Wiersze Jasona

Jason Craig

To takie moje małe wariacje.Coś mnie naszło i zaczęłam pisać wiersze.Oto jeden z nich ^^:

Rozmowa dziewczyny ze swoją miłością.

Who I am?
You are a bad guy...
I 'am a hero?
No, you are a night women...
I' am a sweet girl?
No, You are a children of the shadow...
I' am a knight?
You are knight my heart...
I' am lucky?
I don't know, but I know that You love me...
Do You love me?
I love you all my heart...
Who are You?
I' am your love...

Jerome

Jako, że Jason i Jerome to ta sama postać, czas na reaktywację wierszy... Smile

Jak feniks odradza się z popiołów,
Tak ja, z każdym dniem rodzę się na nowo.
Na nowo uczę się kochać i postrzegać świat,
Szukać znajomych, wśród niezliczonych lawinach ludzi.
Lecz zawsze jestem sama,
Zawsze będę.
Już nawet ty nic na to nie poradzisz.
No, chyba,że wrócisz do mnie.
Bo cię kocham, jesteś moim życiem,
Jesteś wszystkim co mam,
Moim ciałem, duszą i krwią.
Nie zostawiaj mnie...
Wróć...

My World...

Wielu z was pyta, jaki jest twój świat?
Mój świat, jest moją, pisaną własnoręcznie historią.
Pełen wyrażeń, myśli, uczuć i wiary.
To wszystko jest we mnie, tkwi i nie chce wyjść.
Przelewam swoje myśli na papier,
Wam je tutaj okazuję,
Chodź czuję, ze nic z tego nie będzie,
Ale wiecie, jest mi lżej, gdy widzę,
Że chociaż wy to czytacie.
Nie myślcie o mnie źle, jak o wariatce.
To że jestem trochę sfiksowana, to już niestety mój problem.

Patrzę na wasze uśmiechnięte twarze i jakoś lżej mi jest na duszy...

Co robić?
And what I have left?
Look at you?
I have to cry?
Laugh?
No, I will not do, because I know that you are someone for whom it is not worth wasting forces on the tears and screams.
Because you have already done, for me does not exist.
Long time since you're gone ..
. Although I love you, I can not forgive you
. Sorry, but nothing will ...
Raniłeś me too long, I've had enough!
Because of you I have no reason to live, I have a lot, I can not find my place, I was alone, and all of you!
It's your fault!
For me, no longer exist ..

A tu polska wersja:

I co mi pozostało?
Patrzeć się na ciebie?
Mam płakać?
Śmiać się?
Nie, tego nie zrobię, bo wiem, że jesteś kimś, na kogo nie warto tracić sił na łzy i krzyki.
Bo ty się już skończyłeś, już dla mnie nie istniejesz.
Dawno już cię nie ma..
.Mimo, że cię kocham, nie potrafię ci wybaczyć
.Wybacz, ale nic z tego nie będzie...
Za długo mnie raniłeś, mam już dość!
Przez ciebie nie mam powodu do życia, mam doła, nie potrafię znaleźć sobie miejsca, zostałam sama, a wszystko przez ciebie!
To twoja wina!
Dla mnie już nie istniejesz...