Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:00, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się.
-Z chęcią, ale muszę wpierw odwieźć wózek-wskazała stojący nieopodal przedmiot-i wejść do domu.
Powiedziała, patrząc na chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:59, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Gdybym był dżentelmenem, pomógłbym ci z tym.
-Możemy jednak uznać że jestem bardzo zarobionym dżentelmenem i właśnie się gdzieś śpieszę... uśmiechnął się łobuzersko.
Zamrugał oczami.
- Jedziesz do Leah? Zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:20, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Właśnie tam.
przyznała potakując przy tym głową.
-To jak, zarobiony dżentelmenie, idziesz?-spyt6ała uśmiechając się rozbrajająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:34, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Niech ci będzie, niezdaro. Zaśmiał się puszczając jej oko.
Zabrał jej wózek z rąk i ruszył z powrotem do domu Leah.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:38, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Hej!-krzyknęła,
Zaśmiała się i dogoniła go.
-Przecież to ty na mnie wpadłeś.
Wypomniała mu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:41, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Drobny szczegół. Westchnął nawet na nią nie patrząc.
-Ale to ty leżałaś, nie ja... Prawda? Zapytał z dobitnym uśmiechem.
Otworzył jej drzwi do domu Clearwater'ów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Wilkołak
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tooo??? xDD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:43, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Ha, ha.
Powiedziała.
-Ale z Twojej winy!-powiedziała wchodząc do domu.
/Dom C.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:16, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom C.
Wyszli z domu, dopiero wtedy odetchnął z ulgą.
-Jego obecność jest wkurzająca. - Mruknął obejmując Lee w talii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:25, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Leah mimo, że była obejmowana przez Gasparda odsunęła się od niego lekko. Dystans. Wtedy będzie chciał więcej. Tym razem niczego nie dostanie jak na tacy.
-Ale dlaczego? -uśmiechnęła się do niego niewinnie i delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:31, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Takie chodzenie po ślimaczemu wcale mu nie pasowało. Jednym zwinnym ruchem wrzucił sobie Leah na barana i pobiegł w stronę plaży.
-Nie lubię konkurencji. - Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:40, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie masz konkurencji! -zaśmiała się lekko machając nóżkami. Pokręciła głową, kiedy wbiegł z nią na plażę.
/obydwoje => Plaża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eva
Gość
|
Wysłany: Czw 16:11, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Dam Claire
bum! Eva, mówią cpotocznie wybuchła. Nieoczekiwanie zamieniła się w wilka. Cholera, w co ja się ubiorę?! Jej dom był stosunkowo daleko, a wcale nie miała ochoty tam wracać. Pociągnęła nosem wyczuwając w pobliżu inne wilkołaki. Pobiegła w stronę jednego z domów.
/Dom C.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:58, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Plaża
Włóczył się po ulicach La Push, na dobrą sprawę, bez sensu. Nudziło mu się strasznie; nie miał ochoty wracać do domu, warsztat też mu się jakoś nie uśmiechał. Szedł więc przed siebie kopiąc z nudów jakiś zardzewiały kapsel od piwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:35, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wpadł mu do głowy pomysł. Skierował się w stronę domu.
/Dom Jacoba/Garaż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:54, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wysiadł z autobusu, a raczej został wypchnięty.
-I żebym cię tu więcej nie widział! - Krzyknął kierowca i odjechał. I po co ta cała awantura? Bo nie zapłacił za bilet? Mark zarzucił na plecy stary, sprany plecak i podążył przed siebie. Wyczuwał wiele wilków. To prawda, co mówili o tym miejscu. - Pomyślał w pierwszej chwili. Przeszedł się kawałek do przodu, po czym usiadł na krawężniku.
-Cholera jasna... - Mruczał pod nosem. - I co ja teraz ze sobą zrobię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:01, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wkurzały go samochody jeżdżące w tę i z powrótem. Wkurzali go ludzie, ptaszki i wszystko naokoło. Był zły, że go wypieprzyli z tamtej sfory. No ale co poradzić? Wstał, otrzepał tyłek z kurzu i powędrował przed siebie. W oddali zobaczył knajpę pod wezwaniem 'Sama' Stwierdził, że i tak nie ma co robić i podreptał w jej stronę.
