Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:26, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-pewnie niepotrzebnie zajmuję ci czas
powiedziała spoglądając niepewnie na niego lekko speszona.
-przepraszam.
dodała
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:30, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Właściwie nie mam nic lepszego do roboty.
Spojrzał na ni ą dalej się uśmiechając.
- Nie przeszkadzasz mi...
Dodał szybko nie spuszczając jej z oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:33, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-hmm
wydała z siebie lekkie mruczenie
-może w ramach rekompensaty zaproponuję kawę.
powiedziała uśmiechając się nieśmiało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:36, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie lubię kawy.
Przyznał szczerze i roześmiał się
- Ale chętnie napiję się herbaty.
Dodał szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:44, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Przekrzywiła głowę.
-no to na kawę.
przyjrzała mu się.
-jesteś z La Push?
spytała ruszając w stronę knajpy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:48, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak
Mruknął i szedł prosto.
- Muszę wstąpić do siebie...
Powiedział:
- Po koszulkę...
Gdy byli przy jego domu wpadł do niego i ubrał pierwszą lepszą koszulkę.
- Mogę wziąć psa?
Stanął na progu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:51, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego.
-jasne
powiedziała z uśmiechem
-ale wtedy będziemy musieli zmienić plany na jakieś ciastka i napój ze sklepu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:59, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się.
- Mogą być nawet ciastka.
Znowu zniknął w domu i pojawił się po chwili prowadząc Jokera na smyczy.
Zamknął drzwi i szedł, a pies szedł obok Camill.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 23:02, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-ojeju
zapiszczała prawię kucając przed psem-jest śliczny
powiedziała podnosząc głowę by spojrzeć na chłopaka.
zaczęła głaskać lekko psa.
/mam nadzieje, że nie odgryzł jej ręki xd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:08, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się i spoglądał to na dziewczynę to na psa.
- Dziękuj ę w jego imieniu.
Zaśmiał się. Zaczął powolutku iść dalej.
/ Nie wiem xd lubi bułki^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 23:14, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
podniosła się z kucka.
-Boże, zakochałam się.
powiedziała z uśmiechem idąc u boku i z uśmiechem patrząc na psa.
Był piękny, Cam pierwszy raz tak bardzo polubiła jakiegoś psa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:44, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się i powiedział:
- Ciekawe czy z wzajemnością.
Szedł narazie milcząc.
Po kilku minutach zapytał jednak:
- Jesteś stąd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:05, 28 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego.
-właściwe to nie.
powiedziała z lekkim uśmiechem.
-przyjechałam tu znaleźć ojca
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:45, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- I znalazłaś?
Spacerował dalej spoglądając to na Jokera, a to na Camille.
Kopał co chwila jakieś liście i kamienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:57, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła sie do chłopaka.
-tak
spojrzała na niego.
-nawet nie wiesz jak bardzo sie zdziwiłam, gdy go poznałam
już dano dostrzegła, że nie był człowiekiem
-jest prawie moim równolatkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brendon
Wilkołak
Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:59, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Stanął na chwilę zdziwiony.
- Ale... że jak?
Uśmiechnął się, a przynajmniej zrobił cośze swoją twarzą co miało być uśmiechem.
Pociągnąl lekko psa i szedł powolutku dalej czekając na odpowiedć dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:19, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
-Dobrze wiesz, o co chodzi, sam jesteś jednym z nich,
powiedziała spoglądając na niego.
-wygląda na tyle lat co ja, a tak naprawdę ma pięćdziesiąt.
Wzruszyła ramionami, nawet nie wiesz, jak trudno to wszytko ogarnąć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:32, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wpadł na ulice rezerwatu jako wilk szukał jakiś wilków aby stworzyć sforę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:27, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
// dom
Był już wieczor więc musiał znaleźć miejsce gdzie dostanie to wymarzone piwo. Rozglądał się w poszukiwaniu otwartego sklepu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:34, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//leśniczówka Marianne
Ubrana ciepło szła szybko. Gdzie do cholery się podziała ta Lilka. Ja jej dam szlaban do końca życia. Skupiła się na Lilly, bo to był najłatwiejszy sposób na odepchnięciu wspomnień związanych z wydarzeniami w knajpie Sama. Wcisnęła nos w szalik i wsadzila ręce do kieszeni kurki. Nasunęła kaptur na głowę. I szła. Szybko szła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:38, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie patrzył kto idzie przed nim i wpadł na kogoś.
- Uważaj jak łazisz - warknął i spojrzał że owej osobie zsunął się kaptur.
