Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:15, 12 Mar 2010 Temat postu: Boutique Margaret O'Leary |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Achi Regine dnia Pią 16:17, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:59, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
// Hotel / Recepcja
Pod budynkiem, w którym mieścił się butik zatrzymał się ciemny mercedes. Po chwili drzwi pasażera z przodu otworzyły się i wysiadł ze niego mężczyzna w średnim wieku ubrany w doskonale skrojony garnitur i ciemny płaszcz, ochraniający go od chłodu zbliżającego się powoli wieczoru. Mężczyzna podszedł do tylnych drzwi auta i otwierając je, pomógł wysiąść Achi. Dziewczyna nie wyglądała, żeby pasowała odpowiednio do przedstawienia, które miało miejsce przy jej wysiadaniu, ale po jej ruchach bynajmniej nie było tego widać. Była przyzwyczajona do takiego stylu kupowania - z rozmachem i przepychem. Nie lubiła się sama telepać po mieście tym bardziej, że przepadała za czyimś towarzystwem, bo miała wtedy do kogo się odezwać.
Wysiadła z auta i skierowała się powoli w stronę drzwi wejściowych do sklepu. Mężczyzna moment później do niej dołączył i wyprzedzając dziewczynę, uchylił przed nią drzwi butiku, by mogła do niego wejść. Gdy weszła do środka, jej towarzysz został przed wejściem, opatulając się szczelniej płaszczem, zastawiając drzwi swoją dość rosłą sylwetką tak, by nikt niepowołany już nie wszedł za nią.
*
Achi minęła próg sklepu. Nim na dobre zdążyła się rozejrzeć po wnętrzu, podeszła do niej jedna z ekspedientek. Dziewczyna podała kobiecie błyszczącą złotem kartę kredytową oraz swój odtwarzacz z ulubioną muzyką i przeszła jeszcze kilka kroków do przodu. Chwilę później wnętrze sklepu zaludniło się od sztabu ludzi, którzy przeorganizowywali na szybko pomieszczenie tak, aby sprostać wymaganiom klientki. Było już co prawda po godzinach, w których zwykle to miejsce było otwarte, ale odpowiednie kolory plastikowych funduszy potrafiły zawsze zdziałać cuda.
Nie minęło wiele czasu, gdy dziewczyna została zaproszona do części, gdzie za ciemną kotarą znajdowała się skórzana kanapa dla specjalnych klientów i całe mnóstwo półek zapełnionych najróżniejszymi ubraniami. Na stojącym obok stoliku pojawiła się zaraz srebrna taca z porcelanową filiżanką i dzbanuszek aromatycznie pachnącej kawy, właśnie takiej, jaką Achi najbardziej lubiła. Mruknęła tylko zadowolona pod nosem, pozwalając jednemu z obsługujących ją mężczyzn zdjąć z siebie kurtkę.
- Hej Chris. - powiedziała po chwili, gdy zza zaplecza wyszedł do niej kolejny elegancko ubrany mężczyzna - Dobrze Cię widzieć. - dodała podchodząc do niego i całując go na powitanie w policzek. - Co tam masz dla mnie ciekawego? - zapytała nieco głośniejszym tonem, bowiem w tym samym momencie z głośników zawieszonych w rogach pomieszczenia poleciała przekazana przez nią ekspedientce muzyka - Jak widzisz musimy zacząć niemal od zera... Wyglądam jak jakaś zmora... - stwierdziła z przekąsem. Wiedziała jednak, że na owego Chrisa może w pełni się zdać.
Mężczyzna po chwili przyjrzał się jej krytycznym spojrzeniem.
- Przesadzasz jak zwykle, ale nie martw się, zaraz coś na to zaradzimy. Już wszystko gotowe. - odpowiedział i po chwili pomieszczenie zaroiło się od tych samych ludzi, którzy parę minut wcześniej kręcili się po pierwszej części butiku. Zaczęto jej wnosić całe sterty ubrań, co ciekawsze z nich pokazując Regine na ubranych w nie modelkach. Achi usiadła na kanapie nalewając sobie kawy i pokazując od czasu do czasu palcem, które chce przymierzyć. W między czasie wniesiono też dla niej też jedzenie. Jak zwykle mężczyzna pomyślał o tym co dziewczyna lubi najbardziej i stół zapełnił się kilkoma zestawami z Mc Donalds'a i colą. Podjadając przyniesioną jej wyżerkę, zaczęła przymierzać ubrania. Dwie stylistki pomagały jej przy tym, doprowadzając włosy dziewczyny do ładu i dobierając do kompletów odpowiednie dodatki.
- Bielizna? - zapytał Chris a Achi tylko przytaknęła świetnie się czując i bawiąc się tym przyjęciem zorganizowanym specjalnie dla niej. Mężczyzna zniknął na zapleczu, zostawiając kobiety w swoim żywiole, samemu zajmując się dalszą częścią tego finansowego szaleństwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:50, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
/Dworzec
Musiał złapać taksówkę i zdać się na wiedzę taksówkarza, bo sam szczerze powiedziawszy nie wiedział gdzie ów sklep się znajduje. Kiedy dojechali na miejsce zapłacił taksówkarzowi po czym wysiadł z samochodu. Ogarnął spojrzeniem wystawę sklepową, ale jego wzrok zatrzymał się na rosłym facecie w garniturze stojącym w wejściu. Sid mimo, że nie wyglądał na obdartusa przez moment się wahał. Pewnie nie będzie chciał go wpuścić. Sid był realistą, wiedział, że z takim to szans raczej nie ma. Mimo wszystko podszedł bliżej i stanął przez gorylem. - Możesz się sunąć? - zapytał spokojnym tonem. - Ktoś czeka na mnie w środku. - dodał patrząc na koksa zza ciemnych okularów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:06, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Achi póki co nie miała szans, by usłyszeć, iż Sid już do niej dotarł pomimo, że ledwie parę chwil wcześniej chłopak do niej zadzwonił. Rosły gość przed wejściem spokojnym wzrokiem zmierzył chłopaka od stóp aż po sam czubek głowy. Trwało to wyjątkowo irytująco długą chwilę. W końcu taka była jego praca, by dokładnie wiedzieć kto, kiedy i po co...
- Nie wydaje mi się. - odpowiedział gość lekko tubalnym głosem - Ale może jak się od Pana dowiem kto, to będę mógł coś więcej zaradzić. - dodał zawieszając pytanie - I proszę o krok w tył. - wstrzymał przy tym Sida nieznacznym gestem uniesionych lekko dwóch palców jednej z dłoni. Nie dość, że był wielki jak góra, to jeszcze sprawiał równie "mobilne" wrażenie co góra. Jednak skuteczności mu też musiało nie brakować, bowiem pomimo sążnistego wyglądu, odczuwało się przy nim pewność, iż ma się do czynienia z profesjonalistą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:32, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Achi. Achi na mnie czeka. - odpowiedział wciąż tym samym spokojnym tonem. Dopiero teraz zdał sobie sprawę z tego, że nie wie jak dziewczyna ma na nazwisko. Nawet jeśli kiedyś mu je podała, pewnie okazało się zbyt trudne by jego przećpany móżdżek był w stanie je zapamiętać. Goryl kazał mu się cofnąć, Sid jednak nie ruszył się z miejsca. Uznał, że odległość między nim, a napakowanym kolesiem była w sam raz. Nie widział konieczności zwiększenia dystansu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:43, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Gość uniósł równie ospałym ruchem jedną brew do góry. Zdziwił się, iż taki... ktoś do niej miał przyjść, ale cóż, nie od tego był, aby dyskutować. Ponownie podniósł dwa palce jednej dłoni w stronę Sida, wskazując mu znów by zaczekał, ale jednocześnie kiwnął głową, że przyjął do wiadomości informację.
Po chwili drugą ręką sięgnął za siebie, kilka razy pukając w przeszklone drzwi za swymi plecami. Nie minęła dużo czasu, gdy jedna z ekspedientek podeszła do wejścia i uchylając lekko drzwi tak, że klamka prawie zahaczyła o plecy osiłka, wyjrzała na zewnątrz.
- Ktoś do panienki Achi. - powiedział znów swoim tubalnym głosem do kobiety.
Ta zaś, stając prawie na palcach, z ledwością spojrzała ponad plecami gościa na Sida. - Kogo mam zapowiedzieć? - spytała chłopaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:04, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Sid zawahał się. Wszystkie te formalności, obstawa, tytuły... Miał wrażenie, że czeka na spotkanie z jakąś ważną personą. Być może Achi nie powiedziała mu wszystkiego? Może rzeczywiście pochodziła z jakiegoś królewskiego rodu? Albo jej rodzina należała do mafii? Nie miał zielonego pojęcia. Teraz tylko coraz bardziej utwierdzał się w przekonaniu, że nie pasuje do niej, a w szczególności do jej życia. - Tak... - zaczął lekko zachrypniętym głosem. Odchrząknął cicho. - Sid. - przedstawił się. Uznał, że nazwisko nie będzie potrzebne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:39, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kobieta jeszcze chwilę zawisła na palcach czekając na coś więcej, ale w końcu kiwnęła tylko głową i moment później zniknęła za uchylonymi wciąż drzwiami. Poszła gdzieś w głąb butiku niknąc za kotarą ledwie widoczną z tego miejsca. Po chwili Sid usłyszał głos Achi dochodzący z tamtego miejsca.
- Czy Wy żeście powariowali? - jej głos był równie wyraźny jak muzyka dobiegająca do uszu chłopaka - Przecież mówiłam, że na niego czekam! - rzuciła i po krótkiej chwili wychynęła zza ciężkiej kotary odsłanianej dla niej na szybko przez ekspedientkę.
- Sid...! - wystartowała radośnie do wejścia stawiając płynnie szybkie kroki, by jak najszybciej znaleźć się przy przyjacielu. Rosły mężczyzna przy drzwiach lekko chrząknął, po czym zrobił spory krok w bok, pozwalając wreszcie wejść chłopakowi do środka. Wskazał przy tym ręką, iż drogę ma wolną.
Achi prędko znalazła się przy drzwiach. Za nią, zza kotary wyszło kilka osób, które skierowały się gdzieś w prawą stronę sklepu, zajęte swymi sprawami.
- Chodź. - powiedziała, wyciągając do niego rękę i wciągając przyjaciela do środka. Goryl stojący wciąż na zewnątrz, zaraz gdy chłopak przekroczył próg, zamknął drzwi za jego plecami i ponownie zastawił wejście. - Cieszę się, że już jesteś. - dodała po chwili - Szybko Ci poszło. - stwierdziła z uśmiechem. - I wybacz, że musiałeś czekać...
Cmoknęła przy tym chłopaka w policzek, spoglądając na niego po chwili z iskrami w oczach. Za jej plecami pojawił się jakiś moment później mężczyzna w idealnie skrojonym garniturze o włosach wystylizowanych na modę włoską. Wyglądał jak z żurnala jakiegoś. Dziewczyna drgnęła.
- Ach, Sid, to jest Chris, mój znajomy a zarazem cudotwórca organizacji. - zaczęła ich sobie przedstawiać - Christophe, to jest Sid, mój... - zawahała się jak może sobie pozwolić, by go nazwać. W końcu słowo "przyjaciel" nie oddawało już w pełni ich relacji. - ...Mój chłopak. - dokończyła czekając na słowa jakiejś nagany od strony zainteresowanego tym sformułowaniem Sida. Chris kiwnął głową w odpowiedzi, mówiąc krótko - Miło mi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Achi Regine dnia Pią 21:42, 12 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:54, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przez ramię osiłka zauważył biegnącą ku niemu Achi. Wyglądała ślicznie w tym nowym ubraniu, chociaż Sid i tak wolał ją taką jak ją Matka Natura stworzyła. Uśmiechnął się nieznacznie na jej widok i wszedł do środka kiedy tylko goryl ustąpił. W pomieszczeniu było przyjemnie ciepło. Charakterystyczny zapach nowych ubrań unosił się w sklepie i szybko zaatakował nos Sida. - Przyjechałem taksówką. Inaczej bym nie trafił. - wyjaśnił zsuwając kaptur z głowy. Czuł się tu co najmniej nieswojo. Po raz kolejny nie pasował do otoczenia. Podszedł do nich jakiś koleś. Od razu było widać, że albo przesadny pedant, albo po prostu gej. - Hej. - Sid wystawił rękę by przywitać się z Chrisem. Nie przeszkadzał mu sposób w jaki Achi przedstawiła jego osobę. Był jej chłopakiem i jakoś nie było to dla niego czymś trudnym do przyswojenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:23, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chris wyciągnął też swoją dłoń na przywitanie. - Witam. - uścisnęli sobie ręce, po czym gość spojrzał pytająco na dziewczynę. - Dla niego też? - zapytał, po czym nie dodał już nic więcej, widząc jak Achi aż promienieje w towarzystwie nowo przybyłego.
- Aha. - odpowiedziała kiwając potakująco głową - Jeśli tylko będzie chciał.
Po tym spojrzała na Sida i łapiąc go znów za rękę powoli pociągnęła ze sobą w stronę odsłoniętej kotary, mijając przy tym Chrisa, który zaraz ulotnił się gdzieś na bok, do swojej roboty. Miał jeszcze sporo do zrobienia.
- Masz na coś ochotę? - zapytała, gdy wchodzili do pomieszczenia. jakaś kobieta w głębi, uprzątała właśnie stół z pustych w tej chwili już torebek po fast foodzie. Ich ilość wskazywała na to, jakby cała ta grupa obsługi nie tak dawno temu stąd wychodząca, się tym posilała. - Muszę Ci jakoś zrekompensować to, że przeze mnie pół miasta musiałeś przejechać... Przepraszam, mam wyrzuty sumienia, że to z mojej winy. - dodała wprowadzając go do środka i siadając po tym na kanapie. Niedługo później, przyniesiona przez tą samą kobietę, która sprzątała pozostałości po posiłku, na stole pojawiła się nowa taca. Tym razem już z dwiema filiżankami i na świeżo zaparzoną kawą. Za nią weszły jeszcze dwie inne osoby i podchodząc do Achi zapytały się czy mogła by przymierzyć. Dziewczyna spojrzała na przyjaciela pytającym wzrokiem czy ma przeciwwskazania i po chwili wstała z kanapy niknąc za postawionym dla jej potrzeb parawanem po lewej stronie pokoju. Wskoczyła szybko w przyniesione jej ubranie a dwie kobiety weszły do niej, dopasowując strój do jej sylwetki.
- Częstuj się kawą, jak masz ochotę. - powiedziała do Sida zza parawanu, zza którego widać ją było od ramion w górę - A za chwilę, będę Cię chciała do czegoś wykorzystać, jeśli się dasz... - dodała puszczając do niego oczko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:57, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie... Ja spasuję. - odpowiedział pospiesznie na pytanie Chrisa. Jak dla niego krzątające się wokół kobiety tworzyły nie mały chaos. Nie wiedział gdzie ma się patrzeć. W końcu postanowił skupić wzrok na Achi. Kiedy weszli za kotarę usiadł obok niej na kanapie. - Nie no, nie ma sprawy. Gdybym nie chciał, zwyczajnie bym nie przyjechał. - zdążył powiedzieć zanim Achi została porwana za parawan. Nie miał co robić więc sięgnął po naczynie z kawą i upił łyk. Napój przyjemnie rozgrzał jego zziębnięte ciało. Z lekka skrępowany całym tym rozgardiaszem panującym w sklepie z powodu aż jednej osoby obserwował wszystko w milczeniu. Co chwilę zerkał w kierunku parawanu, przez który był w stanie dojrzeć jedynie burzę brązowych włosów Achi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:13, 12 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Czemu nie dasz się namówić? - zapytała wracając do jego przeczącej odpowiedzi na pytanie managera. - Chodź, coś znajdziemy dla Ciebie... - zachęciła go, lecz nie upierała się przy tym, by dał się namówić. Wiedziała dobrze, że jak chłopak nie chce, to nic na siłę.
Achi w końcu skończyła przymierzać przyniesiony jej strój i kobiety mogły ponownie zniknąć za kotarą, aby na zapleczu dokonać ostatnich poprawek. Dziewczyna zaś narzuciła na siebie podany przez nie zwiewny bordowy peniuar i wyszła do Sida. Z jakiegoś powodu nie ubrała się już ponownie w sukienkę, w której ją widział kilka chwil wcześniej. Usiadła znów koło przyjaciela sięgając po drugą filiżankę z kawą. Upiła niewielki łyk, spoglądając przy tym na swego towarzysza spod przymrużonych powiek.
- Na co masz ochotę wieczorem? - zapytała popijając gorący napar.
Nim jednak zdążyli ze sobą porozmawiać, w progu pomieszczenia pojawił się znów Chris, tym razem eskortując dwóch innych mężczyzn ciągnących ze sobą na kółkach stojak z jakimiś wieszakami przykrytymi folią. Pokierował ich w stronę parawanu, po czym kiwając porozumiewawczo siedzącym na kanapie głową ulotnił się wraz ze sprowadzonymi ze sobą ludźmi. Kotara została szczelnie zasłonięta a Sid i Achi zostali wreszcie na moment sami.
- Chcesz gdzieś się przejść czy coś innego? - zapytała kontynuując przerwaną im rozmowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:33, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie... - zapierał się. Rzadko kiedy chodził do sklepów z ubraniami. W zupełności zadowalały go ciuchy zakupione na targowisku u rusków. Akurat w tej kwestii nie był wymagający. Chociaż w kwestii jedzenia również nie wybrzydzał. Ogólnie był bardzo tani w utrzymaniu. Pomijając kasę wydawaną na papierosy i narkotyki, za dużo w siebie nie inwestował. Po prostu nie czuł takiej potrzeby.
Kiedy w końcu zostali sami Sid ogarnął spojrzeniem pomieszczenie. Jego wzrok w końcu spoczął na oczach Achi, a usta wykrzywiły w lekkim uśmiechu. - Księżniczka Achi. - zaśmiał się. - Kupowanie ubrań zawsze tak u Ciebie wygląda? - zapytał. Wiedział, doskonale wiedział, że Achi na biedę nie narzekała. Nie wspomniała jednak nigdy, że szasta pieniędzmi na prawo i lewo tylko po to by ładnie wyglądać. Ciężko było mu to zrozumieć, ale nie ma co się dziwić. W końcu od zawsze żył bardzo skromnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:53, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Oj przestań... Jaka tam księżniczka? Skąd Ci się to wzięło? - zapytała z delikatnym uśmiechem. Rozbawił ją takim stwierdzeniem. Odstawiła filiżankę na stolik i przysunęła się bliżej do Sida spoglądając również w jego oczy.
- Nie zawsze. - odpowiedziała przyznając zgodnie z prawdą, że nie zawsze tak to wszystko wygląda - Zwykle mam co na siebie włożyć a nie tak jak tym razem było, że wsiadłam w samolot kompletnie bez bagażu... Z resztą to zasługa Chrisa. - zaczęła tłumaczyć - Chciałam by mi zorganizował zakupy, bym nie musiała się po mieście plątać od sklepu do sklepu. No i wpadł na pomysł, żebym na prawdę nie musiała nigdzie latać. Jest managerem tego butiku, więc nie miał większych problemów ze ściągnięciem tych ludzi.
Oparła się ramieniem o brzeg kanapy, kładąc przy tym swój podbródek na zgiętym ręku. Skrzywiła się lekko, pomimo uśmiechu na ustach wciąż pozostającego na jej twarzy.
- Ale przyznaję, że jest to sympatyczne dopóki nie mam szlabanu jeszcze na kartę Ojca... - powiedziała, po chwili rozwiewając swój grymas, pozostając tylko przy zwykłym uśmiechu - Gorzej było, gdy miałam ochronę non stop. Wtedy wypad gdziekolwiek, gdzie tylko stwierdzili, że nie powinno mnie być, zmuszał do skakania przez okno. Apogeum był zjazd po rynnie, ale to już tajemnica! - zaśmiała się trącając palcem nos chłopaka. - Na szczęście starzy nie wiedzą, że zdarzyło mi się parę razy dostać "48h do wyjaśnienia", więc raczej nie miałam jeszcze sytuacji mega krytycznej. - stwierdziła - Chodź, pomożesz mi, co? - zapytała zmieniając temat i wskazując głową na stojący wieszak, który pozostawiono przy parawanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:10, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wysłuchał jej w milczeniu. Nie odzywał się, bo co miał mówić? Teraz, kiedy w pomieszczeniu nie było całej tej świty czuł się lepiej. Już nie tak obco. - W czym mam Ci pomóc? - zapytał i zerknął w stronę wieszaka. Chyba nie miała zamiaru tego wszystkiego poprzymierzać? Powoli zaczynał żałować, że przyszedł. Mógł przecież równie dobrze poczekać na tym zimnym dworcu i spotkaliby się w innych okolicznościach. A teraz był uwięziony w sklepie z ciuchami, wielkim wieszakiem ubrań czekających na przymierzenie, gorylem przed drzwiami i całą świtą stylistów z gejem na czele. Za jakie grzechy?! Gdyby tu nie chodziło o Achi pewnie już dawno zwiałby stąd z prędkością światła. - No... okej. - powiedział w końcu starając się by brzmieć wiarygodnie. Dobrze, że miał na nosie okulary. Achi przynajmniej nie widziała tego przerażenia w jego oczach. Zdecydowanie nie lubił tego typu wypadów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:27, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Achi na szczęście w świetle sztucznych świateł i przy okularach Sida nie widziała jego spojrzenia. Przyciemniona szklana szybka umieszczona w oprawkach skutecznie uniemożliwiała przejrzenie tego, co się pod nimi kryło. Uśmiechnęła się do niego tylko i łapiąc go za rękę pociągnęła ze sobą w stronę wieszaka.
- Powiesz mi co z tego Ci się podoba i co mam przymierzyć. - odpowiedziała podchodząc do parawanu. - Potrzebuję paru sztuk a nie wiem co wybrać... - Po chwili zdjęła folię osłaniającą rząd wieszaków. Na nich o dziwo nie wisiały żadne ubrania, lecz delikatna, koronkowa bądź satynowa bielizna. - Chyba, że nie chcesz? - zapytała spoglądając na niego i badając jego reakcję. Zbliżyła się przy tym do niego kładąc ciepłą dłoń na wysokości jego bioder. Miała straszną ochotę na coś więcej, ale jakoś nie wiedziała na ile może sobie pozwolić. W końcu ich kontakty bardzo zmieniły się w ostatnim czasie a Achi za bardzo nie potrafiła jeszcze tego nazwać w jakiś konkretny sposób. Chociaż... Sid nie zaprotestował gdy nazwała go swoim chłopakiem. Heh, może to było odpowiedzią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:38, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy ujrzał rodzaj ubrań wiszących na wieszakach powoli zaczął zmieniać zdanie. Jednak dobrze, że tu przyjechał. Może wcale nie będzie tak nudno? - Chcę, chcę, pewnie, że chcę. - odpowiedział szybko, żeby nie było żadnych wątpliwości. - Wiesz co? Najlepiej przymierz to wszystko. - pokiwał lekko głową marszcząc brwi w udawanym geście zamyślenia. Posiedzi sobie na kanapie i nacieszy oczy widokiem półnagiej Achi. Gdyby wcześniej wiedział, że coś takiego go spotka pewnie nie miałby wcześniej tylu wątpliwości. Na jej dotyk zwyczajnie nie zareagował. To, że go dotykała uważał za coś zupełnie naturalnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:00, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się lekko, po czym podchodząc do stojaka przesunęła palcem po rzędzie wieszaków.
- Hymmm... - zastanawiała się na głos - Od czego zacząć?
Gdzieś w połowie zatrzymała się unosząc jeden z nich. Znała niemal na pamięć kolekcje bielizny, które mógł jej dostarczyć Chris do przymiarki, więc po samym kształcie ramiączek poznawała za co łapie. Wyciągnęła w końcu wybrany przez siebie wieszak i po chwili podchodząc znów do chłopaka pokazała jego zawartość Sidowi.
- Może [link widoczny dla zalogowanych]? - zapytała stając tuż przed nim, jedną ręką go obejmując a drugą nosząc wieszak prawie tuż przed twarzą przyjaciela. Uśmiechnęła się przy tym, moment później opuszczając rękę trzymającą bieliznę. Pochyliła się nad jego twarzą, delikatnie muskając wargami jego usta - Myślisz, że to będzie dobre na początek? - mruknęła do niego a w jej oczach przez moment można było dostrzec psotną iskrę, która zabłysła rozjaśniając jej źrenice.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:14, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nawet jeśli ta bielizna nie należała do najbardziej skąpych Sidowi i tak się podobała. Wolał ją jednak zobaczyć na ciele Achi, to było raczej oczywiste. - No.. no pewnie. - wydukał. Nachylił się by odwzajemnić pocałunek, dziwnie brakowało mu już smaku jej ust. Potem złapał Achi za ramiona i odwrócił ją przodem do parawanu. - A teraz idź się przebrać. - klepnął ją w tyłek na odchodne i uśmiechnął się pod nosem. Musiał wrócić na kanapę. Tam przynajmniej nie będzie go aż tak korcić i tak szybko nie rzuci się na dziewczynę. Trochę bał się swojej reakcji kiedy zobaczy ją w tych wszystkich kompletach seksownej bielizny... Mimo wszystko rozsiadł się wygodnie na kanapie czekając na mały pokaz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:32, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Aj, Ty brutalu! - Achi zaśmiała się z powodu reakcji Sida i tego klepnięcia jej na odchodne. Podobało się jej, chociaż wciąż nie mogła dojrzeć jego spojrzenia skrytego pod okularami, ale i tak wiedziała swoje. Powoli podeszła do parawanu, kładąc na jego ramie wybrany komplet.
Nim skryła się za nim, złapała dłońmi za szarfę i nieśpiesznie ją rozwiązała, zsuwając po chwili ze swoich ramion peniuar, który miała na sobie. Mimo, że chłopak dopiero siadał na kanapie, mógł dojrzeć, że jej ramiona pod tym materiałem nie były niczym więcej skryte. Chwilę później odkryć też mógł, iż poniżej pasa też nic na sobie nie miała. Jednak nie dała mu się zbytnio przyjrzeć, bowiem nim tkanina opadła na ziemię, dziewczyna zniknęła za parawanem. Szybko przebrała się w śnieżno biały komplet, który ładnie kontrastował z odcieniem jej skóry. Wychyliła się po tym ponad przepierzeniem i spojrzała na przyjaciela. Przeciągnęła przy tym palcami po obramowaniu parawanu i powoli wyszła zza niego, by mu się pokazać. Białe szpilki, które nie wiadomo skąd wzięła, a teraz miała na sobie, zastukały rytmicznie o parkiet, gdy podchodziła bliżej niego, stając w końcu tuż przed stolikiem.
- Iiii...? - zapytała pochylając się lekko nad blatem, opierając się przy tym dłońmi o środek stolika. Czuła się dziwnie. Było jej lekko śmiesznie tak się mu pokazywać, ale też w jakiś sposób miała wrażenie, że powoli narasta w niej jakieś niewyjaśnione napięcie. Nigdy nie paradowała raczej przed chłopakiem w samej bieliźnie a fakt, iż po przemianie zdarzało jej się nie mieć nawet niczego na sobie, jakoś nie uwzględniał takiego pokazu. Nie był to jednak jakiś rodzaj wstydu, lecz raczej subtelnej gry, którą sama zaczęła ściągając tu Sida, by jej towarzyszył.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Achi Regine dnia Sob 21:33, 13 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:04, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zdjął okulary i odłożył je na stolik by móc lepiej widzieć. Ogarnął spojrzeniem idealną sylwetkę Achi robiąc przy tym minę doświadczonego krytyka. Prezentowała się w tej bieliźnie cóż... Z lekka wygłodniały wzrok Sida mówił sam za siebie. Kiedy tak powoli zbliżała się w jego kierunku, prześlizgiwał spojrzeniem po co ciekawszych miejscach jej ciała. Nie mógł uwierzyć, że Achi, wyglądająca lepiej niż babki z okładek Playboya, należy do niego. Cała. Szczyt marzeń faceta.
Sid ocknął się z zadumy dopiero kiedy Achi się odezwała. - Co? - zapytał lekko zdezorientowany. - Jest jak najbardziej... okej. - skomentował z uśmiechem czekając na reakcję. Tak na prawdę "okej" było za słabym określeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:31, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Okej? - zapytała wysuwając usta do przodu i robiąc z nich naburmuszony dziubek. - Tylko okej? - dodała unosząc się do pionu i powoli odwracając plecami do Sida - Skoro tylko "okej", to idę poszukać czegoś lepszego. - stwierdziła drocząc się z nim. Dobrze bowiem wiedziała, że to krótkie słowo znaczyło nieco więcej niż to, co samo sobą przekazywało. Ciekawiło ją jednak jak długo Sid wytrzyma z tym swoim opanowaniem.
Podchodząc do wieszaków znów przesunęła dłonią po długim rzędzie bielizny do wyboru. Szybko odnalazła kolejny komplet, z którym zniknęła po chwili za parawanem, by się przebrać. Wyszła nie tak długo później, przebrana tym razem w czerń. Znów podeszła powoli do chłopaka stukając obcasami ciemnych szpilek o podłogę.
- A [link widoczny dla zalogowanych]? - zapytała omijając tym razem stolik i podchodząc bliżej Sida, by stanąć wprost przed nim. - Jest lepsze niż "okej"? - dodała pytanie opierając jedną ze swych stóp na brzegu kanapy pomiędzy nogami chłopaka.
Starała się być poważna, jednak czuła, że lada moment kąciki jej ust zaczną drżeć od śmiechu. Sytuacja była cokolwiek zabawna dla niej tym bardziej, że dopiero co, przy przymiarce poprzedniego kompletu, widziała taksujące ją spojrzenie przyjaciela. Tak na prawdę, to wcale nie było jej potrzebne przymierzanie tych wszystkich kompletów, bowiem od samego początku wiedziała co z tego będzie chciała wziąć dla siebie. Zapewne Chris też już dawno na zapleczu przygotował odpowiednie torby z wybranymi przez nią zakupami. Jednak w swej nieco przewrotnej naturze, dziewczyna chciała wywołać u Sida konkretną reakcję a to wszystko tylko się po temu przyczyniało. Podobała jej się ta gra. Oparła swą jedną dłoń na swoim zgiętym kolanie, drugą zaś pochylając się w stronę chłopaka, położyła na jego udzie. Zrobiła przy tym minę słodkiego niewiniątka.
- Więc jaka będzie decyzja? - zapytała, wiedząc dobrze, że mają z Sidem dużo czasu na zdecydowanie się co najbardziej jej pasuje, bo nikt nie rozchyli kotar, póki nie da się znać z wewnątrz, że już można.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:45, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tym razem zwyczajnie oniemiał z wrażenia. Wlepiał w dziewczynę roziskrzone spojrzenie. Zapomniał nawet mrugać. Poruszył się lekko gdy stopa Achi oparła się o kanapę dokładnie między jego nogami. - Tak... - mruknął po czym syknął cicho kiedy jej dłoń wylądowała na jego udzie. Czuł jak ciśnienie w pewnej części jego ciała daje o sobie znać. - Zdecydowanie... - kontynuował i nachylił się lekko w stronę dziewczyny. Jego ręce wylądowały na udach Achi. Gładził delikatnie jej gładką skórę. - Wygląda świetnie... - zahaczył dłońmi o materiał czarnych majtek, pod które wsunął palce po obu bokach bioder. Bawił się tak przez krótką chwilę po czym przesunął dłonie na pośladki dziewczyny. Zamruczał cicho przy tym, całkowicie niekontrolowanie. Uwielbiał jej ciało. Uwielbiał ją całą. I właśnie teraz miał na nią cholerną ochotę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:13, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Achi pochyliła się nad nim jeszcze bardziej dosięgając ustami jego ust.
- To się cieszę. - szepnęła zatrzymując się tak blisko, że prawie zetknęła swe wargi z jego. Czuł ciepło jej oddechu i gorąc bijący od niej całej. Przeniosła przy tym dłoń ze swego kolana na ramię chłopaka, obejmując go po chwili za szyję. Zsunęła swą stopę na podłogę, opierając się na brzegu kanapy kolanem. Po chwili i drugim kolanem oparła się na kanapie, od zewnętrznej strony uda Sida, przysiadając lekko na jego nodze, która znalazła się w ten sposób pomiędzy jej udami. - Nawet bardzo się cieszę. - mruknęła przeciągając ręką, która wciąż leżała na jego udzie, po jego biodrze w górę, by dotrzeć na jego bok. Ona również miała na niego ochotę i choć żadne z nich nie wypowiedziało na ten temat nawet jednego słowa, to wyraźnie w powietrzu wyczuwało się to napięcie.
Westchnęła cicho czując jego dłonie na swoich pośladkach i postanowiła zrobić coś, by i ona jego mogła dotykać. Dłoń z boku wsunęła się pod jego kurtkę i bluzę, pomagając się uwolnić z niepotrzebnych warstw materiału chłopakowi. Dopiero wtedy wsunęła palce pod jego koszulkę dotykając rozgrzanymi opuszkami jego zimnej jeszcze skóry. Pochyliła się przy tym nad nim twarzą, ponownie zastygając ustami o milimetry od jego warg. Miała wrażenie, że z jakiegoś powodu dostaje bezdechu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:54, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, bez kurtki i bluzy zrobiło mu się o wiele wygodniej. Z delikatnym uśmiechem spoglądał w oczy Achi. Jego dłonie wciąż spoczywały na pośladkach dziewczyny i przyciskały ją do siebie. Poruszał prawie niedostrzegalnie nogą, na której siedziała. Kusiła go. Nie wiedział ile jeszcze wytrzyma. Przesunął dłonie na gorące plecy dziewczyny, kreśląc palcami linię kręgosłupa. Dotarł do zapięcia stanika. - W takim razie... - zaczął i szybkim ruchem rozpiął jej stanik. - Zapakujmy ją, skoro się zdecydowałaś. - wymruczał i przesunął dłoń na kark Achi. Przyciągnął ją do siebie i wpił się w jej usta. Po prostu dłużej nie mógł wytrzymać. Za bardzo go pociągała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:27, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Achi z namiętnością odwzajemniła pocałunek Sida. Czuła jak z chwili na chwilę robi się jej coraz bardziej gorąco a wraz z żarem jej ciała podnosiło się i ciśnienie przywołując u dziewczyny wrażenie szaleńczego głodu i pragnienia. Sięgnęła dłońmi do swej szyi i sprawnym ruchem odpięła ostatnie haftki trzymające jej biustonosz, który wylądował moment później na kanapie obok kurtki i bluzy chłopaka. Po tym wsunęła palce obu dłoni pod jego koszulkę, kierując się z jego brzucha na boki, w stronę jego pleców i łopatek, by móc przyciągnąć do siebie chłopaka.
Zaczęła powoli, od tyłu, zdejmować z niego koszulkę, przyciskając przy tym opuszkami do jego skóry. Nie odrywała przy tym swych ust od jego warg, nieprzerwanie całując go z pożądaniem. Miejsce, w którym byli raczej nie nastrajało na czułość i delikatność. To też się czuło w tych drobnych gestach dziewczyny przesyconych dziką namiętnością. Pragnęła jego bliskości, dotyku, ale i okoliczności nastroiły ją do tego, by chcieć poczuć na sobie odrobinę siły i zdecydowania Sida. Chciała by to On na jakiś czas przejął kontrolę nad tym co się dzieje. Była jego.
Gdy doszła dłońmi do jego łopatek, ściągnęła z niego bluzkę kładąc ponownie po chwili dłonie na jego plecach. Przeniosła przy tym swój ciężar z jego kolana na swoją nogę tak, by pociągnąć ze sobą Sida. Opadła po chwili plecami na kanapę, ponownie zatapiając się w pełnym namiętności pocałunku. Użyła przy tym trochę swej siły, aby móc to zrobić, gdyż normalnie, nie będąc wilkołakiem, nie była by w stanie tego zrobić bez współudziału chłopaka. Jednak w takich chwilach przydawało się, że miała więcej pary niż zwykła dziewczyna. Po jej drobnej budowie co prawda nie było tego widać, ale czasem przydatne było to, co było niedostrzegalne na pierwszy rzut okiem.
Gdy znalazł się na niej, przesunęła swą twarz nad jego ucho, cicho szepcząc do niego - Jeśli mamy to zapakować, to musisz zdjąć i dół ze mnie... - mruknęła tak, że tylko on mógł ją słyszeć. Rozchodząca się z głośników muzyka skutecznie zagłuszała cokolwiek co się działo we wnętrzu pomieszczenia a grube kotary dodatkowo blokowały rozchodzenie się po butiku wszelkich innych niż melodia dźwięków. Nie na tyle jednak, by nie mogli się wzajemnie słyszeć, co dawało im komfort intymności, której zwykle w sklepach się nie miało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:58, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zmienili pozycję. Ta również Sidowi odpowiadała. Zwłaszcza, że Achi najwidoczniej musiała użyć trochę siły by go do siebie przyciągnąć. Chłopak nachylił się nad nią i raz jeszcze przywarł ustami do jej ust. Po chwili zszedł z pocałunkami na szyję. - Mhm... Jasna sprawa... - wymruczał jej do ucha. Zaraz jednak zmienił nastawienie. Nie miał ochoty na czułości. Nie teraz. Za bardzo go rozpaliła. Uniósł się lekko, podniósł nogi Achi i oparł je sobie wyprostowane na ramieniu, by łatwiej było zsunąć z nich dół bielizny. Sid sięgnął dłońmi do aksamitnego materiału majtek i począł przesuwać je w górę. Już po chwili ostatnie okrycie ciała dziewczyny wylądowało gdzieś za plecami Sida. Chłopak zmierzył wzrokiem nagie ciało dziewczyny z widocznym pożądaniem w oczach. W międzyczasie zaczął rozpinać pasek, a później same spodnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:57, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się widząc reakcję chłopaka. Spodobało się jej wiedząc, że potrafi wzbudzić w Sidzie takie pożądanie. Zsunęła swoje nogi z jego ramienia, klękając przed nim po chwili i pomagając mu w zdejmowaniu nadmiarowej tkaniny na jego ciele. Pocałowała go przy tym, na moment łapiąc zębami jego wargę. Jednak gdy spodnie zsunęły się do jego kolan, chłopak musiał stanąć stopami na ziemi, by wyplątać się z nich. Achi postanowiła pozbawić go tego kłopotu znajdując lepsze rozwiązanie, by nie musiał już się szamotać z butami blokującymi nogawki.
Usiadła na brzegu kanapy, obejmując go swymi stopami, by przyciągnąć go do siebie. Dźwięk upadających na posadzkę szpilek był przy tym ledwie słyszalny. Spojrzała się z błyskiem w oku na Sida, po czym wychyliła się jeszcze, by na dość krótko wpić się w jego usta. Jedna z dłoni objęła go za szyję, druga zaś, gdy lekko się uniosła, zabłąkała się wsuwając w jego slipy. Nie trwało to jednak długo. Ona także jakoś nie miała na grę wstępną ani inne takie. Moment później oderwała swe wargi od jego ust.
- Zapakujesz? - mruknęła z lekkim śmiechem przebrzmiewającym w jej głosie, wprost do jego ucha słowa, które może nie koniecznie miały odniesienie do zdjętej z niej bielizny... Obróciła się przy tym plecami do niego, klękając znów na kanapie, lecz tym razem swe dłonie kładąc na oparciu. Przekręciła po tym głowę na chwilę, tak by móc się na niego spojrzeć, mrugnęła znów do niego oczkiem wyczekująco. [xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:25, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się pod nosem obserwując Achi klęczącą przed nim. Jego oczy świeciły zupełnie jak u dziecka, które otrzymało upragnioną zabaweczkę. Sid położył jedną dłoń na pośladku dziewczyny, masując go niezupełnie delikatnie. Drugą dłonią zsunął slipy, które tak jak spodnie wylądowały na poziomie kostek. Na pytanie czy zapakuje nic nie odpowiedział. Wolał działać. Ciśnienie dawało mu się we znaki, był napalony jak cholera. Przysunął się i nakierował co trzeba i gdzie trzeba. Nie starał się być delikatny. Pchnął gwałtownie i jęknął przy tym cicho. Zaczął poruszać się z początku wolno, jednak z każdą sekundą coraz szybciej. - Może być? - wysapał i dał jej klapsa w pośladek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 1:26, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przymknęła oczy czując nagłe pchnięcie. Głowa sama odchyliła się do tyłu, rozsypując po jej plecach nie związane niczym włosy. Nigdy nie zdarzyło jej się w taki sposób i w takich okolicznościach robić zakupów, ale cóż, zawsze musi być ten pierwszy raz. Podobało się jej jednak. Mruknęła cicho, gdy przyjemność zaczęła rozlewać się po jej ciele, jeszcze bardziej podnosząc ciśnienie.
- Tak... - jęknęła w odpowiedzi, jednak po chwili czując jak chłopak ją klepie po pupie, spojrzała na niego, obracając w tył głowę i przygryzając swą wargę - Ajjj... - zaskomlała cicho z uśmiechem, lecz tak na prawdę wcale ją to nie zabolało. Wręcz przeciwnie, dodało nieco pikanterii i tak ciekawej już sytuacji. Na ich szczęście raczej nie było szans, by ktoś wszedł do pomieszczenia gdzie byli. A nawet jeśli, zapewne szybko by się wycofał. Sid wciąż przyspieszał a Achi zachciało się choć minimalną mieć nad tym kontrolę. Wyślizgnęła się z jego objęć i obracając się do chłopaka na moment, złapała go za ramiona, sadzając go po chwili na kanapie. Usiadła po tym przodem na nim, poruszając rytmicznie biodrami, przyspieszając do poprzedniego tempa. Jęknęła czując go tak intensywnie. Delikatny uśmiech wciąż błąkał się po jej twarzy.
W sumie było to dla niej dziwne. Przed Sidem była tylko jeden raz i tylko z jednym mężczyzną. Raczej nie miała wielkiego doświadczenia "w tych sprawach", ale chłopak wydobywał z niej przedziwne reakcje i coraz bardziej zaczynała za tym przepadać. Nie wiedziała co prawda co on lubi a czego nie, a tym bardziej jakie ma doświadczenia, ale najwyraźniej mimo braku wprawy u Achi, podobało mu się to, co ona robi. Położyła dłonie na jego brzuchu, wpijając lekko palce w jego skórę, przyspieszając jeszcze bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:23, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nim się obejrzał znowu zmienili pozycję. Tym razem to on siedział na kanapie, a Achi na nim. Czuł każdy jej ruch, który oczywiście sprawiał mu wielką przyjemność. Umieścił dłonie na pośladkach dziewczyny jakby chciał w jakiś sposób wpłynąć na rytm jej ruchów. Odchylił lekko głowę i przymknął oczy pozwalając jej przez chwilę przejąć kontrolę nad sytuacją. Nagle, przez krótki moment, poczuł przeszywający ból w płucach. Tak jakby ktoś zgniatał je jak gąbkę w garści. Ból odzwierciedlił się jednak tylko na twarzy Sida, którą na dosłownie sekundę wykrzywił nieciekawy grymas. Na chwilę przestał oddychać, bo zwyczajnie nie mógł. Zaraz jednak jego stan wrócił do normy i na powrót mógł rozkoszować się przyjemnością płynącą z ich zbliżenia. Chciał zmienić pozycję, teraz jednak wolał nie ruszać się nazbyt gwałtownie. Nie chciał psuć sobie zabawy kolejnym bólem w płucach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:29, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przyjemność rozlewała się po jej ciele a intensywny, rytmiczny nacisk gdzieś w dole jej brzucha rozkosznie rozbudzał zmysły do szaleństwa. Przygryzła wargę zatapiając się w tym błogim uczuciu, z satysfakcją czując jak ciśnienie w niej narasta, osiągając coraz to wyższy poziom. Jej oddech przyspieszył a zadowolenie wyraźnie było dostrzegalne na jej twarzy.
Spojrzała spod wpół przymkniętych powiek na Sida. Jemu też się chyba podobało, bo nie protestował za bardzo a rozluźniony wyraz twarzy chłopaka jeszcze to potwierdzał. Jego chłodne dłonie na jej pośladkach działały na nią jeszcze bardziej elektryzująco. Czuła ciarki na swych plecach i każdy najmniejszy włosek na swym ciele unoszący się do pionu. Było jej po prostu dobrze.
Zaczęła się pochylać nad jego twarzą akurat w momencie, gdy jego usta wykrzywiły się na ułamek chwili. Chciała go pocałować, lecz to ledwie mignięcie grymasu spowodowało w niej zawahanie.
- A dla Ciebie? - mruknęła tuż nad jego twarzą, chcąc się upewnić czy nie pomyliła się w swojej ocenie. Coś ją zaniepokoiło, ale zaaferowana uniesieniem nie bardzo wiedziała co się stało. Rytmiczne zderzanie się jej ud o jego uda odbierało głowie zdolność logicznego myślenia i analizowania szczegółów, które zbyt łatwo ulatywały w niepamięć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:58, 18 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro pytała, musiała zauważyć grymas bólu na jego twarzy. Nie chciał psuć sobie, a tym bardziej jej zabawy. Pochylała się nad nim więc z łatwością dosięgnął jej ust swoimi, tym samym odpowiadając jej na postawione pytanie. Podobało mu się. Jak cholera. A ten chwilowy krach mógł być jedynie skutkiem głody narkotykowego, który jakby nie patrzeć wciąż go męczył. Dziwił się sam sobie, że tak długo wytrzymuje bez heroiny.
Teraz, kiedy czuł się lepiej po tamtym chwilowym errorze, mógł ponownie przejąć dowodzenie. Złapał Achi trochę nad biodrami i zrzucił ją z siebie tak by wylądowała plecami na kanapie. Uniósł się po czym przysunął do Achi tak by trzymać jej nogi na swoich ramionach. Wsunął dłonie pod pośladki dziewczyny i przysunął ją sobie by łatwiej było mu trafić. Po chwili, po dość gwałtownym pchnięciu, znów poruszał się rytmicznie, czasem celowo zwalniając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 0:35, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Niepokój minął, nim zdążyła na poważnie się nim zainteresować. Smak ust chłopaka rozgonił wszelkie niepewności. Jego ciało było już o wiele cieplejsze niż parę chwil wcześniej, lecz w porównaniu z jej rozgrzaną skórą sprawiało uczucie bardzo przyjemnego kontrastu wzmagającego jeszcze bardziej ekstazę uniesienia. Miała przez moment ochotę głośniej jęknąć, ale powstrzymała się w ostatniej chwili, uświadamiając sobie gdzie są i że za ledwie pojedynczą kotarą kręci się cały tabun ludzi. Mimo to emocje nie opadły, wręcz jeszcze bardziej zaogniając i tak rozpaloną już Achi.
Gdy Sid ją niemal rzucił na kanapę uśmiechnęła się błogo czując jak zdecydowanym ruchem znów w nią wchodzi. Wyciągnęła ręce za siebie, łapiąc palcami, zgiętych w łokciach rąk, o brzeg siedziska, wyginając się w lekki łuk. Walczyła sama ze sobą, nie będąc pewną czy zamknąć oczy, czy też je otworzyć. Z jednej strony chciała go widzieć, czerpiąc przyjemność z bodźców wzrokowych, lecz z drugiej strony całkiem inne bodźce do niej o wiele mocniej docierały wyciskając z płuc powietrze i powodując coraz szybsze tempo łapanego w pośpiechu oddechu.
W końcu niekontrolowanie wyjęczała dość głośno "Aaaa...!", podczas gdy Sid znów po chwilowym zwolnieniu przyspieszył. Zaczynała powoli być coraz wrażliwsza na każdy jego ruch a westchnięcia stawały się u niej jeszcze częstsze. Przyłożyła w końcu wierzch dłoni do swych ust, blokując nieco wydawane z siebie odgłosy. Mając jednak wrażenie, że to wciąż mało, zagryzła mocno zębami swój palec wskazujący, by już całkiem zdusić w sobie z chwili na chwilę coraz bardziej rosnące podniecenie.
Drugą dłoń również opuściła, wsuwając ją między swoje uda, by przez moment prześlizgnąć się palcami po (...), jeszcze bardziej wzmagając w sobie ekstazę. Jednak na długo się tam nie zatrzymała. Przeniosła rękę na jego podbrzusze, przyciskając opuszki do jego oddalającego się i przybliżającego cyklicznie ciała. Zamknęła przy tym w końcu na chwilę oczy, egoistycznie czerpiąc przyjemność z tego dość prędkiego zbliżenia.
- Mocniej... - wycedziła w końcu prośbę przez zaciśnięte zęby, wysuwając ze swych ust przygryzany przed chwilą palec. Wyciągnęła przy tym dłoń, kładąc ją na jego udzie i próbując usilnie docisnąć go do siebie - Mocniej... - jej plecy coraz bardziej wyginały się w łuk, unosząc piersi w górę, zabierając jeszcze bardziej nieregularnie przyspieszony oddech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:08, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jej ciche jęki i przyspieszony, doskonale słyszalny oddech działały na niego bardzo motywująco. Ciśnienie niemal rozrywało go od środka, wiedział jednak, że jeszcze trochę wytrzyma zanim...
Oddychał szybko i nierówno. Nie zamykał oczu. Wciąż prześlizgiwał wzrokiem po nagim ciele dziewczyny, po jej piersiach poruszających się z każdym jego pchnięciem, po dłoniach kierujących się do najbardziej rozpalonego miejsca na ciele, aż wreszcie na twarzy wyrażającej coraz to większe podniecenie i płynącą z niego przyjemność. Kiedy zażądała tym pożądliwym jękiem by bardziej się postarał, od razu spełnił jej prośbę. Nachylił się bardziej i spowolnił swoje ruchy czyniąc je tym samym dłuższymi i o wiele bardziej mocnymi. Po chwili znów przyspieszył jednak jego ruchy nie straciły na sile. Czuł, że moment spełnienia był coraz bliższy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:46, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Czując jeszcze większą przyjemność otworzyła w końcu oczy, rozchylając przy tym nogi, by objąć nimi po chwili biodra Sida. Chciała go poczuć w pełni na sobie i móc znów zatopić się ustami w jego wargach nim spełnienie całkiem odbierze jej oddech. Przyciągnęła go do siebie zarzucając mu ręce na szyję i pocałowała go namiętnie, tańcząc językiem w jego ustach.
- Nie przerywaj... - poprosiła niemal szeptem, odchylając na moment swe wargi od jego. Jej głos zaczynał drżeć tak samo jak jej całe ciało a jej biodra coraz mocniej kontrowały silne pchnięcia, przesuwające ją rytmicznie raz w górę raz w dół. Przywarła przy tym piersiami do jego klatki, przyciskając go do siebie zdecydowanie. Dłonie zsunęły się powoli, jedna zatrzymując się na jego plecach a druga sunąc niżej na pośladki, w pewnym momencie zaciskając się na skórze dość intensywnie. Spojrzała przy tym w jego oczy, po chwili znów zwierając ich usta w pożądliwym jego smaku pocałunku. Cienka linia dzieląca ją od spełnienia była już na granicy zachwiania i coraz mniej miała siły na dalszą zabawę z odwlekaniem ekstazy. W końcu poczuła, że nagle brakuje jej tchu a ciało zaczęło wyginać się znów w lekki łuk. Przeciągnęła mocniej palcami po jego skórze, znacząc paznokciami ślad, gdy napinające się mięśnie ścisnęły jej dłonie. Wbiła wzrok w jego twarz, zatapiając się w jego ciemnych źrenicach i Sid poczuł jak silne fale zaczynają przechodzić całe jej ciało, odbierając przytomność jej spojrzeniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:48, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Poczuł znajome, przyjemne dreszcze tuż przed tym jak ciało Achi wygięło się w lekki łuk. Przymknął na chwilę oczy, a z jego gardła wydobył się cichy jęk. Pozwolił swemu ciału spełnić się wewnątrz ciała dziewczyny. Wstrzymał oddech i uniósł powieki, wlepiając wzrok w oczy Achi. Jego tęczówki zamgliły się na krótki moment, zupełnie tak jakby miał za chwilę stracić przytomność. W końcu wciągnął powietrze z cichym świstem, a jego głowa opadła na obojczyk dziewczyny. Oddychał głęboko czując w nozdrzach zapach jej skóry. Po dłuższej chwili uniósł głowę i zerknął na twarz Achi. Na jego ustach błąkał się delikatny uśmiech. - Gotowe. - powiedział cicho, mając na myśli wcześniej wspomniane "pakowanie". - Zadowolona? - zapytał i uśmiechnął się odrobinę szerzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:51, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jej oddech wpierw bardzo szybki, z ledwością nadążający z dostarczaniem tlenu do płuc, powoli się zaczął uspokajać. Wyprężyła się jeszcze bardziej, po chwili opadając spokojnie plecami znów na kanapę. Jej ciało wyciszało się, chociaż i tak wciąż było bardzo wrażliwe nawet na najmniejsze drgnięcie. Było to dla niej bardzo przyjemne.
Gdy oparł swą głowę o jej bark, objęła go ramionami na wysokości łopatek, przytulając go delikatnie do siebie. Czuła się rozkosznie błogo. Może dlatego nie zrozumiała w pierwszej chwili o czym Sid do niej mówi.
- Co? - spojrzała na niego niezbyt przytomnym wzrokiem, mrugając kilkakrotnie powiekami pomimo, iż wciąż wzrok miała utkwiony w jego spojrzeniu. Jednak po chwili zaśmiała się lekko. - Bardzo! - odpowiedziała, gdy wreszcie dotarło do niej o co się pytał. Osunęła przy tym swe nogi z jego bioder na kanapę, opierając je zgięte tuż przy jego ciele. Chciała coś jeszcze dodać, ale nagle ich intymność została brutalnie przerwana przez nagle dobiegający do nich zza kotary dźwięk czyichś słów.
- Przepraszam bardzo...? - kobiecy głos rozległ się w pomieszczeniu, ale zasłona nawet nie drgnęła - Może w czymś pomóc? - padło pytanie. Achi spięła się lekko, przyciskając nieznacznie mocniej Sida do siebie. Nie chciała go zbyt szybko wypuszczać z objęć. Spojrzała przy tym na moment w kierunku wejścia. Oj, głupio by było, gdyby teraz ktoś do nich wszedł...
- Nie! Nie trzeba! - odkrzyknęła dość prędko, spoglądając po chwili ponownie na twarz chłopaka z iskrami w oczach - Zawołamy, gdyby była Pani potrzebna! - dodała jeszcze, uśmiechając się promiennie i całując delikatnie usta Sida.
- Podobało mi się... - szepnęła do niego przesuwając palcami po jego plecach. Oboje byli nieco zgrzani, ale dla niej był to tylko objaw tego, że oboje się dobrze bawili. Czuła smak jego ust, czuła go wciąż jeszcze w sobie i mogła być blisko niego. Pomimo, że wiedziała, że długo tak zostać nie mogą, przeciągała ile tylko mogła chwilę nim w końcu będą już musieli się pozbierać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sid
Człowiek
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:37, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy usłyszał głos zza kotary lekko się spiął. Chociaż nawet gdyby ktoś ich przyuważył, Sid zapewne nie przejąłby się tym za bardzo. Raczej w przeciwieństwie do Achi. Dlatego wolał zrobić coś w tym kierunku, chociaż jak cholera nie chciało mu się odklejać od dziewczyny. - Wypadałoby się ubrać czy coś... - zaproponował ale nie ruszył się z miejsca. - Jak tu wejdą będzie śmiesznie. - jego usta ponownie wygięły się w uśmiechu. - A co do bielizny... Myślę, że jak najbardziej powinnaś ją wziąć... - doradził. Wysunął się z niej po czym bardzo leniwie i powolnie uniósł się opierając rękę na poręczy kanapy tuż nad głową Achi. Jeszcze raz spojrzał jej w oczy i zwyczajnie milczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Achi Regine
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:14, 21 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Achi nie przejęła się zbytnio niezapowiedzianym zainteresowaniem się personelu butiku. Wiedziała na co może sobie pozwolić, chociaż rzeczywiście gdyby ktoś wpadł do nich teraz, co najmniej było by niezręcznie. Jednak również jak Sidowi, jej też nie chciało się od niego odrywać.
- Możemy się ubrać czy coś... - odpowiedziała z uśmiechem na twarzy wykorzystując jego własne słowa - Oj, nie kuś, nie kuś... - dodała po chwili jeszcze bardziej się uśmiechając, gdy zasugerował, żeby sprawdzić reakcję na to, gdyby ktoś wszedł. Lubiła żarty. Nawet bardzo lubiła. A tym bardziej wygłupy, które wspólnie niegdyś uskuteczniali. Teraz tym bardziej korciło ją, by sprowokować kolejną sytuację godną śmiechu, jednak nie za bardzo w sumie chyba chciała, by owa wynikła na skutek ich nagości.
Uniosła się lekko opierając się na łokciach, zastanawiając się czemu tak się jej przygląda. Przekręciła nieznacznie głowę obserwując i jego, również starając się milczeć. Jednak nie wytrzymała zbyt długo.
- Taaak? - odezwała się w końcu, jednak z jej ust nie schodził uśmiech - Czemu mi się tak przyglądasz i nic nie mówisz? - zapytała próbując dosięgnąć jego ust, by choć musnąć ich swoimi wargami. Przesunęła dłońmi po jego plecach, powoli zsuwając się palcami, by objąć jego boki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|