Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:31, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Podpłynęła do niej i położyła jej dłoń na ramieniu.
- Natalie... potrzebuje jej... zrozum... - wciągnęła powietrze Ona musi wiedzieć skoro ma brać w tym udział - Zamierzam... - zacięła się na chwile - zmienić kogoś... jedną osobę.. może więcej i Ona gdyby coś poszło nie tak... może nas teleportować... Ty jesteś najbliżej mnie w tej chwili i nikt tego nie zakłóci.. ale nie poradzę sobie sama z nowonarodzonym wampirem .. nie chce narobić głupstw i zwrócić na siebie uwagi Cullen`ów.... - czekała na jej reakcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 19:35, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-I że niby ja pomogę okiełznać ci kilka wampirów? - Spytała lekko zirytowana. Odsunęła się krok do tyłu, tak, że ręka Lizz zjechała z jej ramienia
-Może po prostu jestem tu trzymana na pokarm, jakby któremuś z nich nie chciało się wyjść?!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:39, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie, Ty akurat jesteś tu dla mnie... - opuściła wzrok i odeszła kilka kroków.
- Jesteś jedyna osobą , która coś dla mnie znaczy w tej chwili... zbyt wiele straciłam... - przeszedł ją nie miły dreszcz - Chcę Ciebie mieć za przyjaciółkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 19:42, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie westchnęła. Nie wiedziała o kim lub o czym mówi Lizzy, ale wiedziała, że nie przynosi jej to miłych wspomnień. Podrapała się po głowie i podeszła do niej.
-Przepraszam. - Mruknęła. - Tylko to wygląda tak, jakbyś naprawdę... jakbym była tylko dodatkiem... A jak zbierzesz ileśtam tych wampirów? Wyrzucisz mnie stąd?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:45, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie... nie wyrzucę.. zrobię wszystko, żeby nie wyrzucić - popatrzyła na Natalie - żaden z tych i innych wampirów nie będzie wart więcej od Ciebie - podkreśliła słowo "innych" - Ustalę pewne zasady , a kto nie będzie wstanie się do nich dostosować... zginie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 19:53, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Co to to nie. - Ostro zaprzeczyła. - Nie chcę żeby ktoś umierał przeze mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:56, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na nią z politowaniem .
- Zacznij dbać czasem o własny tyłek co? - obeszła Natalie i powiedziała stojąc do niej tyłem - Zamierzam zmienić tego chłopaka z baruu... tego który uciekł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 19:58, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przeszedł ja nieprzyjemny dreszcz na wspomnienie dotyku obleśnego faceta.
-Tak? - Spytała drżącym głosem. - I?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:59, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- I wolałabym abyś o tym wiedziała.. wydał mi się interesujący... ma ciekawą przeszłość...- stała ciągle odwrócona oczekując wybuchu Natalie -.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 20:01, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-On?! - Krzyknęła. Ciekawą przeszłość! - Ciekawe, co w tym ciekawego? Chociaż wolę nie wiedzieć co robił dziewczynom takim jak ja!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:06, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzyła tępo prze siebie .
- Nigdy nic podobnego nie zrobił.. to bł jego pierwszy raz... i zauważ , że wycofał się .. a nie wiedział co się wydarzy..- lekko się poirytowała.
- Natalie - zaczęła - chce byś się zgodziła abym go przemieniła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 20:17, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja mam się zgadzać? - Spytała zdziwiona. Niby co ona ma tu do powiedzenia. Lizzy i tak zrobi co zechce. - Rób co chcesz. - Powiedziała machając ręką i uśmiechając się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:59, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Chce abyś się zgodziła .. bo widzisz on będzie musiał tu mieszkać...- Lizzy potrzebowała tej zgody, nie mogla jej do niczego zmuszać - Jeśli chcesz wiedzieć, to przemiana będzie wystarczająco bolesna karą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Wto 21:29, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Miałby tu mieszkać... A czego się spodziewałaś? Przecież nie będzie go trzymać w budzie na dworze!
-Jeśli nic mi nie zrobi... To nie przeszkadza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:41, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Elizabeth pokiwała głową.