- Marianne - zaśmiał się - przepraszam - poklepał ją po ramieniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:49, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Sam uważaj jak chodzisz idio - spojrzała chłopakowi w oczy - to - dokończyła. Uśmiechnęła się lekko - Nie masz co robić, tylko się włóczyć o tej porze? - zapytała rozbawiona - I wchodzić na innych?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:51, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Szukam piwa - zaśmiał się i podrapał po gołej, pięknej klacie xD
- A Ty? Myślałem,że siedzisz w domu z tym tam...Johnem tak? - zmrużył oczy ale się uśmiechał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:54, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Embry, czy ty nie mogłeś się chociaż ubrać? - wzdrygnęła się - Mnie się zimno robi jak na ciebie patrzę.
- Szukam Lilly. To moja kuzynka. Tak jakby. Długa historia. Wyszła z domu i nie wróciła do tej pory. Denerwuję się. Martwię. - westchnęła ciężko. - Słyszałam, ze nieźle oberwaliscie. Jak się czujesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:58, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ciepło jest - wyszczerzył się i objął ją po przyjacielsku ramieniem.
- Nie widziałem. Ale jeśli jest w lesie to chyba jest ok bo przepędziliśmy tego wampira - warknąl. Spojrzał na ranę na boku brzucha,która nie do końca się zagoiła.
- Całkiem ok - wzruszył ramionami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:08, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Czy Ciebie Bóg opuscił? - spojrzała na ranę - Jesteś jak dziecko. Niw powinieneś poczekać aż ci się zasklepi? W ogóle dlaczego łazisz jak człowiek? Jako wilk lepiej się goisz. Czy was wszystkich popieprzyło? - zbulwersowała się nieco XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:12, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak. Tak. Nie wiem.Tak - odpowiedział na jej pytania z głupim uśmieszkiem.
- Mari proszę nie bulwersuj się. Teraz to ja mogę się wykrwawić. Nie mam dla kogo już żyć więc jak się otworzy to nie będzie tak źle - powiedziała nadzwyczaj radosnym głosem.Jak idiota jakiś xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:16, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego jak na ostatniego debila.
- Czy ty sie sam posłuchałeś chociaż? Co ty za brednie opowiadasz? Embry, co się do cholery z tobą dzieje? - oklapło w niej wszystko. Matka miłosierdzia zbawiająca swiat właśnie została pokonana falą kretynizmu XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:21, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią jak debil xD
- Dea wyjechała z Markiem. Odcięłą się ode mnie. Nie czuje już,że dalej jest ze mną więc nie zrobi to im dużej różnicy. Wręcz przeciwnie będą mogli być razem - powiedział swoją genialną teorię i spojrzał na Mariankę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:28, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zdzierżyła i strzeliła go w łeb. Zabolało ją ale nie dała rady się powstrzymać.
- CO TY ZA BZDURY OPOWIADASZ OŚLE JEDEN! - wydarła się na niego - I odpuszczasz? Po prostu dajesz sobie spokój.. Nie zachowuj sie jak twoja własna matka, kretynie. Nie umierasz jeszcze. I pozwól że ci coś powiem. Ten jak ty go zwiesz John, przywlókł swoją dupę z Teksasu dlatego ze mnie kocha. Wbrew nakazowi mego ojca. A sam wiesz jaki tatus potrafi byc upierdliwy. Czekał kilka lat zeby się tu zjawić. Ale czekał. I wierzył że będzie dobrze. Bo mnie kochał. Nie stać cię na odrobinę wiary, idioto? W takim razie nie kochasz tej swojej Dei tak mocno jak raczysz pieprzyc. Ogarnij się do cholery! Ty cipa jesteś czy facet z jajami?! - wygarnęła mu aż się gotujac ze zdenerwowania. Prawdę powiedziawszy to odreagowała na nim wszystkie wydarzenia no ale trudno XD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:35, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Tatuś tak - powiedział prawie piskliwym głosikiem a potem odkaszlnął.
- Mam za nią lecieć i szukać jej po całej Irlandii? Proszę Cię....ona się obciskiwała z tym Markiem - wywrócił oczami.
- Kocham ją. Najbardziej na świecie - warknął kiedy M. powiedziałą,że nie kocha Dei tak bardzo.
- A poza tym nie rozumiesz,że chce żeby była szczęśliwa. Powiedziała,że przy mnie nie jest - spuścił wzrok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:38, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Embry - Marianne zmrużyła oczy - Powiedziała ci dokładnie tak? Że nie jest z tobą szczęśliwa? A moze przy tym podała powód? O ile pamiętam nie jesteś super słuchaczem jak się wkurzysz. I po prostu tak odpuścisz sobie i przejdziesz nad tym do porządku dziennego? Nawet nie spróbujesz się zmienić? Zawalczyc? Zdziadziałeś. Kompletnie zdziadziałeś w takim razie - powiedziała z niesmakiem - I co to znaczy ze obściskiwała się? Do cholery Embry, ja z Tobą sypiałam! - zaznaczyła ostatnie słowo - Uważasz, ze w takim razie John powinien dać mi w twarz, nazwać szmatą i zostawić w cholerę? Twoim zdaniem nie zasługuję na to, zeby byc z tym kogo kocham i kto kocha mnie? - jej głos niebezpiecznie zadrżał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marianne dnia Pon 0:40, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:43, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- To byłą inna sytuacja. Wtedy teoretycznie z nim nie byłaś. A Dea się z nim całowała wtedy kiedy była ze mną. Stałem tak Marianne - spojrzał jej w oczy spojrzeniem pełnym cierpienia,miłości,troski czułości itp xD
- Zasługujesz ale ja nie - pogłaskał ją po policzku. Tak przyjacielsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:50, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zdzierżyła po raz drugi i znów strzeliła go w łeb.
- Do cholery! A ty gapiłeś się na zdjecia nagiej Leah kiedy byłeś ze mną! - warknęła - Ty ją potępisz. - stwierdziła - Najzwyczajniej w świecie ją potępiasz. Ty jej nie kochasz. Ty po prostu traktujesz ją jak swoją własność. - powiedziała bezczelnie patrząc mu w oczy - Uświadomie cię. To zyjąca, czująca kobieta. I jak każda kobieta ma swoje słabości. Widziałam was razem. Pamiętasz? I jesteś idiotą! Zamiast zajać się nią, to ty przytulałeś mnie. Nie jest istotne ze byłam w opłakanym stanie. powinieneś był zajać się nią a nie mną. Ona to widziała i była zazdrosna. Co ty sobie wyobrażasz? Mózg zgubiłeś w lesie? To idź go poszukaj i zacznij się zachowywać jak mężczyzna. Kochasz ją to o nią zawalcz. A skoro ci na niej nie zależy... - strzeliła go raz jeszcze - Nie zwalaj winy jedynie na nią.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marianne dnia Pon 0:50, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:56, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ałć! - pogłądził się po uderzonych miejscach.
- Ona nie chciała żebym z nią jechał - znów się tłumaczy. Zamilkł na chwilę.
- Marianne ja się nie znam na kobietach. Zrobię jedno to źle zrobię inaczej też źle. Jestem zazdrosny to źle bo jej nie ufam, nie jestem to źle bo jej nie kocham albo mam ją gdzieś. Po prostu nie rozumiem. Może jak Marka przeleci pierwszą lepszą Irlandkę to jej przejdzie? - odsunął się trochę bo coś czuł,że znów oberwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:00, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Co za debil. - wywróciła oczami - Z kim ty żeś się na mózgi pozamieniał? Z kamieniem czy dżdżownicą? - mruknęła patrząc na niego z politowaniem - Ty po prostu nie jesteś zazdrosny w odpowiednich momentach, matołku. I nie ufasz jej. Gdybyś jej ufał to nie biadoliłbyś tylko siedział spokojnie i czekał. Nie pomyślałeś, robaku z sałaty, ze ona moze się czuc zagubiona? Ty nie masz sobie nic do zarzucenia? Taki kryształowy jesteś? - popatrzyła na niego z powątpiewaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:02, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No..nie - wywrócił oczami. Powiedział tylko jego wersję a pominął to jak Dea się poczuła kiedy nagadał jej takich głupot.
- Jezu - przetarł twarz dłonią - mogłem tam zginąć w tym lesie. Możesz mnie pobić - teraz zdał sobie sprawę z tego jak się zachował i jak strasznie ją skrzywdził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:10, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No w końcu. Mrówka rozumek oddała? - prychnęła - Nie zamierzam cię bić. Po prostu zatanów się czasem co mówisz. Z doświadczenia wiem, ze czasem szybciej mówisz niz myślisz. I potem żałujesz. Czasem też szybciej robisz niz myślisz. I też żałujesz. - pogłaskała go po policzku lekko matczynym gestem. - Lubię cię Embry. Ale jak jeszcze raz powiesz ze powinieneś umrzeć, to przyjdę i nakopie ci do dupy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:12, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobra,dobra. I tak jestem silniejszy od Ciebie - powiedział dumnie i przytulił ją do siebie.
- Dziękuję - oparł brodę na jej głowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marianne
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:14, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale ja jestem zwinniejsza - roześmiała się - Nie ma za co, osiołku. Po prostu zacznij myśleć czasem... - mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|