Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 15:48, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Obserwował całą sytuację ze swojego kąta do którego się przeniósł kiedy podziękował Elizabeth. Za każdym z tu obecnych mógł pobiec, ale nie za Natalie. Podejrzewał że to się tak skończy. Człowiek i wampir... Nie myślał że taka przyjaźń może trwać wiecznie. Było to dla niego oczywiste że kiedy Elizabeth osiągnie swoje zostawi Nat. Usadowił się wygodnie i zaczął rozmyślać nad swoim życiem. Skoro już nie jestem jej potrzebny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:03, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła za wychodzącymi wampirami.
-Zastanawiam się, czy powinnam za nimi iść.-powiedziała patrząc na Lousia-uznałam jednak, że już mam dość.
Uśmiechnęła się promiennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:05, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Podzielam twoje zdanie. Za każdym, ale nie za Natalie... To co robimy? - zapytał podchodząc do niej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:10, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się, zarzucając mu ręce na szyje.
-Jakieś pomysły?-spytała uśmiechając sie do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:15, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na nią uśmiechając się przebiegle. - Żadnych - stwierdził zrezygnowanym tonem, który kłócił się z wyrazem jego twarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:17, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja mam taki jeden.-mruknęła wspinając się na palce i obierając dłońmi o jego tors-taki malutki.
Szepnęła lekko całując go w wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:23, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę malutki... - powiedział całując ją trochę bardziej zachłannie. Mimowolnie wciągnął powietrze. Głupi nawyk... Przypomniało mu to o czymś. Roksana... - Pójdziemy gdzieś? - zapytał szeptem Versace.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:31, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Chętnie-przyznała posyłając mu uśmiech.
Zastanowiła się,
-Tylko nie wiem, dokąd moglibyśmy się udać.
Zaśmiała się.
-Wybieraj miejsce, odległość nie stanowi problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:35, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Jesteś z Włoch, tak? Może pokażesz mi rodzinne strony?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Vampire
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:39, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
-Ten pomysł podoba mi się najbardziej.
Odsunęła się od niego, zamykając oczy.
Livorno-pomyślała, po czym razem z Louisem zniknęli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 12:16, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
/ Forks, dom C&J
Dotarła do Seattle i znalazła jakiś stary magazyn. W środku byli jacyś ludzie. Weszła i rozejrzała się, że jest bezpieczna.
- Hej, chłopcy nie wiecie może gdzie jest jakiś mechanik? - spytała puszczając im oczko. Jeden z nich podszedł ją od tyłu i klepnął w tyłek. Byli już lekko pijani.
- Łapy przy sobie - warknęła i wykręciła mu rękę. Potem wbiła się w jego szyję i to samo zrobiła z pozostałą trójką.
Otarła usta i jakby nigdy nic wyszła z magazynu.
/ ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:51, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
/???
Machete nadal wściekły wjechał do magazynów. Chciał zabić wszystich tych skurw... z Volterry. Zaparował swój motor i wyjął pistolet. Zaczął strzelać do różnych punktów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:56, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//Old Pub
Nigdy nie był w Seattle. Przyjechał tu z nudów i ciekawości. Gdy przechodził obok jakiegoś magazynu usłyszał strzały. Wszedł do środka i zobaczył jakiegoś mężczyznę strzelającego do kartonów.
- Miałem nadziję na jakąś krwawą jadkę - uśmiechnął się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:58, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nadal wpieniony odwrócił się do jakiegoś śmiecia. Schował pistolet do motoru.
]- czego chcesz debilu?!!!!! - nigdy nie uważał na słowa. ego oczy rzucały błyskawice. Był tak wpieniony że poemat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:03, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja chciałem patrzeć jak ktoś umiera...Ewentualnie sam kogoś zabić - dodał. Nie obchodziły go słowa tego osiłka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:08, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Warknął zły. Nie znosił ja ktoś się tak do niego odnosił. Zaczął podrzucać swoją maczetę. To nią najwcześniej zaczął władać. Zastanowił się co z tym durniem zrobić. Podszedł do niego i podniusł za koszulkę. Był silniejszy od niego. Chłopak szanse miał nikłe.
- I co ja mam teraz z Tobą łajzo zrobić? - udał że się zastanawia. Jego głos był zimny a spojrzenie żądne mordu. Rzucił chłopakiem tak że odleciał na drugi brzeg sali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:13, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wstał szybko i machnął ręką tak że wszystko straciło zapach. Uśmiechał się kącikami ust. Podbiegł do jego motoru i wziął pistolet, po czym go kopnął. Teraz schował się za metalowymi półkami i chodził tam i z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:24, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i tego było za wiele. Zabije !!! Zabije skurwysyna!!! NIKT nie miał prawa dotykać jego motoru. To było nie do pomyślenia! Machete ryknął wściekły. Jeszcze ta łajza blokowała mu węch!!
o nie! Ten debil zablokował mu jego dar, więc musiał zdać się na swoje umiejętności. Wspiął się po jakieś drabince na rusztowania u góry. Gdy zobaczył tego dupka zaczaił się i zwinnie zeskoczył tak, by wylądować za nim. Rzucił się na niego i przygwoździł go do podłogi. Warknął wściekły i wyrwał mu swój pistolet wraz z jednym palcem. Pistolet schował a palec rzucił kilka metrów dalej. Złapał go za szyję powoli zaciskał uścisk mocniej, i mocniej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:31, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zwinnie wyślizgnął się z jego rąk. Nie pozostawał dłużny i także wyrwał mu palec i podbiegł do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:34, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ryknął wściekły. O nie! Skoczył na niego znów przygwożdżając do podłoża.
- nie pozwalasz sobie na za wiele dupku?!! - ryknął a jego oczy błyszczały morderczo i złowrogo. Chciał go zabić... Choć? Może byłby potrzebny.... Zastanowił się szybko. Chłopaka nadal trzymał w morderczym uścisku nie dajac mu się wyślizgnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:37, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba na cCiebie to jeszcze zbyt mało - wykrztusił i splunął mu w twarz, po czym kopnął w krocze i stanął kilka krokow od niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:40, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i przegiął. Na niektóre bóle się uodpornił lecz to splunięcie. Znów doskoczył do niego i wgryzł mu się w szyję. Cóż. Jego głowa była teraz w połowie nieprzymocowana jednak kontaktował.
- Przeproś i błagaj o litość inaczej po Tobie!!!! żadna łajza nie będzie mnie znieważać!!!!!! - ryknął chłodno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:43, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Odepchnął go nogami i dotknął malutkiego wgryzienia.
- Ależ nie ma takiej potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Machete
Vampire
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:52, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Znów ryknął wściekły. Cóż chłopak nawet był dobry... Chciał sie na niego rzucić gdy nagle do magazynu, nie wiedzieć czemu weszła mała dziewczynka.
- Obiad... - mruknął spojrzał na chłopaka. Podszedł do dziewczynki. Uśmiechnął się przyjaźnie co wyglądało na jego twarzy dziwnie.
- Co tu robisz? - spytał słodko do dziewczynki i ukucnął obok.
- Ja...Szukam tatusia - powiedziała mała. PO chwili rozmowy Machete wziął ją na ręce. Dziewczynka zaufała mu. Podszedł do chłopaka wraz z nią.
- to Twój tatuś? - spytał spokojnie dziecka. Gdy to pokręciło przecząco głową wzruszył ramionami. Złapał jej głowę i złamał jej kark i kręgosłup. Wypił jej krew i rzucił truchło gdzieś w kąt. Rzucił wściekłe spojrzenie chłopakowi i przybrał swój normalny, wściekły wyraz twarzy.
- Nie wiesz z kim zadzierasz - mruknął. Oblizał usta. Ta dziewczynka miała wyjątkowo smaczną krew a jej strach przed nieznanym dodatkowo go nakarmił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Percy
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Francja(Bretania) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:57, 08 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Wiem...Z jakimś mięśniakiem - zaśmiał się i podszedł do drzwi - bez mózgu - wyszedł i wsiadł do taksówki po czym odjechał.
//?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|