Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Sitka, Alaska
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Sitka / Rezydencja Paxtonów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:10, 14 Lis 2009    Temat postu:

Chłopak usiadł i bawił się widelcem w powietrzu.
-On jest za młody dla Ciebie.- Seth się zaśmiał cicho. Jego mama weszła z talerzami kanapek. Jack stał w progu, oparty o futrynę delikatnie rozbawiony.
-Seth, jak sądzisz masz jakieś szanse ze mną w tym rąbaniu drewna?
-Żadnych, może poddam się walkowerem? I Ci pokibicuję tylko?- obejrzał się na półwampira.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:33, 16 Lis 2009    Temat postu:

- Za młody na siedzenie obok mnie? - zamarła z uniesioną filiżanką herbaty, uniosła brew spoglądając na Setha. Wywróćiła oczami - Jesteś porąbany... - powiedziała cicho i parsknęła śmiechem chwilę po propozycji Jacka. - Cofam to.. Ty masz przerąbane... - wstała i poklepała mężczyznę po ramieniu - Nie daj się zmęczyć za bardzo - szepnęła Sethowi na ucho nieomal muskając jego płatek. Wyprostowała się i podeszła do Elizabeth.
- Pomogę.. - wyciągnęła ręce odbierajac mamie Setha talerze z kanapkami. Z gracją postawiła je na stole. - Mogę pomóc w czyś jeszcze? Z chęcią to zrobię - uśmiechnęła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:10, 16 Lis 2009    Temat postu:

-Szukam żony!- Jack podniósł rękę w geście dziecka ze skzoły podstawowej z szerokim uśmiechem.
-Kwalifikacje wszelkie spełniasz.- dodał zaraz.
-Jack, powiedz mi, czy TY kiedykolwiek spotkałeś kobietę, której nie zaproponowałeś małżeństwa?- Sophia szczeliła go przez głowę zjawiając się znowu znikąd.
-Ale to chyba zdrowy odruch, nie uważacie? Mężczyzna, który interesuje się kobietami w tych czasach to duży skarb.- sędziwa francuska weszła do pokoju i zasiadła przy stole. Seth wywrócił oczyma.
-To kiedy ślub? Czyj ślub? Co mi znowu umknęło?!- Henrich wpadł do domu z lekka zdezorientowany. Wszyscy na raz pieprznęli śmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:40, 16 Lis 2009    Temat postu:

- I moje poczucie wyjątkowości spadło z urwiska - westchnęła teatralnie Juliette trącając lekko ramieniem Jacka - i potłukło sobie siedzenie - zaśmiała się. Zmierzyła Jacka zrokiem
- Ty też jesteś niczego sobie ale moje serce jest juz zajęte - zatrzepotała rzęsami.
- Przez? -Jack zmrużył oczy i popatrzył na Setha
- Przez niego - Juliette wskazała najmłodszą latorośl. Oliver własnie próbował ugryźć Judith w łydkę.
- Eeeej! - krzyknęła dziewczyna podkulając nogi. Allen zabrał malca spod stołu. Juliette zmierzwiłą małemu włosy, gdy przechodzili obok. Nagle jej obawy odeszły w siną dal. Nawet jezeli będą sobie z niej żartować, to co się staie? Nie zabije jej to przecież.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:32, 16 Lis 2009    Temat postu:

-Czuję się wyróżniony...- Seth wywrócił oczyma.
-Wielki wyróżniony się znalazł. Jesteś naszą maskoteczką najmłodszą, a już składająca poprawne zdania.- Sophie rozczochrała mu włosy.
-I co ja mam za życie z wami...- wywrócił oczyma znowu z miną pobitego dziecka.
-Ojjj... Chcesz smoczka gówniarzu?- Jack tak pięknie dobiera słowa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:20, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Nie mówiłam o Tobie tak dla jasności - Juliette pokazała Sethowi język.
- Mówiłam o nim - odebrałą Allenowi Olivera i zaśmiała się do chłopca. - Przykro mi panowie ale on kompletnie podbił mojwe serce. - Cmoknęła małego w czoło i oddała go wampirowi.
- A ty nie narzekaj. Kochasz ich i to widać. - mruknęła upominając Setha rozbawionym tonem
- A ty mu nie dokuczaj - pogroziła Jackowi - Bo ci spreparujemy jakąś piękną laskę, staruszku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:42, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Wykopiemy coś z ogródka, zapewniam Cię, że jestem mistrzynią prac ręcznych. Nie zauważysz, że martwa...- Lilly poklepała go po plecach.
-Moje ego podupadło.- Seth sobie cieżko westchnął.
-To nadal jest całkiem spore.- jego matka spojrzała na niego z lekkim politowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:01, 17 Lis 2009    Temat postu:

