Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:44, 26 Lis 2009 Temat postu: Lot Seattle - Grecja |
|
|
//Ulica
Wszedł i od razu zajął miejsce spoglądając na Amelię.
Milczał, a miał tyle pytań.
Wszystko powoli układał sobie w głowie.
Wyjął telefon i napisał do Kim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:03, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
//Ulica
Amelia usiadła obok. Także nic nie mówiła ale jednak stwierdziła że powinna.
-Powiedz mi. Czemu powiedziałeś że znasz mnie tak jakby z widzenia? Nigdy się nie spotkaliśmy. I jakoś tak dziwnia przyjełeś to że nie jestem człowiekiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:05, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zamyślił się na chwile.
- Bo cię widziałem...w snach...
Spojrzał na ni ą niepewnie i dodał:
- I znam dużo gorsze rzeczy od pół-wampirów.
Chwilę siedział cicho.
- Poznasz kogoś...
I znowu milczał. Po chwili jednak dodał:
- Nie wiem czemu,. ale czuję jakbym Cię już znał...To dziwne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:09, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Pomyślała chwilę.
-Owszem są gorsze rzeczy.
Zamyśliła się.
-Ja Cię znam bo próbowałam Cię wytropić ale dziadek nie chciał mi dać nic co było związane z Tobą.
Zamilkła.
-W snach? Na prawdę? To oznacza że jak byś stał się wampirem będziesz miał dar jasnowidzenia.
Ugryzła się w jęzsyk.
-Przepraszam nie powinnam tego mówić. A znasz mnie pewnie od kąd się urodziłam. Przez sny ale nie zdawałeś sobie z tego sprawy.
Dodała po chwili.
-Poznam kogos? kogo? Wiesz nadal nie mogę w to uwierzyć. Parę godzin temu mogłam zginąć z ręki wilkołaków a tera siedzę z bratem którego szukam od lat.
Uśmiechnęła się na swoje słowa nie wierzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:11, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się cały czas słuchając Kim.
- Nie szkodzi
- Poznasz MOŻe moją narzeczoną.
Zaśmiał się. Dziwne...
- Czyli dziadek...nie żyje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:15, 26 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie.. umarł 3 lata temu. Wtedy mi wszystko powiedział o Tobie. Gdy już umierał.
Powiedziała smutno. Zamilkła.
-On od Ciebie otrzedł gdy ja miała 13 lat. Byłam sama. Mój ojcice był u niego i kazał mnie wychować do końca. Bo on mnie zostawił na ulicy gdy zrobiłam się samodzielna. Teraz nie wiem gdzie jest i nie obchodzi mnie to.
Spojrzała na obraz za szybą.
-Chciał własną córkę ale matki nie umiał uratować.
Zamyśliła się. Wracała wspomnieniami do tego co minęło.
-Narzeczoną? Fajnie. Cieszę się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:41, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zamilkł i pozwolił Amelii opowiadać.
Gdy skończyła uśmiechnął się blado.
- Wiesz... - zaczął - Pozwolisz, że się zdrzemnę?
Obniżył fotel i nie czekając na odpowiedź już zasnął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:47, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
-Dobrze śpij.
Posłała mu uśmiech a sama pogrążyła się we własnych myślach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:52, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Obudził się kilkadziesiąt minut póżniej.
Spojrzał na Amelię.
- Jak to jest...że ja jestem człowiekiem a ty pół wampirem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:00, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego.
-Jesteśmy przyrodnim rodzeństwem. Twoim ojcem był człowiek moim jest wampir. Zostałeś sierotą gdy ja się urodziłam.
Zamilkła nie wiedziała jak składać zdania.
-Bo on.. mój ojciec zakochał się w naszej matce i zabił Twojego ojca. Potem mama zaszła wciążę ale oczywiście nie przeżyła moich narodzin a ojciec nie chciał jej przemienić. Nie wiem czemu. Żadko mi o tym opowiadał a teraz nie wiem gdzie jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:02, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mruknął tylko coś.
Z głośnika wydobył się kobiecy głos, że należy coś tam,.tam i zaraz będą na miejscu.
Uśmiechnął się do siebie i spojrzał przez okno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:06, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo chciałaby wiedzieć jak to wszystko przyjmuje.
Czuła się dziwnie. Pierwszy raz w życiu chciała uciec gdzieś najdalej stąd.
-Dolatujemy?
Zapałytała trochę nie pewnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:08, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mruknął i spojrzał na Amelię.
Uśmiechnął się niepewnie i gdy dolatywali odpiął pasy i wstał.
Zrobił kilka kroków i syknął.
Podał tylko rękę Amelii by wstała.
Cały czas się uśmiechając skierował się do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:23, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nic nie powiedziała tylko wtsała i poszła za nim
nie zapowiada się zaciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:26, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wyszedł z samolotu i wziął taksówkę.
Wytłumaczył gdzie jechać.
//Mały domek wypoczynkowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:28, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Całą drogę się nie odzywała.