/Knajpa 'u Sama'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:10, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
//knajpa u Sama
Wyciągnął ją z knajpy. Nie bardzo wiedział co zrobić z rękami. W końcu objął ją ramieniem. Pociągnął w stronę ławki stojącej na uboczu. Posadził tyłek i ściągnął ją na kolana. Przytulił się mocno. Najwyzej mu da w pysk. Nie miał nic do stracenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:12, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Powiesz mi, co się dzieje?- duże miała szanse wyswobodzić sie z tego niedź... wilczego uścisku. Wystraszył ją i to mocno, miała ochotę go udusić, ale właściwie w jej pracoholizmie mógł tkwić problem... Ile to scenariuszy a'la "Moda na sukces" jej przeleciało przez myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:14, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Blan... jest cos co musze zrobić.. Interesowałaś sie wilkami prawda? Wiesz, że w sforze istnieje pewna hierarchia... - tłumaczył najprosciej jak umiał. Jest najważniejszy... alfa, potem jego zastępca beta... i tak dalej i tak dalej. Czasem dzieje się tak, że alfa nie do końca nadaje się nadal na alfę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:18, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Adam... co chcesz zrobić? - zacisnęła delikatnie dłonie na jego koszulce. Na razie rozumiała co mówi, ale może się okazać, że wymyśli coś głupiego. Już szykowała listę argumentów uniwersalnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:22, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- W sytuacji gdy alfa nie do końca nadaje się na alfę, często beta rzuca wyzwanie. - dochodził do sedna. Gdy tak na nią patrzył to to co chciał zrobic wcale nie wydawało mu się już takie słuszne - Nasz alfa to skończony dupek... Nie umie prowadzic tak wielkiej sfory. Nie do końca sobie radzi... Ja... - przełknął ślinę - ja jestem betą Blan...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:24, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie zgadzam się...- pokiwała głową, uniwersalny argument poszedł w ruch, jeden z najlepszych.
-Nie, absolutnie nie. A jak Ci sie cos stanie? Zgłupiałeś?! Sadziłam, ze tylko Amelia ma głupie pomysły, przebiłeś ją.- patrzyła na niego z miną "nie licz na moją aprobatę", była zła, rozgoryczona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:31, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Blann - wyglądał jak zbity pies - Blan... - przytulił ją mocno - Muszę to zrobić. Po prostu muszę... - jak miał jej wytłumaczyć że nie ma wyjscia, że to nie tylko obowiązek, ale także część jego jestestwa. - Blann, proszę... - szukał w myśli porównań - To troche tak jak z Toba i Amelią. Oni sa moją rodzina, Blan.. Czy gdybyś widziała, że ktoś ją krzywdzi mogłabyś przejść obojętnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:37, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Stwierdziła, że będzie jechać po uczuciach. Znajdzie sposób, by mu to wyperswadować.
-A my nie zaliczamy się do Twojej rodziny, wybacz. W ogóle czemu ja się sprzeciwiam.... - wywróciła oczami. Była zła jak jasna cholera. jej teczka wylądowała na miejscu obok nich. Lepsze było z lekka się wyładować na papierach niż na nim, one nie mają skóry z jakiegoś dziwnego, twardego tworzywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:45, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zabolało go to co powiedziała.
- Blan, kocham cię. Jesteście moją rodzina. Stałyście się nią w chwili gdy cię pierwszy raz ujrzałem - patrzył na nią rozdarty. - Rzuciłem juz wyzwanie. Teraz mam dwa wyjścia. Albo iść i się z nim zmierzyć. Albo odejść. Wyjechać stąd i nie wracać. Przestać być wilkiem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:50, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-To po co mi to mówisz, właściwie? Podjąłeś decyzję.- obrażona dama zsunęła się z jego kolan i usiadła obok. Miała focha jak nic. Skrzyżowała ręce na klatce piersiowej i spojrzała przed siebie. Zastanawiała się czy czegoś sobie o niego nie złamać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:57, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Skulił się. Wyglądał jakby mu właśnie przybyło ze 20 lat.
- Powiedz słowo a wyjadę. Zabiorę cie stad, zabiore ciebie i Amelię i wyjadę. Nawet sie nie obejrze w tył.... - powiedział cicho. - Blan mówie ci to bo cie kocham. Bo wiem ze moge nie wrócić. Może to głupie ale... chcialem, zebyś wiedziała ze cię kocham i ze chce byś była szczęśliwa. Bo nie chcę żebyś na mnie czekała bezsensownie... jeżeli nie przeżyję... - wbił wzrok w ziemię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:05, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Adam, masz wrócić.- burknęła.
-Super, że mnie zapytałeś o zdanie wcześniej...- wyciągnęła swoje długie nogi w jeansach przed siebie. Naburmuszone dziecko. Zastanawiała się jak w ogóle on może nie wrócić, co to za bzdura...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:16, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Podniósł na nią wzrok.
- Blann... - wychrypiał i przygarnął ją do siebie, przytulił i mocno pocałował. Najwyżej dostanie z otwartej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:23, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mimowolnie odwzajemniła pocałunek. Delikatnie go jednak odsunęła od siebie po pocałunku.
-Jestem zła, nie zmienisz tego.- pokiwała głową.
-Niczym, dopóki nie wrócisz cały i zdrowy. - spojrzała na swoje stopy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:26, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Wrócę - jakby mu ubyło lat. Spojrzał jej w oczy wilczymi ślepiami - Wrócę - powtórzył z mocą. - Do Ciebie wrócę - i był tego pewien. - A potem będę cię przepraszał ile tylko bedziesz chciała - Pocałował ją znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:29, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Daj spokój. Jak nie wrócisz to kiedy mi klamkę obgryzie jakiś przerośnięty pies? W godzinę po tym jak znikniesz czy dwie? Szybko będziemy się pakować...- wywróciła oczami odsuwając się od niego. Wstała i zgarnęła teczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:31, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Blan.. o czym ty mówisz? Jaki pies? - złapał ją za rękę. - Nikt cię nie ruszy rozumiesz? Nikt wam nic nie zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:36, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Dasz mi pewność?- spojrzała na niego krzywo. Już dziś nie będzie pracować, była świadoma, że może tylko kląć w obcym języku.
-A teraz puść moją rękę. Powinnam wrócić do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:41, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Dam. Nawet jeżeli... - nie dokończył - Nikt was nie ruszy. - zerwał się z ławki i przyciągnął ja do siebie. Złapał w objęcia. - Nikt do was nie przyjdzie, nikt was nie ruszy, rozumiesz? Nikt - warknął głucho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blanka
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:46, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przytuliła się do niego mocno, bliska paniki.
-Kiedy?- spytała tylko chcąc, żeby było po wszystkim. Chciała juz mieć go na własność z powrotem, całego i zdrowego. Przywiązała się do niego i to jak jasna cholera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:53, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziś - powiedział krótko i przytulił ją jeszcze mocniej. Była taka krucha... Tak cudownie delikatna. Wtulił nos w jej włosy i mocno wciągnął powietrze. Chciał nałapać jej zapachu tyle ile zdoła. Chciał wrócić. Dla niej. Wrócę... pomyslał Wrócę dla Ciebie Pocałował ją namiętnie i zachłannie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claire
Człowiek
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:39, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/ Kanajpa U Sam'a
Wyszła z knajpy i usiadła na jednej z ławek. Rozejrzała się. Po drugiej stronie ulicy siedział Adam z Blanką, jacyś ludzie od czasu do czasu przechodzili.
Zamyśliła się patrząc w gwiazdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:57, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Knajpa
Wyszedł z knajpy pogwizdując sobie. Rozejrzał się dookoła widząc znajome twarze. Nie przystanął jednak tylko od razu skierował się w stronę wybrzeża.
/Klify
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emily Young
Człowiek
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:21, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Pożegnała się z Samem i gdzieś wyszła
/gdzies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|