Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:18, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Jego znam, wiec jemu nie zadam tego pytania. Widzę, co robi i jak się denerwuje.- westchnął rozbawiony na swój kamienny sposób. Otworzył przed nią drzwi i zapalił światło w małym pokoiku.
-Nie denerwuj się tak, złość piękności szkodzi.- podszedł do okna i zamknął je, w pokoju było przyjemnie chłodno i świeżo. okno może z 20 minut było otwarte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:26, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie bardzo rozumiem - weszła za nim i rozejrzała się. Pokoik był niewielki ale uroczy. Miał wielkie łóżko. Juliette uśmiechnęła się na myśl ze bedzie mogła się rozwalic na całym. - Nie zamykaj - zatrzymała Allena - Lubię chłód. - I nie denerwuję się. Tylko nie wiem o co wam chodzi. Przecież ja jestem jedynie jeg koleżanką. Czemu robić z tego wielkie halo? - usiadła na brzegu łóżka i wpatrywała się w wampira - Chyba ze wy wiecie coś o czym ja nie wiem - zaniepokoiła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:34, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja wiem, że Georg by chciał mieć syna w domu. I każda wizja ustatkowania jest bardzo kusząca. - otworzył okno z powrotem. Spojrzał na Juliette uważnie.
-Nie złość się więcej, obiecuję, ze już pytania ucichną, ale za dzieci i dziadka nie odpowiadamy...- pokiwał głową delikatnie.
Na dole w tym czasie zebrali się spac już wszyscy poza wampirami i Sethem. który w końcu jakoś sie dźwignął z podłogi i poszedł na górę. Wszedł do swojego pokoju, który był drzwi przed pokojem gościnnym i przebrał sie w ciuchy do spania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:40, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem tylko co to ma wspólnego ze mną? Ja rozumiem, ze głowa rodziny chciałby mieć syna w domu. Nie powinien jednak mu tego narzucać. moze po prostu Seth nie jest jeszcze gotowy? A moze nie spotkał nikogo z kim chciałby sie związać? I ja naprawdę się nie złoszczę.- uśmiechnęła się - A jeżeli martwicie się że mogłabym go skrzywdzić... - zawiesiła głos - Nie ma czego. Ja go lubię. Szczerze go lubię. I nie zwykłam krzywdzić innych. - zauwazyła. - A Seth chetniej by przyjeżdżał do domu, gdyby ojciec go tak nie cisnął. To taka moja luźna obserwacja z dzisiejszego wieczora. Powiesz mi co ma być jutro? - podwinęła nogi pod siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:45, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem. Czy ja wyglądam na takiego, którego zabierając na babskie wypady?- Allen zrobił minę ciężko przerażonego, dość nieudolnie. Za dużo filmów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:54, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobra, dobra.. już nie pytam... - skoro trzymali to w tajemnicy to oznaczało, ze to sprawa rodzinna, a od takich jej wara. Wzruszyła ramionami. - Tylko jak macie mu zamiar zrobic awanturę za to ze mnie przywiózł to zupełnie niepotrzebnie - powiedziała nagle - Wystarczy mi powiedzieć. Wyjadę najbliższym środkiem transportu. I się nie obrażę -usmeichnęła się - A jak mam zniknąć to też prosze o tym mi powiedzieć wprost. To akurat udaje mi sie świetnie - wyszczerzyła sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:21, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Allen podniósł jedną brew delikatnie.
-Nie zrozumieliśmy się. Nas cieszy każda nowa osoba, chociaż, wiesz, tak szczerze... Nikt tu nie przyjeżdża, jak nie ma problemu. Seth tu wraca, jak ma problemy sam ze sobą. Felix potrzebuje innego miejsca niż ośrodek dla upośledzonych. Jack nie ma gdzie wracać...- wzruszył ramionami i usiadł obok niej.
-Mam wyjść już?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:38, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego iść? Zostań jeżeli masz ochotę. - uśmiechnęła się - Myślałam że on tu na urodziny przyjechał... Aż takie ma problemy? A jeżeli idzie o mnie to ja uciekam. Przed samą sobą - zaśmiała się cicho - Przed złamanym sercem. Mężczyzna, którego kocham.. kochałam.. sama nie wiem.. Nie chce mnie. Trudno sie z czymś takim pogodzić. Najpierw mówił, ze jestem jego.. kochana.. a potem odtrącił i kazał się wynosić. - otworzyła się przed Allenem. - Nie mogę sobie tego w głowie poukładać. Gdy Seth zaproponował mi przyjazd tutaj - westchnęła opierając brodę na kolanach - to doszłam do wniosku ze moze tu stanę do pionu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:02, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Według mnie na pewno. Jeszcze sobei kogoś znajdziesz. A Seth lubi być standardowy. Wszyscy jego koledzy mają żony i dzieci. A on nadal duże dziecko. Ja tak uważam.- uśmiechnął się w ten swój koślawy sposób.
