Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:21, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Za wszystko? - to miało być stwierdzenie ale coś mu nie wyszło. Objął ją w pasie i przesuwał ustami po jej szyi lekko przygryzając jej skórę.
- Może pójdziemy gdzieś gdzie nie ma ludzi? - spytał z uśmieszkiem. Ona go tak kusiła tym wszystkim,że biedny już miał wyłączone chyba myślenie. Jego dłonie błądziły po jej brzuchu zahaczając o jej uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:35, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Po co? - rozejrzała się - Już i tak jesteśmy na odludziu - stwierdziła rozbawiona. - Nie można przepraszać za wszystko - nawiązała do jego pytającego stwierdzenia - to tak jakbyś przepraszał, że żyjesz - mruknęła przygryzając skórę na jego dłoni, którą uniosła do swoich ust - Przecież to kompletnie pozbawione sensu - wsadziła sobie do ust jego palec i oblizała go patrząc mu prosto w oczy. - To przecież tak jakbym ja przepraszała za to, że oddycham... Chciałbyś? - zastygła z czubkiem jego palca w ustach i poczęła go delikatnie ssać. Nie sprecyzowała pytania czego miałoby dotyczyć jego pragnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:44, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na swój palec w jej ustach i spiął się cały.Czemu ona mu to robi?XD
- Dea - powiedział jakimś takim...przestraszonym może odrobinkę głosem. Wyjął palec z jej ust i wytarł w spodnie. Musiał się uspokoić.
- Co się z Tobą dzieje? Zmieniłaś się - nie wiedział czy się z tego cieszyć czy płakać czy to olać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:03, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na jego dłoń, którą brutalnie jej odebrano i skrzywiła się niezadowolona.
- Nie wyciera się rąk o spodnie. Trzeba było poprosić o chusteczkę skoro AŻ TAK przeszkadza ci moja ślina. - wzruszyła ramionami i kontynuowała - zmieniłam? Nie.. Ja się raczej w końcu poczułam wolna. - rozpostarła ramiona i ze śmiechem obróciła się wokół własnej osi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:06, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Wcale mi nie przeszkadza tylko nie chcę zrobić czegoś czego nie chcesz - wytłumaczył jej spokojnie i złapał ją w pół kiedy się kręciła. Spojrzał jej w oczy i od tak poprostu nagle i zachłannie wpił się w jej wargi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:31, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Idiota - parsknęła śmiechem - Czy kiedykolwiek robiłam coś czego nie chciałam? - odwzajemniła jego pocałunek z taką mocą, jakiej nigdy nie doświadczył. Przylgnęła do niego całą sobą, zachłannie napierając na jego ciało, ocierając się o niego po to by podrażnić go jeszcze bardziej. Planowała wywindować jego podniecenie do granic możliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:34, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Oplótł się jej nogami w pasie i trzymał ją za pośladki,które z resztą delikatnie masował. Oparł ją plecami o jakieś drzewo. Trzymał ją jedną ręką a drugą włożyl pod jej bluzkę i zaczął ściskać jej pierś. No jak ona go tak chce do szału doprowadzić to on też spróbuje jakoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:51, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Jednak postanowiłeś mnie tu zerżnąć? - zaśmiała się a oczy rozbłysły jej dziko. czepiła się ustami w jego wargi i mocno zacisnęła uda na jego biodrach. Rękoma objęła go za szyję lekko drapiąc mu kark. Chwyciła jego dolną wargę w żeby i odciągnęła ją delikatnie gryząc i ssąc - Tutaj? Tak na oczach Cassie i Marka? - wyszeptała zmysłowym głosem - To jest niezbyt moralne Embry... A miałeś być grzecznym chłopcem... - jej głos pełen erotyzmu kłócił się ze słowami, które wypowiadała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:01, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czuł,że już długo nie wytrzyma bo i tak starał się jakoś opanować. Przyparł ją do drzewa,że nawet zastanowił się czy jej to nie bolało.
- Nie tutaj - mruknął jej do ucha - tam - wskazał głową na jakieś miejsce na drugim brzegu jeziora. Była tam nawet jakaś mała chatka,która z zewnątrz wyglądała na opuszczoną ale w dobrym stanie.
- To co Dee? - całował ją łapczywie po szyi,policzkach zjeżdżając czasem na dekolt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:54, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Taaaam? - wyszeptała kusząco przedłużając samogłoskę. Przysunęła usta do szyi Embry'ego i podgryzajac lekko planowała go doprowadzić do wrzenia. Oczywiście miało w tym jej pomóc również to co robiły jej ręce błądzące po jego ciele. Raz przyciągała go do siebie, raz odpychała.
- Nie ma mowy - przerwała nagle zabawę odsuwając go od siebie - Nie ma siły, która mnie do tego skłoni - mruknęła poprawiając swoje ubranie - Ale z chęcią wrócę do La Push. - odwróćiła się od Embry'ego i skierowała się stronę, w której jak jej się wydawało byli Mark i Cassie.
- No idziesz? - spojrzała przez ramię na Embry'ego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:23, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wywrócił oczami i pobiegł do niej.
- Na pewno? - spytał przesuwając dłonią po jej pośladkach a ustami musnął płatek jej ucha.
- Musimy coś dobrze zapamięteć z Irlandii - stwierdził w zasadzie mruknął. Wiedział,że trudno będzie ją przekonać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:34, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ależ ja mam co pamiętać - zaśmiała się
- Tutaj w zasadzie się zaręczyłam - wzruszyła ramionami mówiąc bardzo spokojnym tonem jakby opowiadała co widzi na półce w sklepie.
- I przeżyłam całkiem sympatyczną przygodę - Dea dręcząca faceta... to coś nowego. Nadal jednak pełna wdzięku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:38, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Już mi o tym mówiłaś i nie mam ochoty słuchać tego po raz setny - burknął odsuwając się od niej.
- Bierz Cassie i wracamy do domu. Mamy samolot za dwie godziny - objął ją w pasie i ucałował jeszcze w policzek.
- Kocham Cię - szepnął jej do ucha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:41, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie jadę bez Marka - zamrugała i uśmiechnęła się niewinnie.
- A Cassie sam weź skoro żeś ją tu przywiózł. - poklepała go po policzku
- I przyzwyczaj się że Mark stanowi część mojego życia, jest Mon anam cara, a to oznacza, że może mnie zajmowac sobą kiedy tylko chce - mruknęła z tajemniczym uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:44, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Puścił ją i podszedł do Marka. Wręcz wyrwał mu Cassie z rąk.
- Sory mała, kupię Ci coś w domu a teraz udawaj,że mnie kochasz - mruknął cicho i przytulił Cass.
- A Ty bierz swojego... - tu mu się cisnęło kilka określeń na usta - swojego...mon coś tam chyba,że z nim tu zostajesz - powiedział głośniej i szedł w stronę ścieżki
- Może masz ochotę na szybki numerek w krzakach z nim. Nie krępuj się - burknął sobie pod nosem że nikt nie słyszał chyba xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:48, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zdusiła śmiech
- Embry.... - zawołała za nim i poczekała aż się odwróci - Nie wyrwij jej tej ręki - wskazała na Cassie.
- I właściwie krzaki nie są nam potrzebne - z niewinnym uśmiechem objęła Marka ramieniem - Zdecydowanie lepiej robi się to opierając o drzewo - wyszczerzyła się bezczelnie posyłając Embry'emu całusa dłonią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:51, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Przecież nic jej nie urwę - bruknął. Jemu wcale do śmiechu nie było. Na jej uwagę o drzewie zacisnął wolną dłoń w pięść.
- On leci drugim samolotem albo na drugim jego końcu - rozkazał i nie zmieni zdania - mamy was zostawić? Długo wam to zajmie? - spytał ironicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:55, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- ON leci ze mną - zaznaczyła mrużąc oczy - Czy to Ci się podoba czy nie - przejechała Markowi dłonią po ramieniu - A czy długo.... - udała, że się zastanawia - W zasadzie zależy jak zaczniemy... Wiesz...We wszyskim można się rozsmakowac - zamruczała zmysłowo po czym roześmiała się - Embry z ciebie jest czasem taki dzieciak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:00, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- nie,nie jest - był po prostu zazdrosny o swoją kobietę.A kiedy usłyszał o jakiś rozmasowywaniach odstawił Cass na ziemię.
- Czekaj tu - podszedł do Dei i Marka. Marka złapał za koszulkę i przycisnął do drzewa.
- Jeszcze raz jej dotkniesz to Twoja piękna buźka będzie wyglądała jak placek z truskawkami rozniecony na szybie. Tylko dlatego,że Dee by mnie zabiła gdybym ja Ciebie zabił na razie nic Ci nie zrobię. Zrozumiałeś? - uderzył go tylko w brzuch i to nawet nie zbyt mocno. Wziął Dee na ręce a potem Cassie za rączkę. Nie odezwał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:04, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Natychmiast mnie postaw - jej głos zrobił się zimny jak kilkunastostopniowy mróz - I nigdy więcej nie zachowuj się tak. Mark to póki co mój narzeczony - warknęła specjalnie pomijając dość istotny szczegół jakim było to że narzeczony fałszywy.
- I natychmiast go przeproś. - zeskoczyła z rąk Embry'ego i podeszła do Marka stając między obojgiem - Nigdy przenigdy tego nie rób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:06, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie będę go przepraszał - warknął uparcie. Chyba oprócz wilka miał też coś z osła. No ale co poradzić xd
- Nic mu nie zrobiłem poważnego. Nawet go to pewnie nie zabolało - wywrócił oczami. Wkurzało go to jak Dee się troszczy o Marka szczególnie po tym jak z nim spała. Czuł się zagrożony z jego strony chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:26, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie przeprosisz go? - Dea uniosła brew - Jednak dzieciak z Ciebie Embry. Dzieciak a nie mężczyzna. - warknęła patrząc ciemnymi oczami. - I pomyśleć, ze jednak chciałam... - urwała w pół słowa i westchnęła ciężko - Jak sobie chcesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:29, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wywrócił oczami.
- Jak przeproszę tego dupka to pójdziesz wreszcie ze mną do tego pieprzonego samolotu? - burknął zakładając ręce na piersi. Spojrzał Dee w oczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:06, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jeżeli przeprosisz mojego przyjaciela, to zastanowię się nad pójściem z tobą do samolotu. I nie wyrażaj się przy Cassie... - zauważyła z westchnieniem. Właściwie była z deczka rozbawiona jego zachowaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:08, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Idziemy - złapał Deę za rękę i pociągnął ją i Cass w stronę dróżki.
- Powiedziałem,że będę to jako tako tolerował a nie,że będę przed nim padał na kolana i go przepraszał. Z resztą należało mu się bo może zrozumie,że nie tyka się czyjeś kobiety - burknął mocno je trzymając ale nie aź tak żeby zrobić im krzywdę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:45, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Widząc, że już się gdzies wybierają, wstał i, biorąc Cass na barana, podszedł do nich.
-Hepi end. - Skomentował z kwaśnym wyrazem twarzy, spoglądając na Deę sceptycznie. - Zyczę szczęścia w każdym razie. Znaczy się, to chyba powinienem powiedzieć....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:26, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ty mnie nie szarp - powiedziała zirytowana zachowaniem obu. Wyrwała Embry'emu swoją rękę i walnęła go w łeb. Potem ponownie walnęła w łeb, ale Marka, pierścionek błysnął w słońcu. - A Ty nie bądź złośliwy. Wkurzycie mnie obaj i tu się pożegnamy. - powiedziała zdecydowanym tonem. - Mam dość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:28, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Tak. A jakby cię miała zamiar zaatakować sfora głodnych wilków, to powiedz ich, że jesteś ze mną. Zjedzą cię nie miejscu. - Sam nie wiedział czemu, ale wypowiedzenie tego zdania sprawiło mu tak ogromną radość, że na jego twarzy wykwitł szeroki uśmiech. Zerknął na pierścionek na jej palcu i westchnął. Uśmiech się zwęził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:31, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wywrócił oczami i stanął obok Dee.
- Dea...- zaczął - zrozum,że Cię kocham i chcę dla Ciebie jak najlepiej. Więc wybacz ale zadawanie się z Markiem nie jest najlepszym rozwiazaniem - wziął ją za rękę i zdjął pierścionek od Marka i oddał chłopakowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:42, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Embry'ego wściekła jak osa.
- Czy Ty uzurpujesz sobie prawo zachowywania się jak moja matka? - zagrzmiała - I Ty mi będziesz wybierał przyjaciół???? Otóż nie! - zabrała w mgnieniu oka pierścionek i założyła sobie znów na palec - Będę się przyjaźnić z kim chcę i będę robić co chcę - warknęła i przytuliła się do Marka - On to rozumie, a czemu Ty nie możesz? - spojrzała z wyrzutem na Embry'ego - A Ty mnie sfora nie strasz. Jednego już z niej spotkałam i był całkiem miły. Jakoś żyję - z ukosa zerknęła na przyjaciela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:45, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Już nie miał ochoty na dalsze kłótnie oMarka.
- Dobra...wygrałaś. Przyjaźnij się z nim ale błagam nie daj się mu znów zaciągnąć do łóżka. A teraz możemy proszę jechać na lotnisko i wrócić dodomu? Zabierzemy Marka ze sobą i będzie cud,miód i orzeszki- starał się żeby nie zabrzmialo to złośliwie i nawet mu to wyszlo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mark
Wilkołak
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:52, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Objął ją jedną ręką, patrząc ze złośliwym tryumfem na Embryego. Należała mu się nauczka, a jeśli nie musiał używać siły i wkurzyć go jeszcze bardziej, przynosiło mu to podwójną satysfakcję.
-Więc wracamy. - Oznajmił z prawie niedosłyszalnym westchnieniem żalu w głosie. Niby nic go tu nie trzymało, ale jednocześnie nie chciał opuszczać Irlandii. Tu było coś... Coś, czego w Stanach brakowało. Westchnął i podrapał się drugą ręką po karku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:29, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Wracamy. - westchnęła - Chociaż mnie się tu bardzo podoba - mruknęła cicho. Odgarnęła włosy na plecy i trąciła Marka biodrem.
- Mam nadzieję, ze nie odetniesz się ode mnie zupełnie - nagle przyszlo jej do glowy ze Mark moglby to zrobic,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:28, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Embry wziął Cassie na ręce i szedł przodem. NIe spojrzał nawet na Deę i Marka. Potem w samolocie usiadł rząd wcześniej. Wrócili razem do La Push i Em zabrał Deę i Cass do domu a Marek poszedł w swoję stronę XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|