Juliette parsknęła śmiechem na uwagę Elisabeth.
- Nie, nie wydaje mi sie żeby było aż tak duże... - wzięła Setha w obonę - On jest raczej skromny - stwierdziła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:03, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Tak, jak każdy przedstawiciel płci męskiej w tym domu.- zaśmiała się.
-Dobra, koniec tego dobrego! Śniadanie ferajna!- krzyknęła dość doniośle, tak by nikomu ten fakt nie umknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:11, 17 Lis 2009    Temat postu:

Juliette z uśmiechem popatrzyła na zbiegającą się rodzinę. Usiadła przy stole z uśmiechem i lekko trąciła Setha łokciem
- Uśmiechnij się trochę bo pomyślę że cię nabawiam zgryzoty... - mruknęła puszczajac mu oczko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:17, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Nabawiasz mnie, i to mocno.- zachował kamienna twarz siłą. I zaczął się niesamowity gwar przy stole. Ozgrozo, jak we Włoszech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:48, 17 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego ze zwątpieniem nagłym
- Nie wierzę ci. - stwierdziła patrząc mu w oczy. - To nieładnie kłamać, wiesz? - odwróciła się od niego gwałtownie i zajęła się jedzeniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:54, 17 Lis 2009    Temat postu:

-To normalne u niego.- jego ojciec był szczery równie jak mamusia.
-Na przykład kradł mi regularnie kwiaty z ogrodu i wyżerał moje truskawki - Sophia się wygadała ostatnio.- Henrich pogroził Sethowi palcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:12, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Kradł kwiaty... Zjadał truskawki... - mruczała pod nosem rozbawiona - To niewątpliwie było straszne... Jak mogłeś tak ranic uczucia Heinricha? - uniosła brew i spojrzała na Setha z rozbawionym błyskiem w oku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:18, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Kwiatki kradłem dla koleżanek, to rodzaj bycia rycerzem XXI wieku. A truskawki zaspokajały głód. Wszystko szlachetne bądź niezbędne.- wzruszył ramionami rozbawiony.
-Ty dobrze nie widział♠eś XX wieku, a mówisz o XXI...- Jack wywrócił oczyma.
-A Ty pamiętasz jeszcze XXI przed naszą erą.- Judith rzuciła w półwampira plasterkiem ogórka i trafiła centralnie w czoło.
-Trafiłam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:31, 17 Lis 2009    Temat postu:

Juliette powstrzymywała śmiech.
- Co jeszcze robiłeś dla koleżanek Seth? - pochyliła się w jego stronę - Tylko kradłeś kwiatki? - zachichotała cichutko.
- Ty mała papugo! - wrzasnął Jack rzucając pomidorem - Trafiłem - wyszczerzył się gdy pomidor sięgnął celu i wylądował na nosie Judith


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:44, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Dzieci nie bijcie się jedzeniem... - Madame H... rzuciła powaznym tonem i wszyscy w śmiech.
-Cholera jasna, przez Ciebie jestem dzieckiem!- jack się zapowietrzył i pogroził Judith palcem.
-Wiecznie młody, lepiej brzmi.- zaśmiała się Elizabeth.
-Co jeszcze robiłem... Dla ich dobra chowałem je przed moją rodziną.- Seth szepnął Juliette na ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:54, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Czyli przywiozłeś mnie tu nie z troski o mnie... - wyszeptała - Dobrze wiedzieć... Cóż.. widocznie się nie kwalifikuję do grupy twoich koleżanek dla których coś robisz dla ich dobra - odwróciła kota ogonem XD - to okrutne... Ale cóż. Przynajmniej nie straciłam dobrej zabawy - ugryzła go delikatnie w ucho tak by nikt nie zauważył i wróciła do jedzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:07, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Żarłoczna kobieta, który obraca kota ogonem i ma psa. Jak wolisz psy to już Cię nie lubię. Co nei Felix? Ty wolisz wilki, a psy to nie wilki, prawda?- Seth spojrzał na Felixa, który spoglądał na nich bardzo uważnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:10, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Ja nie mam psa - zaprzeczyła - I faktycznie wilki to nie psy.. - spojrzenie Felixa zaczęło ją nieco niepokoić. Spojrzała na młodego wilkołaka równie uważnie
- Coś się stało przystojniaku? - zapytała uśmiechając się niepewnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:15, 17 Lis 2009    Temat postu:

-On Cię lubi.- stwierdził chłopak po chwili i zajął się jedzeniem. Seth wywrócił oczyma.
-Dziękuję za uznanie młody. Ktoś jej w końcu to powiedział.- pokiwał głową z udawanym podziwem.
-Widzisz, Felix CI powiedział, że Cię lubię, więc... Dbam o Ciebie, o!
-Jak cholera, sprowadzasz ją, by narobić jej stracha.- jego matka pogroziła mu palcem.- Ja Cię znam Ty podlcu jeden!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:28, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Dbasz o mnie, ale nie działasz dla mojego dobra - uśmiechnęła się szeroko Juliette.

- Felixie a kogo Seth jeszcze lubi? - spojrzała na wilkołaka z zainteresowaniem

- Mnie nie tak łatwo wystraszyć - powiedziała w stronę Elisabeth i zaśmiała się dźwięcznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:33, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Wszystkich tutaj. To rodzina jest w końcu.- nastała chwila ciszy. Seth pierwszy się ogarnął i poklepał Felixa po ramieniu.
-To mój ładny braciszek, jakby co. Jack, wybacz, ale teraz jemu szukamy żony, schodzisz na drugi plan.- ojciec Setha zaśmiał się i znowu zaczęły się kolejne żarty.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:45, 17 Lis 2009    Temat postu:

Juliette zaśmiała się na równi z innymi, jednak coś jej nie dawało spokoju przez chwilę. Postanowiła odłożyć to na później.
- Zajmij się szukaniem jej sobie - zażartowała - szukaniem zony dla Felixa zajmę się ja. Ma większe doświadczenie życiowe - zamrugała niewinnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:46, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Ej!Ty! Faceci mają prawo się solidaryzować. My Felixowi znajdziemy ładną, mądrą, bystrą i zdolną...- Jack się oburzył.
-Ty lepiej znajdź Jud chłopaka, bo ostatniego podziobała.- Seth tak rzucił jakby nigdy nic.
-Nie prawda.- dziewczyna zaprzeczyła z grobową miną winnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:52, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Na ty to tramwaj staje - odgryzła się Jackowi - A co do Judith... Jeżeli go podziobała to znaczy ze sobie zasłużył. Mężczyźni zawsze dostają od kobiet to na co sobie zasłużą i zapracują - powiedziała bezczelnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:55, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Cholera...- Seth spuścił głowę rozbaiwony.
-Zasługi dla narodu pewnie już masz.- Henrich zabrał głos bawiac się kubkiem.
-Panowie! Przy stole?!- francuzka się oburzyła i uderzyła z lekka ogrodnika w ramię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:00, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Cholera zdecydowanie nie - zaprzeczyła Juliette - epidemii tej choroby nie było od wieków, a zasługi dla narodu... - spojrzała z tą samą bezczelnością na Heinricha - Uściślij którego... - uśmiechnęła się rozbrajająco - Wiesz Judith... - zmruzyła rozbawiona oczy - Mogę ci później co nieco powiedzieć o mężczyznach... Są zdecydowanie bardziej eleganckie sposoby wyrażania na nich irytacji niz dziobanie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:02, 17 Lis 2009    Temat postu:

-Zawsze możesz odgryźć coś, jak chcesz być obsceniczna.- Gabrielle złapała wenę i wszyscy w śmiech.
-Ja się was boję.- Seth schował twarz w dłoniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:06, 17 Lis 2009    Temat postu:

- Odgryzienie jest takie... ostateczne - skrzywiła się rozbawiona Juliette - poza tym nie należy odgryzać tego, co się może jeszcze przydać - mruknęła chichocząc.
- Boisz się? Ty? Nas? Nie wierzę - trąciła Setha lekko w zebro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:31, 18 Lis 2009    Temat postu:

-Niedowiarek...-mruknął i pokiwał głową z średnią minął. Śniadanie powoli się kończyło. Po talerze wpadła Sophie, jak to ona...
-Seth i tak już jest kruchy jak cholera, nie wolno mu nic odgryzać, bo mu samoocenka spadnie.- przelocie pogłaskała go po głowie rozbawiona an co prychnął średnio zadowolony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:00, 18 Lis 2009    Temat postu:

- To byłaby strata dla ludzkosci - mruknęła rozbawiona Juliette pod nosem. O dziwo szczerze.

- Pomóc wam? - zapytała podnosząc się z miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:35, 18 Lis 2009    Temat postu:

-Siedź na dupie, się nie ruszaj. Udawaj martwą, może wtedy rodzinka nie zarzuci Cię setką pytań.- Sophia pomachała chwilę nożem, a potem zgarnęła kolejne rzeczy.
-To jej ulubione zajęcie zyciowe, wiesz, to znoszenie naczyń.- zasmiał się Jack.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:59, 19 Lis 2009    Temat postu:

- Cóż.. kazdemu według potrzeb - Juliette wzruszyła ramionami - Oprowadzisz mnie po włościach? - zapytała Setha z lekką nadzieją. Zaczynała się czuć lekko przytłoczona. Potrzebowała chwili bez gwaru wokół. W najgorszym razie postanowiła pójść sama. Wymknąć się tylnym wyjściem.. Co jak co ale znikać to ona umiała XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:26, 19 Lis 2009    Temat postu:

-On się nie nadaje. Mało widzi.- Lilly przytrzymała Setha na krześle. Aha... Seth zagryzł wargę w ramach swej bezsilności.
-W ogrodzie jest całkiem przyjemnie zimą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:42, 19 Lis 2009    Temat postu:

- Acha.. - mruknęła tylko. No to się zaczęło... Teraz mnie będą odsuwać tak? Jaasne.. Spoko. Zdążyłam przywyknąć że się mnie nie chce. - W takim razie... - wstała z werwą - Przejdę się sama - uśmiechnęła się szeroko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:14, 19 Lis 2009    Temat postu:

-Chcę pogadać, a wiem, ze on Ci co najwyżej powie, że byłas w nocy świetna. Nie bzdycz się, ja to widzę.- Lilly szepnęła jej do ucha słowa z niesamowita prędkością i precyzją, nikt poza wampirami w domu nie był w stanie tego usłyszeć. Wyprostowała się bardzo szybko i uśmiechnęła pogodnie.
-Chodź.- złapała ją za rękę i ruszyła w stronę drzwi na ogród.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:31, 19 Lis 2009    Temat postu:

O Boże.... jęknęła w duchu przerażona już na całego, jednak na zewnątrz zachowała pogodny wyraz twarzy i radosny uśmiech. Ruszyła za Lilly ciekawa jakie zarzuty pod swoim adresem usłyszy. Przyzwyczajenie drugą naturą...
- No dobrze... O co chodzi - powiedziała gdy znalazły się już z Lilly na zewnątrz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seth
Zmiennokształtny



Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:34, 19 Lis 2009    Temat postu:

Lilly była szczerze zdumiona.
-Witam w rodzinie.- założyła jej na szyję dziergany, czarny szalik.
-To rodzaj obrządku tutaj.- musnęła palcem pasmo jej włosów i uśmiechnęła się szczerze.
-Poza tym Seth przynudza jak chodzi po ogrodzie.- wywróciła oczyma i ruszyła już odśnieżoną dróżką w ogrodzie, która była posypana gęsto piaskiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:43, 19 Lis 2009    Temat postu:

Juliette wypuściła powietrze w sposób daleki od dyskretnego.
- Acha - wybąkała jedynie zaskoczona na całej linii. Spodziewała się wielu rzeczy, łącznie z groźbami, ale nie czegos takiego.
- Ja... Dziękuję... - musnęła palcami szalik i niepewnie rozejrzała się wokół. - Dlaczego przynudza? Nie miałam okazji sprawdzic, więc się raczej nie wypowiem... - odwróciła uwagę od siebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> USA / Alaska / Sitka / Rezydencja Paxtonów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin