Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:33, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Poniosę pełną odpowiedzialność za swoje czyny. Ale najpierw oddajcie mi Annę Marie. Nie chcę używać siły. - rzekł równie spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:34, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Dlaczego tak bardzo chcesz Anne?-spytał zaciekawiony
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Śro 22:35, 19 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:37, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie ja. Volturi. Aro. - spojrzał na Jaspera. - Ona uciekła, a Aro nie toleruje takich zagrań. Dlatego chce żeby wróciła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:38, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-3 argumenty sensowne i dobra.- oparł sie o ścianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:39, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-A moze ona nie chce? Moze miała ochotę sie wyrwac po prostu...Nie brałes tego pod uwage?-uniósł brew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:42, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Volturi chce ją mieć i koniec. Nie pytajcie się mnie dlaczego. Nie wiem co siedzi w głowie Aro. - powiedział krzywiąc się na dźwięk imienia swojego brata. - Jeśli jej teraz nie oddacie, Aro zjawi się tu osobiście, a tego żadne z nas nie chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:50, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper sie zamyslił na moment po chwili spojrzał badawczo w oczy Alberta
-A jakie mam gwarancje ze jesli Cie z nia puszcze to sie jej krzywda nie stanie po powrocie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:57, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Albert wbił wzrok w podłogę i zamarł. Natarczywe myśli pchały się do jego umysłu. Pomyślał o ostatnich wydarzeniach. Czuł powoli zaczyna się łamać. Dziwne obrazy stanęły mu przed oczyma. - Ja... - odchrząknął. - Znaczy się... ona nie wróci. - rzucił ukradkowe spojrzenie w stronę drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:01, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oczy Jaspera powiekszyły sie spojrzał z wyrzutem i trwoga na Alberta
-Co chcesz przez to powiedziec!-krzyknał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Albert
Volturi
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:09, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Albert podniósł wzrok i spojrzał na Jaspera. - Nie wypuszczą jej po raz drugi. Zostanie tam. - powiedział jakby niepewny własnych słów. Znów wbił wzrok w podłogę, oczy mu się rozszerzyły, mówił jak w transie. - Ja... muszę tu zostać. Coś mnie woła, ktoś mnie woła. Czuję zapach. Słodki, wabiący. Co to? - mamrotał. Nagle otrząsnął się i zdezorientowany spojrzał na Jaspera. - Wybacz. Wybacz, ale Cię teraz opuszczę. Porozmawiamy innym razem. - rzekł i opuścił dom trzaskając za sobą drzwiami.
/ Teren przed domem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:18, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper patrzył zaskoczony na zachowanie Alberta. Według niego Zachowywał sie dosyc dziwnie. Cały czas kołatały mu sie po głowie słowa:"Nie wróci..", a potem jeszcze ze czuje słodki zapach, ktos go woła..O co do cholery mu chodziło?
Naglke z zamyslenia wyrwał go widok ktory zauwazył. Niedaleko domu siedziała dziewczyna a ku niej szedł ..o zgrozo..Albert.
Tego juz było za wiele.
Jasper wyleciał jak torpeda z domku za Albertem.
/teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:39, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//pokój A.
Alice zajrzała do salonu ze skamieniałą twarzą i pustym wzrokiem. Gdyby mogła, wyłaby całą sobą. Jednak uparcie próbowała trzymać fason. Zbiegając po schodach znów przemknęła po jej głowie wizja. Bardzo króciutka i niezbyt wyraźna. Ten pocałunek był przelotny, ale... Wystarczyło by wyrwać jej jeszcze jeden kawałek martwego serca.
A więc, Jazz, zrobisz to jeszcze raz... Może ten był pierwszy, może tamten... Nieistotne... Ale rodzina wymaga poświęceń, Alice. A ty UTRZYMASZ status quo. Choćby kosztem siebie. Dla dobra rodziny... - próbowała się uspokoić. Kolejny raz spróbowała przywołać na oblicze choćby cień usmiechu.
Ona jest blisko... Tym razem bądź dla niej pełna zrozumienia, Alice... Ten jej plan może wypalić. Rodzina jest najważniejsza. A potem... A potem się ułoży. Jakoś.
Blady uśmiech wypełzł na jej usta. Chociaż oglądała całujących się Jaspera i Lizzy już wiele razy, świadomość, że to się stanie niedługo, że zacznie się za chwilkę, że tak musi byc dla dobra rodziny, była dla niej ogromnym ciężarem. Pustym wzrokiem wpatrywała się w drzwi wejściowe. Gdzieś za nimi Jasper pokaże Lizzy kryjówkę i pocałuje ją pierwszy raz.
Tak musi byc, Alice. Tak musi być.... Tylko wtedy się to uda.. - tłumaczyła samej sobie i rozpadała się w środku na tysiące kawałeczków.
W myslach podjeła szybką decyzję. Nie kryła jej przed Edwardem. Chciała by wiedział co postanowiła. By wiedział i zrozumiał, ze nie ma innego wyjścia. Że tylko w ten sposób można to zrobić. Że każdy ma do odegrania swoją rolę. Wyprowadzę stad Ann. Pomogę jej uciec. Przeprowadzę przez kordon Volturi. Carlise i Jasper pogadają z wilkami. Edward zajmie się Albertem, do spółki z Lizzy. Jej plan ma dużą szansę powodzenia. Ja dam sobie radę. Sprawie, ze Ann bedzie bezpieczna i wrócę. WRÓCĘ! Upewniwszy się, ze Alberta i Jaspera nie ma w pobliżu, Alice wróciła do pokoju.
//pokój A.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Czw 18:28, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:21, 22 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/teren przy domu
Pewnym krokiem wszedł do srodka. Rozejrzał sie wokół uwaznie ale nikogo nie zauwazył.
-Alice, Ann, Carlise..-krzyknał -Gdzie jestescie? Odezwijcie sie do mnie.Jego głos niosł sie po budynku ale nie było słychac zadnego ruchu. Nikt mu nie odpowiedział.
Jazz zmarszczył brwi i szybko pobiegł na gore sprawdzic czy ktos jest moze w pokoju.
/gdzies na gorze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:56, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/gdzies z gory
-No coz nikogo nie ma, tylko ja-na usta wypełzł mu złosliwy uśmieszek.
Pokręcił się chwilę po salonie, szukajac jakiejs kartki aby zostawic wiadomosc.
Przeszukujac szuflade jego wzrok przyciagnął zawiniety w aksamit kawałek łancuszka wystajcy z materiału. Wziął zawiniatko w reke i odkrył. Jego oczom ukazał sie sliczny złoty inkrustowany medalion, którego wczesniej nie widział. Przedstawiał piękną kobiete z różą w dłoni. Jasper przygladał sie jakis czas jej twarzy. W dziwny sposób wydawała mu sie jakas bliska. Wpatrujac sie coraz bardziej poczu cos, jakby bicie serca, gdyby zył.
-Kto to jest?-rzucił cicho pytanie w powietrze. Jeszcze raz zerknał na postac a potem odwrócił madalion na druga strone. Była płaski bez zdobien, ale gdy nachyliło sie go pod odpowiednim katem mozna było zobaczyc wyryte inicjały Z.H.
-Co one mogą znaczyć? i dlaczego to tutaj sie znajduje?. Pytania napływały jak chmury na niebie.
Jazz ukrył medalion w aksamicie i połozył na miejsce. Wiedział ze, jak bedzie czas to zapyta sie o niego ale teraz musiał skupic sie na czyms innym. Wyjał kartkę, długopis, usiadł na przy stole na krezsle i zaczał pisac.
-Kochani. Chciałem przekazac ze wiadomosc została dostarczona wilkołakom i ze mamy sie spotkac tzn ja z Carlisem dzis na granicy.
Bede czekał na polanie w lesie.
Jasper
Zostawił list na stole a sam udał sie do lasu na polanę.
/w lesie /polana
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Nie 16:00, 23 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:34, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/skads
Jazz zorientował sie ze nikogo nie ma w salonie i pomknał do gabinetu Carlise'a
/gabinet Carlise'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:22, 24 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
// Pokój Rosalie
Salon był pusty. Rosalie usiadła na sofie i włączyła telewizor. Nieruchomo patrzyła na twarze migające jej w telewizji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emmett
Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:31, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Rooooose?! -wydarł się radośnie zbiegając po schodkach do salonu. Z jego twarzy bił promienny uśmiech. Był wyraźnie zadowolony, więc z pewnością będzie miał ochoty na żarty. Zeskoczył z ostatniego schodka przez co niezły huk rozniósł się po całym domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:44, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zakończyła swój telewizyjny maraton, wstała z gracją i szeroko się uśmiechając, jednocześnie przeglądając się w czarnym ekranie Tv .
- Co tam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emmett
Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:53, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Emmett w swojej urokliwej czapce z daszkiem zarzuconym na bok podszedł do Rosalie 'wożąc' się jak typowy dres. Po chwili roześmiał się i szedł już normalnie. Zbliżywszy się do Rose ujął ją z uśmiechem w pasie...
-Nudzisz się moja próżna piękności? -mruknął raczej z przekory, niż faktu, że naprawdę miałby tak myśleć. Spojrzał na jej piękne blond włosy i przygładził je ręką. Uśmiech nadal gościł na jego twarzy. Światło księżyca wpadające do pomieszczenia przez wielkie okno subtelnie oświetliło jej rysy twarzy. Gdyby nie był przyzwyczajony do tego widoku niemalże ugięłyby się pod nim kolana. Ze swoją niedźwiedzią zgrabnością przejechał palcem po jej policzku jakby była plastrem słodkiego miodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:09, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się szeroko, oparła głowę o jego tors całkowicie z siebie zadowolona i odparła.
- Zdaje się że już nie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emmett
Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:12, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Jak to? -zapytał nie od początku pojmując sens jej wypowiedzi. Po chwili trybiki w jego główce zaskoczyły i obdarzył Rosalie promiennym uśmiechem zrozumienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:18, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rozszerzyła uśmiech pokazując każdy ze swych białych ząbków. Lekko cofnęła się do tyłu ustawiając się w lepszym świetle, złapała Emmetta za rękę.
- Zakupy? - zapytała ujmująco czule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emmett
Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:22, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Skrzywił się lekko. Niemalże zmarkotniał. Westchnął cichutko i spojrzał na nią powątpiewająco.
-Naprawdę chcesz isć na zakupyyy? -zapytał niezbyt pocieszony tą perspektywą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:25, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zmarszczyła nos, ale spoglądając w ekran Tv zauważyła, że nie wygląda to dobrze i na powrót się uśmiechnęła.
- Jutro... A teraz ..- zachichotała cicho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Emmett
Vampire
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:43, 10 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Teraz? -posłał jej zaciekawione spojrzenie. Stanął stabilnie na obu nogach. W takiej pozycji zdecydowanie przypominał niedźwiadka grizzly.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:41, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/dom Emmy
Wszedł szybko do domu. W salonie stał Emmett i Rose.
- Witam - rzucił i wbiegł po schodach nie chcąc im przeszkadzać. Wszedł do swojego pokoju.
/ pokój Edwarda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosalie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:26, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Rzuciła przelotne spojrzenie Edwardowi , by za chwilę znowu patrzeć na Emmetta.
- Teraz.. liczę na to co ty wymyślisz... -uśmiechnęła się ślicznie- Niedźwiadku..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esme
Vampire
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:11, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Teren przed domem
- Usiądź, proszę - wskazała na sofę. - Co cięsprowadza do naszego domu ponownie. Czy coś się stało? - zapytała, patrząc na dziewczynę uważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:48, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
| Teren przed domem
Weszła do salonu. Rozejrzała się po pomieszczeniu, stwierdzając, iż jest równie piękne, jak ostatnio je zapamiętała. Usiadła z gracją na stylowej sofie, wyprostowała plecy, a ręce położyła na kolanach. - Chciałabym poinformować państwa o moim zamiarze. Uważam, iż zasługujecie na jakieś wytłumaczenie z mojej strony.. - uśmiechnęła się lekko - Otóż chciałabym opuścić Forks. - westchnęła, szybko wymawiając to zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esme
Vampire
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:03, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Esme usiadła obok niej. Była bardzo ciekawa tego, co dziewczyna miała do powiedzenia. Gdy jednak Anna Marie powiedziała o co chodzi, wampirzyca była bardzo zaskoczona.
- Chcesz wyjechać? Dlaczego - spytała. - Coś się stało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:16, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie stało się nic poważnego, co by mogło szanowne państwo zaniepokoić - zapewniła ją Anna Marie, lekko się uśmiechając - Poprostu uważam, iż w Forks robi się coraz tłoczniej i coraz trudniej jest mi dochowywać tajemnicy .. - odwróciła wzrok w inną stronę, byleby nie patrzeć cały czas w oczy Esme. Było jej głupio, że w swojej wypowiedzi skrytykowała trochę miejsce, w którym osiedlili się Cullenowie. Zdawało jej się nawet, iż jej wyjazd sprawia pani Cullen zawód.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esme
Vampire
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:26, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- To przykre, że wyjeżdżasz. Każdy z rodziny, kto ciępoznał mówił o tobie bardzo dobrze. Szczególnie Alice to zasmuci. Chyba nawiązałyście dobry kontakt. Ale faktycznie coraz wiecej pojawia siętu wampirów. Zastanawiam się też, czy niektórzy nie mają przez to kłopotów. Jak wielu nowych spotkałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Westchnęła, uśmiechając się współczująco kącikiem ust. - Mi też trudno będzie opuścić Forks i Alice, ale moja decyzja jest nieodwołalna .. - powiedziała poważnym tonem głosu. - Ilu spotkałam nowych wampirów ? - powtórzyła wcześniej zadane jej pytanie. - Nie wiem, którzy z nich byli ,,nowi", ale spotkałam ich około czterech.. Sama nie wiem .. - sprostowała, starając się nie wprowadzać Esme w błąd. Odwróciła wzrok w stronę wampirzycy - Zostaje mi tylko jedna kwestia .. dokąd ? - uśmiechnęła się lekko, łudząc się na pomocną radę od pani Cullen.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pon 18:50, 27 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esme
Vampire
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:40, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- na myśl przychodzą mi tylko nasi przyjaciele z Denali - powiedziała z namysłem. - A poza tym... nie mam pojęcia. Prędzej Carlisle by ci cośdoradził - powiedziała smutno. - Pozostali byćmoże też mogliby ci pomóc, ale jakoś nikogo nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:56, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Pani rada napewno będzie mi bardzo pomocna .. - powiedziała serdecznie, poczym zaczęła wstawać z sofy. - Jeszcze raz chciałabym państwu podziękować, za pomoc jaką mi ofiarowaliście.. - spojrzała ukradkiem w stronę schodów, poczym dodała - Proszę w moim imieniu złożyc wszystkim wyrazy dozgonnej wdzięczności ... - ścisnęła dłoń kobiecie, grzecznie się uśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esme
Vampire
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:27, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście - odpowiedziała z uśmiechem. - Mam nadzieję, że wrócisz tutaj, lub nie dasz nam długo czekać na swoje odwiedziny - urwała, gdyż do domu wszedł Jasper. Esme miała wrażenie, że coś się stało. - Obyś znalazła przyjaciół i lepsze miejsce, ale pamiętaj: tutaj zawsze będziesz mile widziana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:01, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję . Mam nadzieję, że będziemy mieli jeszcze przyjemność się kiedyś spotkać .. - poraz ostatni rozejrzała się po pomieszczeniu, by zapamiętać jak najwięcej szczegółów - Więc do zobaczenia ! - pożegnała się z Esme i wyszła z domu, kierując się w stronę motelu. Szkoda jej było zostawiać rodzinę Cullenów i Forks, ale decyzja została już podjęta. Mimo tego nie żałowała - postąpiła najsłuszniej jak tylko mogła i nie miała już innego wyjścia. Czas na kolejną rewolucję w jej życiu!
| Motel 'U Selene'
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Czw 16:09, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 9 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Esme
Vampire
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:04, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Do zobaczenia - powiedziała Esme i odprowadziłą ją
do drzwi. Kiedy dziewczyna zniknęła, Esme poszła na górę zobaczyć sięz Jasperem.
/pokój Jaspera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|