Znaleziono 247 wyników

- Nie jestem. Naprawdę - wymruczał całując jej włosy. - Głaskanie karku proszę powtórzyć jak zostaniemy sami. - to na niego działało. Jej delikatny dotyk go pobudzał jak nic innego. No może poza jej u ...

Z kurtuazją skłonił głowę wampirzycy, która do nich dołączyła. Ujął jej dłoń i ucałował ją
- Johnny Walker - przedstawił się szarmancko. Cóż. Zawsze taki był w stosunku do pięknych kobiet. Tym razem ...

Aż nim rzuciło gdy Matt pocałował Claudię. Zabiję... Rozerwę.. Zakopię... Syknął zaciskając pięści. Nie wytrzymał. Podszedł do nich z kamiennym wyrazem twarzy.
- Matt - nie skłonił głowy. Po co? N ...

- Nie spiesz się - wywarczał gardłowo. Zmruzył oczy i zacisnął szczęki mimowolnie. Obserwował każdy jej ruch. Obserwował każdy ruch Matta. Jeszcze chwila a urwie mu głowę.

- Tobie ufam. Jemu nie - warknął przez zęby na tyle głośno by Matt usłyszał. Miał ochotę zmiażdżyć mu zdradziecki łeb. Właściwie miał ochotę miażdżyć go wielokrotnie i od nowa.

Marek mówił jedno, Aro kręcił głową. W tej sytuacji Johnny postanowił się wstrzymać. - On nie jest taki straszny - szepnął Claudii do ucha. I wtedy pojawił się tamten.
- No i pięknie - warknął cicho ...

Generalnie rzecz biorąc dawno już nie była nadąsana. A teraz stałą obok Johnny'ego wielce znudzona całą tą sytuacją. Chciała stąd wyjść.
-I tak nie cierpię dziada... -mruknęła mu do ucha przekornie. ...

- Claudine - upomniał ją lekko. Pieszczotliwie - Tym niczego nie załatwisz. Z nim trzeba łagodnie, przecież wiesz. nie widzisz że on teraz wkurzony? - mruknął - Daj spokój - pocałował ją delikatnie w ...

- No i widzisz... - westchnął patrząc na Claudię. Zmierzył Aleca wzrokiem i wzruszył ramionami. Wpieprzy gówniarzowi póxniej. Zbyt rzadko chyba bywał na dworze ostatnio.
- No dobrze. Od razu mówię. ...

Claudia obserwowała kolejne wydarzenia nieco zaniepokojona. Niemal stanęła za plecami Walkera, kiedy wszystko rozgrywało się na sali balowej. Spojrzała ze spokojem, nad którym przez dłuższą chwilę p ...

- Chiara? Tak, widziałem - powiedział zdecydowanie normalnym tonem - I zdaje się juz sobie poradziła ze śmiercią Vei. To dobrze. Jest bardzo miła, wiesz? Powinnaś ją poznać w innych okolicznościach ni ...

-Spokojnie... - mruknęła- Nie zamierzam uszkodzić mojego narzeczonego... -oznajmiła przesuwając dłoń na jego pośladek! I to wszystko przez muzykę!

[Nie zrzucaj na muzykę. Po prostu na mnie lecisz X ...

- I taką cię lubię najbardziej - wytrącił jej szpilkę z dłoni. Jak nic planowała ją wbić mu gdzieś w okolice oka. Okręcił ją mocno wpadając w rytm gorącego tanga granego przez orkiestrę.

- Nie jestem - zaśmiał się - ale w końcu zachowałaś się jak ty a nie jak cnotka niewy... - nie dokończył. Uśmiechnął się jedynie i porwał Claudię do kolejnego tańca. - I tęskniłem za tym twoim śmieche ...

Zaśmiała się i pokręciła głową. Kochał ją... Nadal ją kochał. Uśmiechnęła się pięknie. Tyle czasu za nim tęskniła! Tak długo nie widywała. Kiedy stał tak blisko niej... niemal ją onieśmielał. Zastanaw ...

Spojrzała na swoją dłoń z delikatnym uśmiechem, na Johnny'ego zresztą też. Ale kiedy usłyszała jego komentarz zmarszczyła brwi.
-Nie będzie następnego... -mruknęła śmiertelnie pewna swojej wypowi ...

- I vice versa Kochanie. Następnemu urwę jaja - mruknął cicho i przygarnął ją mocno. Dostrzegł pierścionek. Zerwał łańcuszek bez mrugnięcia okiem. - A to ma swoje inne miejsce... - włożył jej pierścio ...

- Doskonale bo chcę żebyś za mnie wyszła idiotko - usmiechnął się równie szeroko. Gwar wokół nich zamarł. Wszystkie oczy zwróciły się w ich stronę. - I generalnie nie uznaję odmowy. Za długo na to cze ...

- Gnojku? - syknął. Nie znosił gdy go tak nazywała. Nie znosił. Zdusił równie miły epitet cisnący mu się na język. - Gnojku... - warknął łapiąc ją mocniej. - Cóż Claudine. Nie wiem jak sobie z tym por ...

- I nadal...? - szepnął niemal muskając ustami jej szyję. Jego gorący oddech pieścił jej skórę. - Dokończ... - zamruczał. Jeżeli ona dokończy tak jak on myśli, to...

Znał ją zbyt długo. Delikatne drgnięcie. Nie wyrzuciła.
Johnny uśmiechnął się lekko i zawirował znowu.
- Claudine - westchnął - Przepraszam - wyburczał cicho. Nie zwykł przepraszać. Nigdy.

Delikatnie musnęła dłonią jego kark. Uśmiechnęła się lekko.
-Panie Walker... -mruknęła- Plączą się Panu nogi... -zaśmiała się cicho. Mimo, że w jej słowach nie było ani krzty prawdy ucięła temat o Ma ...

-Rozumiem, że Ty otrząsnąłbyś się po mojej śmierci? -mruknęła bez żadnego wyrzutu. Od tak.
-To w sumie nawet byłoby łatwiejsze... -zmarszczyła brwi. Kiedyś był jej taki bliski. Uwielbiała jego dotyk ...

- Czy chcę się pogodzić? - uniósł brew - Nie. Nie chcę się pogodzić.... - uśmiechnął się czarująco - Chcę zacząć od nowa. - mruknął całując ją w dłoń - Marek to stary pierdziel, który nie umie się otr ...

-Bo nie rozumiem Johnny... -mruknęła cicho, ale była zbyt przestraszona by na niego spojrzeć- Nie rozumiem co takiego się zmieniło... -dopiero teraz zauważyła Chiare. Przypomniała sobie to uczucie gdy ...

Jej ciało przeszedł przyjemny dreszcz, kiedy poczuła na sobie jej delikatny pocałunek. Dopiero teraz uświadomiła sobie jak za nim tęskni. Jak bardzo próbowała ukryć w sobie tę tęsknotę. Czuła się jedn ...

Walc się skończył. Nie zamierzał jej wypuszczać. Objął mocniej.
- ie zamierzam odpuścić, wiesz? Nie obchodzi mnie co zrobiłaś. Nie obchodzi mnie to bo nie mam juz nic do stracenia. Chcesz się tym gr ...

Szarpnęła się lekko, jednak trzymał ją zbyt mocno by wyrwać się z jego objęć. Przeniosła na niego spokojne, ale puste spojrzenie. Mierzyła go nim przez chwilę.
-Byłeś cudowny John... -odpowiedzi ...

Zbyła jego uwagę lekko powątpiewającym spojrzeniem. Nie odezwała się. Postanowiła, że nie będzie dla niego uszczypliwa ani złośliwa. Najlepszym więc wyjściem było zaciśnięcie perłowych warg. Przymknęł ...

Johnny ją wyczuł. Nie musiał się oglądać by wiedzieć że przyszła. Zbył kolejną z wystrojonych wampirzyc. Obrócił się tak by móc spojrzeć w odbicie przybyłych w jednym z wielkich kryształowych luster. ...

//??

Przyszedł bo wypadało. Przyszedł bo go poproszono. Nie miał nastroju. Ale przyszedł.
Uświadomił sobie ze nadal ją kochał a to ze nie zareagowała w zaden sposób dobiło go. Zasugerowała że to ...

- Typowe... Żądasz odpowiedzi, ale sama... - westchnął - msz racje. To ze nadal cię kocham jest wyjątkowo niedorzeczne - powiedział i odszedł.

// komnaty J.W.

- Miłość boska nie ma z tym nic wspólnego - stwierdził - A czego ty chcesz Claudine? Po co do mnie przyszłaś w Forks? I nie mów że oddać pierścionek. Mogłaś wysłać go pocztą.

- Moje serce... - zaczął. - moje serce nigdy nie należało do nikogo innego poza tobą. Ale to juz nie jest ważne. Sama powiedziałaś ze to jest niedorzeczne. nie bedziesz się mną więcej bawić. - wycedz ...

- Co ma być z sercem? - zatrzymał się. Nie odwrócił. Po prostu zatrzymał się i stał jak sierota XD

- Moje uczucia? - odwrócił się pałając wściekłym wzrokiem - To ja mam jakieś? Nie jestem podłym zimnym draniem, jak to mnie nazwalaś na odchodne? No popatrz... - ponownie ruszył alejką. Po chwili wróc ...

- Niedorzeczne... - powtórzył za nią. Nie zatrzymał się. Nie obejrzał - Niedorzeczne... Tak... - mruczał pod nosem - Niedorzeczne... - przyspieszył kroku. Napięte mięśnie świadczyły o wysokim poziomie ...

Zatrzymał się tak gwałtownie, ze aż na niego wpadła. Odwrócił się
- Unikam bo... Poza tym cały czas trzymałaś się Matta.. Wiesz jak mnie to raniło? Widziałem was razem. Wszędzie! Zupełnie jakbys mi c ...

- Nie nienawidzę cię dla jasności. Nigdy cię nie nienawidziłem. - powiedział nadal patrząc na wodę - Przykro mi słyszeć że ty mnie nie cierpisz - mruknął - W takim razie... - pochylił głowę - Wybacz P ...