-Według mnie wystarczy nam zaufać, moze tu zostaniesz na stałe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:53, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja odniosłam wrażenie że jemu raczej daleko do standardów - zaśmiała się cicho wspominając sesję zdjeciową. Na samą myśl się zrumieniła odrobinę. Żaden standardowy fotograf by się na to nie zgodził - Zostać na stałe? Nie.. Macie juz chyba dużo domowników. Jeszcze jedna gęba wam niepotrzebna. A i ja mam sprawy do których musze wrócić. Właśnie kupiłam firmę kosmetyczną, chcę ją zreorganizować i przenieść w okolice Seattle... Poza tym przywykłam już do tamtejszego rozgardiaszu - uśmiechnęła się - No i nie mozna uciekać przed swoimi demonami, bo i tak prędzej czy później cię dopadną. Jest kilka spraw którym muszę stawić czoła. Ale chętnie przyjeżdżałabym tu od czasu do czasu. O ile oczywiście Seth i rodzina się zgodzi. - zauwazyła - Nie chciałabym stanowić zbednego balastu - uśmiechnęla się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:54, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Jakoś nie widzę problemu w jednej gębie więcej, jak to ujęłaś. nikt w tym problemu by nie widział.- uśmiechnął się już jakoś tak bardziej ludzko i wstał.
-Dobra, Ty lepiej idź spać. jakby co to ja, Lilly i Sophie siedzimy w salonie. Jak zawsze.- nagle uznał to za zabawne.
-Dobrej nocy.- zwinął się w tym swoim ekspresowym, ale bezszelestnym tempie.
Za ścianą zaś Seth przewracał sie z boku na bok nie mogąc usnąć... Jednocześnie się cieszył z powrotu do domu, bo tutaj zawsze było tak samo, niektórzy nawet sie nie zmieniali. Ale jednocześnie im starszy był, tym gorzej się czuł w tym wszystkim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:13, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Być może oni nie widzieli problemu w jednej gębie więcej, jednak dla niej byłoby to krępujące. Przebrała się w piżamę i położyła na łóżku. Nie mogła usnąć. Przewracała się z boku na bok. W końcu owinęła się kocem i wyszła cichutko na balkon ciagnacy się wzdłuż jednej ściany. Był wspólny dla wszystkich pokoi, więc zrezygnowała z chodzenia po nim. Stanęła opierając się o barierkę. Było cicho. Napawała się tą ciszą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:55, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wydawało mu się, ze słyszał jak druty w rękach Lilly szczekają, niczym małe trybiki. Przewrócił się na drugi bok i usłyszał, ze ktoś wychodzi na balkon, delikatnie po cichu. Wstał i narzucił na siebie bluzę. Wyszedł i spostrzegł Juliette.
-Nie możesz spać? Czy zastanawiasz się nad ucieczką przez las do Seattle, bo to wszystko jest straszne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:07, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pogrążona we własnych myślach nie zarejestrowała jak wychodził. Drgnęła na dźwięk głos obok siebie.
- Matko... Zawału dostanę - uśmiechnęła się wbrew słowom - Już tak bardzo chciałbys żebym uciekła? - uniosła brew rozbawiona - Nie zamierzam. - spojrzała na Setha - Nie mogę spać - przyznała. - A Ty? Nie mozesz spać czy się zastanawiasz jak dać dyla bo masz już dosyć? - odgryzła się łagodnym tonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:23, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja... Wiesz co? Tęskniłem za tym miejscem, za tymi wariatami, głównie za wampirami, wiesz? Sa tacy jacy... inni. Oni jakoś tak normalniej podchodzą do życia. muszę się troszkę odciąć od wszystkiego i wrócę do tego z powrotem.- wzruszył ramionami, dmuchnął tworząc obłoczek dymu.
-Inne powietrze jest tutaj, co nie? Takie jakby miało więcej tlenu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:31, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oparła się pupą o barierkę.
