Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:43, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzyła ciągle w okno. Chmury znudziły się jej mimo tego, że nadal wyglądały wspaniale. Słuchała tego co mówią. Nie wtrącała się ani nie odwracała. Myślała że tak jest lepiej. Chciała powiedzieć coś na pocieszenie, ale nie wiedziała co więc milczała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:54, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja wiem Iss.. Ale on się zachowuje jakby dostał małpiego rozumu. Bywa bardzo opiekuńczy.. szkoda tylko, ze nie pomyśli przy tym jak bardzo mnie to może ranić. - skubała brzeg bluzki - tym bardziej, ze ja widże więcej... Wiem co on planuje zrobić, wiem co zrobi... On czasem zachowuje się tak jakby te miejsca nic dla niego nie znaczyły. A dla mnie znacza wiele... Drzewo przy którym pocałował mnie po raz pierwszy... Kamień przy którym wyznał mi miłośc... Jaskinia w której poprosił mnie o rękę... To jest dla mnie czymś czystym... Czymś nieskalanym. Po prostu teraz czuję się tak jakby umniejszał to co jest między nami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:02, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Musiało ich bardzo wiele łączyć. Być ze sobą bardzo blisko, bardzo... - zamyślił się. - Nie myśl teraz o tym. Kiedy wrócimy, wszystko sobie wyjaśnicie, porozmawiasz z tą wampirzycą, przekonasz sięjaka jest i jakie ma zamiary. Nie martw siętym teraz, pomyśl o siostrzenicy, o miejscach, które zobaczysz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:13, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Pamiętam o niej dotykając każdej blizny na jego ciele - stwierdziła Alice pusto - Nie wiem czy ja będę w stanie jej wybaczyć to co mu zrobiła. On już to uczynił. A ja.. nie wiem czy będę umiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:19, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Czas pokaże - uśmiechnął siędo niej smutno. - I jak się masz Carrie? Widoki się podobają? Jakie są twoje odczucia co do lotu? - spytał dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:28, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła się i przybrała zadowoloną minę. - Nie jest tak źle. Myślałam że będzie gorzej. Niezbyt dobrze się słuchało tego co opowiadałeś. A ty jak się czujesz? - zapytała z troską w głosie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:48, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Alice wpatrzyła się w telefon. Z trudem opanowywała się przed wysłaniem sms'a Jasperowi. To chyba nie miało sensu. Edward nie odpowiedział. Widocznie miał coś innego do zrobienia. Poczuła potrzebę skulenia się w fotelu lotniczym. Rzadko kiedy bywały chwile, ze czuła się tak fatalnie. Miała ochotę uciec. Przymknęła oczy. Dla każdego z pasażerów poza nimi wyglądała na śpiącą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:11, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Staram się ie myśleć, gdzie jestem. Wtedy jest dobrze - odpowiedział z uśmiechem. Wyciągnął zdjęcie siostrzenicy Alice i zaczął je gładzić delikatnie. Westchnał cico. Znowu cię zobaczę... - powiedział w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:15, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła najpierw na zdjęcie a póżniej na niego. Odwróciła się do okna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:20, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Schowaj je Iss - Alice mruknęła nawet nie otwierając oczu - to niczego nie ułatwia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:27, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Mnie tak - odpowiedział. - Staram się zebrać w sobie siłę. I tym razem mi się to udaje. Jestem zdecydowany raz na zawsze pożegnać się z tym, co było. Odzyskać nieco spokoju i być pod tym względem szczęśliwym. Mam dla kogo żyć. Dla Carrie i dla Ciebie, Alice, siostrzyczko - uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:33, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zamrugała szybko i drgnęła kiedy usłyszała co powiedział. Myli się.... Wpatrywała się uparcie w okno ale nie miała już czego podziwiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:46, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Alice otworzyła oczy - Jak uważasz. Jeżeli pomaga... - uśmiechnęła się blado.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:50, 29 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Teraz tak - powiedział powaznie. - Alice, proszę nie zamartwiaj się tak... - spojrzał na nią. - Kiedy jesteś smutna, ja także. Zobaczysz, że wszystko będzie dobrze - powtórzyuł po raz który. - Musisz wybaczyc Jasperowi to, co zrobił. Na wybaczeniu i zaufaniu wiele się zyskuje, uwierz mi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:02, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Odezwała się cicho ze swojego kąta pod oknem. - Przestańcie obydwoje, proszę.... - Nie mogła słuchać ciągłych żali jednej i drugiej strony. Współczuła im i było jej przykro że ani Istenowi ani Alice nie potrafi pomóc. Kiedy na nią spojrzeli, odwróciła szybko wzrok i powiedziała - Przepraszam. Nie powinnam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:09, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie musisz przepraszać. Masz prawo wyrazić własne zdanie - powiedział bez cienia złości, czy powagi. Przeciwnie - uśmiechnął się. - To ja się zdrzemnę - powiedział, zamykajac oczy, nadal łobuzersko sięuśmiechając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:24, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Teraz? - Carrie zauważyła stewardesse która obwieściła że będą podchodzić do lądowania. Podenerwowana wykonywała jej polecenia. Zapięła pasy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:27, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Teraz jest najlepszy moment, na skoncentrowaniu sięna czymś innym niż lądowanie - zapiął pas. - Nie lubię lądowania. Muszę wtedy zawsze myśleć o czymś innym - uśmiechnął się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:31, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego i starała się nie wybuchnąć śmiechem. Nie mogła zrozumieć co w tym jest takie straszne. O wiele większy problem stanowiła dla niej rozmowa z kimkolwiek niż lot samolotem. Spojrzała w okno starając się ukryć rozbawienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:02, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- No co, nie lubię samolotów - uśmiechnał się, patrząc teraz na nią. - A lądowania już szczególnie i pomyśleć, że nigdy mi nic nie jest, nie boję się niczego, a latania samolotem nie znoszę - zaśmiał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:13, 30 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie - trąciła go ramieniem - nie jest aż tak źle... - Wylądowali na płycie lotniska w Biloxi. - Widzisz już po wszystkim. - Uśmiechnęła się chcąc dodać mu otuchy.
/ Lotnisko w Biloxi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:10, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
/Lotnisko Volterra
Claudia wysiadła z samolotu. Dobry nastrój prysnął jak bańka mydlana. Odgarnęła włosy do tyłu zakładając na głowę piękny kapelusz, pasujący do wysokich oficerek, które miała na nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:20, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zatrzymała się, odwróciła do Claudii i Matt'a. Nadal na głowie miała kaptur, a jej blada twarz odbijała sie znacznie od całego czarnego stroju.
- Czym zamierzamy dostać się do Cullen'ów? Raczej nie pobiegniemy. - zmierzyła wzrokiem Claudię - Bardzo ładnie wyglądasz. - uśmiechnęła się na kilka sekund.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:23, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Matt wyciągnął komórkę. Krótka rozmowa.
- Samochód na nas czeka. - poinformował krótko. - Za chwilę zostanie podstawiony przed lotnisko. Pasuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:28, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-A mamy inne wyjście? -mruknęła z sarkastycznym uśmiechem. Usiadła z gracją na jednej z lotniskowych ławeczek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:28, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Matt'a i obdarowała go dziecinnym uśmiechem.
- Bardzo pasuje, dziękuję. - przeniosła wzrok na Claudię - Wiesz, gdzie dokładnie mieszkają Cullen'owie? Tam wszystko ustalimy, w jakiej kolejności będziemy sprawdziać wampiry i wszystko co z tym związane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:35, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Matt włożył słuchawki do uszu i wsadził ręce do kieszeni. W zasadzie mógł je obie ignorować. Dawało mu to możliwość pominięcia drobnego faktu znajomości Cullenów. W końcu on tu jest tylko w charakterze bagażowego. Uśmiechnął się pod nosem. Podstawili samochód. Czarny mercedes z przyciemnianymi szybami. Matt wrzucił walizki do kufra i odebrał kluczyki. Podpisał dokumenty i usiadł za kierownicą. Spokojnie czekał aż obie zdecyduja się zapakować tyłki do auta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 16:44, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zupełnie nie przeszkadzało jej zachowanie Matt'a. Było jej zupełnie obojętne czy ich słucha czy nie. Zastanawiała się cały czas tylko co dokładnie działo się między nim a Claudią w samolocie. Podeszła do samochodu i wsiadła na tylnie siedzenie. Dopiero tam zdjęła z głody kaptur.
- Matt, zamierzasz zostać u Cullenów czy pomagać nam w sprawach Volturi? - zapytała otwierając spowrotem swoją ksiażkę o torturach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:48, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazła się na lotnisku i juz z daleka ich wyczuła podeszła do nich
- Jane co sie dzieje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:53, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeszcze nie zdecydowałem gdzie się zatrzymam. Zostanie u Cullenów to nadal zajmowanie się sprawami Volturi, Jane - zauważył obojętnym tonem i bębnił palcami w kierownicę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matt dnia Sob 17:08, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:55, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Witaj Matt. Co u ciebie ?. - spytała neutralnym tonem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:56, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
[Leana.... Oni są w aucie O_o zreszta skad Leana tutaj? xD]
Claudia bez słowa wsiadła do auta. Zdjęła kapelusz pozwalając swoim włosom rozpłynąć się po jej ramionach.
-Nie jedźmy od razu do Cullenów. Ta sprawa ich nie dotyczy... Musimy ich uprzedzić... To jest w dobrym tonie....-mruknęła wampirzyca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 17:00, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, więc gdzie jedziemy najpierw? Znasz lepiej sytuację tutejszych wampirów, Claudio. Pozostawiam tobie aspekt planowania. - powiedziała nieodrywając wzroku od książki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:03, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadła przy terminalu czekając na Liamia kupiła sobie jakieś czasoposmi
[ok]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:06, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja tu tylko kieruję i nosze walizki - rzucił do tyłu - A co do Cullenów. Może zadzwoń? - bębnił sobie palcami o kierownicę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Matt dnia Sob 17:07, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:07, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Aha miło to wiedzieć lecz co was tu sprowadza ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Vampire
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:02, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Volturi w Seattle - mruknął. - To wróży tylko kłopoty - zwrócił się do Leana. Cullenowie też nie będą zadowoleni, gdy się o tym dowiedzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Volturi
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:32, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Możemy już jechać? - westchnął niecierpliwie. W powietrzu czuć było pulsującą krew tych wszystkich kręcących się tu ludzi. Matt robił się głodny. Pragnienie powoli dławiło go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Volturi
Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:34, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Jedźmy do Forks... -zdecydowała- Tam znajdziemy jakieś lokum... -westchnęła kiedy samochód z piskiem opon ruszył spod głównego wyjścia na lotnisku.
/ulice Forks
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leana
Pół-wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:00, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Liam chodźmy stąd lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|