Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/Seattle
Pojawiła się na placu przed ci domem jak duch. Spojrzała na drzwi.
czy istnieje jakieś niebezpieczeństwo? pomyślała. Była najedzona, uspokojona- gotowa na tą rozmowę. Zapukała do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:13, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/z pokoju Calise'a
Jasper otwzorzył drzwi i zaniemówił na chwile
Kiedy odzyskał głos zwrócił sie do osoby.
- Kim jestes? i Skad
Czuł dziwny niepokój obecnoscią nowo przybyłej. Ani na moment nie spuszcał wzroku z kobiety
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Nie 22:14, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:16, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ktoś otworzył drzwi. Lizzy drgnęła.
Hmmmm... cóż za uprzejmość... spokojnie...
- Jestem Lizzy Brown... chciałabym tylko porozmawiać, ale uważam że kulturalniej by było gdybyśmy porozmawiali w środku- uśmiechnęła się , ukrywając irytację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:21, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper zawahał sie na moment a potem wskazał reka wejscie
- zapraszam - rzucił jakby od niechcenia
Wskazał dziewczynie miejsce sam usiadł na kanapie i zaczął rozmowe.
- Powiedz mi na poczatek skad sie tutaj wziełas i po co przyszłąs - spytał zaciekawiony. Był poirytowany niezapowiedziana kolejna wizyta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jasper Hale dnia Nie 22:30, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:43, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szybko weszła do środka. Usiadła na wskazanym miejscu.
-Jestem znikąd. - zaśmiała się- Tzn. urodziłam się w Londynie, ale nie przebywałam tam długo. Raptem dwadzieścia lat. - prychnęła
ciekawe kto to... hmm wydaje mi się że Emmet... Chociaż morze i nie
- Przybyłam tu , aby poznać wasz sposób życia. mój znajomy - Victor - słyszał o was różne historie, twierdzi na przykład , że nie pijecie ludzkiej krwi , a jedynie zwierzęcą. Nie jestem co do tego pewna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:49, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jasper spojrzał badawczym wzrokiem na dziewczyne -Skad ona zna Viktora? Kim jest i czego tak naprawde chce?Moze przyszła na przeszpiegi... Ta cała sytuacja wcale mu sie nie podobała.
Zacisnał zeby a potem zapytał
- Skad znasz Viktora?
Mimo nie wygodnej sytuacji postanowił troszke sie rozluźnic.
- Tak to prawda ze nie polujemy na ludzi - przygryzł warge
-Ale chciałbym wiedziec czemu tutaj akurat Cie wiatry przygnały, czemu masz na mysli nasza rodzine? zapytał zaskoczony. Jego ciemne oczy wbiły sie w jej twarz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jasper Hale
Vampire
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 773
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:53, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/w salonie
Jasper Hale"]Jasper spojrzał badawczym wzrokiem na dziewczyne -Skad ona zna Viktora? Kim jest i czego tak naprawde chce?Moze przyszła na przeszpiegi... Ta cała sytuacja wcale mu sie nie podobała.
Zacisnał zeby a potem zapytał
- Skad znasz Viktora?
Mimo nie wygodnej sytuacji postanowił troszke sie rozluźnic.
- Tak to prawda ze nie polujemy na ludzi - przygryzł warge
-Ale chciałbym wiedziec czemu tutaj akurat Cie wiatry przygnały, czemu masz na mysli nasza rodzine? zapytał zaskoczony. Jego ciemne oczy wbiły sie w jej twarz[
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:54, 02 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/ w salonie
- skąd znam Viktora? Przypadek , czysty przypadek- lepiej będzie mówić mniej... w końcu nie znam go, nie wiem jak będzie reagował
Zacisnęła pięści.
- poznając wasze życie chciałabym sprawdzić czy kiedykolwiek uda mi się zmienić swoje, sprawdzić czy potrafiłabym się opanować, przybyłam tu właśnie z tego powodu. Sama nie widzę innej możliwości niż żywienie się .... w tradycyjny sposób, chociaż przyznam , kiedy się o was dowiedziałam stało się to intrygujące. - patrzyła w jego oczy - I nadal jest...
(przepraszam zagapiłam się, następnym razem będę pisać w salonie)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Nie 22:56, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:12, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/W Lesie.
Edward postawił Samanthę na ziemi i zmierzył ja uważnym spojrzeniem.
-Przepraszam za to... za ten... akt barbarzyństwa..-mimo wszystko uśmiechnął się delikatnie- ale musiałem mieć pewność, że nie uciekniesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:19, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samantha rozejrzała sie uwaznie
- Okej, ale po co mnie tu przyprowadziłeś? - zapytała patrzac teraz na Edwarda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:22, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Witaj w naszych skromnych progach... -westchnął.
-Chwilowo zarówno Carlisle, czyli mój ojciec jak i JAsper, mój brat... są zajęci... Więc musimy tu parę chwil poczekać..-westchnął wchłaniając myśli członków rodziny.
-Skoro przyznałaś się do bycia nowonarodzonym wampirem... stwarzasz jawne zagrożenie... nie tyle dla nas... co dla ludzi z okolicy...-mruknął pełen obaw i lęku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:24, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Czyli jestem niebezpieczna dla otoczenia... - zapytała niepewnie
- Ocknełam sie dziś obok lasu, nie pamietam nic oprocz imienia i jest mi troche zle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:25, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Bo budzi się w tobie pragnienie!- niemal pisnął przestraszony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:28, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Łoł - mrukneła i usiadła na jakimś kamieniu
- Rozumiem ze to mozna jakos powstrzymac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:29, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Bycie wampirem? -zaśmiał się nerowo- jaasne... -rzucił ironicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:31, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samantha juz nic nie mowiła tylko siedziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:31, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Hej spokojnie...-jęknął- Coś na to poradzimy... -westchnąl zrezygnowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:35, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Wierze w to - powiedziała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:18, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-A ja coraz mniej...-szepnął bardziej do siebie niżli do dziewczyny.
-Błagam Samantha.. bo mogę tak do Ciebie mówić, prawda? No więc proszę... spróbuj przypomnieć sobie cokolwiek, co wydarzyło się wcześniej... Nawet nowonarodzony wampir powinien mieć jakieś mgliste wspomnienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:22, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samantha na chwile zamknęła oczy i probowała sobie cos przypomniec. Trwało to troche długo i po chwili powiedziała
- Pamiętam ze szłam do domu, chyba gdzies niedaleko tu mieszkam i dalej nic film mi sie urwał. Ale jak sobie cos przypomne to Ci powiem - powiedziała spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:25, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Cieszy mnie to niezmiernie..-westchnął i spojrzał na nią z troska.
-Sam... nie suszy Cię w gardle? -zapytał uważnie jej się przyglądając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:26, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Troche ale mniejsza z tym - machneła ręka i spojrzała gdzieś w bok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:30, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Złapał ją za nadgarstki- To jest BARDZO ważne. Nawet nie wyobrażasz sobie do czego byłabyś zdolna, kiedy "na głodzie" spotkałabyś człowieka. A tego zgodnie z naszymi zasadami NIE WOLNO Ci zrobić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:33, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Okej, okej - powiedziała patrząc na Edwarda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:36, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No więc opowiedz mi jak się czujesz...- westchnął nadal delikatnie ściskając jej nadgarstki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:39, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Jest mi troche słabo ale tak to ok.. - powiedziała spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:43, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-To znaczy?-mruknął wpatrując się w nią intensywnie.
-Nie powinnaś czuć się... słabo...-westchnął- to nienaturalne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:46, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- W głowie mi szumi i mam nogi jak z ''waty'' - powiedziała spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:49, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Edward spojrzał na nią zdziwiony i w jednej chwili wziął ją na ręce i zaniósł do swojego pokoju.
/p.Edwarda. Lądujesz na kanapie. Pisz pierwsza xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:03, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// z lasu
Alice wpadła na podwórze. Przez okno dojrzała Jaspera stojącego bardzo blisko jakiejś baby.
- A więc to tak - warknęła i nieświadomie ścisnęła rękę Ann. - Oj, przepraszam Cię - jęknęła - Plan jest taki. Wbiegamy do salonu, w przelocie mówimy dzień dobry, wskakujemy na schody i gnamy do mojego pokoju.
A potem porachuję mu wszystkie kości dokończyła myśl pod adresem Jaspera.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Pon 21:04, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:06, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/ Forks | Las | Z lasu
- Coś nie tak ? - Anna Marie zaniepokoiła się nagłą zmianą stanu samopoczucia Alice i dokładnie się jej przyjrzała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 20:20, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:20, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie... wszystko w porządku - opanowała się Alice - tylko... z niego jest czasem taki idiota - wybuchła głośno. Spojrzała na Ann. Wyglądała jakby miała się zaraz rozpłakać, gdyby tylko mogła. Zmusiła się do uśmiechu.
- Idziemy, dobrze? Jak się przebiorę, wszystko wróci do normy.
Złapała Ann za rękę, uśmiechnęła się szeroko i wkroczyła szybko do salonu
//salon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anna Marie
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Okay - powiedziała Anna Marie z wątpieniem. Ale przecież widze, że coś jest nie tak.. Ciekawe o kim ona mówiła.. - zamyśliła sie i wkroczyła do salonu wprowadzana przez Alice.
/Rezydencja Cullenów | Salon
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna Marie dnia Pią 20:21, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/w lesie/
Wyszła z lasu na trawnik, po czym rozejrzała się ciekawym wzrokiem. Usiadła na ziemi po turecku, po czym zaczęła siłą woli od niechcenia unosić jakąś leżącą nieopodal gałąź.
EDIT:
W końcu z nudów zaczęła pukać gałęzią perfidnie w okno, jak miała nadzieję, kuchenne.
Ciekawe, czy ktoś tu mieszka... pomyślała, uśmiechając się jeszcze szerzej. Gałąź powoli zaczęła przybierać formę wystukiwanej melodii piosenki "Wieczność" z musicalu Tanz der Vampire.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:02, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:14, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/Kuchnia
Edward zdenerwowany napływem wampirów...A właściwie wampirek do Forks nia bawił się już w dyplomację. Tu chodziło o bezpieczeństwo jego bliskich. Altruista jak Boga kocham. Rzucił się na intruza powalając go na ziemię i ubezwłasnowolniając. Przynajmniej na chwilę, by poznać myśli ów osobnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:17, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Co do jasnej... chciała zaklnąć w myślach. Atakujący był za silny jak na człowieka. No tak. Wampir.
-O, a więc jednak ktoś tu żyje...- przechyliła głowę, błyskając bursztynowymi ślepiami. Starała się ocenić siły swoje i przeciwnika.
Chyba nie dam rady go podnieść... weschnęła w głowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:20, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Co tu się do cholery dzieje?! -wrzasnął i zawarczał głośno niczym lew w furii. Przyjrzał się kobiecie. Przynajmniej kolor oczu wskazywał na to, że nie jest aż takim strasznym zagrożeniem... Nie mniej jednak nie podobało mu się to... Oj... bardzo mu się to nie podobało. Wykorzystując nad nią przewagę sił nawet się nie poruszył... Więc z 'zewnątrz' musiało to wyglądać co najmniej dziwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:23, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//kuchnia
Alice powoli stanęła przed domem. Oparła się o ścianę.
- Nie podniesiesz go... - powiedziała spokojnie i obserwowała zmagania Edwarda, którego dobre maniery przeminęły z wiatrem, i nieznajomej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Pon 23:27, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:23, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-A co ma się dziać? Szłam, szłam, doszłam tu. Nic dziwnego...- stwierdziła, delikatnie zmniejszając nacisk wampira telekinezą- tylko na tyle było ją stać.- Wybacz, ciężki jesteś.- spojrzała na niego przepraszająco.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 23:24, 03 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:26, 03 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
I Edward wylądował twardo na ziemi.
-Ale skąd wzięłaś się w tych okolicach?! -zapytał niezbyt miło kiedy się podniósł.
-Przez 50 lat nie ma tu żadnych innych wampirów... a jednego dnia pojawiają się aż TRZY?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|