Znaleziono 98 wyników

Powrót do domu z zakupów. Poszła do kuchni by wypakować wszystko i podgrzała obiad
- Sam obiad gotowy !- krzyknęła

Wyjęła z torby portfel by podac pieniądze

- Dobra ja też moge iść o ile to nadal aktualne - powiedziała do nich z uśmiechem.

Spojrzała na dziewczyne
- Nie nic sie nie stało tak pozatym jestem Emily Young - powiedziała do dziewczyny. Zapewne ta przestraszy sie blizny i ucieknie ale co ją to obchodziło ?

Siedziała na plaży rozmyślając nad tym wszystkim. Nie wiedziała jak może postąpić

Nie wiedziałą co zrobić. Jej ukochany Sam niemową ?. Lecz ona będzie przy nim
- Spokojnie kochanie będe przy tobie

Wpadła do knajpy i od razu na zaplecze. Tam zobaczyła Sama. Co on zrobil ?
Podbiegła do niego
- Sam ?!. Co sie dzieje ?. - zapytała nie mogła sobie pozwolic na łzy które leciały jej z oczu

Spojrzała na Sama i posłała mu piękny uśmiech. Jednocześnie słuchała Yasmin, Phila

Przysłuchiwała im sie od czasu do czasu popijając swój sok. Nie wiedziała juz co mówic

- Napewno ci sie uda Phill trzymam za ciebie kciuki

Spojrzała na pierścionek
- Popieram Yasmin pierścionek jest przepiękny. Ma w sobie to coś

Uśmiechnęła sie zawsze sie radowała gdy którejś z wilczych par lub wilczo-ludzkich sie udawało. Usiadła przy nicjh

Obsługiwała pozostłych gości knajpy podając im a to wode a to piwo

Wróciła za kontuar baru i uśmiechnęła sie do Dei
- Coś jeszcze ci podac Dea ?

- To jest Phill - powiedziala większość gości rezerwatu to wilkołaki

- Nie od urodzenia. Na stałe zamieszkałam w rezerwacie dopiero 2 lata temu...A oprócz obsługiwania klientów nie mam nic do roboty

Przyniosła mu kolejną szklanke wody
- Ja jestem z tąd. Mieszkam w rezerwacie - odpowiedziała mu.

- Na pewno warto odwiedzić plaże i klify w La Push są to bardzo niesamowite miejsce. Świetne na spacery

Tak więc przyniosła mu wode
- Ja jestem Emmily - powiedziała podając mężczyźnie swoją dłoń

Usłyszała nadejście kolejnego gościa więc wyszła z zaplecza i podeszła do stolika
- Dzien dobry co podac ?. - zapytała

- Przecież każdy jeżeli chce moze pokochac - powiedziała szeptem

Nieśmiało stała za Mercedez tylko patrząć na wampirzyce

- Suknia jest wspaniała dziękuj bardzo za nią - powiedziala szybko

Spoglądała tak na nich i przesunęła się kilka centrymetrów w kierunku drzwi

- Nie no jeżeli przeszkadzam to naprawde moge wyjść. Rozumiem że pan znaczy sie ty chcesz porozmawiac - powiedziała jej wzrok uciekal na ściane

- Nie...Oczywiście że nie. Widze że przeszkadzam

Weszła a w myślach sobie powtarzała " Wyglądam jak idiotka "

Zapukała grzecznie czekając aż ktos pozwoli jej wejsc

- Z radością ciebie wysłucham - powiedziała i usiadła na jakimś krzesełku

- Jeżeli nie będzie ci to sprawiało trudnośći to chętnie jeszcze raz posłucham twojej gry i śpiewu - powiedziała spojrzała na jej ubiór i aż sie troche zawstydziła bo sama miała najzwyklejsze dżinsy i ...

- Oczywiście że mi sie podobało. Bardzo pięknie grasz Mercedez

- Jest bardzo śliczna. Naprawde masz talent Mercedez - powiedziała spoglądając na nią

Przyglądała im się z zaciekawieniem. Uwielbiała muzyke i nie mogła się doczekac aż ta osoba zagra coś a być może zaśpiewa

- Witaj tak więc jak mówią jestem Emily Young - powiedziała do Mercedez wciąż na nią spoglądając

/ogrody

Weszła do środka i zamurowało ją na widok osoby ubranej w tak piękną suknie
- Jest śliczna - wykrztusiła tylko z siebie

Tak więc wstała i ruszyła za Markiem

/komnata Mercedez

- Niedługo koncze 19 lat. choć szczerze powiedziawszy czuje sie na 23....a wyglądasz góra na 28 jak nie mniej. - powiedziała szczerze

- Tu chodzi o to na ile człowiek/wampir sie czuje lat. Można miec 5 tysięcy a czuć sie na 50 lat więc to już kwestia przyzwyczajenia - powiedziała szczerze.
- Widze że humor ci sie poprawił

- No to nieźle. A dawałabym ci najwyżej tysiąc choć obstawiałam coś w granicy 560 lat plus minus 50 lat - powiedziała szczerze

- Wiem że to może wścibskie pytanie ale ile ty masz lat Marek ?. - zapytała z czystej ciekawośći - Ja wiem na co sie decyduje