Nie wiedziała co mówić.
Czuła się zagubiona
//Mały domek wypoczynkowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:42, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
//Domek
Amelia usadowiła się wygodnie w fotelu obok brata. Gdy patrzyła na niego wydawało jej się że jest jakiś nieobecny.
-Dem powiedz mi czy coś się dzieje?
Zapytała z lekkim zmartwieniem w głosie. Przechodzącą hostesse poprosiła o wodę i upiła łyk. Nie smakowała jej więc się lekko skrzywiła. Tak dawno nie smakowała krwi...
Wciągnęła powietrze do płuc i aż się wzdrygnęła. Za dużo zapachów na raz. Przymknęła oczy aby się uspokoić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:21, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
// Mały domek wypoczynkowy
Gdy wszedł do samolotu zobaczył tyle twarzy... Dawno nie przebywał w takim tłumie. Z uśmiechem przecisnął się do swojego miejsca i opadł obok siostry. Uśmiechnął się i blado, a gdy już byli w powietrzu powiedział: - To... nic takiego. - ściszył nieco głos i powiedział: - Jak to jest... no wiesz... w ogóle jak żyją wampiry? - musiał się dowiedzieć wszystkiego gdy wkrótce miał stać się jednym z nich. Uśmiechnął się i cały czas patrzył przed siebie słuchając cichutkiej muzyki wydobywającej się z głośników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:58, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy usłyszała pytanie chłopaka otwożyła oczy i spojrzała na niego.
-Wiesz ja jestem inna od tych typowych. Ale znam ich sposób bycia.
Zamknęła z powroptem oczy aby skupić się na czymś innym niż otaczającym ją zapachu.
-Po przemianie można być pragnącym krwi potworem który tylko czując ludzką krew będzie chiał zabijać ale możesz być i bardzo opanowany.
Zamilkła aby pomyśleć.
-Możesz pić ludzką krew wtedy Twoje oczy beda czerwone. Możesz pić zwierzęcą krew co polecam aby nie mieć na sumieniu ludzi to wtedy Twoje oczy będą koloru miodu.
Znów zamilkła. Już abmyśliła plan na Dema. Jak bezpiecznie go trzymać od ludzi i nauczyć opanować pragnienie.
-Gdy się przemienisz. Gdy to nastąpi kiedyś to zabiorę Cię w miejsce gdzie nie będzie ludzi abyś mógł oswoić się z nowym życioem.
Posłała mu śmiech.
-A jeszcze nie zapominajmy że nie będziesz spał. Twoja skóra będzie zimna i blada. Będziesz błyszczał jak ja i będziesz zaskakująco szybki i doskonały słuch do tego dochodzi. A przede wszystkim będziesz już wyglądał na tyle lat w jakim wieku się zatrzymasz. Ja już się nie zmienię. Przestałam dojżewać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:31, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się tylko i zapytał ponownie: - A czy wampiry... no wiesz... żyją w jakiś stadach - szukał odpowiedniego słowa - czy coś takiego? - Nagle poczuł, że coś go kłuje w boku. Wsadził swojąrękę pod koszulkę by znaleźdź punkt bólu. Gdy wyciągnął rękę zobaczył na koniuszkach palców krew. Rana musiała krwawić. Odchrząknął po czym wstał i prawie, że pobiegł do ubikacji. Zamknął tam drzwi i osunął się po ścianie. Oddychał ciężko, a głowę miał opartą o ścianę kabiny. Oczy były zamknięte. Nie bardzo wiedział co ze sobą ma teraz zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:44, 01 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na niego uważnie.
-Tak żyją w klanach. Ja znam 2 akurat. Cullenów w Forks oni są wegetarianami bo polują wyłącznie na zwierzęta i jeszcze klan Denali na Alasce. I wybrałabym tamten dla Ciebie gdyby co bo tam mało ludzi a oni też polują na zwierzęta.
Uśmiechnęła się do Dema. Tak bardzo chciała aby był jej rasy. Gdy złapał się za bok od razu poczuła zapach świeżej krwi. Gdy chłopak tylko uciekł do łazienki zaraz poszła za nim. Oparła się o drzwi na razie nie wchodząc.
-Dem wszystko w pożądku?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:06, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak... Nie! To znaczy... raczej nie. - mówił i powoli podnosił się z ziemi równie wolno. Podszedł do umywalki i stanął przed nią nadal nie wiedząc co zrobić. Amelia pomogłaby mu, ale... ta krew... Musiał ryzykować. Przekręcił zamek i wciągnął siostrę za rękę do środka. Spojrzał na nią błagalnym wzrokiem i przekręcając zamek powiedział: - Proszę... pomóż mi. - oczywiście był to szept i to bardzo cichy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:31, 02 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Słyszała cichy szept brata. Zaczęła się denerwować. Czuła krew. Coraz lepiej.
-Dem?
Powiedziała z lekką paniką. Ten nagle otwożył drzwi i wciącgnął ją do środka. Gdy usłyszała jego słaby głos od razu posadziła go na sedesie.
-Co się dzieje?
Zapytała wstrzymując oddech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:30, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wskazał tylko na swój bok po czym podniósł koszulkę. Wiedział, że ryzykuje i to bardzo, ale ktoś musiał mu pomóc. Spojrzał na siostrę równie błagalnym wzrokiem co przed chwilą, ale na razie się nie odzywał. Usiadł posłusznie i czekał co Amelia zrobi lub co powie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:53, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy Dem odsłonił bok Amelia złapała się za usta.
-Czemu wcześniej tego nie pokazałeś!
Krzyknęła przerażona. Włączyła w pomieszczeniu wentylator i puściła wodę. Rozejrzała się. W takich miejscach zawsze powinna być apteczka.
Niestety nie widziała jej. Wychiliła się lekko z łazienki i dojrzała apateczkę stojącą z boku stolika hostessy. Skradłą się tam wampirzym tempem i wróciła do środka zamykając drzwi na zamek. Wiedziała że nikt nie mógl jej zauważyć. Uklękła przy bracie.
Rozerwała jego koszulę aby lepiej widziećź ranę. Od swojej koszulki oderwała dół, zmoczyłą go i zasłoniła sobie nos.
-To dla bezpieczeństwa.-uśmiechnęła się smutno-dawno nie piłam krwi.
Wziąła apteczkę położyła chłopakowi na nogach. Przejęchała dłonią po ranie. Na jej palcach została krwe chłopaka. Wzięła ją do ust i oblizała. Uśmiechnęła się lekko i zachichotała.
-Słodki jesteś ale w Twojej krwi czuję więzy nas łączące.
Puściła mu oczko. Wyjęła z apteczki jakieś szczypce, skalpel gazy i znalazłą nawet zastrzyki przeciw bólowe.
-OOO idealnie-pow biorąc je do ręki. -Wiesz najwidoczniej wbiło Ci się kawałek skały. Za chwile Ci wstrzyknę środek przeciw bólowy i wyjmę tamto.
Pogrzebała jeszcze w apteczce i znalazła igłę i nić aby mogła założyć szwy.
Wstrzyknęła mu w bok dwie ampułki. Poczekała pare minut i rozcieła lekko ranę. Miała rację. W żebrach tkwił odłamek skały. Wzięła szczypce i delikatnie go wyjęła aby nic nie uszkodzić. Gazą delikatnie przetarła ranę z nadmiaru krwi. Kamien wżuciła do umywalki. Przeymyła ranę i delikatnie zaczęła ją zszywać. Gdy skończyła znów przemyłą ranę. Gazę zmoczyła zwartym w apteczce rywanolem. Przyłożyła ją i przykleiła plastrem. Nastpnie wzięła bandaż. Rozebrała dema do gołej skóry i zaczęła owijać bandaż. Cały czas obseerwowała jego minę. Gdy skończyła pomogła mu się ubrać. Usłyszała głos hostessy.
-Dolatujemy Dem.
Pomogła mu wstać i poprowadziłą na ich miejsca. Posadziłą go i przypieła dlikatnie.
-Podaj mi adres. Gdzie mieszkasz. Jak nie powiesz sama będę mogła sprawdzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:08, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wcześniej sam nie wiedział. Siedział spokojnie i uciskał ranę, a gdy zobaczył znowu siostrę odsłonił ją. Syknął lekko gdy dotknęła jego rany, a gdy oblizała palce uśmiechnął się słabo. Cóż, do śmiechu to mu nie było. Zamknął oczy i dał zająć się raną Amelii. Po chwili wstał i powoli podszedł na miejsce. Chodź zaraz mieli lądować usiadł i wpatrywał się tępo w widok za oknem. - La Push. Mieszkam w La Push.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia
Pół-wampir
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:23, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy wylądowali Amelia złapała brata pod ramie i praktycznie wyniosła go z samolotu. W drugiej dłoni trzymała wszystkie walizki. Nie myślała o niebezpieczeństwie w La Push. Liczyło się dla niej teraz zdrowie brata. Złapała taksówkę. Pomoggła wejść demiemu.
-La Push proszę. Szybko.
Powiedziała do kierowcy
//La Push//Dom Dimitri'ego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demitry
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: USA/ La Push Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:23, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Poi chwili i tak musiał stanąć. Posłusznie to zrobił i podtrzymywany przez siostrę wyszedł z samolotu i wszedł do taksówki. Odezwał się, ale tak cicho, żeby jego siostra mogła go usłyszeć. - Dziękuję... - Wyglądał za szybę. Promyki słońca tańczyły jeszcze na śniegu i błyszczał on jak.... wampir! Uśmiechnął się słabo i wpatrywał dalej. Było ciepło jak na zimę. Gdy byli na miejscu wysiadł pospiesznie z auta i udał sięw stronę swojego domu... Pomyślał ile zdarzyło sięodkąd był tu ostatni raz. Właściwie... Zmieniło sie wszystko.
/La Push/ D. D.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|