Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Judit
Człowiek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:11, 27 Paź 2010 Temat postu: Gabinet dyrektora |
|
|
Tabliczka na drzwiach informuje iż urzęduje tutaj dyrektor [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Judit
Człowiek
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:28, 27 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
/ Sala tortur
Minęła kilka, pustych krzesełek stojących przed gabinetem by po chwili po raz pierwszy znaleźć się w pomieszczeniu dyrektora. Obrzuciła wzrokiem jasne ściany, zatrzymując się dłużej na książkach i korkowych tablicach zawalonych karteczkami. Lonich usiadł a Judit stanęła przed biurkiem z opuszczonymi wzdłuż boków ramionami. Nie wyglądała na taką która zamierzała się wykłócać. Wysłuchała z obojętną miną monologu jaki facet z krzywym według niej zgryzem wygłosił. Ponoć miała nieprzepisowy strój do ćwiczeń bo koszulka powinna być biała a nie czarna. I włosy, tutaj rozgadał się przez chwilę. Na wychowaniu fizycznym powinna mieć je spięte. I w żadnym wypadku różowe. Najlepiej jeszcze pod czepkiem, co? Uśmiechnęła się w duchu do swoich myśli zadowolona z tego że dyrek nie wie jaki ma stosunek do jego słów. Tatuaż. Po jej manifestacji ponoć i cała szkoła miała być gotowa sobie takie zrobić. Deprawowała. Może zaraz jakiś ruch założę? Zabunkrujemy się w klasie i ogłosimy strajk głodowy? To bardzo młodzieży szkodziło. Stwarzało z nich, przynajmniej z dziewczęcej części, wyuzdane, wypindrzone panny. I malowała się też stanowczo za ostro jak na szkołę w Forks. I jej ton, taki złośliwy i przemądrzały. Miała być cicha i pokorna. Kolczyki. Kolejny jej grzech śmiertelny. Za dużo. W uszach to jeszcze normalne, ale w nosie i w wardze? Boże broń. Lonich zapytał Judit kto jest jej opiekunką. odpowiedziała ze siostra mieszkająca tutaj na stałe. Dyrektor wziął kartkę i milczał przez chwile pisząc coś co jak dobrze Judit do góry nogami przeczytała było listem do Mariki zawierającym krótkie wyjaśnienie i prośbę stawienia się jutro w szkole, w celu przeprowadzenia poważnej rozmowy z samym dyrektorem oraz wychowawcą Judit - I nie licz na to, że nie dowiem się czy twoja siostra dowiedziała się o liście czy nie. Sprawdzę. A jeśli coś pani Knight nie będzie pasowało możesz być pewna że złożę wam wizytę. - Hiszpanka wyciągnęła dłoń po kopertę i wyprostowała się - Nie wątpię. Na pewno się ucieszy z pańskiej wizyty, albo z możliwości odwiedzenia szkoły. - odpowiedziała mu z uśmiechem - Wszystko? - dyrektor skinął głową więc różowowłosa odwróciła się na pięcie i wyszła nie żegnając się. Trzęsąc się ze złości zeszła do szatni i przebrała się. Nie zamierzała już wracać na salę. Wyszła przed szkołę i wzięła rower.
/ Ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Róża Moon
Vampire
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Transylwania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:50, 02 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dzień Dobry.- powiedziała, patrząc na dyrektora.- Ja i moja siostra Nadine chciałyśmy zapisać się do tej szkoły. Czy są jeszcze miejsca??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|