- Położyłabyś się spać... To był długi dzień - mruknęła i usiadła pod ścianą obejmując kolana i przymykając oczy. Znowu wspominała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 16:45, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie pokiwała głową widząc, że Lizzy chce zostać sama. Podążyła w kierunku pokoi mieszkalnych zabierając po drodze walizkę. Wyjęła z niej jeszcze jeden sweter, który do noszenia był niezdatny, ale jako pościel był niezastąpiony. Rozłożyła metalowy leżak i położyła się spać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:17, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważyła jak Natalie wchodzi do pokoju. Odczekała kilka minut wsłuchując się w jej oddech. Kiedy stał się płytki i równy, Lizz wstała powoli.
nie marnuj czasu.. zrób to teraz
Opuściła magazyn i pobiegła w kierunku baru. Znalazła upragniony zapach i ruszyła jego tropem.
Biegła szybko i sprawnie. Dotarła do piętrowego budynku, powoli weszła do środka.
Trop prowadził na górne piętro. Powoli uchyliła drzwi. Mężczyzna podpierał się na dłoni i przyglądał butelce wódki , jakby rozmyślając czy ma się napić.
Elizabeth patrzyła na niego tylko przez chwile zanim się odwrócił .
- Czego chcesz? - zapytał kompletnie pijany.
- Ciebie - odparła Lizzy i dorwała się do jego karku. Ugryzła go i z całej siły woli odsunęła usta . wystarczy...
Chwyciła go w ramiona i ruszyła pędem do magazynu. Kiedy dotarła do środka, położyła chłopaka na podłodze i uklękła przy nim. Przyjrzała się dokładnie jego twarzy , jej rysom. Uśmiechnęła się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 19:42, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Natalie obudziła się słysząc krzyki. Oczywiście, po kilku godzinach snu była wyspana. Leniwie przecierając oczy wyszła z pokoju. Wydała zduszony krzyk widząc nieruchomego mężczyznę leżącego na podłodze. Nad nim nachylała się Lizzy. Cofnęła się natychmiast przywierając do ściany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:46, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Leżał. Każda komórka jego ciała krzyczała. Bo każda z nich powolutku umierała. Widział twarz kobiety króta mu to zrobiła. Uśmiechała się patrząc na niego z góry. Wił się w drgawkach na ziemi. Myślał że umiera, ale nie wiedział jak bardzo się mylił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:47, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/Dom Chiary&June | Pokój V.
Znalazła się pośrodku magazynu. Natychmiast do jej nozdrzy dotarła woń świeżej krwi. Zobaczyła Lizzy i jakiegoś człowieka. Był nieprzytomny. Podeszła do nich bezszelestnie i przyjęła pozycję do ataku.
-Przyniosłaś jedzenie?... - Zamruczała oglądając faceta. Był nawet przystojny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aya dnia Śro 19:47, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:50, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Odwróciła się i uśmiechnęła do spłoszonej Natalie.
- Podejdź... nic Ci nie zrobi... nie jest w stanie - opuściła wzrok na mężczyznę . Patrzyła na niego jakby na dziecko, jednocześnie wiedząc , że tworzy jej zupełnie po coś innego.
- daje Ci nowe życie... - ucałowała go delikatnie w usta - nie bój się
A potem zjawiła się Versace. Lizz rzuciła jej wściekłe spojrzenie.
- Nie ... to nie jedzenie - zamruczała - .... Versace potrzebne mi dwa materace...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Śro 19:53, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 19:57, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zatrzęsła się patrząc na mężczyznę. Przeniosła wzrok na Versace. Patrzyła na faceta jak na jedzenie. Natalie miała ochotę zakryć go własnym ciałem.
Wzięła wdech i podeszła do nich.
-On tak będzie długo...?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:02, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Starała się powstrzymać pragnienie. Gardło piekło ją niemiłosiernie. Patrzyła na żyły człowieka, w których krew powoli przestawała krążyć.
-Due? [Dwa?] - Starała się skupić uwagę na czymś innym, aby nie zjeść faceta. - Po co aż due?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:07, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Klęczała ciągle przy chłopaku.
- Nie wiem Natalie... dwa, trzy, cztery dni zobaczymy...- przeczesała mu palcami włosy.
- Dla Natalie i niego... Natalie nie będzie spać na tym czymś tam... a on potrzebuje miejsca do leżenia przez ten czas... - odpowiedziała tak , jakby to było oczywiste - proszę Was abyście nie mówiły do mnie Lizzy kiedy się obudzi... przy nim mam być Elizabeth ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 20:12, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową.
-A właściwie dlaczego? - Spytała śmielej. Miała oczywiście na myśli imię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:13, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową na znak aprobaty. Wybiegła z magazynu czym prędzej.
/Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:15, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się dumna z tego co zrobiła.
- trzeba ustalić zasady.. nie mogą robić tego czego chcą... i chce szacunku... w końcu to ja go stworzyłam ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 20:17, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kiwnęła głową.
-A czego dokładnie nie mogą robić? - Spytała zaciekawiona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:19, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spoważniała.
- Kilku rzeczy... powiem Ci później...- wstała lekko i niespokojnie oczekiwała Versace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:36, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
/galeria handlowa
-Wróciłam.-powiedziała radośnie taszcząc pod każda pachą dwa materace. Wzięła wdech, w gardle ją zapiekło, ale czuła się syta. Nie miała już takiej ochcoty na skosztowanie tej krwi.
-Pasują?-spytała upuszczając materace na ziemie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:21, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wodził za kobietami wzrokiem. Tylko na tyle było go stać. Ból go obezwładniał. Był w każdej cząstce jego ciała. Nie mógł się od niego uwolnić, nie mógł krzyczeć. Spokojnie odejść w nicość też nie mógł. Był jak zawieszony między dwoma światami. Nie mógł zrobić kroku w tył ani kroku w przód. Zamknął oczy. Wił się w agonii u stóp kobiety. Był skazany na jej łaskę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:35, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się na widok Versace - doskonałe , dzięki - chwyciła materac i ułożyła go obok chłopaka. Przeniosła go bardzo ostrożnie, na to prowizoryczne"łóżko" . Wzięła drugi i w ciągu paru sekund zaniosła go do "pokoju" Natalie. Chwile potem wróciła.
- pamiętam to cierpienie podczas przemiany... - kucnęła i delikatnie pogładziła dłonią jego twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:45, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy dotknęła jego twarzy przeszył go zimny dreszcz. Spowodował on kolejną falę bólu. Wygiął ciało w tył prawie łamiąc sobie kręgosłup.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:49, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Taki kruchy i bezbronny - wyszeptała - pamiętaj jedno mój drogi.. ja daje Ci to życie i zawsze mogę je odebrać - powiedziała przysuwając swe usta do jego ucha.
Raptownie odkręciła się do Natalie - nie jesteś głodna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:14, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-To dobrze.-powiedziała zadowolona z siebie.
Spojrzała na chłopaka wijącego się na podłodze..
Podeszła i kucnęła przy nim.
Przyjrzała mu się dokładnie.
-Povero[Biedak] mruknęła, klepiąc go po ramieniu.
Spojrzała na jego ciało wijące się w Agonii
-Sarà bene[Bedzie dobrze]-posłała mu ładny uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalie
Gość
|
Wysłany: Śro 22:22, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie. - Odpowiedziała na pytanie Lizzy. W istocie nie była głodna. Może po prostu, a może dlatego, że szok wydarzeń dnia dzisiejszego odebrał jej apetyt. Podeszła do mężczyzny i uklękła przy nim. Położyła mu rękę na czole, a następnie odgarnęła włosy z twarzy. Pogłaskała go delikatnie po policzku.
-Będzie dobrze... - Szepnęła bez przekonania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:30, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Otwarł oczy ponieważ chciał spojrzeć na kobiety które pojawiły się wokół niego. Nie mógł znieść ich widoku. Uśmiechniętych i pogodnych twarzy wolnych od bólu. Zwinął się i zacisnął oczy chcąc wymazać ich obrazy z pamięci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:36, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zmartwiła się, a na jej gładkim czole pojawiły się zmarszczki.
Cierpienie, doskonale wiedziała co czuł ten chłopak.
Spojrzała na Natalnie. Może jej się wydawało, ale miała wrażenie że dziewczyna za nią nie przepada.
-Nie lubisz mnie.-stwierdziła. Nie chciała, ani nie prosiła o odpowiedź, powiedziała co s sądzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:42, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na obie kobiety pochylający się nad chłopakiem , oczy zalśniły jej na chwile złością, ale szybko opanowała się.
- Może jeszcze nie wiesz... boisz się... cierpisz - szeptała mu do ucha - ale jeśli będziesz grzeczny to przeżyjesz i to... i następne sto, dwieście a może i więcej lat..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:58, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
-Gadamy do faceta, który nie rozumie połowy z tego co mówimy.
Podniosła się i spojrzała z góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|