Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:51, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Adam zatrzymał się zgięty w pół nad swoja torbą trzymając w dłoni kilka płyt. Rozważał przez sekundę jej pytanie. Schował pudełka do jej wnętrza, wyprostował się i spojrzał na Amandę. - Jestem ciekaw co wymyśliła tym razem. - wyciągnął z szafy kilka par spodni - A wymyśliła napewno. - Jestem tego pewien. Miał jedynie nadzieję że nie wykorzysta w swoich planach Amandy, jesli by to zrobiła straciłby do niej wszystkie ciepłe uczucia jakimi dażył matkę. Wtedy to byłoby już ża dużo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pią 13:52, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:02, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego z uwagą i patrzyła tak chwilę w milczeniu.
- Może kiedyś się dowiesz. A nie domyślasz się? - spytała przysuwając się trochę bliżej do niego. Jej kroki tym razem były pewne i zdecydowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:08, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Domyślam się - powiedział chłodno. Zmierzył ją od stóp do czubka głowy, przekazujac jej tym samym aby się do niego nie zbliżała. Porównał ją machinalnie z Sel. To nie to... Szarpnął ze złośnią torbą pakując do niej wybrane spodnie. Zignorował jej zachowanie. Był słaby i nie miał ochoty na takie gierki choć podejrzewał że teraz być moze Amanda sie nie ugnie. Popełni błąd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:18, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Dalej źle się czujesz? - spytała zgrabnymi ruchami chodząc po pokoju. Stawiała idealnie nogę na nogą od czasu do czasu zerkając na niego.
- Może Ci powiem - zaczęła spoglądając na niego - a może jednak nie - zamyśliła się.
- Albo tak - stwierdziła po chwili - nie, nie jednak to zły pomysł - powiedziała z cwanym uśmieszkiem, którego on nie widział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:27, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wodził za nią oczami i szybko kalkulował swoje szanse. Myślał czy opłaca mu sie poniżać do takich zabaw aby wyciągnąć od niej jakieś konkrety. Zacisnął szczękę ze złości kiedy stanęła do niego plecami. Patrząc na nią uważnie dostrzegł coś co kompletnie wytrąciło go z równowagi. Jej ruchy, tonacja głosu, spojrzenia i troska, ogólna prezencja, wszystko sprowadzało się do jednego celu. Zaśmiał się głosno uświadamiajac sobie co ma w planach jego matka. - Czuję się już dobrze - powiedział patrząc na nią ze złośliwym uśmiechem - I nie chce już wiedzieć. - zachichotał cicho. Amando współczuję ci... I matce też... nic nie wskóra.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pią 14:38, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:46, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszyła ramionami jakby było jej to obojętne.
- Inteligentny jesteś - zaśmiała się pod nosem nie patrząc na niego.
- Która godzina? - spytała rzucając mu szybkie spojrzenie. Czasem umiała dobrze grać kiedy na prawdę tego chciała i było jej to do czegoś potrzebne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:51, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na zegarek. Za dwie godziny lecę... - 16 - Uśmiechnął się nieświadomie. Spieszyło mu się do niej jak do nikogo innego na tym świecie. Miał nadzieję że się ucieszy kiedy dowie się że wrócił. Tęsknił za nią okropnie a kłótnia z matką podsyciła jego uczucie. Przeczesał włosy dłonią próbując zebrać myśli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:58, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Tak, muszę za chwilę chyba iść - mruknęła siadając zgrabnie na krześle i odsłaniając zgrabne nóżki.
- Spakowany? - spytała zerkając na walizkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:07, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Chodził po pokoju zbierając pojedyńcze przedmioty. Spojrzał na mały stolik obok jej fotela. Leżał na nim laptop. Zacisnął znów szczękę i zawisł przez sekundę nad nią pilnując się by nie dotknąć jej choćby najmniejszym kawałkiem swojego ciała. Kiedy wyprostował się rzucił na nia zaniepokojone spojrzenie. Niech myśli że się jej obawiam... Będzie zabawnie... Odwróił się i ponownie nachylił do torby. Cholera, jaki ja jestem zły... Przecież nic mi nie zrobiła... Ale Adam uwielbił być złosliwy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:19, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy zawisł nad nią Amanda wzięła delikatny wdech żeby poczuć jego cudowny zapach.
- Nie zapomnij ładowarki - powiedziała podając mu ją i przypadkowo dotknęła jego dłoni.
- Masz wszystko? - spytała tak po porostu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:25, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rozejrzał się po pokoju czując chorą satysfakcję. Ja się musze na to leczyć... Zaśmial się w myślach i spojrzał na nią pseudo - miłym spojrzeniem. - Dziękuję. Jeszcze nie. - poszedł do łazienki po kosmetyczkę aby nie musiała oglądać jego tryumfalnego uśmiechu. Czuł dziką radośc z tego jak z nią postępował.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pią 15:39, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:31, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wiedziała, że tak łatwo jej nie pójdzie i będzie musiała włożyć w to trochę siły i nerwów bo chęci to ona miała i to duże xD .
- Masz może plaster? - spytała bo zahaczyła palcem bo jakiś wystając gwóźdź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:36, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią koso i prychnął - Nie. - podał jej jednak łaskawie chusteczkę higieniczną. Odszedł od niej na trzy kroki i ciagnąc nadal swoja nikczemną grę wpatrywał się w Amandę z rękoma skrzyżowanymi na piersi. Po chwili zauważył że dłonie lekko jej drżą. Nie będziesz wchodziła w konszachty z moja matką. - myślał mściwie chcac doprowadzić ją do ostateczności przez te dwie godziny. Tak abyś zapamiętała że ja nie jestem dla ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:42, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dłonie lekko jej drżał , na widok nawet najmniejszej kropli krwi tak miała.
- Dz...dziękuję - jąkała się . Wpatrywała się w chusteczkę, która przesiąkała krwią. Na chwilę spojrzała przerażona na Adama ale widząc jego wzrok wróciła nim do chusteczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:48, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Jestem zły... Jestem chory.... myślał podchodząc do niej. Złapał bezceremonialnie jej dłoń i spojrzał z bliska na jej palec. - Przestań... - zaczął głosem, którym mówił jedynie do Selene. Miłym, opanowanym i spokojnym. Chciał się odegrac na Amandzie pokazując tym samym matce że ja przejrzał. Cóz jesteś jedynie narzędziem kobieto... - od tego się nie umiera. - spojrzał na jej twarz i uśmiechnął się niespodziewanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pią 15:49, 29 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:54, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Łzy już zaczęła spływać jej po policzkach i cała się trzęsła.
- Zostaw - powiedziała łamiącym się głosem i wyrwała mu swoją rękę. Nie lubiła robić sobie najmniejszej nawet nadziei na cokolwiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:04, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Amando... - mruknął cicho. Kiedy chciał potrafił być naprawdę uprzejmy - Nie zachowuj się jak rozpieszczone dziecko. - ponownie ujął jej dłoń trochę silniej niż poprzednio. Nie sprawiaj mi trudności... - Zobacz już prawie nie widać - stwierdził nad wyraz spokojnie przecierając jej ranę czystą chusteczką. Przypomniały mu sie nagle słowa Selene "Uwieść, wykorzystać i porzucić" Pomyślał ze bardzo się wtedy myliła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:09, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na brudną chusteczkę wciąż się trzęsąc .
- D..dobrze - powiedziała tym razem nie wyrwała ręki. Zacisnęła dłoń w pięść a krew znów poleciała.Tym razem zaczęła płakać już trochę bardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:19, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Stanął za nią uśmiechając się złośliwie. Starł jej łzy z policzków i poczuł jek zesztywniała pod wpływem jego dotyku. Wytrzymaj jeszcze trochę... Troszeczkę... A później cię puszczę... Polecisz się wypłakać do matki. I dobrze, przekarzesz jej jakim skończonym egoistą i sukinsynem jestem... Złapał ją za ramiona i obrócił powoli ku sobie. Spojrzał w jej zaczerwienione od płaczu oczy i starał się nie skrzywić co zepsuło by efekt. Opanuj się... - powtarzał sobie w myślach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:25, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zesztywniała kiedy ją złapał. Wiedziała, że to wszystko ma jakieś drugie dno. Spojrzała mu w oczy spojrzeniem pełnym bólu, smutku , pytań a za razem czułym i pełnym uczucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:38, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zbliżył swoje usta do jej szyji łapiąc ją przedtem mocno za ramiona aby mu się nie wyrwała. Mimo tego że doskonale się bawił musiał to zakończyć. Kiedy na niego spojrzała poczuł że zrobiło mu się jej żal, tak poprostu. Nie chciał aby cierpiała choć był dziwnie pewny że teraz go znienawidzi. On bronił swego. Choćby ceną było szczęście innych. - Nie waż się mieszać do mnie i Selene. - zaczął jadowitym szeptem, który był przepełniony obrzydzeniem do matki, nie do Amandy. