Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Sala nr 1 [anglistyczna]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Szkoła
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:41, 07 Lis 2008    Temat postu: Sala nr 1 [anglistyczna]

j/w

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:58, 07 Lis 2008    Temat postu:

| Parking+Teren przed szkołą

-Szybko Ci się znudzi... -mruknęla ruż za uchem chłopaka, kiedy wchodzili do klasy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:59, 07 Lis 2008    Temat postu:

-Nie...- pokiwał głową siadajac i oczywiście plecak z hukiem spotkał się z podłogą. Wyciągnął nogę i odsunął Leah krzesło przed sobą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:03, 08 Lis 2008    Temat postu:

Powoli i z gracją usiadła na krześle i odwróciła się w stronę Gasparda, co prawda chciała coś powiedzieć, ale wyszło na to, ze tylko rozchyliła usta i delikatnie się uśmiechnęła.
-Leah mogłabyś poświęcić mi chociaż część uwagi, którą poświęcasz w tym momencie panu Devenue? -zagrzmiała baba przy biurku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:06, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Pani wybaczy, ale płeć robi swoje.- Gas jakby nigdy nic otworzył brudnopis i zaczął rysować jakieś bzdety w nim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:10, 08 Lis 2008    Temat postu:

Wkurzył ją. Porządnie wkurzył ją tym komentarzem, dlatego oberwał z kopa pod stolikiem.
-Ja Ci pokaże sesje terapeutyczną... -syknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:13, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Lubię ostre.- zasmiał się wytknął na chwilę język. Kobieta ostentacyjnie na nich spojrzała, ale nie skomentowała tych wygłupów. Zaczęła pierdolić o systemie nauczania, lekturach itd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:16, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Bo sam jesteś tępy? -warknęła nie mając nic obraźliwego na myśli. Odwróciła się do niego tyłem i odgarnęła włosy na plecy, udając, że słucha nauczycielki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:19, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Nie marudź...- mruknął i spojrzał na nauczycielkę krzywo. Pierdoliła po hebrajsku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:21, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Dobrze wiesz, że to niewykonalne... -mruknęła i cicho zaśmiała się sprowadzając na siebie zamrażający wzrok nauczycielki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:22, 08 Lis 2008    Temat postu:

-No właściwie to masz rację.- zaśmiał się ciszej. Ta baba im wyraźnie przeszkadzała w konwersacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:24, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Zrobiła się jeszcze bardziej zgryźliwa....- mruknęła półgłosem. Nauczycielka zatrzymała się przed jej ławką.
-Nie musisz tu siedzieć skoro tak strasznie dziś Ci się tu nie podoba...-warknęła.
-Poważnie? -Leah powoli podniosła wzrok i ciemne oczy wbiła w kobietę.
-Masz taki wzrok jakbyś co najmniej chciała wyssać mi krew...-rzuciła kobieta z ironią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:27, 08 Lis 2008    Temat postu:

-Pani nie podpuszcza diablicy.- Gasiu z całkowita powagą rzucił.
-Nie wiem czy bym ją zdołał odciągnąć poza tym, musi coś z niej dla mnie zostać na później. Chciałbym właściwie, żeby ten jej entuzjazm był dla mnie, cały. Jestem zachłanny.- pokiwał głową i spojrzał na nauczycielkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:31, 08 Lis 2008    Temat postu:

Kobieta się zagotowała. Cała spurpurowiała na twarzy, w odróżnieniu od Lei, która tylko lekko się zarumieniła.
-ZA DWIE minuty widzę Cię u DYREKTORA! -krzyknęła, a kiedy dziewczyna cicho zachichotała dodała momentalnie- OBOJE WYYYPAD! Policzymy się później. Leah westchnęła głęboko i zabrała swoje rzeczy.
-Nie ma to jak pięknie zacząć... -mruknęła niezadowolona wychodząc z klasy.

/Korytarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 17:03, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Ostatnia lekcja,dam rade...
Otworzyła drzwi,które trochę zaskrzypiały.
Podeszłą do pani ,która sadzać po minie miała nie najlepszy humor.
Gdy nauczycielka podpisała formularz ,Ella podeszła do wolnej ławki i tam usiadła zastanawiając się jak to będzie dalej...
///koniec lekcji///
Zróbcie zadanie 3 z 456-powiedziała nauczycielka
Wampirzyca wreszcie wróciła "do świata żywych" i pakując się rozmyślała czy nie pość na polowanie.Wprawdzie głod jej nie doskwierał,ale postanowiła że woli sie ubezpieczyć..

//las
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 12:49, 13 Kwi 2009    Temat postu:

/ulica/
Wszedł do klasy i po wskazaniu przez nauczycielkę miejsca w którym ma usiąść podszedł do tej ławki. Torbę rzucił obok i opadł na krzesło. Super, szkoła, w co ten debil Boyd go wpakował?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 13:07, 13 Kwi 2009    Temat postu:

Czas minął niemiłosiernie wolno, a gdy lekcja się skończyła Uriel odetchnął z ulgą i skierował się w kierunku stołówki.

/stołówka/
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 14:34, 14 Kwi 2009    Temat postu:

//korytarz//
Weszła do klasy..
Dzień dobry Panno Ello-powiedział ze sarkazmem nauczyciel
-Miło ,że pani przyszłą
-Przepraszam zaspałam-zakłamałam
-Prosze zając miejsce
Podeszłam do mojej ławki i jak to miałam w zwyczaju zapomniałam że jestem na lekcji o odpłynęłam..
Nie wiem ile czasu myślałam,wydawało mi sie że zajęło mi to parę minut,ale w tej chwili zadzwonił dzwonek..
Wyszłam z klasy,zastanawiając sie czy nie urwac sie z lekcji..

//teren przed szkołą///
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 15:11, 18 Kwi 2009    Temat postu:

|| parking ||

Weszli do klasy anglistycznej, bo to tu odbywała się pierwsza lekcja. Cath stanęła w drzwiach, mocniej sciskajac dłoń Boyd'a kiedy uderzył w nią zapach ludzkiej krwi. Na chwilę przymknela oczy, starając się uspokoić i opanować, po czym otworzyła slepia i spojrzala na blondyna, uśmiechając się lekko

// zw xD//
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 15:16, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Widział jak walczy ze sobą, chciał jej jakoś pomóc, ale musi się nauczyć całkowicie nad sobą panować. Choćby nie wiem jak się starał nie będzie w stanie być przy niej w każdej sekundzie jej życia. Odwzajemnił uśmiech i pociągnął ją w strone ławek na końcu sali.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:34, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Podeszła za nim do jednej z ławek, rzuciła koło niej torbę z książkami i usiadła na krześle, zakładając nogę na nogę. Wyjeła zeszyt, zapisała temat lekcji, starała się skupić swoją uwagę na czymkolwiek, zignorowac ten zapach od którego jej zmysły szalały.
- Ile razy przerabiales już ten temat?- spytała z rozbawieniem. Ona skończyła dopiero jedno liceum, on pewnie z pięć.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 19:43, 18 Kwi 2009    Temat postu:

- Zdziwisz się, ale dopiero trzy - odpowiedział z rozbawieniem. On raczej nie miał problemu ze zignorowaniem tych zapachów. Miał już wprawę, poza tym był najedzony. Spojrzał na nią z troską, zastanawiał się jak ona sobie radziła.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:03, 18 Kwi 2009    Temat postu:

- Naprawde?- spytała ze zdziwieniem, przenosząc na niego spojrzenie. Napotkawszy jego wzrok uniosla kącik ust ku górze, uśmiechając się urokliwie. Nawet nie było tak źle, po kilku minutach przyzwyczaiła się do tego zapachu i tylko kiedy któryś z uczniów zerkał na nią to instynkt odzywał się w niej i musiała odwracać wzrok, zaciskajac dłonie w pięść.
- Czyli nie udzielisz mi korepetycji, kiedy przestanę uważać na lekcji?- spytała przekornie, przegryzajac wargę i nie spuszczajac z niego wzroku
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:28, 18 Kwi 2009    Temat postu:

- To, że przerabiam to dopiero trzeci raz, nie znaczy że tego nie potrafię - wyszczerzył się do niej. Podejrzewał że i tak nie będzie potrzebowała korepetycji. Kto jak kto, ale ona zdolna była.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:32, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Nie odpowiedziała, tylko uśmiechnęła się do niego raz jeszcze i wróciła wzrokiem do nauczyciela. Chwilę wsłuchiwała się w jego słowa, ale po chwili znudziła się i zaczęła rysować różne kwiatki i szlaczki w zeszycie.
- I pomyśleć że trzeba będzie to znosić całe życie- rzuciła mrukliwie, choć w żartobliwym sensie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:35, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Zachichotał cicho, właściwie to myślał w tym momencie o tym samym.
- Jeśli się kiedyś przeprowadzimy możesz udawać, że właśnie skończyłaś szkołę - powiedział z rozbawieniem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:39, 18 Kwi 2009    Temat postu:

- I miałabym cały dzień siedzieć w domu sama? Już wolę chodzić do szkoły z Tobą- stwierdziła wesoło, bezwiednie unosząc kąciki ust jeszcze bardziej ku górze. Dalej rysowała na kartce różne szlaczki, by nauczyciel miał wrażenie że skrupulatnie dziewczyna notuje.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:43, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się lekko, patrząc na nią roziskrzonymi oczyma.
- Zawsze możesz iść ze mną na studia - powiedział.
Znalazł gdzieś pod stolikiem jej dłoń i ścisnął lekko. Nie patrzył na nią, patrzył na swoją kartkę, gdzie miał skrupulatne notatki z lekcji. Ktoś musi je mieć, cnie?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:48, 18 Kwi 2009    Temat postu:

- Pójdziemy. Za ten rok czy dwa- zauważyła, zerkając na niego kącikiem oka i nadal uśmiechając się lekko, niefrasobliwie. Przesunęła kciukiem po wierzchu jego dłoni, opierając sobie brodę o rękę wspartą na blacie stołu łokciem i zaczęła nieco tępo patrzeć na nauczyciela, zastanawiając się ile jeszcze do końca tej lekcji. Nie miała ze sobą, niestety, zegarka.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:52, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Splótł ich palce i kciukiem gładził teraz wnętrze jej dłoni. Cały czas uśmiechał się pod nosem. Był szczęśliwy. Chyba po raz pierwszy od przemienienia. Po raz pierwszy w całym jego życiu. W końcu zadzwonił dzwonek. Wstał i objął Cath w talii.
- Idziemy do stołówki, czy się zrywamy? - spytał z błyskiem w oku.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:55, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Schyliła się po torbę, a gdy ta już wisiała na pasku na jej ramieniu, stanęła przed chłopakiem i oparła dłonie o jego tors, patrząc mu w oczy.
- Zrywamy się- powiedziała cicho, przechylając głowę w bok. Dotknęła jego policzka, myśląc o tym jak bardzo niesamowite jest to, że spotkała takiego kogoś jak Boyd.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 20:57, 18 Kwi 2009    Temat postu:

Chycił ją za rękę, znowu splatając ciasno ich palce i pociągnął ją w stonę wyjścia ze szkoły.

//park, zacznij ;p
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Wto 14:36, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Na początek miała angielski. Weszła do klasy. Wszyscy się odwrócili i świdrowali ją wzrokiem. Usiadła w ławce pod oknem i wyciągnęła książki.
Powrót do góry
Nanchel
Gość






PostWysłany: Wto 20:01, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Całą lekcję pisała z Leaną. Zazdrościła jej. Wreszcie zadzwonił dzwonek. Zerwała się i wybiegła z sali.

/Stołówka
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 17:22, 03 Cze 2009    Temat postu:

/korytarz

Dorcas weszła do sali i podeszła do nauczycielki, żeby podpisała jej arkusz.
-Witamy w naszych skromnych progach, panno Ryan.
-Eee... dziękuję. -powiedziała niepewnie Dorcas, już wypatrując wolnej ławki. Wypatrzyła sobie wolną na końcu klasy i podeszła do niej głośno rzucając plecak o podłogę. Nauczycielka rozpoczęła lekcję, jednak Dorcas nie miała nawet pojęcia o czym babka mówi. Zaczęła od niechcenia coś szkicować w zeszycie... a później zdała sobie sprawę, że narysowała siebie jako psa. Nie zauważyła nawet, że nauczycielka podeszła do jej ławki i srogo na nią spoglądała.
-Czy możesz mi powiedzieć czym się zajmujesz drogie dziecko?- zapytała, a Dorcas już mocno się wkurzyła za to "dziecko". Zmarszczyła brwi.
-Rysuję.-już miała powiedzieć "bo co?" ale się powstrzymała. Babka zadała jej za karę jakieś durne wypracowanie. Reszta lekcji przebiegła baaardzo wolno. Gdy tylko zadzwonił dzwonek, zebrała szybko swoje rzeczy i wymaszerowała w klasy.

/Korytarz
Powrót do góry
Judit
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:43, 05 Cze 2010    Temat postu:

/ Sala nr 4

Hiszpański dziś odbywał się w sali od anielskiego, było to związane z jakimś zastępstwem którym Jud mało się interesowała. Była to jedyna lekcja na którą Judit chodziła absolutnie odprężona i spokojna. Była bezsprzecznie najlepsza w klasie. Zagadka jej doskonałości szybko się rozwiązała kiedy zaintrygowana nią nauczycielka zajrzała ukradkiem w ich adresy. Mimo tego Judit i tak święciła tryumfy i sama nawet zgłaszała się do odpowiedzi co było u niej szczególnym dokonaniem. Siedziała w ławce słuchając trochę nieudolnego akcentu nauczycielki. Szybko awansowała na klasowego lektora tekstów. Miała na tej lekcji spokój, bo nauczycielka wiedziała że ona i tak by wiedziała o cokolwiek by nie zapytała więc Jud siedziała w ławce z lekkim uśmiechem obmyślając plany na południe. Chciała wziąć rower i przejechać się gdzieś skoro Chrisa nie będzie. Kiedy była w Hiszpanii często z kumpelami robiły sobie takie leniwe wycieczki, byle tylko wybyć z domów. Teraz też tak chciała, tylko ze pojedzie sama. Kiedy lekcja się skończyła znalazł się obok niej Terry siedzący niczym strażnik u drzwi klasy - Cześć. - Judit wywróciła oczami. Widziałeś mnie nie całą godzinę temu... - Siemka. - rzuciła bez entuzjazmu. Zapięła zamek kurtki kiedy schodzili na dół - Więc? Idziemy? - dziewczyna pokiwała głową. Cóż, zawsze to jakaś rozrywka... Pomyślała że stać ją na tyle dobroci.

/ Korytarz / Centrum / Rock Cafe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Szkoła Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin