Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:52, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Kuchnia Gasa
Biegł przed siebie, Po głowie cały czas chodziła mu Camille, musiał odejść, naruszył prywatność Gasparda...
A z resztą, co tam go obchodzi Gas,
Co go obchodzi całą reszta świata skoro jest Cam?
Zatrzymał się obok niewielkiego dystrybutora wody, obmył twarz i ku własnemu zaskoczeniu, zauważył dziewczynę siedzącą na krawężniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:04, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
April dopiero po chwili zauważyła, że koło niej stoi jakiś chłopak. Uniosła głowę zmęczona i uśmiechnęła się lekko. Może by się go spytała, co może tu zrobić? Miała ochotę pójść na plażę, a nie była pewna, gdzie ona jest...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:15, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się drapiąc się po głowie.
- Hey, idę na plaże, może chciałabyś przejść się ze mną? Od razu mówię że nie jestem jakimś zboczeńcem! Wyciągnął ręce w formie sprzeciwu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:18, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jack napisał: | - Nie opowiadałaś jej nic o tej chorobie? - spytał uśmiechając się. Dobrze było mieć znów przyjaciółkę obok siebie. |
-Ona nic nie rozumie! - Pisnęła odsuwając się od niego. Włosy otuliły jej ładną twarzyczkę.
-Muszę iść... - Burknęła i odwróciła się do niego tyłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:20, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
April stanęła na nogi zaskoczona i ucieszona. Zaśmiała się na wzmiankę o zboczeńcu.
No jasne-odpowiedziała unosząc kąciki ust do góry-Prowadź.
/plaża
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aprilan dnia Śro 16:48, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:21, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Amy dopiero co Cię spotkałem - powiedział przytrzymując ją za ramię.
- Gdzie się wybierasz? - spytała z uśmiechem ciągnąc ją w swoją stronę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:41, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Jack.... - Zawyła. Tak dobrze pamiętała jego dotyk. Może aż za bardzo. Starała się go odepchnąć.
-Nie wiem. Ciotka kazała mi wyjść z domu. - Mruknęła pod nosem spuszczając spojrzenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:44, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam, że w ogóle Cię spotkałem - puścił jej ramie i odwrócił się robiąc krok w przód. Dla niego zachowanie Amy nie miało głębszego sensu, oprócz tego, że była zła na niego za to, że wyjechał nie wiedział o co jej chodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian
Wilkołak
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push - Rumunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:53, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Aprilan napisał: | April stanęła na nogi zaskoczona i ucieszona. Zaśmiała się na wzmiankę o zboczeńcu.
No jasne-odpowiedziała unosząc kąciki ust do góry-Prowadź.
/plaża |
/plaża
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:03, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jack napisał: | - Przepraszam, że w ogóle Cię spotkałem - puścił jej ramie i odwrócił się robiąc krok w przód. Dla niego zachowanie Amy nie miało głębszego sensu, oprócz tego, że była zła na niego za to, że wyjechał nie wiedział o co jej chodzi. |
-Nie ma za co. - Odpowiedziała całkiem poważnie i ruszyła przed siebie. Nadal miała do niego żal, za to, ze wyjechał. Że ją tam zostawił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:08, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zatrzymał się i podbiegł do niej.
- Amelio... - powiedział spokojnie stając przed nią - możesz ze mną porozmawiać? - spytał odgarniając włosy z jej twarzy. Zasłoniły jej oczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:53, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oczy zaszły jej łzami. Nie mogła ich otrzeć, bo stała jak sparaliżowana. Po chwili jednak oprytomniała, spuściła łeb i mruknęła stanowczo:
-Nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:57, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Amy, proszę Cię. Nie bądź na mnie zła - powiedział błagalnym głosem.
- Wiesz, że moi rodzice na siłe starali się mnie zatrzymać w domu. Potem tato pare miesięcy był chory i musiałem zostać w Londynie - powiedział patrząc w jej załzawione oczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:18, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Gasa.
Wyszła z domu od raz udała się na przystanek.
Musiała jakoś odreagować
postanowiła odwiedzić klub w forks.
/old Pub->forks
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:51, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jack napisał: | - Amy, proszę Cię. Nie bądź na mnie zła - powiedział błagalnym głosem.
- Wiesz, że moi rodzice na siłe starali się mnie zatrzymać w domu. Potem tato pare miesięcy był chory i musiałem zostać w Londynie - powiedział patrząc w jej załzawione oczy. |
-Nie obchodzi mnie to. - Mruknęła, choć powoli głos się jej łamał.
