Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:05, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przekrzywiła głowę lekko w bok, tak ze wyglądała jak mała dziewczynka i zaczęła mu się przyglądać.
-Widzę-stwierdziła, a kiedy zaprezentował jej co potrafi zaśmiała się i dodała- Byłby z ciebie całkiem niczego sobie kociak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 21:09, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Mru - powiedział na zakończenie bez większego entuzjazmu. - Ale wilki i tak są lepsze.! - powiedział, śmiejąc się cicho. Nie da rady go przekonac, że jest inaczej. Był zbyt uparty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:12, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie zgadzam się z Tobą-stwierdziła. Ona też była uparta. - Kotki górą! -wyrwało jej się, chyba nawet trochę zbyt głośno ponieważ kilku przechodniów odwróciło się i spojrzało w ich stronę. Pokazała mu język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 21:16, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Aj tam, gustu nie masz - powiedział, uśmiechając się. To było pewne, że żadne z nich nie zmieni swego zdania. Zasąmiał sie cicho, kiedy przechodni spojrzeli na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:19, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Pff. Ja nie mam gustu?-zapytała z udawaną złością. Założyła ręce na piersiach i zrobiła minę obrażonej dziewczynki. -To Ty nie masz gustu maleńki. Niestety taka prawda.-zaśmiała się i znowu pokazała mu język. Ostatnio jej się to spodobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 21:22, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Maleńki.? Wybacz, ale jestem od ciebie wyższy o pół głowy - powiedział, śmiejąc się ponownie cicho. Pogłaskał ją lekko po głowie. - Ale nie martw się, każdy wilkołak tak ma - mruknął, nadal nawiązując do tematu wysokości. - A co do twojego i mojego gustu, nadal uważam, że mój jest lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:30, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zlustrowała go.
-A słyszałeś, że małe jest piękne?-zapytała uśmiechając sie. -Mój gust jest lepszy. I dobrze o tym wiesz. - i znowu jej się język wysunął z buzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 21:34, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Może i to prawda, ale dotyczy tylko kobiet - powiedział, komentując jej pierwsze zdanie. - Tak, tak. Oczywiście. A tak naprawdę, każdy wie, że wilki są lepsze. Tylko się nie przyznają, żeby nie zrobić ci przykrości - i on pokazał jej swój język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:41, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-No dobra z tym sie zgadzam. - powiedziała co do tej piękności małych rzeczy. - Niiiee to nikt nie chce powiedzieć Ci że wilki nie są lepsze, bo sie ciebie boją. A ja sie nie boje-pokazała mu język. -Zresztą, kto by chciał mieć wilka w domu? Bo kotka każdy chciał mieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 21:43, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Nawet, jeżlei się mnie boją, to dobrze - powiedział, wzruszając ramionami. - Ale tak nie jest. A koty śmierdzą. Znaczy takie zwykłe. Chociaż wampira nic nie przebije - mruknął. Qui nie wiedział, jak dla kotołaka pachniał wampir, ale będąc wilkiem było to naprawdę uciążliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Koty nie śmierdzą!-stwierdziła-a co do wampirów to nie zauważyłam ...
-Ile Ty w ogóle masz lat? -zapytała zaciekawiona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
//początek
Szła szybko ulicą rozglądając się za bratem. Denerwowało ją już że przyciągnął ją tu i zostawił na pastwę losu samą. Kleła pod nosem gdy nagloe go zobaczyła z jakomś blondynkę.
-Wszędzie Cię kurw.. zbaczy się kurcze szukam!
Stanęła i spojrzała na dziewczynę.
-Nelly i jestem tego tu osobnika młodszą siostrą którą zostawił na pastwę wilków La Push
Uśmiechnęła się szeroko.
Założyła ręce na piersiach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 21:51, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Siedemnaście - powiedział, wytykając lekko swój język ponownie. Zerknął na Nelly po czym odwrócił wzrok na Jenny. - Ok, zgadzam się. Nikt by nie chciał mieć wilka w domu. O ile miałby jej charakter - mruknął, nawet nie męcząc się na cichy ton głosu. Ponownie zerknąl na siostę. - Oj, dała byś sobie radę - powiedział, wzruszając ramionami. Co do jej języka nic nie miał. Przekleństwa były niczym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:54, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała nieco zaskoczona na siostrę Quinna.
-Jenny jestem- uśmiechnęła się do niej.
Zaśmiała się cicho. Też miała starszego brata i ich rozmowy bywały podobne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:59, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Nikt nie chciałby wilka w domu z moim charakterem?
Zrobiła oburzoną minę.
-Wiesz co? Chyba Cię cholera zagryzę gdy będziesz smacznie spał.
Uśmiechnęła się cwanie.
-Wiem słodko! że dałabym sobie radę! Ja bym nie dała?
Wypieła dumnie pierś.
-Phiii każdemu bym dała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 22:02, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Będę pierwszy! - powiedział, kidy zagroziła mu zagryzieniem. Spojrzał na Jenny. - Nie przejmuj się nią. - mruknął. - I tak wilkołaki są lepsze, nie licząc jej oczywiście - dopowiedział jeszcze, pokazując szybko głową na swoją siostrę. - Wiesz, może La Push dała byś radę, ale chłopakom z Alaski, to już wątpie - powiedział, pokazując do sioistry swój język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:06, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Dobrze wiesz, że to nieprawda. Koty są zdecydowanie fajniejsze-pokazała mu język.
Zaśmiała się z ich wymiany zdań.
-Ja te myślę, że byś dała-stwierdziła uśmiechając się do Nelly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:07, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Pierwszy będziesz? Wypraszam sobie!
Dała mu sujkę w bok.
-A co ja inna jestem?
Zaczęła się denerwować a wraz z tym zaczęły trząść się jej ręce.
-Chłopaki na Alasce zawsze dają mi fory.
Zachichotała.
-A może Ty chcesz się ze mną mierzyć hę?
Spojrzała na dziewczynę i wciągnęła powietrze.
-Zmiennokształtna. W co się zmieniasz?
Potem zwróciła się do brata.
-Kiedy wracamy do naszej pięknęj i białej Alaski?
Przysunęła się do niego i zrobiła słodkie oczka.
-Bo wiesz Quinn braciszku mój kochany, jedyny i najdroższy musię Cię zagryść w nocy.
Zatrzepotała rzęsami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 22:11, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słysząc, że siostra zapytała się jego znajomej o to, w co się zamienia zareagował dłuuugiem, piskliwym 'Miaaaaał!'. - Widzisz jak to głupio brzmi.?! - zapytał się Jenny. - Jak będzie mi się chciało, to wrócę. I tak pierwszy pozbawię cię przytomności, więc się nie ekscytuj za bardzo - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Quinn dnia Czw 22:17, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie dzięi -powiedziała do Nelly- Kot z wilkiem zbyt wielkich szans nie ma-stwierdziła.
-Fakt, brzmi głupio, ale Tylko w Twoich ustach-zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
[o to zmierzenie się miało być do braciszka ]
-Nigdy tego nie zrobiłeś.
Powiedziała urażona.
-Zresztą jak to by wyglądało gdybyś znęcał się nad młodszą siostrą?
Zachochotała. Lubiła być wredna.
-Wiesz Ty raczej musisz tu dbać o mój młody tyłek i aby mi się futerko nie pobrudziło.
Na jej twarzy wykwitł wredny uśmieszek.
-Miał i owszem głupio brzmi. Zresztą po co komu zmieniać się w kota?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 22:24, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ha! - wydał okrzyk radości, patrząc na Jenny. - 'Miał' jest złe, mrucze i w ogóle be. - powiedział. Zerknął na siostrę. - Teorytycznie równie dobrze mógłbym sobie nic nie robić z tego, że tutaj jesteś. Jak pobrudzisz sobei futerko, to nie moja wina - odparł, wytykając lekko język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:27, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-I znowu się myślisz!-stwierdziła po raz kolejny Jenny.
-Ale praktycznie powinieneś opiekować się siostrą. -stwierdziła Jen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:28, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zagotowało się w niej. Była tak zapatrzona w siebie że jeśli ktoś nie zwracał na nią uwagi dotykało ją bolesnie.
-Braciszku nie nie męcz mi tu głupot! Jestem na Alasce najmłodsza i jakoś wszyscy zważają na moje bezpieczeństwo a Ty jesteś taki wyrodny że jak coś mi się stanie to nie będzie Cię to obchodzić?
Jej oczy ciskały gromy. Czarne loczki falowały na wietrze.
-No nawet Twoja znajoma podziela moje zdanie.
Powiedziała na słowa Jenny
-Zaczynam się wkurwiać no! Na prawdę Cię zagryzę! W końcu wiesz że mam ostre ząbki.
Zaśmiała się na samą myśl o tym jak ugryzła go w tyłek gdy się po raz pierwszy zmieniła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nelly dnia Czw 22:29, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Czw 22:33, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- To, że jesteś najmłodsza w sforze nie oznacza, że wszystko się wokół ciebie kręci - powiedział, odwracając się w kierunku siostry. Uderzył ją lekko w górną część mostka. Gdyby był w skórze wilka, na pewno juz by się zdenerwował. - Zaś ty doskonale wiesz, że jako człowiek i wilk jestem od ciebie silniejszy. To nadal nie ulega zmianie - powiedział ostrym tonem głosu. Już co raz mneij przypominał wesołego Quinn'a. Zerknął na Jenny. - Ale równiez powinna nauczyć się dbać o swój zad.
// Dokończymy jutro.? Bo mnie wywalaja =.=
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Quinn dnia Czw 22:33, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:40, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się ironicznie
-Siła to nie wszystko mój drogi! Liczy się także spry i zwinność a to jest moją zaltę.
Uśmiechnęła się triumfalnie.
-Wiesz takie przekomażanie już mi się zaczyna nudzić.
Zaczęła kręcić sobie na palcu kosmyk włosów.
-JAkigoś krwiopijce bym rozerwała na kawałki.
Uśmiechnęła się rozmarzona.
-Umiem dbać o swój tyłek.
Warknęła.
[ja też idę]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nelly dnia Czw 22:40, 03 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Pią 16:09, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem, że siła to nie wszystko. Myślisz jednak, że posiadam tylko to.? Bo gdyby było inaczej, zapewne leżał już bym pod ziemią - powiedział. Spojrzał na nią, po słowiach, że 'rozerwała by krwopijce'. - Po pierwsze, nie jesteś na swoim terenie, po drugie, bez konkretnej przyczyny nie zabijamy. I to powinnaś wpoić sobie do tego łba. - mruknął. Sam Quinn nie przepadał za zabijaniem, ale umiał to zrobić bez problemowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:32, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Quinn-pisnęła błagalnie-przecież wiesz że to lubie
Zrobiła słodkie oczka.
-Oj dobra dobra wiem że jesteś dobry itp.
Pokazała mu język.
-Musisz być silny aby siostrę bronić.
Zachichotała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Pią 17:35, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale pamiętaj, że jeżeli będę miał cię obronić przed krwiopijcą, którego ty pierwsza zaatakowałaś, to tego nie zrobię. Chyba, że będziesz umierać. - powiedział całkiem poważnie. Wampiry nie były zabawkami. Ze sforą mozna było walczyć dla zabawy, czemu by nie. Jednak inna rasa to już nie to samo. Zerknął na Jenny. - My chyba będziemy zbierać się na Alaske. Osobiście nie czuję sie za dobrze na terytoriun La Push.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:59, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Poradziłabym sobie.
Zrobiła zarozumiałą minę.
-No ale gdybym konała musiałbyś pomóc bo potem miałbyś mnie na sumieniu.
-Do domciu? No nareszcie!
Krzyknęła na słowa o powrocie na Alaskę.
-Szkoda że żadnych wilków tu nie spotkaliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:02, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała smutno na Qinn.
-Już?-zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Pią 18:04, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Dla kogoś trzeba nosić cały sprzęt do pierwszej pomocy... - wymroczał pod nosem, patrząc na siostrę. - Kociołaki też nie są złę - powiedział, uśmiechając się lekko. Spojrzał na Jenny. - Chyba, że chcesz odwiedzić Alaskę - powiedział. Cóz, Nelly chyba się nie obrazi. Qui miał takie samo prawo do swojego domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:06, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego i momentalnie się rozpromieniła.
-Co prawda odzwyczaiłam się już od mrozu ale... bardzo chętnie-stwierdziła-o ile Nelly nei am nic przeciwko-dodała po chwili. Nie chciała sie nikomu narzucać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:07, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała krzywo na brata gdy ten zaproponował wizytę na Alasce dziewczynie.
Cóż nie może mu nie pozwolić bo przecież to on jest właścicielem domu i jej opiekunem. Nie lubiła obcych w domu. No jak nie będą jej wchodzić do pokoju to jakoś przeżyje.
-Nooo od razu cały szpital!-powiedziała ironicznie.
-Wiesz braciszku w naszym domu może być kto tam se chcesz ale pod jednym warunkiem.
Popatrzyła na niego mrużąc oczy.
-Nikt! Ale to nikt nie ma prawa wchodzić do mojego pokoju!
Każdy wiedział kto znał Nelly że jej 4 ściany to rzecz święta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Pią 18:10, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Nelly się tam nie przejmuj - powiedział do Jenny. - Spokojne, nikt ci nie będzie właził do twojej budy - mruknał, przewracając lekko oczami. - Jak myślisz, jak najszybciej dostaniemy się do domu.? - zapytał sie Nelly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:29, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Sam masz bude.
Mruknęła do brata i zwróciła się do dziewczyny.
-Ja nie jestem aż taka zła chociaż sprawiam takie wrażenie wiem.
Posłała jej uśmiech.
I odpowiedziała bratu na pytanie.
-Myślę że najlepiej to jak byśmy po prostu pobiegli ale ona nie nadąży więc zostaje samolot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:32, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
-Wątpisz w mnie Nelly?-zapytała Jenny. -Może ie jesteście ode mnie silniejsi jednak jako kotka jestem dość szybka-uśmiechnęła się do nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:45, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Camille napisał: | Przekrzywiła lekko głowę.
-ale Ian, zrozum...
powiedziała cicho. Cam już taka była przejmowała się wszystkim.
-chciałabym móc się zaprzyjaźnić z nią, przebywać u was w domu.
Spojrzała na niego.
-ale nigdy to się nie uda, choćbym nie wiem jak się starła. |
Spochmurniał.
-Też bym chciał. Mogę przygotować jakieś spotkanie. Uprzedzę ją i postaram się by była miła. - Puścił ją.
- Postaram się ją przekonać do ciebie. Tylko że należy postawić się na jej miejscu. Zagubiona matka w obcym kraju. - Patrząc na nią pogrążał się jeszcze bardziej, była smutna i na prawdę to przeżywała. Dlatego on też był smutny. Uniósł palcami kąciki jej ust.
- No dalej, uśmiechnij się. wiem że potrafisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Pią 20:23, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Jest gorsza niż się wydaje - szepnął do Jenny, zasłaniając sobie usta ręką. Przy tym patrzył na siostrę. - Równie dobrze, nie wiem jak ty, ale ja bym ją mógł wziąść na grzbiet. Jednak jeżeli mówi, że jest szybka, w co raczej nie wątpie, nie ma problemu. - powiedział, wzruszając lekko ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nelly
Wilkołak
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:31, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Jestem gorsza? Chodź gdzieś gdzie będziemy mogli się zamienić to wtedy porozmawiamy.
Syknęła do brata.
-Wiesz ale dla kotka śnieg będzie małym problemem.
Uśmiechnęła się ironicznie.
-Ja nie będę poniżać się do tego stopnie aby kogoś na grzbiecie nosić. Ty jak chcesz.
Popatrzyła na brata.
-To co ruszamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|