Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:28, 27 Cze 2009 Temat postu: Biuro Paul'a |
|
|
Potrzebujesz lewych dokumentów, albo chcesz ściągnąć coś nielegalnie zza granicy? Przyjdź
Raczej małe, niepozorne biuro, oficjalnie uchodzące za biuro podróży. Tylko wtajemniczeni wiedzą o prawdziwym powołaniu tego miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:17, 27 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/Kawiarnia
Zatrzymał samochód w małym garażu za budynkiem. Wszedł do biura, rzucił kluczyki od samochodu i telefon na biurko i usiadł na krześle. Włączył komputer i zajął się załatwianiem dokumentów dla April.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:11, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
April zapukała do drzwi i nie czekając na zaproszenie weszła do biura Paula. Zobaczyła go siedzącego przy biurku i załatwiającego jakieś dokumenty i mimowolnie się uśmiechnęła. Rozejrzała się po biurze. Na małych stojakach leżały różne ulotki reklamujące podróże i pakiety z małymi przewodnikami. Uniosła lekko brwi Biuro podróży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:48, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rzucił April krótkie spojrzenie. - Hej. - przywitał się. Po skończeniu rozmowy przez telefon, odłożył słuchawkę i obrócił się na krześle, przodem do faxu. Po chwili odebrał dokument z maszyny, wstał i wszedł do pomieszczenia zamkniętego wcześniej na klucz. Po kilkunastu minutach wyszedł trzymając w ręku szarą kopertę z dokumentami. - Pięćset dolarów. - oznajmił. Ceny za fałszywe dokumenty zawsze były niebotycznie wysokie, jednak Paul i tak był jednym z najtańszych fałszerzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:47, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April zaczęła szukać portfela w jednej z wielu kieszeń w kurtce a gdy w końcu go znalazła wyjęła podaną sumę i rzuciła mu na biurko biorąc fałszywe dokumenty. Przyjrzała się im i mruknęła cicho. Nie miała pojęcia, jak poradzi sobie jako nauczycielka, ale skądś kase musiała wziąć, a w Forks nie znajdował się żadne nocny klub, gdzie zwykle pracowała.
-Znasz jakiś nocny klub z ofertami pracy w okolicy?-spytała zamyślona. Nie obchodziło ją, co inni o niej pomyślą, czy dziwka czy nie, co za różnica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:45, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Odebrał kasę i wcisnął ją sobie do kieszeni spodni. - Znam mnóstwo nocnych klubów w Seattle. Ale to chyba logiczne, że nie pytałem w nich o pracę. - zaśmiał się cicho. Podszedł do biurka i wyciągnął z szuflady papierosy. Otworzył paczkę i wystawił ku April. - Palisz? - zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:19, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
April zaśmiała się cicho i oparła o jakoś szafkę z tyłu.Wyciągnęła mały notesik i rzuciła na biurko Paula
-Napisz mi jakieś adresy-mruknęła i założyła ręce. Gdy Paul zaproponował jej papierosy ta pokręciła głową.
-Wbrew pozorom nie palę-powiedziała z lekkim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:47, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie? No to będę palił sam. - uśmiechnął się i zapalił papierosa. Sięgnął po notes i długopis i wypisał na kartce kilka adresów. Akurat do takich miejsc miał niezłą pamięć. Jeden z adresów podkreślił. Oddał notes April. - W tym podkreślonym mają słabe tancerki. Spróbuj tam, uratuj ich honor. - uśmiechnął się półgębkiem i wypuścił dym z ust.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:13, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Widzę, że dobrze się na tym znasz-mruknęła uśmiechając się lekko-Jak ja tam przyjdę-wskazała podkreślony adres-To na pewno będzie większa widownia-mrugnęła jednym okiem i roześmiała się cicho. Po chwili zawahała się i zmarszczyłą lekko brwi zamyślona-Mogę spróbować nawet dzisiaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:17, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeśli czujesz się na siłach... - przerwał, bo zaciągnął się fajką. - ...to możesz być pewna, że przyjdę cię pooglądać. - uśmiechnął się szelmowsko i wypuścił dym z ust. Zastanowił się przez chwilę. - Tam chyba nie mam zniżek na drinki... - powiedział bardziej do siebie po czym wzruszył tylko ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aprilan
Vampire
Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bruxelles Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:25, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Na takie rzeczy czuję się zawsze na siłach-mruknęła do siebie i po chwili spojrzała na komórkę. Mam nadzieję, że Dorcas zasnęła w samochodzie....
-To.. do zobaczenia-pożegnała się April i puściła oczko do Paula. Po chwili już jej nie było.
/Klub nocny 'Seattle' xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:53, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Odprowadził ją wzrokiem. Dokończył papierosa, po czym zajął się kolejnym zleceniem. Miał załatwić dla jakiegoś faceta dokumenty ochroniarza pewnej wielkiej korporacji. To zadanie było trudniejsze i wymagało trochę więcej czasu. Paul spędził nad nim ponad godzinę, kiedy postanowił zrobić sobie przerwę i rozerwać się w jednym z nocnych klubów. Wiadomo do którego udał się dzisiaj.
/Klub nocny "Seattle"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:50, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/Mieszkanie Paul'a
Wpadł do biura i zabrał się za robotę. Zleciało mu na to kilka godzin. Kiedy skończył było prawie południe. Ubrał okulary przeciwsłoneczne, zabrał kluczyki od samochodu i udał się do kawiarenki.
/Kawiarnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:36, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/Kawiarnia
Wszedł do swojego biura i z miejsca udał się w kierunku tajemniczych drzwi w rogu pomieszczenia. Wszedł do środka i zamknął za sobą drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:17, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Po kilku godzinach spędzonych w tajemniczym pokoju, Paul wyszedł z lekka zmęczony trzymając w ręku szarą kopertę z dokumentami dla jakiegoś faceta z Biloxi z Texasu. Praca nad papierami Bena wymagała jeszcze trochę czasu, ale Paul najpierw musiał dostarczyć dokumenty do Biloxi.
/Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:36, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
/?
Minęło sporo czasu od tych krótkich wakacji w Tokyo. Paul w niewyjaśnionych okolicznościach znalazł się znowu w Seattle kiedy to jego ukochana wspominała o jakimś "balu". Paul musiał poświęcić się pracy; pod jego nieobecność interes trochę podupadł. Musiał pozbierać go do kupy, doprowadzić swoje życie do ładu, tak jak to było zanim wyjechał.
Siedział przy biurku wertując jakieś papiery, czekał na umówionego klienta. Po chwili do pomieszczenia wszedł zakapturzony mężczyzna w długim płaszczu.
- Witam, panie... - zerknął w fałszywe dokumenty. - ...Smith. - uśmiechnął się lekko i podał facetowi kopertę. - Przykro mi, że tak długo to trwało, mój wspólnik nie potrafił porządnie zająć się firmą pod moją nieobecność. - powtarzał tę regułkę po raz enty, ale na szczęście ostatni.
Facet zostawił pieniądze i wyszedł. Paul przeliczył kasę i włożył ją do szuflady zamykanej na kluczyk.
- Nareszcie... - westchnął i padł na swoje obrotowe krzesło.
Te kilka tygodni były naprawdę męczące. Ale teraz wszystko było już pod kontrolą.
Pogrążył się w marzeniach. Zastanawiał się gdzie ona teraz jest, z kim jest, co robi... Chciał ją odnaleźć, ale nie miał ani adresu ani numeru telefonu.
Z pomieszczenia obok wyszedł jego wspólnik - Gary. Zerknął przelotnie na Paula, rzucił mu na biurko kopertę i przysiadł na krześle dla klientów.
- Stary, ty znowu o niej? Daj sobie spokój. To tylko kolejny romans, zapomnisz o niej szybko. - żachnął się.
- Już ci to tłumaczyłem, Gary. - mruknął Paul. - Teraz wszystko w firmie się uspokoiło, mógłbym zacząć jej szukać... Tylko nie wiem gdzie. - wyciągnął się na krześle i wlepił wzrok w sufit.
Gary westchnął.
- Jesteś fałszerzem, idioto. Myślałem, że zdobywanie informacji to twój fach. - wstał i podszedł do wielkiej szafki przy ścianie. - Mieliśmy od niej, albo jej rodziny kiedykolwiek jakieś zlecenie? - zapytał i otworzył pierwszą szufladę.
Paul zerwał się z krzesła i stanął obok Gary'ego.
- Suń się. - wypchnął go lekko i wampirzym tempem zaczął wertować dokumenty. - No jasne, przecież kiedyś robiłem dla nich fałszywe rodowody... Jest! - wyciągnął kopię rodowodu ze zdjęciem pięknej wampirzycy i podpisem... - Alice Cullen...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paul
Pół-wampir
Dołączył: 25 Cze 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:19, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No to na co czekasz? - zaczął Gary. - Jedź do niej.
Paul zawahał się i zerknął na kumpla.
- Co z pracą? - zapytał.
- Zajmę się wszystkim. I tak zrealizowałeś wszystkie zlecenia, więc nie będę miał nic do roboty.
- ...Dobra. - spisał sobie z dokumentu adres i zamknął szufladę. - Dzięki stary. - uśmiechnął się i w pośpiechu opuścił biuro.
/Mieszkanie Paul'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benjamin
Pół-wampir
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:46, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
/ Dom Dutton'a / Obrzeża / Forks
Wchodził tu z myślą że już wszystko na niego czeka i nie będzie żadnych, nawet najmniejszych dodatkowych problemów. Nie zawiódł się. Paul był słowny i jego wspólnik wręczył mu gotowy akt urodzenia Jeanine. Prawdą było że zdarł z niego sporo tłumacząc się ze to przez pospiech. Benjamin machnął na to dłonią. Bez różnicy mu było ile. Ważne było że jest. Sprawdził jej dane ale nie było mowy o pomyłce. Został pożegnany słowami - Do zobaczenia. - Ben nie sądził że prędko skorzysta ponownie z jego usług. Nie potrzebował już niczego - Może kiedyś... - mruknął pod nosem. Wsiadł do samochodu i wrzucił akt urodzenia do schowka. Wycofał oglądając się za siebie i pojechał na lotnisko.
/ Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|