Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Apartament Carmen
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle / Wille Seattle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:30, 25 Wrz 2009    Temat postu: Apartament Carmen

Mieszkanie w apartamentowcu prawie w samym centrum.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Pią 13:33, 25 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:42, 25 Wrz 2009    Temat postu:

// ?

Walizkę zostawiła w domu a potem poszła szukać mieszkania tak jak ją Julie prosiła. Po drodze kupiła sobie kawę na wynos i jakiegoś rogalika. W końcu znalazła mieszkanie, które jej odpowiadało.
- Jak Pani widzi mieszkanie jest przestronne i można się wprowadzić od razu. Jest dość jasne. Myślę, że jest to jedna z lepszych ofert w mieście -Pani od nieruchomości wymieniała wszystkie zalety mieszkania. Carmen zwiedziała wszystkie pomieszczenia. Przemyślała decyzję. Oferta była kusząca a teraz było ją na to stać.
- Dobrze. Biorę - powiedziała zadowolona.Podpisała kilka dokumentów. Dostała klucze do ręki i zamknęła drzwi za agentką. Usiadła w fotelu i wysłała smsa do Julie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 8:27, 01 Paź 2009    Temat postu:

Po jakimś czasie poszła wziąć prysznic. Przebrała się w czyste ubrania ( klik na wygląd xd) zjadła bardziej pożywne śniadanie niż rogalik i kawa na wynos. Czekając na Martina układała swoje rzeczy na półkach i w szafach. W sypialni zostawiła jedną półkę Martinowi jakby spędzał u niej więcej czasu. Była zadowolona z kupna mieszkania. Miała wreszcie własny kącik taki jak się jej podobał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:43, 07 Paź 2009    Temat postu:

/Ulice miasta

Kiedy taksówka zatrzymała się u celu, dziewczyna zapłaciła za przejazd, po czym wysiadła z taksówki. Spojrzała jeszcze raz na kartkę i sprawdziła adres. Wszystko się zgadzało: ulica, numer...
Schowała kartkę do torebki i ruszyła naprzód.
Zadzwoniła do drzwi i czekała spokojnie, aż jej ktoś otworzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:46, 07 Paź 2009    Temat postu:

Usłyszała dzwonek i zerwała się z fotela.Rzuciła telefon na kanapę i poprawiła się jeszcze raz w lustrze.Myślała, że to Martin.Bo miał dzisiaj przyjechać.Stanęła przy drzwiach i wzięła głęboki wdech.Uśmiechnęła się i otworzyła drzwi. Uśmiech trochę jej zbladł kiedy nie zobaczyła Martina tylko jakąś dziewczynę.
- Dzień dobry - powiedziała stojąc w drzwiach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:57, 07 Paź 2009    Temat postu:

Sienna usłyszała, że ktoś idzie. Uśmiechnęła się i z nadzieją oczekiwała otwarcia drzwi. Miała nadzieję, że w końcu udało jej się odnaleźć osobę, której szukała.
Kiedy zobaczyła, że kobieta, która jej otworzyła jest młodsza niż się spodziewała, zrozumiała, że to nie jej szuka.
- Dzień dobry - odpowiedziała wesoło. - Czy tutaj mieszka pani... Megan O'Connor? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:01, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Nie. Ona wyprowadziła się jakieś dwa tygodnie temu. Dziś kupiłam to mieszkanie - powiedziała z lekkim uśmiechem. Była trochę zmęczona po podróży, potem szukaniem mieszkania. A do tego Martin wcale nie przyjeżdżał.
- Jestem Carmen - podała rękę dziewczynie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:11, 07 Paź 2009    Temat postu:

Dziewczyna westchnęła smutno, a uśmiech zniknął z jej twarzy.
- Trzy miesiące poszukiwań na marne... - spuściła nieco wzrok. Gdy dziewczyna się przedstawiła, uścisnęła wyciągniętą dłoń.
- Sienna Harlow - również się przedstawiła. - Szkoda, że nie udało mi się zdobyć tego adresu wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:15, 07 Paź 2009    Temat postu:

Zrobiło jej się żal dziewczyny, że tyle jej pracy na marne poszło. Wpadła na pewien pomysł.
- Wejdź - wpuściła ją do środka.
- Mam tu gdzieś numer tej poprzedniej właścicielki bo jakieś formalności potem muszę jeszcze dokończyć - zamknęła drzwi i wzięła teczkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:24, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Nie chcę sprawiać kłopotu - powiedziała niepewnie, stojąc na progu, nie wchodząc dalej.
- Szukałam tej kobiety, gdyż była dobrą znajomą mojego wuja. Tak naprawdę to się w niej podkochiwał. Nie widzieli się jakieś 20 lat. Chciałam pomóc im ze spotkaniem - wyjaśniła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:40, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Rozumiem - zaśmiała się i grzebała w papierach.
- Usiadź, nie krępuj się - wskazała głową na fotel w salonie - napijesz się czegoś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:55, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Dziękuję - usiadła posłusznie, nie zdejmując jednak kurtki.
- Jeśli przeszkadzam to powiedz. Nie przejmuj się, przyjmuję wszystko dzielnie. Jeśli na kogoś czekasz, czy coś to... po prostu sobie pójdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:14, 07 Paź 2009    Temat postu:

- nie przeszkadzasz - wyjęła jakiś świstek z teczki. Odpisała na karteczce jakiś numer telefonu i podała jej.
- Powinien być dobry - usiadła w fotelu - to co? Coś do picia?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:50, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Ooo, nawet nie wiesz jakie to ważne! - wzięła karteczkę i schowała do torebki. - No może... może i skorzystam - uśmiechnęła się.
- Herbata wystarczy. Jest trochę zimno, rozgrzałabym się nieco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:56, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Owocowa , zielona czy zwykła? - zaśmiała się i wyjęła dwa kubki i nastawiła wodę. Do swojego kubka nasypała zwykłej czarnej. Zerknęła na Siennę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Śro 19:08, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:09, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Zwykła czarna, najlepiej mocna. Stawia na nogi - uśmiechnęła się.
- Masz ładny dom. Ciekawe dlaczego tamta kobieta go sprzedała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:18, 07 Paź 2009    Temat postu:

Zrobiła dwie czarne herbaty i zaniosła je na stolik. Potem wróciła się po cukier i cytrynkę. Wszystko ułozyła na stoliku i usiadła wygodnie w fotelu. Jedną nogę podciągnęła na siedzenie.
- Dzięki. nie wiem czemu je sprzedała. Ale to dobrze chyba bo inaczej nie miałabym gdzie mieszkać - westchnęła przeczesując włosy rękom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:35, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Zapewne znalazłabyś coś innego. Tutaj domów, takich naprawdę ładnych nie brakuje. ja sama gubię się w Seattle. Nie przepadam za tak dużymi miastami. Chyba nie potrafiłabym tutaj mieszkać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:40, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Mieszkam tu od małego więc trochę się przyzwyczaiłam - posłodziła sobie herbatę dwoma łyżeczkami cukru i wrzuciła jeden plasterek cytryny i pomieszała wszystko.
- To nie jesteś stąd? - zerknęła na nią biorąc kubek w ręce. Był przyjemnie ciepły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:44, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Nie, pochodzę z małej mieściny - Forks. pewnie nawet o niej nie słyszałaś. Tutaj przyjeżdżam tylko wtedy, gdy muszę - odpowiedziała, słodząc sobie herbatę. - Czuję się tu zbyt mała. Zdecydowanie za dużo się dzieje w tym mieście jak dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:49, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Pewnie, że słyszałam o Forks. Kuzynka mojego - zamyśliła się. Nie wiedziała jak to określić. Mojego chłopaka, mojego mężczyzny...sama nie wiedziała. Bo te pierwsze dziwnie jej brzmiało,jakby byli nastolatkami xd - moja znajoma tam mieszkała. Byłam tam kilka razy - uśmiechnęła się lekko .
- Da się do tego przyzwyczaić. Pomieszkasz tu z dwa tygodnie i gotowe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:02, 07 Paź 2009    Temat postu:

- I tak nie zamierzam - uśmiechnęła się. - Przyjechałam tu tylko na kilka godzin, ale pewnie wrócę wcześniej, skoro i tak nie złapię tamtej kobiety.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:10, 07 Paź 2009    Temat postu:

-Możesz do niej zadzownić i umówić się z nią. Jeśli umówisz się z nia tutaj w Seattle to mogę pomóc Ci się dostać do tego miejsca - stwierdziła zakładając włosy za ucho

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:15, 07 Paź 2009    Temat postu:

- Nie rób sobie kłopotu! Zapewne wyjechała gdzieś dalej i tyle. Zadzwonię do niej i ewentualnie porozmawiam o tym, co chciałam załatwić. Wuj miałby niespodziankę na święta. Tym bardziej, że ona też go szukała... - uśmiechnęła się do swoich myśli. Już widziała ich spotkanie, uśmiech na ustach... Tak, zdecydowanie uwielbiała pomagać innym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 13:48, 08 Paź 2009    Temat postu:

- Żaden kłopot.I tak nie mam nic do roboty. Chciałam nawet kupić auto i psa - zaśmiała się. Zawsze chciała mieć psa a w Podwiązce nie miała takich możliwości.A teraz mogła robić co się jej podoba, no prawie xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:45, 18 Paź 2009    Temat postu:

Odczytała sms'a od Martina i wstała z fotela.
- Przepraszam Cię na chwilę. Muszę iść się ubrać bo mam spotkanie z prawnikiem - westchnęła i poszła się przebrać. Spięła włosy w schludny kok i zrobiła makijaż. Wyjeła z szafy płaszcz i i położyła go ostrożnie na krześle żeby się nie wygniótł. Napisała sms do Martina i wrzuciła telefon do torebki. Usiadła znów na fotelu .
- Jestem - zaśmiała się i wzięła sobie gumę do żucia i poczęstowała nią Siennę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:59, 26 Paź 2009    Temat postu:

- Dzięki - poczęstowała się. - Skoro masz spotkanie, to ja już pójdę. Nie chcę ci przeszkadzać. - Miło cię było poznać, a tutaj... - zapisała jej swoją komórkę. - ...masz mój numer telefonu. Może kiedyś się przyda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:03, 26 Paź 2009    Temat postu:

- Możemy wyjść razem. Martin miał po mnie być już jakiś czas temu ale widać znalazł ciekawsze zajęcie. Pójdę piechotą - westchnęła jakby było jej to obojętne. Na prawdę była już trochę zła na to wszystko. Najchętniej to by się wyprowadziła gdzieś baardzo daleko stąd gdzie by leżała na plaży z drinkiem w ręku a jakiś przystojniak wachlował by ją liściem bananowca czy czymś podobnym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:09, 26 Paź 2009    Temat postu:

- Jak chcesz. Jeśli chodzi o mnie, to bardzo chętnie - uśmiechnęła się delikatnie. Lubiła towarzystwo innych. - Tym bardziej, że niespecjalnie znam to miasto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:17, 26 Paź 2009    Temat postu:

- To super. Jak będę wracać obejrzę jakieś auta bo jak tak dalej pójdzie to wszędzie będę musiała wychodzić z dwie godziny wcześniej - zgasiła wszystkie światła i włożyła płaszcz.
- A to mi nie bardzo na rekę szczególnie zimą - otworzyła drzwi i wsadziła już klucze


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sienna
Człowiek



Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:00, 27 Paź 2009    Temat postu:

- Ja wszędzie muszę chodzić piechotą, nie mogę prowadzić - westchnęła smutno.
- Zostały mi taksówka, autobus i rower - uśmiechnęła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:31, 27 Paź 2009    Temat postu:

- Czemu nie możesz? - spojrzała na nią pytająco po czym zamknęła drzwi i wrzuciła klucze to torebki.
Wzięła Siennę pod rękę i poszły w stronę windy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:28, 31 Paź 2009    Temat postu:

