie zaszkodzi. Weszła.
/Knajpa 'U Sama'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:09, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
// mdpp
Dea wybiegła na ulicę. Nie zauważyła nawet że miała na nogach tylko klapki. Krążyła przez dłuższy czas pomiędzy budynkami. Niepokój nie znikał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 23:17, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie stała na przystanku autobusowym czekając na odpowiedni pojazd. Gdy ten się pojawił, wsiadła i pojechała do Forks.
/Forks | Ulica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:18, 25 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea zawędrowała przed knajpę Sama. Wlazła do środka
// knajpa Sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:51, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
//knajpa Sama
Wyszła na ulicę. Nie widziała nic przez łzy. Człapała tak przed siebie kompletnie nie wiedząc gdzie idzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:53, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/Knajpa Sama
-Dea!- zawołał za nią- Hej kopciuszku zgubiłaś swój bucik!- uśmiechnął, się kiedy zauważył, że dziewczyna płacze. Podszedł do niej bliżej i wręczył jej klapek.
-Nie wpoiłem się. Marianne tak jakby należy do sfory...- mruknał- Ale... dlaczego płaczesz? -zapytał palcem wycierając jej łzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:54, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem - jęknęła bezradnie zgodnie z prawdą. Wzięła klapek i wsadziła w niego zziębniętą stopę. - Nie wiem dlaczego płaczę... - otarła łzy rękawem bluzy.
Durne zaklęcia! Kretyńskie zaklęcia! Po co mi było odkrywać prawdę ?! Dobrze wiem dlaczego płaczę... - w chwili kiedy to pomyślała naprawdę już wiedziała dlaczego płakała - I powiem Ci... Powiem a potem dam Ci spokój... Masz prawo robić co chcesz... A ja nie mam prawa Ci się narzucać
- Chyba... chyba dlatego, ze jest mi przykro, bo mnie unikasz i nie chcesz mnie widzieć... Ja chciałam do Ciebie zadzwonić, ale nie miałam numeru - łkała sobie dalej - Chciałam Ci opowiedzieć jaki miałam fajny dzień. O tym, ze rozmawiałam z Leah... i nawet miło mi sie rozmawiało.. O tym, że mamy nowego psychologa szkolnego... O tym jak fajnie z samego rana było w lesie i jak ślicznie śpiewały ptaki... O tym, że poukładałam sobie wszystko, ze już wiem co czuję do Gasparda. Że on jest jak starszy brat... Jest rodziną i zawsze nią będzie... Bo przygarnął mnie, gdy tego potrzebowałam najbardziej i był dla mnie bratem, którym mój własny rodzony nigdy nie był. Był bratem, którego zawsze chciałam mieć. I bratem pozostanie... Ale nic więcej... O tym jakie to było cudowne uczucie, gdy sobie to uświadomiłam... O tym jak się lekko poczułam wtedy... O tym, ze Cię przepraszam za to co było wczoraj, za te kanapki i w ogóle... Było mi przykro i się poczułam, jakbyś odrzucał wszystko co wiąże się ze mną, nawet te głupie kanapki, które dla ciebie zrobiłam bo nie chciałam żebys był głodny... - łzy znów jej poleciały z oczu - Chciałam Ci powiedzieć, że zaproponowali mi bycie modelką w katalogu biżuterii... Popołudniu chciałam Ci powiedziec jak spokojne i przyjemne było dzisiaj morze... I w ogóle chciałam pogadać... I nie wiem dlaczego chciałam Ci to wszystko opowiedzieć. Ja nigdy wcześniej nie chciałam nikomu opowiadać o swoim dniu, wiesz? Chyba tylko mamie jak jeszcze żyła... Była mi najbliższa - na wspomnienie o mamie zadrżała - Ja nawet nie wiem czemu nie zamknęłam drzwi na klucz dzisiaj... Właściwie to nieprawda... Ja wiem... Myślałam, że zajrzysz chociaż na chwilę, nazwiesz mnie potworzastą wiedźmą czy cos, zaśmiejesz sie i pójdziesz... - zaczerpnęła tchu, przełknęła kolejne lzy i wypłakała końcówkę - Ale teraz już wiem, ze... że jestem właśnie taką idiotką, za którą mnie masz... Zrozumiałam, że nie chcesz miec ze mną nic wspólnego... Zrozumiałam to w tym momencie, gdy odgarniałeś jej kosmyk włosów z policzka... - machnęła ręką w stronę knajpy Sama - W takim razie nie bedę ci tego utrudniać. Szanuję to. I im szybciej to do mnie dotrze, tym lepiej, prawda? Zacznę od zamykania drzwi na noc... - odwróciła się na pięcie i pobiegła przed siebie do domu, klapiąc przeraźliwie spadającymi butami.
// MDPP
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Czw 7:35, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Czw 16:13, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/Z Forks
Dziewczyna wysiadła i szybkim, marszowym krokiem podążyła na plażę. Jako, że było już trochę ciemnawo, nie chciała chodzić po La Push w nocy.
/Plaża
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Pią 9:03, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
//Plaża
Zeszła z plaży, wściekła i przemarznięta przeklinając swoją głupotę i wsiadła do pierwszej lepszej taksówki.
-Do Forks. Motel "U Selene" - Powiedziała do kierowcy, a on tylko pokiwał głową.
/Ulica w Forks
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:05, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
// knajpa Sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:07, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
//knajpa Sama
Marianne wypadła na ulicę wściekła jak osa. Wściekła bo Sam miał racje. Bała się. Bała się, ze Embry uzna ich krótki acz burzliwy zwiazek za mało istotny. Piwo szumiało jej w głowie. Nie miała tak mocnej głowy jak wilkołaki. Na szczęście do domu miała niedaleko. Wsiadłą do furgonetki i pojechała do domu w lesie... przeklinajac Sama na czym swiat stoi.
// Leśniczówka Marianne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:58, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/ sklep
Wolnym krokiem zmierzała w stronę domu, rozglądając się po okolicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eva
Gość
|
Wysłany: Sob 18:59, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Domek Evy
Eva wyszła na ulice w samym podkoszulku i rybaczkach. Dopiero teraz uświadomiła sobie, że dla postronnego obserwatora może to wyglądać dość dziwnie. Jej jednak to nie przeszkadzało, temperatura jej ciała wynosiła ponad 42 stopnie.
Nagle zauważyła dziewczynę idącą w przeciwnym kierunku. Co mi zależy?...
Podeszła i wyciągnęła rękę.
-Hej, jestem Eva,
Ostatnio zmieniony przez Eva dnia Sob 19:01, 07 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:04, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej, jestem Claire. - powiedziała zadowolona i uścisnęła jej dłoń. Była równie ciepła co Evangelline.
- Ciesze się,że nie tylko ja się tak ubrała. - zachichotała i spojrzała na swoje krótkie spodenki i czarny top.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eva
Gość
|
Wysłany: Sob 19:06, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Eva wyczuła niską temperaturę ciała Claire i odrazu rozpoznała w niej człowieka.
-Nie zimno ci? - Spytała z troską acz radośnie.
Odgarnęła brązowy kosmyk za ucho.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:10, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Właściwie trochę tak. - uśmiechnęła się szeroko.
- Szłaś w jakieś konkretne miejsce? - zapytała i spojrzała w stronę domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eva
Gość
|
Wysłany: Sob 19:13, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Właściwie to nie... - Zastanowiła się. - Zapraszam cię na piwo. - Może była trochę zbyt śmiała i otwarta, ale tak już miała. - Oczywiście jeśli chcesz.
Spojrzała na siebie i zobaczyła, ze ma jedną z niepotrzebnych bluz przewiązaną na biodrach. Zdjęła ją i podała Claire.
-Masz, załóż, bo zamarzniesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:16, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Jasne, że chcę. W innym razie spędziłabym wieczór na sprzątaniu. - zaśmiała się - dzięki za bluzę. - szybko założyła ją na siebie. Było jej o wiele cieplej.
- Długo już tu mieszkasz? - spytała Evy zmierzając w kierunku baru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eva
Gość
|
Wysłany: Sob 20:08, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Właśnie się wprowadziłam - Odpowiedziała. Starała się iść jak najbliżej dziewczyny, aby ciepło bijące z jej ciała ogrzewało choć trochę Claire.
-A ty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:10, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja dzisiaj przyjechałam. - odpowiedziała - jest coraz cieplej nie masz takiego uczucia? - spytała - no ale mniejsza o temperaturę, moja rodzina tu kiedyś mieszkała, teraz nie mam już nikogo we Włoszech więc wróciłam tutaj. Chcę zacząć nowe życie tutaj. - skończyła martwiąc się, że zanudza Evę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eva
Gość
|
Wysłany: Sob 20:13, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Faktycznie, chyba zrobiło się cieplej. - Co jak co, ale kłamać potrafiła jak z nut. - To podobnie jak ja. Moi rodzice są stąd, jednak wyjechali do Californii, gdzie dorastałam. Teraz postanowiła się tu przenieść, aby poznać rodzinne miasto. - Uśmiechnęła się i wskazała na knajpę. - To tam.
/Knajpa 'U Sam'a'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:14, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Claire uśmiechnęła się i weszła do knajpy.
/ Knajpa '' U Sam'a ''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:21, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/knajpa Sama
Wyciągnął Leah i usiedli na ławce na tyłach knajpy.
- Jak się czujesz, co? - spojrzał na nią uważnie - i bez ściemy Leah. Znam Cię trochę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:25, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła na ławce chowając dłonie w kieszeniach. Jej twarz przybrała nieco buntowniczy wyraz.
-Nooo po prostu rewelacyjnie.. -burknęła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Nie 13:25, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:30, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Leah.. - objął ją ramieniem jak młodszą siostrę - nie traktuj mnie jak wroga, dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:33, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Adam... Tylko co ja mam Ci powiedzieć, hm? -mruknęła starając się nie rozkleić.
-Żee wszystko jest w porządku? Że bardzo się ciesze? Gówno prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:46, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Leah, nadal mozesz na nas liczyc wiesz? - Adam przytulił ją. A niech sobie płacze... - I zawsze mozesz się u mnie schować jakby co..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:47, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Chować się? Za parę dni będę musiała zająć się dzieckiem... I co byście nie mowili... Będę musiała to zrobić sama. -mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:16, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Leah - Adaś bywał niecierpliwy - nie pieprz. Wiesz, ze każdy z nas pomoże. Co by nie było, jesteśmy jakby rodziną, tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:18, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Przestań... Każdy mi to mówi Adam. Ale wy macie swoje życie... I ja nie mogę od Was niczego wymagać... -mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:36, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- I wymagać nie musisz. - Adam pogłaskał ją po ramieniu - po prostu pamiętaj że jesteśmy, dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:40, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Tęsknie za nim... -mruknęła cicho. Rzuciła Adamowi jedno, krótkie i przestraszone spojrzenie, po czym wbiła wzrok w ziemię. Poczuła się głupio. Jakby zwierzała się z najczarniejszych sekretów swojej duszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:46, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem, Leah - przytulił ją - wiem... On się zmieni.. Moze po prostu potrzebuje czasu by dojrzec jakim jest osłem... - No co miał jej teraz innego powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:49, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnęła chowając na moment twarz w dłoniach. Pociągnęła powietrze nosem. Zawsze robiła tak, kiedy miała ochotę płakać a nie mogla sobie na to pozwolić.
-Dobrze wiesz, że to nie prawda... I im szybciej ja to sobie uświadomię... Tym lepiej. Zresztą. Nawet nie wiem czy chcę, żeby on... wrócił... -mruknęła znów cicho, jakby miała za chwilę doznać nieprzyjemności przez swoje słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:51, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Adam westchnął - Ja tego nie wiem tym bardziej... Leah musisz wierzyc ze bedzie dobrze, wiesz? Czasami zdarza sie coś co kompletnie odmienia twoje zycie na plus - uśmiechnął się myslac o Blance.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:56, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Znajdę maszynkę, która cofnie czas? -uśmiechnęła się delikatnie.
-A co do szczęścia... Słyszałam o Twoim... -uśmiechnęła się szerzej- Wygląda na to, że wzięło Cię to tak mocno... że nawet nie zauważyłeś mojego blond koloru wlosów... -roześmiała się cicho kładąc dłoń na brzuchu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Adam zaczerwienił się. To nie był zbyt częsty widok.
- Przepraszam - burknął - naprawdę nie zauwazyłem... Ona... ja nawet nie potrafię tego opisać... - zawstydzony przeczochrał sobie włosy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Nie 22:17, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|