- Inne - wciagnęła powietrze - Przenika cię na wskroś i sprawia że czujesz że żyjesz. - uśmiechnęła się. - Odcinasz się od tego co tutaj czy od tego co zostawiłeś w Seattle, w Forks, Port Angeles... ? - popatrzyła na linię lasu za plecami Seta by po chwili wrócić wzrokiem na jego twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:38, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Od tego co tam stworzyłem.- wywrócił oczyma.
-Wiesz, nie tak sobie wyobrażałem dorosłe życie i to wszystko wkoło.- uśmiechnął się jak zawiedzione dziecko.
-Chciałem być jak Allen, mieć piękną kobietę, dbać o nią i być jak skała, ale to chyba przychodzi tylko z kolejną setką. Chociaż Heinrich jest spełniony, a ma tylko 70 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:43, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- To nie jest zależne od wieku - wysunęła spod koca rękę i przyłożyła ją do piersi Setha - Tylko od tego co ma się tutaj. Jezeli znajdziesz coś na czym ci naprawdę zależy... wtedy przychodzi trwanie jak skała. - powiedziała ciepło. Uśmiechnęła się lekko i zabrała rękę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:48, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Możliwe.- usiadł na parapecie,a ten dleikatnie zatrzeszczał sobie.
-A teraz powiedz cokolwiek nt mojej rodziny, jak Ci się podoba? Ale tak szczerze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:56, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Szczerze... - westchnęła - Są uroczy ale przerażają mnie lekko. Ja po prostu chyba potrzebuję czasu żeby się przyzwyczaić do tego że w jednym domu jest aż tyle bliskich sobie osób. Zazwyczaj byłam sama - powiedziała odwracając się w jego stronę. Otuliła się mocniej kocem - Dla mnie trzy bliskie osoby to juz był tłum. - uśmeichnęła się przepraszajaco - Ale nie sposób ich nie polubić, naprawdę. Wszyscy dbają o siebie nawzajem. Dla mnie to nowum. Jak na nich patrze to nabieram przekonania, ze umknęło mi w życiu coś bardzo ważnego. To boli. Ale moze czasem nabieranie doświadczenia boli? - zapytała samą siebie chyba bardziej - Allen jest bardzo szarmancki. Lilly prześliczna. Zerkasz jej w dekolt czasami - zaśmiała się cichuteńko -Oliver uroczy, Felix niezwykle uzdolniony, Jack bezczelny ale dziwnie mu to pasuje... - wymieniała po kolei. - Dziadek bezpośredni... - widząc wzrok Setha umilkła - Powiedziałam coś nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:03, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-W życiu nie dowiedziałem się tyle miłego o mojej rodzinie. Zimno Ci?- spojrzał na nią uważniej i sciągnał bluze.
-Ciepła jest, załóż. Mnie rozpiera jakaś energia i jest mi ciepło. Wiesz ostatnio jak sprowadziłem tu dziewczynę... no co ukrywać, chciałem się oświadczyć, to... uciekła stąd po dwóch dniach mówiąc, że to dom pomyleńców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:15, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego i przełknęła ślinę.
- Nie - machnęła głową intensywnie - Ubierz się, proszę - jęknęła. Pamietała ze miał cudne ciało, ale widząc je w tym świetle. Miękły jej kolana XD Organizm reagował natychmiast. Była nimfomanką. Była seksoholiczką. Jej mysli natychmiast przywołały obrazy z pamięci. Seth gładzący jej skórę... Potrząsnęła głową.
- Nie jest mi zimno. Ja lubię chłód. - rozchyliła troche koc. Była w tej samej pizamce która widział zeszłej nocy. Na ciele zero gęsiej skórki - Ja po prostu lubię dotyk tego koca. Jest miękki i ciepły jak fu... - tro dokończyła w myslach - po prostu jest miękki i przyjemny w dotyku. Taki w sam raz to wtulenia się - uśmiechnęła sie i zasłoniła znowu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:19, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-No dobra...- założył bluzę jakby nigdy nic. On nie zauważył dziwnego odruchu.
-Jak futro, z norek, z lisa, z niedźwiedzia, z wilka...- wywrócił oczyma.
-Koty są pod ochroną, wiesz - wytknął na chwilę język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:25, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie noszę futer - odwzajemniła gest - Moze i są pod ochroną ale do ich futra też się mozna przytulić - zaśmiała się.
- kiedy to było? - zapytała ni z tego ni z owego - Kiedy kogoś tu przywiozłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:28, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Cztery lata temu. Nic specjalnego, chyba na siłę chciałem być taki szablonowy. Zona, dzieci, krawat, furgonetka... Mam tylko furgonetkę.- zaśmiał się.
-Nie ograbisz mnei chyba z futra, co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:34, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No wiesz co - udała oburzenie - za kogo mnie maz? Co ty myslisz ze ja sie zakradnę i ogołocę z niego w nocy? No proszę cie... - fuknęła -Szablonowy? Seth.. w tobie nie ma nic szablonowego. Jestes nieprzecietny. Nie daj nikomu wciskać się w ramy standardu. Niech ramy dopasuja się do ciebie. Nie na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:37, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Dzięki.- uśmiechnął się podkulił jedną nogę do siebie.
-Zabrałbym Cię na dół, bo przy kominku jest milej, ale naszych Nieśpiących stamtąd się nie da wyrzucić w nocy. Okupują salon nałogowo...- wywrócił oczyma znowu, spodobało mu się chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:42, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie masz za co dziękowac. Mówię co myślę. - uśmeichnęła się - Tak, wiem - wpadła mu w słowo - Allen mi mówił, ze siedza w salonie -wyjaśniła. - Mnie tu dobrze... Ale jeżeli jest ci zimno... - spojrzała na niego unosząc brew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:44, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Jakoś mi się tak robi chłodno, ale chciałbym pobyć sam na sam z Tobą trochę. Jakoś mi wtedy lepiej...- wzruszył ramionami. Nagle wpadł na genialny pomysł.
-Mogę coś zrobić? Obiecaj mi nie walnąć tylko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:48, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- No mów - przewróciła oczami. Miała mu właśnie zaproponować otulenie się kocem. Albo pójście do jej pokoju. Gadac przecież mogli wszędzie, a jego towarzystwo dobrze jej robiło. - Obiecuję ci nie walnąć - zachichotała. Jakoś trudno jej było sobie wyobrazić powód dla którego by miała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:51, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Podszedł bliżej i pocałował ją. Cholera miał ochotę na to od dawna, odkąd zebrali się w drogę. Chyba go trochę poniosło w oddawaniu uczuć Juliette. Właśnie w jego głowie przeleciały setki przekleństw w kierunku jego samego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:02, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tego się nie spodziewała. Szlag trafił jej samokontrolę. Jedno zetknięcie ust i wszelkie tamy runęły. Wczepiła się ustami w jego wargi przymykając oczy. Koc ześlizgnął się z jej ramion i opadł na posadzkę balkonu. Juliette splotła dłonie na karku Setha i oddała pocałunek z równą temperaturą. Pieściła jego skórę bez opamiętania. Przylgnęła do niego. Był tak cudownie ciepły i taki.... och... Zreflektowała sie gdy zabrakło jej oddechu.
- Boże, Seth... przepraszam - zaczerwieniła się jak nie ona. - Ja.. ja nie wiem co we mnie wstąpiło... Przepraszam... - sięgnęła po leżący koc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:05, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie masz za co, ale aktualnie jestem trochę pod kreską....- zaśmiał się.
-Ale dawno nikt tak mnie nie całował. Chodź, mam w pokoju parę fajnych płyt, puścimy coś cicho i pogadamy o pogodzie.- poprawił jej koc na ramionach.
-Ładny rumieniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Okryła się szybko słysząc jego zart. Tym razem dostała gęsiej skórki. I zrobiło jej się zimno. Przypomniał jej kim była. Wróciło przeświadczenie, ze to własnie będą w niej widzieć ci którzy wiedzieli gdzie pracowała. Rumieniec jeszcze większego wstydu wpełzł jej na policzki.
- Och. Nie przejmuj się. To było gratis - odcięła się z uśmiechem kończącym się na ustach. Z niedawnej radości w oczach nie pozostał nawet ślad. - Dziś mamy dzień otwarty - brnęła dalej w zarty pełne czarnego humoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:22, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Oj Julie...- objął ją ramieniem.
-To był żart, wiesz? Miałaś mnie pocałować i powiedzieć, że teraz to się nie wypłacę do emerytury.- przytulił ją mocniej do siebie i weszli do pokoju. Poczuł się źle z tym, że był nietaktowny, ale stwierdził, że musi się dziewczyna z tych kompleksów w końcu wydostać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:47, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego spode łba.
- Żart.. - westchnęła rozluźniając się troche - Żart... - pchnęła go żeby usiadł na łóżku. Oparła stopę o jego kolano i odrzuciła koc. - Musisz zdecydowanie popracowac nad warsztatem - ściągnęła mu bluzę - I popełniłeś mały błąd. Do emerytury? - zmrużyła oczy i usiadła mu okrakiem na kolanach. Nogi podciągnęła i oparła na łóżku po obu stronach mężczyzny. - Ty się nie wypłacisz do końca zycia. - uśmiechnęła się szeroko i przytuliła się do niego. Objęła go splatając dłonie pod jego rękami, na plecach. Wtuliła twarz w jego szyję. Oddychała równo rozkoszując się mięśniami drgającymi pod skórą. Rozkoszując się jego ciepłem. Młodością. Zapachem. Pachniał wiatrem i Alaską. Pachniał mężczyzną. Pachniał zwierzęciem. Pachniał sobą. Juliette oparła policzek o jego ramię i zastygła tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:36, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja się zacznę siebie bać. A Ty podobno jesteś przedstawicielką tej kruchej płci... chyba tej kruchej jak marmur, tej samej co Lilly.- zaśmiał się delikatnie. ją obejmując.
-To będę bankrutem do końca życia? No przestań... Ja nie chce, chciałbym czasem pojechać na wakacje gdzieś daleko, chociaż raz.- mruknął jej do ucha. Drzwi balkonowe przymknęły się z maleńkim skrzypnięciem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:03, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Och zacznij się mnie bać. Zacznij. Ja taka strasznaaa jestem - parsknęła zezując na niego. - Już za późno. Licznik zaczął lecieć, skarbie - uśmiechnęła się. - Jedynie wystawienie mnie za drzwi pomoże. - pokazała mu język. Zerknęła na drzwi. Nikogo nie było. One tak same z siebie... - Dłonią gładziła mężczyznę po głowie. Uśmiechnęła się do siebie. Delikatnie skierowała jego twarz w swoją stronę i pocałowała go delikatnie. Krótko i delikatnie. Wtuliła się w niego znów z błogim wyrazem twarzy.
- Zamknij się Seth i mnie przytul. - mruknęła cicho - Ja jestem wyjątkowo łasa na przytulanie. - nic dziwnego, skoro jedyne osoby w całym jej życiu, które ją przytulały, to Carmen i Isten. Carmen, przyjaciółka od lat, której ramię nasiąkło już od łez Juliette. Isten, wampir, były klient, który stał się niemal bratem. Takie pokrewieństwo dusz... Właściwie Seth też był jej byłym klientem, technicznie rzecz biorąc. Jedynym, z którym łączyły ją także pocałunki. Właściwie nie wiedziała czemu go wtedy całowała. Pociągał ją. Od samego początku ją skubaniec pociągał. A teraz.. teraz czuła się przy nim jakby go znała od lat. Jego towarzystwo przeganiało większość czarnych myśli. A gdy się tak tuliła, to znikało wszystko. Jak ręką odjął.
- Udzielę ci rabatu - mruknęła rozbawiona po chwili - Starczy ci na jeden wyjazd wakacyjny gdzies daleko - mówiła wtulona w jego ramiona. Jej oddech delikatnie poruszał miękkimi włoskami na jego torsie, tuż przy jej ustach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Czw 9:03, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Zmiennokształtny
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:13, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No co?! Rano jest! xD
-Jestem do usług.- zaśmiał się i przytulił ją mocniej. Jej oddech znów łaskotał, ale było to wbrew pozorom bardzo przyjemne. Chociaż o wiele bardziej wolałby te pocałunki, zdecydowanie... Ale cóż, takie życie. Ale właściwie nie! Jakiś bunt się w nim odzywał. Pocałował ją znowu troszkę nachalniej niż to ona miała w zwyczaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliette
Pół-wampir
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:26, 05 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
To obrzydliwe! XDDDDDDD Czy jakoś tak to było XD
Oj
Jej nastrój poprawiał się z chwili na chwilę. Uśmiechnęła się i oddała pocałunek.
- Ty chyba liczysz na większy rabat - wymruczała w przerwach próbując złapać oddech. Złączyła nogi za nim przywarłszy do niego mocno. - I całkiem nieźle ci to targowanie idzie - zaśmiała się cicho. Klepnął ją lekko w pośladek co wywołało ponowny wybuch śmiechu. Zabrała ręce z jego pleców i splotła je na jego karku. Palce wsunęła we włosy przyciągając go do siebie. Wpiła się w jego usta jakby za chwilę miał uciec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|