Znaleziono 798 wyników

Słuchała go spokojnie lecz gdy skończył nie odpowiedziała. Siedziała tak w ciszy.
- Ja musiałam zniknąć... Inaczej mogłoby się Wam coś stać... Cały czas byłam w Rosji, lecz po tej wojnie użyłam daru ...

Siedziała tak w ciszy i milczeniu.
- opowiedz mi wszystko co się działo od naszego ostatniego spotkania - chodziło jej oczy wiście o to, w Rosji. Sojrzała mu w oczy.

Przytuliła isę lekko do wampira.
- Nie chcę teraz o tym mówić - spojrzała na niego prosząco.
- Może i coś jej było, lecz nie musiał o wszystim widzieć.

SPojrzała na Ivana. Co miała mu powiedzieć ? Przecież prawda była jakże dziwna...
- Nic - odpowiedziała tylko i poklepała miejsce koło siebie by też usiadł.

Weszła powoli do domu po czym pokierowała go do salonu.
Usiadła na kanapie.. Wspomnienia dotyczące pewnej osoby niestety wróciły ranią znów ją.
- Na dole jest jeszcze kuchnia, a na głorze mó pokój, ...

Zwolniła trochnę by szedł koło niej.
- W forks - odpowiedziała spokojnie.
Teraz to ona złapała go za rękę. Szli w stronę Forks spokojnym spacerkiem

Uśmiechnęła się tylo nadal patrzaąc na jego twarz.
- możemy - odpowiedziała tylko i szli dalej powoli. Kejs milczałą idąc dalej spokojnie.

Westchnęła smutno.
- Widzę to - powiedziała nadal cicho. Widząc jak na nią nie patrzy zdziwiła się trochę. Prawda, brakowało jej jego ślicznych oczu lecz nadal lubiła patrzeć na jego twarz. Tak samo ...

I zmuszona była na niego popatrzeć.
Dość niechętnie uniosła spojrzenie pomarańczowych oczu prosto w jego oczy. Nie podobał się jej ich obecny kolor. Nadal pamiętała ich naturalny wygląd.
Były wtedy ...

Spojrzałą na niego niepewnie.
- Jeśli ona będzie chciała - poprawiła go spokojnie. Znała ja nie od dziś i wiedziała że jak Gwen będzie potrzebowała pomocy to na pewno jej powie.
Słysząc pytanie spuś ...

/ Voltera/ Lotnisko czy coś w podobie.

Kejs szla spokojnie obok Ivana ciągle milcząc. Nie wiedziała o czym ma z nim rozmawiać. Wiedziała jak zraniła i jego i obie rodziny...
Nigdy nie mogoła sobi ...

Zamyśłiła się.
- nie wiem. Chyba poczekamy na Gwen - powiedziałą spokojnie.
Robiła się powoli głodna więc rozglądałą się po okolicy kocim wzrokiem

Uśmiechnęła sie tylko do niego.
Nadal patrzyła na drzwi w których zginęła Gwen.
- Ivan...? Jak to dokładnie było z tą twoją niby śmiercią? Wszyscy mówili że zginąłeś podczas bitwy. - spytałą go spok ...

SPojrzała na niego zdziwiona.
- Ty w hotelach? Nie wierzę - uśmiechnęłą się lekko.
- Jakbyś chciał mam jeden pokój wolny - zaproponowała spokojnie,.

SPojrzała smutnym wzrokiem za Gwen.
- Chyba zabierzemy do domu. POmogę jej później - powedziałą tylko cicho.
Przytuliła się lekko do jego ramienia.
- A Ty gdzie mieszkasz?

Sama się martwiła.
- Gwen będize dobrze - powiedziałą może trochę zbyt władczo.
Przymknęł oczy nie chcąc o tym wszzystkim myśleć.

/ulica

-Gwen, postaram się czegoś dowiedzieć. Nie martw sie - poprosiła jednak nie patrzac jej w oczy. Gdy byli w poczekalni poszłą i kupiła bilety. Usiadłą koło nich

Przed lotniskiem Ivan postawił Gwen.
Kejsi wzięła ją pod ramię.

/lotnisko

Westchnęła cicho.
- Gwen... Odnajdziemy go. Znam kilku Volturi. - powiedziała spokojnie.
Szłą spokojnie koło Ivana.

Szła tylko spokojnie obok nich.
Słysząc jego słowa pokiwałą tylko głową...

[chyba raczej na lotnisko no ale.. Razz

]

Szła spokojnie koło nich.
Nie wiedziała znyt gdzie idą lecz szła.
Wiedziała ze musża dojść do lotniska a na szczęście zmierzchało i powoli zapadał mrok.
- ...

Czekałą na reakcję Gwen, która jak widać przemyślała wszystko.
Kejsi puściła ją spokojnie. Widząc jak Ivan klęka obok mimowolnie przytuliła się do niego.
Potrzebowała teraz czyjejś bliskości a on by ...

Cóż chciała w to wierzyć.
- Tak wszystko będzie dobrze...Nie martw się.... - spojrzała kątem oa na Ivana.
- Gwen...Tak myślę że powinnyśmy wrócić do Forks.... - powiadomiła ja spokojnie.

Cóż, chociaż tą prośbę mogła spełnić.
- Ale obiecaj że nie pójdziesz tam - poprosiła.
Martwiła się o nią bardzo. Odwinęła bandaż i usztywnienie.
- będzie bolało - ostrzegła i nastawiła jej rękę, p ...

Nadal przytulała się lekko do Ivana.
Słysząc głos przyjacióki podeszłą jednak do niej.
- Wiem, widziałam. On przyszedł tu ale...Volturi go zabrali. Nie wiem teraz co się z nim dzieje ale pwnei jest ...

Nadal stała przytulona do niego.
- Tylko gdzie? Najlepiej byłoby wrócić do Seattle... -zamyśliłą się.
Spojrzała w te jego bystre oczy.
Sama zamyślona była.

Spojrzała na Ivana.
- Sam słyszysz - powiedziała cicho.
Ułożyłą wygodnie Gwen w pozycji pół siedzącej.
Dla jej wygody położyła jej pod głową swoją torebkę.
Podeszłą do Ivana i przytuliłą się lek ...

Pokiwała tylko głową.
Nie wiedziała kompletnie co robić.
- WIem... -szepnęła cicho.
Po dłuższej chwili znów zabrała głos.
- Ivan...Co z nią zrobimy? - i tu znów się martwiła.
Byli przecież w mie ...

Spojrzała na Ivana.
Jak dobrze że był tu teraz
- ma złamaną rękę. I chce ym ją przemieniła... - jej głos nie był zbyt stabilny.
Wiedziała że zabiłaby przyjaciółkę.

Patrzyła na nią przenikliwym wzrokiem.
- Ja nie dam rady... -szepnęła tylko.
Gdyby ktoś jeszcze tu był to zawsze odciągnąłby ją.
A tak? Rozważałą wszystkie za i przeciw.

- jak? - spytała jeszcze lekko ogłupiona.
Uświadomiła sobie jednak co nie co.
- nie przemienię Cię - szepnęłą tylo.

Przyłożyła jej zimną dłoń do czoła.
Czemu Ivan musiał się akurat teraz zawieruszyć?!
Westchnęłą cicho.
- Gwen jak się czujesz? - spytała spokojnie.
Co jakiś czas rozglądała sie do okoła.

-Gwen -powiedziała tylko spokojnie.
Znalazłą jakieś dwa patyki a w torebce na szczęście miałą bandaż.
- Daj, opatrze - poprosiła i zaczęłą usztywniać jej rękę.
Cóż, trwało to trochę.
Gdy już sko ...

/D.T.B

Kejsi wyszła z pałącyku i schowałą się w jakimś ciemnym zaułku. Był wieczór co sprzyjało jej.
Nadal trzymała Gwen na rękach nie wiedząc co robić.
Jej zapach docierał nawet do niej i ogłup ...

POiwała tylko głową.
- Nie martw się - szepnęła do chłopaka.
Wzięłą Gwen na ręce i w mgnieniu oka znalazłą się na ulicy w volterze.
Nie patrzyła czy Ivan idzei za nią lecz miałą taka nadzieję.
/u ...

Spojrzała na wampira. Tak to pewnie był on.
Obserwowała go uważnie nadal trzymajac Gwen.
- Co robimy?! - spytałą i jego i Ivana.

Słysząc chrupnięcie kości a później czując zapach krwi przyjaciółki w mgnieniu oka doskoczyła do niej.
- Gwen! - Powiedziała tylko i stanęłą koło niej gotowa w razie czego ją obronić.
- nic Ci nie j ...

Stała spokojnie obserwując ich kątem oka.
W razie czego wolałą jednak nie dwać pozorów.
- Czemu zawsze ja musż emieć taie sytuacje ? - Spytała szybko sama siebie.
nie lubiła tego. Kątem oka zerknę ...

Położyła mu ręce na ramionach by na razie nic nie robił.
Wiedziała jakby reszta zareagowała.
- poczekaj...Ten wampir to chyba jej zaginiony pryzjaciel... - Przyglądała się im cały czas.
Stała jak s ...

Spojrzał na Kejs.
- Musisz przyznać, że zrobiła głupio tutaj przychodząć... - zaczął - Ale pamiętaj... pomogę Ci, a nawet jej...
Uśm,iechnął się blado i szedł na równo z Kejsi.

Nadal stała obse ...