Znaleziono 1485 wyników

Jeżeli idzie o ból to dar bardzo przypomina dar Jane. Mogę się zgodzić na blokowanie ruchów.

Proszę o edycję i akceptuję postać. Miłej gry.

Akcept. Miłej gry Smile

- Nie szkodzi, naprawdę. Nic się nie stało - na wspomnienie o uderzeniu dostała gęsiej skórki i aż się wzdrygnęła.
- Zrobiłeś to co trzeba było zrobić. - skwitowała ugodowo. Przytuliła policzek do j ...

Akcept

Akcept

- Wiesz dobrze, ze tego głodu nie zaspokoi krew zwierząt. - powiedziała kuląc się w sobie.
- Zniszczę salon, doszczętnie... - mruknęła stwierdzając iż monotonny masaż Edwarda wycisza ją wprowadzając ...

//teren przed domem

Wszystko tutaj boleśnie przypominało jej o tym kim była wcześniej i o tym kim się stała teraz.
Schowała twarz w ramionach Edwarda i załkała bezgłośnie.
- Nie zostawiaj mnie ...

//USA/ Alaska/ Park Denali/ las

Całą drogę była jak otępiała. Wtuliła się w Edwarda i po raz pierwszy od dłuższego czasu zatęskniła za Jasperem i Istenem.
- Edwardzie... - zaczęła cichutko - Jak ...

Grzmotnęła plecami o sosnę odrzucona przez Edwarda. Drzewo z trzaskiem złamało się i pień uderzył z głuchym łoskotem o ziemię. Alice otrzeźwił jednak dopiero silny cios od którego zgięła się w pół.
...

- Nie chcę - powtórzyła cicho, jakby wracając do dawnej siebie. Powoli zbliżała się do Edwarda, wyglądając jak zagubiona dziewczynka. Wielkie oczy zaszły smutkiem i niewypowiedzianą udręką.
Zrób coś ...

Oderwano ją od Paula. Oderwano ją od tej słodkiej krwi. Oderwano ją siłą. Wyrwała się oszalała od zapachu i smaku życiodajnych kropli.
- Zostaw! - wywarczała wściekle i odepchnęła trzymającego ją mę ...

Odbierała wszystko gwałtowniej i mocniej. Każdą emocję, każdą woń, każdy dźwięk... Wszystko wybuchało wokół niej gdy przylegała do Paula, a najmocniej z tego wszystkiego wybijał się aromat słodkiej kr ...

Proszę o avek

Proszę o kontakt na moje gg ;>

Proszę o zmianę avatara na taki, w którym nie będę widziała wielokrotnie ;p

Czy ustalone z Carlisem i resztą Cullenów?

Postać usunięta na prośbę uzytkownika

Poproszę tylko o avek Razz

Akcept

Jeszcze tylko dodaj avatar i miłej gry Smile

Nadal była w czerwone sukni z balu, poznaczonej śladami zaschniętej już krwi. Rozerwała materiał na obu udach czyniąc głębokie rozporki niemalże do bioder. Odciągnęła Paula od drzewa jedynie po to by ...

Uprzedził ją. Planowała wpaść mu w ramiona jak tylko odejdą jeszcze kawałek dalej. Tymczasem on przyciągnął ją do siebie i wpił się w jej usta. Zachłannie oddała pocałunek przyciskając go do najbliższ ...

Wybiegł za Alice i zatrzasnął za sobą drzwi. Słysząc jej pytania uśmiechnął się tylko delikatnie. - Dasz radę, Alice. Po prostu o tym nie myśl. - powiedział całkowicie na luzie. Nie bał się. No bo cze ...

Uścisnęła jego dłoń i pospieszyła za nim.
- Wybaczcie - rzuciła przez ramię i pociągnęła Paula za sobą, zupełnie nie przejęła się trzaskającymi drzwiami.
- Nie boisz się byc ze mną sam na sam? - za ...

- Bzdura - wymruczała przeciągle. - Niech się wstydzi ten kto widzi - zachichotała i przesunęła językiem po całej długości jego szyi. Powoli muskając kawałek po kawałku. Oderwała się od niego nagle. ...

- Liczyłam na to - mruknęła skubiąc wargami nieszczęsny płatek jego ucha
- Przecież uciekłam po to byś mógł mnie znaleźć - wymruczała zmysłowo pieszcząc skórę za jego uchem. Czuła zapach wydzielany p ...

- Taaaak - przeciągnęła samogłoskę - To mój stwórca. - przytaknęła wpatrując się w usta Paula. Bezwiednie oblizała wargi. Wspięła się na palce i przeciągnęła nosem po jego szyi z cichym mruczeniem.
...

- Problemy z koncentracją - przyznała - Jak zawsze przy tobie - zamruczała uwodząc go spojrzeniem. Krew nadal krążąca w niej popychała ją do śmielszych działań. Właściwie nie potrafiła teraz określić, ...

Ich wargi zetknęły się a Alice przeszedł elektryzujący dreszcz. Jeszcze nigdy nie odczuwała tak intensywnie każdego dotknięcia, każdego muśnięcia. Krew Paula dudniła jej w uszach, odgłos jego serca ur ...

Nie wytrzymała.
Nie zdzierżyła.
Nie dała rady.
Wpiła się w jego usta z łakomą gwałtownością zasysając się na wargach. Spragniona jego.

- Paul... - wymruczała mu do ucha starając się ignorować uparte bicie jego serca. W końcu przestała oddychać, gdyż jego zapach był zbyt kuszący, zbyt wyrazisty, zbyt słodki. Spojrzała mu w oczy wstydz ...

Powoli stawiając stopy ruszyła przez salon. Jej wola topniała przy nim, wołał ją bez słów a ona ulegała temu wołaniu.
Niech się dzieje co chce. Niech ją zastrzelą, rozszarpią... Pragnęła jedynie wtu ...

Zawahała się. Miał rację. Nie był w pełni człowiekiem.
Przestała się cofać.
- Nie chcę zrobić ci krzywdy Paul. Nie chcę byś cierpiał. Nie chcę byś.... - nie chciała by się do niej zraził.
Jej cia ...

Usłyszała go. Jak się zbliżał. Jak się zatrzymał. Jak mówił.
- Mały problem? - spojrzała na niego z rozpaczą
- To jest pieprzona katastrofa! - przekleństwo w ustach Alice zabrzmiało dziwnie. Widoczn ...

-Paul... -wyszeptała stęsknionym głosem
- Paul - powtórzyła już głosniej z ledwie słyszalną rozpaczą.
- Paul... - jęknęła przestraszona.
- Nie zbliżaj się Paul. Zrobiłam straszną rzecz a ty... Two ...

Wszystko się działo zbyt szybko. Niepokój i rozdarcie jakie czuła spowodowały, że nie dopuszczała swoich wizji do głosu. Żałowała.
Wpatrywała się w pół-wampira szeroko otwartymi oczami błyskającymi ...

Spojrzała na swego stwórcę z niepokojem. Jego zmruzone oczy dzialaly na intygujaco. Chciala wiedziec o cym mysli, co knuje.
Ileż bym dała, zeby Edward był tu teraz - jej rozważania przerwalo wejscie ...

i wszyscy wiedzą co i jak...

Jeden taras przedzielony jedynie niziutką barierką.

Rozległy i jasny korytarz z jedynie dwoma wejściami obok siebie.

I wiadomo o co biega