-Czekałam, Jack... - Pisnęła, prawię płacząc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:55, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Serce mu się krajało jak na nią patrzył tym bardziej, że to przez niego była taka smutna.
- Amy, błagam teraz będzie inaczej - powiedział siłą przyciągając ją siłą do siebie i mocno przytulił.
- Przepraszam, więcej to się nie powtórzy - szepnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:00, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie, Jack. - Pisnęła zalewając się łzami, jednak przytuliła się do nieg równie mocno.
-Ja już nie chcę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:08, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wtulił ją mocno w siebie głaszcząc ją po głowie.
- Czego nie chcesz? Przyjaźni ze mną? - spytał z bólem w głosie. Wiedział, że wszystko spierzył co kolwiek mogło być między nimi.
- Popatrz na mnie - ujął jej twarz w dłonie i spojrzał jej w oczy - ja nie mam zamiaru się poddać i będę usiłował znów odbudować to co było kiedyś - powiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:11, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Ale... Ja nie chcę! Nie chcę kolejnych rozczarowań, do cholery! - Piszczała jak najęta. Kilka miesięcy po jego wyjeździe zbierała się do kupy, żeby znow się rozkleić. Cholera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:16, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem Amy ja się stąd nie mam zamiaru wyjeżdżaj wogóle tym bardziej, że jesteś tu Ty - powiedział patrząc na nią - Amy błagam Cię wybacz mi. Mam tu klękać na kolanach? - spytał przybity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 9:56, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie. - Mruknęła ocierając łzy.
-Pójdźmy do mnie. - Zaproponowała z małym entuzjazmem, jednak już trochę weselsza
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:37, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się widząc jej entuzjazm, nawet jeśli był taki mały.
- Jak chcesz, ja mam chate wolną. Mam parę zdjęć,które chciałem Ci pokazać - uśmiechnął się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:10, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Do mnie. - Powtórzyła jeszcze raz, dobitniej. Nie chciała iść do niego, to by oznaczało, że już nie ma do niego żalu. A ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:13, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wywróciła oczami.
- Jak zwykle uparta - zaśmiał się.
- Dobra ale następnym razem do mnie - powiedział stając obok niej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 16:24, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Dom Ashley
- Ładny dzień wybrałaś na taką wycieczkę - powiedział obracając głowę w jej stronę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:36, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Ashley
-dzień jak dzień... ale wole to niż siedzieć w domu - puściła kierownice i zarzuciła kaptur - jutro jak mówiłam mnie nie ma..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 16:37, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- No, wiem. I jak mówiłem w związku z tym zamierzam głodować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:42, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
//MDPP
Wyszli razem, on jak miał w zwyczaju robić z kobietą, wziął ją pod ręke.
-Od dawna tu mieszkasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:03, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie przesadzaj! Kupisz sobie coś do jedzenia - rozkazała .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 19:08, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Bez ciebie to już nie to samo... Z kim ja herbatę wypiję rano? - zapatrzył się przed siebie na drogę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:13, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
-Sam? - zaproponowała oddalając się od niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 19:16, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale jesteś... - powiedział obrażonym tonem, nie wysilając się by ją dogonić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:19, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Wredna! - krzyknęła i zaczęła zwalniać.
-A może... pojedziesz ze mną? - zapytała niepewnie. Nie wiedziała czy tego chce, ale coś kazało jej o to zapytać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 19:22, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie powiem, że to kusząca propozycja...Ale nie wiem gdzie chcesz jechać. Wyprowadzisz mnie na manowce i zostawisz? - zapytał zerkając na nią z ironią w biednych zaślepionych miłością oczach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:24, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Taak.. do lasu.. przywiąże Cie do drzewa i zostawię.. marze o tym - uśmiechnęła się słodko .
-Jak dojedziemy to Ci powiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 19:25, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiedziałem.. - powiedział z kamienną twarzą. - Uwielbiasz mnie dręczyć, co? - zażartował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:33, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
-Tak.. to wspaniałe!- rzuciła przyspieszając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 19:35, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- A ja... facet... Tak się daję! Nie ma! - zawołał głośno i przydepnął pewniej. W ciągu chwili dogonił Ashley, a za minutę dziewczyna goniła już jego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ashley
Człowiek
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:41, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Raz jechała szybciej, za innym razem zwalniała. W końcu zmęczyło ją to i wróciła do jazdy równym tempem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Phill
Gość
|
Wysłany: Pią 19:44, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oderwał jedną dłoń od kierownicy i odwrócił się. - No i co dziewczyno? Chcesz się ze mną ścigać? Nie dasz rady... - zwolnił i wyrównał z nią tempo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|