/ Dom Publiczny pod czerwoną Podwiązką

Zajechał pod duży kilkunastopiętrowy oszklony wieżowiec. Wjechał w podziemny garaż. Wyjechał czym wyżej bo Carmen nie mieszkała na parterze, ale na którymś tam wysokim piętrze. W końcu kiedy uznał, że wystarczy zaparkował auto. Kręciło mu się w głowie od jeżdżenia w kółko aby wjechać na odpowiednie piętro. Zgasił silnik i wysiadł z auta. Poprawił się. Wolno przemierzając prawie pusty parking doszedł do końca, nacisnął klamkę i pchnął metalowe drzwi prowadzące do schodów. Przeszedł przez nie a następnie wspiął się po schodach. Wyszedł na gorę i wychodząc prawie wpadł na jakieś kobiety... - Przepr... - zatkało go. Chciał coś powiedzieć, ale nie umiał. Carmen stała tam z jakąś kobietą. Wydawała mu się teraz taka inna, nie podobna do tej Carmen którą znał. Od tej Carmen biła pewność i życie. Prędko podszedł do niej i wziął ją w ramiona obejmując ją i unosząc lekko w górę. Pociągnął nosem a w jego nozdrza wbiła się cudowna woń kwiatów. - Tak mi Ciebie brakowało. - powiedział czule szepcząc jej do ucha. - Przepraszam, że byłem takim tępakiem. Przepraszam Carmen za wszystko. Wybacz mi. Proszę. - prosił ją. Martin ją prosił co było do niego niepodobne, zazwyczaj żądał w tym przypadku było inaczej. Gładził ją delikatnie po plecach. Obcałował całą jej twarz a następnie wpił się w jej usta zachłannie całkowicie ignorując kobietę stojąca obok Carmen. Jego Carmen. Pocałunek był długi, czuły, wynagradzający wszelkie krzywdy jakie jej wyrządził. Kiedy w końcu oderwał się od jej ust ujął jej twarz w swoje dłonie i powiedział czułym głosem. - Kocham Cię wiesz? Kocham... - znów powtórzył patrząc jej głęboko w oczy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:38, 31 Paź 2009    Temat postu:

Kiedy prowadziła rozmowę ze Sienną nagle ktoś na nie wpadł.Odwróciła się zła ale kiedy zobaczyła kto to od razu wyraz jej twarzy złagodniał. Serce zaczęło jej szybciej bić a policzki lekko się zarumieniły. Stojąc już na ziemi pogłaskała go po policzku z uśmiechem.
- Już myślałam, że zapomniałeś - przytuliła się do niego słuchając każdego jego słowa. Uniosła wzrok w górę kiedy ją poprosił . W całym życiu z Martinem słowo ''proszę'' słyszała tylko kilka razy.
- Ja Ciebie też kocham - przekręciła lekko głowę i musnęła ustami jego dłoń. Patrzyła mu przez chwilę w oczy. Czuła się jakby nie widziała go przynajmniej z rok. Dopiero teraz poczuła, że znów żyje i ma po co żyć.
Przytuliła się do niego z całych sił. Wtuliła twarz w jego szyję przejeżdżając po niej nosem. Przeszedł ją przyjemny dreszcz kiedy poczuła jego męski zapach.
- Ja Ciebie też przepraszam. Nie powinnam była tego robić. Przepraszam... - szepnęła przepraszającym głosem mając twarz wtuloną w jego szyję.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Nie 11:42, 01 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:15, 02 Lis 2009    Temat postu:

