Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:11, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Leah, czy Ty aby mnie nie molestujesz w publicznym miejscu?- zwątpił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:15, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się i wyciągnęła rękę z jego kieszeni. Misja się nie powiodła. Nie miał przy sobie zapalniczki. Zrezygnowana schowała fajkę z powrotem do paczki.
-Nie. To nie było molestowanie...-mruknęła- Molestowanie wyglądałoby raczej tak... -rzuciła obie dłonie wsuwając w tylne kieszenie jego spodni.
-Łapiesz różnicę? -zapytała z szerokim uśmiechem powoli zabierając ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:17, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie jestem pewien. Powtórz tę czynność jeszcze raz.- spojrzał na nią rozbawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:20, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dea pomknęła w kierunku budynku jak błyskawica. Niczym nie przypominała tego bezkształtnego czegoś co wlokło się noga za nogą. Teraz przypominała mniej bezkształtne coś gnające z prędkością światła. Byle dopaść wejścia. Byle dopaść wejścia... - powtarzała w myślach - tam jest tłum... tam łatwiej zniknąć... tam nikt nie będzie na mnie patrzył... Generalnie lubiła szkołę. Lubiła się uczyć. Była tylko troche niezdarna przy testach. Rozwiązywała zadania dobrze, ale zawsze myliła się przy nanoszeniu odpowiedzi na arkusz testowy. Jedyne czego nie znosiła, to odpowiedzi ustne. Wystąpienia publiczne przerażały ją. Rozmowy z ludźmi przerażały ją. Oni wszyscy rozmawiali o rzeczach, na których się nie znała.. o modzie, o muzyce, o makijażach, o gwiazdach... Gdy wszyscy chodzili do kina albo na imprezy, ona włóczyła się samotnie po lasach albo cmentarzach. Albo zaszywała się gdzieś z kolejną książką. Czasem chwytała za pióro i jeden z licznych zeszytów zapisanych drobnym maczkiem i pisała. Kreowała własny świat... jak jej matka. Teraz najchętniej znalazłaby ciemny zakątek i ukryła się w nim do końca dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:23, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Chciałbyś...- mruknęła i żeby się nie roześmiać przygryzła dolną wargę ust.
-Nie mogę Cię obmacywać w miejscu publicznym... Ba! W ogóle nie mogę tego robić.. Jeszcze nie wiem co byś sobie pomyślal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:25, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja dużo myślę. Ale jakoś wiesz jak masz ręce w moich kieszeniach spodni to niewiele myślę.- wywrócił oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:28, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Rozpraszam Cię? -zapytała niezwykle z tego faktu zadowolona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:30, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No ba. Skupiam całą uwagę na Tobie.- westchnął sobie spokojnie.
-I nie ciesz się tak, bo sesję ze mną masz dopiero za 2h.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Mam nadzieję, że wytrzymasz przez te dwie godziny... -zaśmiała się. Poprawiła torebkę na ramieniu i rozejrzała się dookoła. Niedługo powinien zadzwonić ten zakichany dzwonek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:35, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem.- pokiwał głową rozbawiony.
-Wiesz, ale sesje prowadzę w moim gabinecie, a nie w terenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:35, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
W ręce ściskała swój plan. Zatrzymałą sie i zerkneła na niego. miała teraz angielski [no powiedzmy] ale nie miała pojęcia gdzie te zajecia sie odbywaja. Rozejrzała się i bez chwili zastanowienia podeszła do Gasparda i Leah.
- Cześć. Moge liczyć na waszą pomoc? Nie mam pojęcia jak dotrzeć do sali od angielskiego, a w pierwszym dniu wolałabym nie spóźniać się błądząc po budynku.
Była miła, jak zawsze. I teraz takze sie uśmiechała. Ale nie świeciła bielą swoich zębów. Do tego jeszcze wzieła z twarzy swój artystyczny nieład w postaci blond loków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:39, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Leah zmierzyła wzrokiem blond ślicznotkę i przeniosła wzrok na Gasparda.
-Co prawda to ON zawsze jest zwarty i gotowy do pomocy... szczególnie takim...-znów zerknęła na dziewczynę- kobietą.. Ale ja mam teraz angielski, więc pozwolisz, że Ci pomogę....- mówiła wpatrując się w Gasparda o dziwo.
-Leah. -mruknęła wyciągając do dziewczyny rękę z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:41, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Strasznie zabawne.- zerknął na wymiętą kartkę.
-O zgrozo... Fizyka.- westchnął sobie, co z tego, ze on tu już w paru miastach przerabiał w szkole? Nadal prąd to chaotycznie uporządkowany ruch elektronów swobodnych w kablu.
[Jackie-Leah-ja]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:47, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Uścisnęła wyciągniętą ręke.
- Jackie i... dzięki. Będe wdzieczna.
Spojrzała raz dziewczyne i zaraz przenisoła wzrok na chłopaka. W duchu przeklinała sie, że to akurat do nich podesżła. Mogła im przecież preszkodzić. Zazwyczaj nie ma takich problemów, ale jak już mówiłam pierszy dzień rządzi się innymi prawami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:00, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Fizyka akurat nie jest najgorsza...- mruknęła- Co masz następne? -zapytała dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:02, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No tylko pamiętaj o sesji, moja droga.- wyszczerzył się.
-Gaspard.- wyciągnął rekę w stronę Jackie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:08, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Uścisnęła ją. I pierwsze co jej przesło przez mysl to to, że chłopak jest wyjątkowo... gorący. Ale pozostawiła to dla siebie.
- Następna... hm. chemia. - automatycznie sie skrzywiła ale tylko na chwilkę.
- To jest duuużo gorsze od fizyki. - stwierdziła tonem znawcy, o. I jeszcze dodała do tego jakiś gest ręką, żeby to swoje znastwo bardziej zaakceptować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:14, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Chemia tutaj jest denna...-westchnęła Leah.
-Ja co prawda mam wf... Ale wygląda na to, że angielski będziemy mieli razem...-zerknęła na plan Gasparda pokazując mu paluszkiem, że fizykę owszem i ma... ale drugą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:18, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No patrzcie...- zaśmiał się.
-No tak, druga jest fizyka.- wywrócił oczami.
-Bede miał w kogo rzucac papierkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:35, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Roześmiała się, tak jakos wyszło. Poprawiął torbe na ramieniu.
Nadal była spięta i troche poddenerwowana. Nie chciała, żeby ktoś to zauważył. Dlatego mało sie odzywała. Spojrzała na zegarek. Chciała żeby ten dzwonek wreszcie zadzwonił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:35, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jess zniesmaczona obserwowała parę obściskujących się nastolatków wątpliwego pochodzenia, do których dołączyła przed chwilą lalunia w blond peruce.
szkoła to ściema. I gdzie jest ta cała Swan? gówno, nie będę tu tak siedzieć, do domu jadę.
Pomyślała słysząc dźwięk dzwonka wzywającego na lekcje.
Olśniewający uśmiech zastąpiła naprawę zbolałym wyrazem twarzy, po czym wpadła na chwilę do sekretariatu aby ściemnić tej naiwnej pani Cope, że źle się czuje i trzeba ją zwolnić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:40, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Okeyyy... widzę radość kipiącą z waszych oczu....-mruknęła przelatując spojrzeniem po twarzy Gasparda i Jackie.
-idziemy? -zapytała słysząc slodki dźwięk dzwoneczka oznajmiającego początek zajęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:41, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No ba.- wzruszył ramionami.
-Jak zacznę chrapać, to któraś mnei musi obudzić...- mówił całkiem serio.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:50, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Masz to jak w banku...-wyszczerzyła się. Tym razem złapała go nieświadomie za szlufkę od spodni. Po chwili lekko się zarumieniła i zabrała dłoń. Tak widocznie cierpi na nadpobudliwość ruchową...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:54, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ja nic nie mam co do tego molestowania, naprawdę.- zaśmiał się jej do ucha. Zrobił gest "ludu idziemy" i poleźli na angielski.
//sala nr 1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:26, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dea wmieszała się w tłum na korytarzu. Starała się trzymać blisko ścian, tak by nikomu nie zawadzać. Wygrzebała z kieszeni plan zajęć.
- Chemia - wymamrotała - potem wf ... koszmarrrr...
Rozejrzała się i odnalazła pierwszą salę. Wśliznęła się do niej wraz z kilkorgiem innych uczniów i zajęła miejsce przy ostatnim stole.
// sala chemiczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:49, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem mój drogi co Ci siedzi w tej głowie... -powiedziała z delikatnym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:51, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ciesz się z tego powodu.- posłał jej dziwny uśmiech kierując się w stronę motoru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:54, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Skaczę z radości....-mruknęła i zerknęła w jego stronę- Ale ja chyba pojadę autobusem......- rzuciła patrząc uparcie na przystanek przy szkole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:56, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Absolutnie nie. Tam gdzie Cię zabieram jest spory kawałek od przystanku.- obrócił się do niej.
-Obiecuję nie przekroczyć 150 km/h.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:59, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-I dlaczego ja Ci nie wierze? -wzniosła oczy do nieba, powoli do niego podchodząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:03, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem. Jesteś po prostu człowiekiem słabej wiary.- wzruszył ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:06, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Wsiadasz czy nie? -mruknęła z uśmiechem opierając się o motor i zręcznie zmieniając temat ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:07, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Masz.- podał jej kask.
-Żeby nie było, ze o Ciebie nie dbam.- Wsiadł na motor i odpalił go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:11, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Uważaj, bo ktoś się mną przejmuje...- mruknęła zakładając kask i wsiadając na motor za nim. Delikatnie objęła go w pasie i szeroko się uśmiechnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:17, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No wiesz...- westchnął rozbawiony. Ruszył powoli i pojechali równo z dzwonkiem na przerwę do La Push.
//Dom Gasparda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:23, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
//korytarz
Wypadła na zewnątrz oddychając za szybko. Czuła się tak jakby za chwilę miało brakować jej powietrza. To nie był dobry pomysł, by wracać do ludzi... jeszcze nie... - wył głos w jej głowie. Oderwała się od ściany i skierowała się w stronę centrum Forks. Byle dalej od szkoły. Kroki stały się szybsza, jednak Dea ostatkiem sił powstrzymywała się od biegu.
//Forks - ulica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:42, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// Parking
Podjechała autem przed szkołę. Zaraz zleciał się tłum gapiów. Wywróciła oczami
Ciekawe gdzie jest sekretariat?
// Główny korytarz szkoły
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 14:43, 08 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:08, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wyszła z szkoły i mimo woli uśmiechnęła się.
-"To najpiękniejsza chwila"- pomyślala idąc przez parking.
Otworzyła drzwi swojego czarnego jeep'a i wsiadła za kierownice.
Ostrożnie wycofała auto i ruszyła do wyjazdu z parkingu.
W domu będzie za niecałe 10 minut.
//Dom Jery
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Gość
|
Wysłany: Czw 19:55, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
//dom Belli
Bella naprawdę chciała wrócić do Phoenix, ale robiła to dla dobra wszystkich. Wielka Matka Bella z Forks. Podjechała pod szkołę furgonetką, którą dostała od ojca. Charlie dobrotliwy człowiek… nawet starał się tu posprzątać. A może to jednak Billy, jego przyjaciel z La Push? Mniejsza z tym. W powietrzu wisiał zapach tytoniu, miętowej gumy do żucia i benzyny. Bez problemu znalazła szkołę. Zaparkowała niepewnie przed budynkiem (jednym z wielu identycznych) z napisem „dyrekcja”. Wysiadła i poszła do sekretariatu. Będąc kupką nieszczęścia odebrała plan i mapkę. Poszła zgodnie z mapką. Najpierw (moknąc, bo jak by tu inaczej) odstawiła auto na parking przed wejściem głównym, a potem wpadła do jednego z budynków.
//korytarz
Ostatnio zmieniony przez Bella dnia Czw 19:59, 04 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|