Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ulica
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:33, 04 Gru 2009    Temat postu:

-Narzekasz-powiedziała do Quinna. -Mi się tam, Twoja siostra wydaje całkiem sympatyczna.Na swój sposób. -uśmiechnęła się do Nelly.
Przez chwilę Jenny żałowała, że powiedziała o swojej zdolności. Mogłoby być ciekawie, jechać na wilku na Alaskę. Z drugiej strony, musiała w jakiś sposób udowodnić, że nie we wszystkim wilki są lepsze.
-Dam sobie rade -stwierdziła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jenny M. dnia Pią 20:38, 04 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Pią 20:37, 04 Gru 2009    Temat postu:

// Quinn, nie Olivier.! X D

- Masz grube futro.? Uwierz, tam będzie około metr śneigu. - mruknął. - Wzięcie kogoś na grzbiet nie jest poniżeniem. Poniżeniem byłoby, gdyby osoba siedząca na mnie by mną kierowała - powiedział do siostry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:40, 04 Gru 2009    Temat postu:

[o wybacz! xd]

-Grube? Pewnie jak an Alaske niekoniecznie.-stwierdziła.-Ale tak będzie szybciej. Zresztą, nie będziemy siedzieć na dworze nie wiadomo jak długo, a w ruchu jest ciepło-uśmiechnęła się do nich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Pią 20:46, 04 Gru 2009    Temat postu:

- Hm, to wybaczcie, ale naprawdę nie mam ochoty tracić moich najlepszych spodni - mruknął, aby potem skierować się gdzieś, gdzie bedzie mógł się normalnie przemienić. Schował swoje ubrania do plecaka, który zostawił na ziemi. Przemienił się w wilka i chwycił plecak w zęby. Po tym powrócił do siostry oraz Jenny. "Jak ja nienawidzę, jak ktoś słyszy moje myśli..."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:52, 04 Gru 2009    Temat postu:

-Oj braciszku to już wogle byłoby poniżeniem. Aby ktoś mną kierował? Phiii
Jęknęła z obrzydzeniem.
Była dość wyrafinowana jak na tak młody wiek.
Gdy Quinn poszedł się przemienić i wrócił już jako wilk powiedziała.
-To teraz ja. Nie chce pobsuć sobie spódnicy.
Uśmiechnęła się do Jenny i pobiegła gdzieś aby się zmienić.
teraz nic przede mną nie ukryjesz buhahaha
zaśmiała się w myślach.
Nie lubiła czytać bratu w myślach tak samo nie lubiła gdy on przeglądał jej myśli.
Wyłoniła się zza rogu i skoczyła bratu na grzbiet gryząc go.
mówiłam że Cię zagryzę
warknęła
ale to w domu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Pią 20:58, 04 Gru 2009    Temat postu:

Pamiętaj, że ty również nic nie ukryjesz. Oczywiste jest, że słyszał w jej myślach o zamiarze ataku. Dał się jednak ugryść, ale po tym przewrócił sie na bok, czekając aż go puści. Po tym wstał szybko i przygniótł ją lekko przednimi łapami do ziemi. Wszystko było to w formie zabawy, starając się, aby ataki nie były za mocne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:00, 04 Gru 2009    Temat postu:

słodko! niestety to wiem
skrzywiła się w duchu i gdy ją przygniótł do ziemi warknęła
puszczaj
Wyrwała się bo nie trzymał jej za mocno i ugryzła go w łapę.
dawaj do domu no!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Pią 21:04, 04 Gru 2009    Temat postu:

Za to ugryzł ją lekko w ucho, śliniąc je lekko przy okazji, oczywiście specjalnie. Odskoczył od wilczycy. - Czekamy na Jenny. - mruknął do siostry. Zerknął na dziewczynę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:07, 04 Gru 2009    Temat postu:

fuuuuuj obśliniłeś mnie!
Warknęła głośno na brata.
Nienawidziła gdy ten robił coś takiego.
Podskoczyła szybko do niego i pociągnęła go za ogon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:08, 04 Gru 2009    Temat postu:

-Zaraz wracam- powiedziała-po czym odbiegła od nich, gdyż nie chciała się przy nich przemieniać. Po chwili moglu ujrzeć białą kotkę idącą z gracją w ich kierunku. Spojrzała na nich z ciekawością. W porównaniu do nich była strasznie malutka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:09, 04 Gru 2009    Temat postu:

Gdy Nelly zobaczyła kotkę. Prychnęła.
bierz ją w zęby
zaśmiała się w myślach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Quinn
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Alaska

PostWysłany: Pią 21:11, 04 Gru 2009    Temat postu:

Odwrócił się momentalnie. - Ojej, przykro mi - powiedział. Zerknął na kotkę. Ja wcale nie myślę, że wilkołaki są o wiele lepsze... Ale jak można być czymś takim.? - mruknął w myślach. - Idziemy - powiedział, zrywając się średnio szybkim tempem. Pobiegł w stronę Alaski, zerkając co jakiś czas za siebie.

// Dom Quinn'a i Nelly //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nelly
Wilkołak



Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:13, 04 Gru 2009    Temat postu:

Ruszyła w stronę domu.
Biegła koła brata.
Lubiła dotrzymywać mu tępa.

// Dom Quinn'a i Nelly //


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jenny M.
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:15, 04 Gru 2009    Temat postu:

Pobiegła za nimi. I wyprzedziła ich odrobinkę, było to jednak niemożliwe na dłuższą metę, gdyż nei znała drogi. Jednak nei lubiła być lekceważona.

// Dom Quinn'a i Nelly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:50, 05 Gru 2009    Temat postu:

Ian napisał:


Spochmurniał.
-Też bym chciał. Mogę przygotować jakieś spotkanie. Uprzedzę ją i postaram się by była miła. - Puścił ją.
- Postaram się ją przekonać do ciebie. Tylko że należy postawić się na jej miejscu. Zagubiona matka w obcym kraju. - Patrząc na nią pogrążał się jeszcze bardziej, była smutna i na prawdę to przeżywała. Dlatego on też był smutny. Uniósł palcami kąciki jej ust.
- No dalej, uśmiechnij się. wiem że potrafisz.


Wykonała jakąś marną imitacje uśmiechu.
-Daj spokój Ian, to nie wypali.
powiedziała, bo tak naprawdę znała Prawde
i nawet za bardzo nie dziwiła się Kayi,.
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:56, 05 Gru 2009    Temat postu:

Westchnął cicho zupełnie się poddając.
- Nadzieja nigdy nie przemija, wiesz. - Dodał sarkastycznie.
- To jak na razie jedyne wyjście. Ona musi cię poznać, ma cię za "tą drugą" ale nie wie jaką przemiłą osobą jesteś na prawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:59, 05 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego.
-tylko wiesz Ian, zawsze będę "ta drugą"
powiedziała lekko wzruszając ramionami.
-zobaczysz ze mam racje
powiedziała lekko się uśmiechając
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:31, 05 Gru 2009    Temat postu:

- Chciałbym żeby było inaczej. - Powiedział patrząc jej w oczy. Po raz kolejny zachowywał się tak jak by był jeszcze alfą.
- Znasz moje uczucia Cam. Pozwól mi spróbować raz jeszcze przedstawić cię Kayi. Jeżeli to nie wypali dam sobie spokój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:53, 05 Gru 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła sie lekko.
-dobrze
powiedziała, patrząc na niego.
Skoro chciał, niech spróbuje, a nóż mu się uda
Powrót do góry
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:17, 07 Gru 2009    Temat postu:

// leśnieczówka

Szła śmiejąc się i trzymała Andrew za rękę.
- Czuję,że będzie tam całkiem ciekawie jak tam będę mieszkać - uśmiechnęła się.
- Gdybyś widział jej minę jak ze mną rozmawiała - znów się roześmiała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:52, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Domyślam się.
Zachichotał i przytulił ją lekko.
- Nie dają ci dobrego przykładu, młoda damo!
Niemal doskonale udał ton Johna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:00, 07 Gru 2009    Temat postu:

Objęła go w pasie wsuwając dłoń do jego kieszeni żeby im się lepiej szło.
- Wiesz...chociaż poprosili żebym wyszła - zaśmiała się .
- To gdzie Cię zabrać? - spytała bo w końcu ona dostała kasę xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:02, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Gdzie chcesz...prowadź, moja droga.
Pocałował ją w policzek, przytulając do siebie mocniej .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:05, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Nie wiem - zamyśliła się.
- Nie znam tu nic fajnego więc Ty prowadź - nie miała jeszcze obcykane go gdzie i jak więc chciała wszystko poznać żeby potem mogła już ich prowadzić. Wtuliła się w jego ramię bo zawiał chłodny wiatr i nagle zaczął sypać śnieg. Lily uśmiechnęła się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:01, 08 Gru 2009    Temat postu:

Camille napisał:
Uśmiechnęła sie lekko.
-dobrze
powiedziała, patrząc na niego.
Skoro chciał, niech spróbuje, a nóż mu się uda


Uśmiechnął się nieznacznie i pocałował w czółko.
- Dam ci znać co i jak. - Poczochrał jej włosy z pewną satysfakcją.
- Zobaczysz że cię polubi. To pewne. Jak ja coś powiem to musi tak być. Wiedziałaś? - Zapytał odzyskując dobry nastrój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brendon
Wilkołak



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:35, 09 Gru 2009    Temat postu:

Jakoś szczególnie ich nie słuchał. Stał z psem cały czas się uśmiechając. W końcu powiedział tylko.
- Ja lecę. Pa Camille.
I już go nie było.

//?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:10, 10 Gru 2009    Temat postu:

Lily napisał:
- Nie wiem - zamyśliła się.
- Nie znam tu nic fajnego więc Ty prowadź - nie miała jeszcze obcykane go gdzie i jak więc chciała wszystko poznać żeby potem mogła już ich prowadzić. Wtuliła się w jego ramię bo zawiał chłodny wiatr i nagle zaczął sypać śnieg. Lily uśmiechnęła się szeroko.


Patrzył na wirujące płatki z lekkim uśmiechem. Dawno nie widział śniegu.
- Cóż...w samym La Push jest niewiele...tylko knajpa u Sama...
Skrzywił się nieznacznie.
- Jest chyba jeszcze jakaś pizzeria.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:21, 10 Gru 2009    Temat postu:

- Pizzeria jest ok - uśmiechnęła się patrząc w górę, na płatki śniegu. Wreszcie coś przypominało jej o domu.Może nie na długo ale chociaż na chwilkę. Zerknęła na chłopaka w uśmiechem i zmierzwiła mu włosy, pozbywając się białych płatków z jego włosów.
- Jak myślisz da się za niedługo robić bałwana?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:53, 11 Gru 2009    Temat postu:

- Nie wiem...dawno tak nie było. Ale to dość możliwe.
Uśmiechnął się wesoło do niej, pogładził ją po włosach.
- A co...chciałabyś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:37, 12 Gru 2009    Temat postu:

Pokiwała energicznie głową.
- Zawsze lepiłam bałwany. z koleżankami w NY często chodziłyśmy do parku i lepiłyśmy wielkiego bałwana - zaśmiała się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:40, 12 Gru 2009    Temat postu:

- Lubisz śnieg?
Spojrzał na nią zdziwiony. Większość panien, które przyjeżdżały do Forks z dalszych zakątków Ameryki nie lubiło śniegu...bo był zimny.
- Lubisz bałwany?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 18:51, 12 Gru 2009    Temat postu:

- Lubię - uśmiechnęła się.
- Śnieg jest fajny,jest raz w roku. I wszystko wygląda pięknie kiedy jest pokryte grubą warstwą śniegu - wzruszyła ramionami i zebrała trochę śniegu z krzaczka i zlepiła go w kulkę. Na szczęście się lepił. Schowała ją za siebie i poszła za Andrew. Stanęła na palcach i wrzuciła mu śnieg za koszulkę i zaśmiała się głosno


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:30, 12 Gru 2009    Temat postu:

Pokiwał głową. Kiedy wrzuciła mu śnieg za kołnierz, spojrzał na nią zaskoczony, drgnął lekko, ale raczej się nie przejął. Patrzył na nią jak na dziwny, specjalny przypadek. W końcu objął ją ramieniem, rozejrzał się w poszukiwaniu czegoś. Wreszcie zadowolony, wziął ją na ręce i ruszył do niewielkiej kupki śniegu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:58, 12 Gru 2009    Temat postu:

Kiedy tak na nią spojrzał już wiedziała,że coś knuje.
- Zostaw - zaśmiała się kiedy ją niósł a kiedy leciała na kupkę śniegu pisnęła. Była cała w śniegu. Było widać tylko ręce i nogi,którymi ruszała i głowe mniej więcej też było widać. Spojrzała na niego spode łba.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:59, 13 Gru 2009    Temat postu:

Roześmiał się cicho. Cóż, śnieg był dość...specyficzny, to mu trzeba było przyznać. Ale zabawy z nim mogło być całkiem sporo. Podał jej dłoń, wyciągnął ze śniegu.
- No i się przeziębisz.
Zawyrokował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:34, 13 Gru 2009    Temat postu:

- Przez Ciebie - pokazała mu język i rzuciła w niego śnieżką.
- Masz mokrą koszulkę z tyłu - zaśmiała się patrząc na wielką , mokra plamę po śniegu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 19:15, 13 Gru 2009    Temat postu:

Ian napisał:

Uśmiechnął się nieznacznie i pocałował w czółko.
- Dam ci znać co i jak. - Poczochrał jej włosy z pewną satysfakcją.
- Zobaczysz że cię polubi. To pewne. Jak ja coś powiem to musi tak być. Wiedziałaś? - Zapytał odzyskując dobry nastrój.


Brendon napisał:
Jakoś szczególnie ich nie słuchał. Stał z psem cały czas się uśmiechając. W końcu powiedział tylko.
- Ja lecę. Pa Camille.
I już go nie było.



Pożegnała się z Brendonem i spojrzała na Ian'a.
-biegnę, bo zaraz mi autobus ucieknie
powiedziała całując Iana w policzek.
-musze jechać do Forks.
dodała.
-do zobaczenia.
powiedziała i poszła.
po chwili wsiadała do autobusu.
Powrót do góry
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:22, 16 Gru 2009    Temat postu:

Lily napisał:
- Przez Ciebie - pokazała mu język i rzuciła w niego śnieżką.
- Masz mokrą koszulkę z tyłu - zaśmiała się patrząc na wielką , mokra plamę po śniegu


- Naprawdę?
Pomacał się po plecach. Plama była ledwo wilgotna.
- Ano prawda...ech
Podrapał się po głowie.
- Idziemy do mnie? dam ci herbaty.
Kusił...no nie mogła się przeziębić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:28, 16 Gru 2009    Temat postu:

Wywróciła oczami i stanęła obok niego dała mu buziaka w policzek.
- I tak byś mnie wziął na tą herbatę więc po dobroci chodźmy - zaśmiała się i wsunęła dłonie do kieszeni bo było jej zimno. W końcu miała na sobie tylko bluzę więc było jej bardzo zimno tym bardziej że przemokła w tym śniegu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:42, 19 Gru 2009    Temat postu:

Nagle, złapał ją, przytulił do siebie i biegiem ruszył do domu. Biegł strasznie szybko, mimo obciążenia, jakim byłą Lily. Z gracja wymijał wszystko co się rusza.
- Przytul się...bo cię przewieje.
Szepnął, zasłaniając jaod zadymki i od wiatru. Po chwili stanęli przed domem.

//Dom Racan'ów zacznij


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41  Następny
Strona 37 z 41

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin