Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:28, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Lubię honorowe wampiry.- uśmiechnął się lekko mimowolnie kończac szycie drugiej ręki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:39, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- głowę na końcu. Pouczył go mimowolnie się uśmiechając.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:40, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-no tak. Nie chce słuchać nt tego, ze mam pilnować reki doszywając jej nogę.- wywrócił oczami. Odłożył ta igłę i siegnłą po czystą i nową nitkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:45, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
gdzie usłyszaleś o Gerardzie Harewood?
Zapytał zupełnie nie w temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:47, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Bo ja wiem. Gdzieś, keidyś...- wzruszył ramionami zabierając się za jej lewa nogę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:52, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- To mój brat. Patrzył jak noga June pomału reaguje na bodźce
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:01, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Masz talent. I... duże doświadczenie. Mówił patrząc na złocistą grzywę Carlisle'a.
Jakie są wasze kontakty z wilkołakami. Sądząc po pakcie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:24, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// salon
minęła chwila , a Lizzy wpadła dysząc do gabinetu. Carlis "naprawiał" Jun , Adam na coś czekał. Nie zawahała się, ustała gotowa do ataku.
-Witajcie!- ryknęła - Adamie... a raczej Reymond , -powoli przysuwała sie w jego kierunku.
- Carlisle możesz na chwile przestać? - poprosiła łagodnym tonem - Widziałam Rey ...jaki miałeś cel kłamać nas?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Nie 23:32, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:37, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami.
- Jedyne w czym skłamałem to kwestia imienia. Ale to tylko po to, aby nie pograżać June.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:40, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lizzy się zaśmiała. Nie zwalniała i szła powoli.
- Taak? Ty niee.. ty unikasz kłamstwa, nie mówisz niczego jeśli nie musisz , ale ona? Gra ... ja to wiem... Czemu Jun zaatakowali Volturi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:54, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Junette Kowalska dnia Nie 23:57, 16 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 23:58, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Hm... nie lubią jej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:02, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Odpowiedzi Reya jeszcze bardziej ją zdenerwowały . Wzięła głęboki oddech.
-wiesz co mój drogi - powiedziała jakby to jak zareagowała nie miało miejsca - poczekam aż Jun się obudzi - uśmiechnęła się, zatrzaskując za sobą drzwi.
//salon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:20, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ona jest u siebie.- spojrzał za nią zdziwiony.
-Nie przepadam za nią.- brał się dalej do pracy.
-A co do mojego talentu to kwestia gustu. Nigdy dotąd nei doszywałem komuś nogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 10:30, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie idzie Ci najgorzej... A co do Lizz, hm... wiesz co trudno mi cokolwiek powiedzieć. Jest trochę... wybuchowa. No i nie przypadła jej do gustu June... Ale temu nie trudno się dziwić. Ciężko mi znaleść coś na jej usprawiedliwienie. Te siedzenie w krzakach, a potem beszczelne odpowiedzi w rozmowie z Jasperem... Rozsiadł się wygodniej na krześle.
- Nawet nie jestem jej opiekunem, a jednak martwię się o nią... Aby ją ocenić trzeba ją bliżej poznać... Westchnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:19, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Mnie tylko Lizy nei pasuje. jej nie znam.- wzruszył ramionami patrząc na korpus June.
-Poza tym, że chce mieć tu spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 21:41, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Carlrise, coś się dzieje tam... na dole... Powidział. wybacz proszę ale zobaczę co tam się dzieje, ewentuanie cię poinformuję z dołu...ok?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:53, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Jasne.- pracował dalej, jakby olewajac z lekka to co mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:11, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zapukał ale nie czekając na odpowiedź wszedł
- Volturi. Powiedział prawie naturalnie, naszczęście nikomu nic się nie stało tylko w zasadzie atakowali lizz... ile jescze nad nią poślęczysz? Zapytał wskazując na June.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:27, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Mówiłem, że ona zbędna tu jest.- mruknął sam do siebei kończac przyszywać jej drugą noge.
-Jak może byc bez głowy to za 5 jest wolna. Jak z głową to jakieś 30 minut jeszcze.- spojrzał na Reya przez ramię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:42, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Głowa się przyda.
Po chwili ciszy
Może i masz racje, nie powinienem wtrącać sie w sprawy innych.
Przez chwilę przypatrzył się bardziej, na to z jaka szybkością i precyzją łączy kolejne tkanki.
- Masz u mnie dług, jeżeli już gdzieś zameszkamy, możesz czuć się zaproszony Uśmiechnął się do Carlisle'a stając po drugiej stronie stołu. Poczuł się trochę niezręcznie gdyż June Niebyła niczym okryta.
- Twoja rodzina będzie miała trudności z zaakceptowaniem nas w tutejszej okolicy, Junette nie pokazała nas w dobrym świetle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:56, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Jak da nam spokój i nie złamiecie paktu, to bedzie dobrze. Zabierał się za głowę.
-Jak nie chcesz, zeby sie darła to tam jest prześcieradło.- wskazał głowa an ciemny kredens w kącie.
[za Carlisle, bo jestem leń]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:14, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wyjął prześcieradło i podał go Cralisowi.
- A na czym dokładne polega ten pakt?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:16, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Zakaz atakowania ludzi. Absolutny. inaczej będzie rzeź.- przykrył ją do szyi prześcieradłem i wziął sie na porządnie za doszywanie głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:19, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//salon
Alice wtargnęła do gabinetu z grobową miną.
- Carlise MUSIMY porozmawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:25, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Hm... Rey obrócił gwałtownie glowę.
- Witaj Alice, Uśmiechnął się do wampirzycy.
Jeżeli to rozmowa której nie powinienem słyszeć to wyjdę.
Powiedział bawiąc się rudym kosmykiem włosów June.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:26, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ali czy dostanę 10 minut? Zszyję ja do końca, oni sobie tu pogadają, a ja pójdę z Tobą porozmawiać.- podniósł an Alice na chwilę wzrok słysząc jej ton.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:29, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Szyj szybciej, Carlise. Nie mamy 10 minut. Pakt złamano. A z drugiej strony.. Volturi. już w drodze - powiedziała zimno. - Czekamy w salonie. - i wyszła
//salon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:32, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Skończył w 3 minuty.
-Postaraj sie, żeby ei wykonywała zbyt szybkich ruchów iw ogóle.
- natychmiast polazł do salonu.
//salon
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:33, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Carlis... Jeżeli jest to poważne... Przez prawie 50 lat bylem Volturi, mogę się przydać. Oczywiście jeżeli się nie zgodzisz, uznam że pytania nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:51, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
June otworzyła oczy.
Pierwsze co zobaczyła to Rey.
A jakże by inaczej...
Zorientowała się ze jest naga i szybko otuliła się prześcieradłem.
- Mogłeś o tym pomyśleć, spojrzała na Rey'a z wyrzutem.
ręka bolała, nie tylko ręka. Całe ciało było pokryte bliznami.
-Tak bardzo nawaliłam? Zapytała z lekka niedowierzając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:59, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie. Wogóle.
Tylko chciałaś się upewnić jak to jest być w 9 kawałkach.
Poprostu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:29, 19 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Jesteś zły?
Głupio zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:27, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Mamy u Carlise'a dług.
Duży dług. Plan... wole nie wspomiać. Za to że cie zszył oczekuje że nie pojawisz się na ziemiach wilkołaków. A ja go popieram.
Spojrzał na nią dosyć złowrogo. Obserwował też jak jej z lekka niepoważna minka zamienia się w dotąd nieznany mu grymaz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:29, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Rey ty kłamiesz, prawda?
Zapytała z niedowierzaniem.
To żart on nie mógł mi TEGO zrobic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:30, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
(brzmi to jak moda na sukuces albo M jak Miłość...)
Ja powoli mam już dosyć postów typu "..." czy takich komentarzy.Jeśli chcecie coś dodać to... Nie wiem czy wiecie ale post można zedytować. Od 'nabijania' postów macie Hyde Park czy Cboxa. Następnym razem poleci ostrzeżenie. -EDWARD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:36, 20 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie June. Misję uważam za zamkniętą.
Mówił niewzruszony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Junette Kowalska
Moderator
Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:14, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
June zbiła dłonie w pięści.
Miała dość, i Reymonda i całego zamieszania, jednak była bardzo wdzięczna Carlisowi, że mimo wszystko jej pomógł.
Nie do końca znała zamiary Volturi ale wiedziała doskonale że są też z jej powodu.
- Rey, nic tu po nas. Ładnie się pożegnamy i spadamy. zakomunikowała wstając, blizn po zszywaniu nie było już prawie widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:21, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/?
Edward cicho wszedł do pomieszczenia. Uśmiechnął się do dziewczyny, którą Carlisle dopiero co zszył z kawałków i udał się na zaplecze, gdzie ojciec czyścił narzędzia. Oparł się o futrynę drzwi.
-Nie wyrzucisz mnie? -mruknął skurszony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edward dnia Śro 21:30, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carlisle
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:37, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-A co się stało?- spojrzał na niego lekko zaniepokojony.
-i Ciebie nigdy, ale jak cos się dzieje, to mów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|