- Nigdy. Przecież powiedziałem, że przyjadę tylko... - pogłaskał ją po jej ciemnej czuprynie. Chciał jej powiedzieć wszystko to co się w nim kotłowało. Jednak nie byli sami, nie zamierzał takich rzeczy mówić przy kimś obcym jak dla niego. Swoją wypowiedź okrawał do minimum. - Wybacz... Adam jest w szpitalu, musiałem go tam zawieźć, pokręcony dzień. Ach gdybyś tylko wiedziała co to się działo... - zadrżał lekko. Jego nerwy były napięte do granic możliwości i póki nie zostanie z Carmen sam na sam nie rozluźnią się. - Później Ci opowiem. - westchnął ciężko zagarniając ją ciaśniej w swoje ramiona. - cicho zamruczał czując jej dotyk na swej szyi. Potrzebował jej. Było błędem wcześniejsze zostawienie jej. Bez niej nie potrafił normalnie egzystować. To tak jak by mu ktoś odciął dwie nogi i kazał normalnie chodzić. - Nie przepraszaj najdroższa to nie Twoja wina. Jestem głupi. Nawet nie wiesz jak bardzo czasem błędnie postępuję. Co ja bym bez Ciebie zrobił? - Było pewnym to, że uzależnił się od niej przez tych kilka lat jakie spędzili razem. - Wybierasz się dokądś? Mogę przyjechać później jeżeli nie masz teraz czasu, nie ma problemu... - powiedział lekko gładząc kciukiem jej policzek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:44, 02 Lis 2009    Temat postu:

Czuła jak zadrżał i jaki jest spięty.Gładziła go delikatnie po plecach żeby choć trochę go uspokoić.
- Ciii....potem mi opowiesz - powiedziała uspokajająco. Spojrzała na niego z dołu.
- To wina tak samo moja jak i Twoja. Ale nie kłóćmy się już o to , proszę - westchnęła cicho. Kiedy spytał czy nie przeszkadza spojrzała na niego dziwnym wzrokiem.
- Niby się wybieram do tego prawnika ale nie dostała od niego ani od Julie wiadomości, o której mam być - zerknęła w stronę drzwi od swojego nowego mieszkania a potem na zegarek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:23, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Ja się z Tobą nie kłócę Carmen. - uśmiechnął się lekko do niej. - Do prawnika? - oczy mu rozbłysły figlarnie. Podejrzewał kto może być tym prawnikiem. Ach to było dla niego piękne poznęcać się trochę nad nim. Tym bardziej, ze Aaron nawet nie zdawał sobie sprawy, że Carmen to jego dziewczyna. Szykowała się przednia zabawa. - Mogę Ci dotrzymać towarzystwa? Pójdę z Tobą do tego prawnika. Będę Cię wspierał. Wynagrodzę Ci jakoś ten czas kiedy się nie widzieliśmy a później zabiorę Cię na kolację do restauracji. Co Ty na to? - zapytał zaciekawiony mając nadzieję, że jednak Carmen się zgodzi na to co wymyślił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:36, 03 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego dziwnie bo nie wiedziała po co on jej tam ale stwierdziła, że jak chce to co jej szkodzi.
- No..no dobrze - wzruszyła ramionami. Spojrzała na telefon i smsa.
- To w takim razie chodź. Mamy być tam za 10 minut - pocałowała go w policzek i wzięła za rękę.
- Ale po kolacji odwieziesz mnie do domu ? - spojrzała na niego z błyskiem w oku i niewinnym uśmiechem za razem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:41, 03 Lis 2009    Temat postu:

No i Martin dostał to czego chciał. Uśmiech triumfu rozświetlił jego twarz. Objął Carmen w pasie i przyciągnął do siebie. - Dobrze kochanie chodźmy nie chcemy się przecież spóźnić. - puścił do niej oczko. Jego palce lekko zacisnęły się na jej boku. - Jak, że bym śmiał tego nie uczynić. Oczywiście, że odwiozę Cię do domu, nie pozwolę abyś wracała sama w ciemnościach do domu. Od czego mam przecież auto. - roześmiał się. Winda w końcu przyjechała. Koleżanka Carmen była bardzo milcząca co Martin przyjął z ulgą. Wszyscy trzej wsiedli do niej i zjechali na dół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:52, 03 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego i zaśmiała się cicho. Chyba nigdy nie ciągnęło go tak do prawnika jak teraz. Wysiedli na parkingu .Carmen pożegnała się z Sienną.
- Wiesz...zawsze mogę wziąć swoje auto - westchnęła kiedy przeszli obok jej pięknego,srebrnego jaguara. Przytuliła policzek do jego ramienia i zerkała na niego co chwilkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle / Wille Seattle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin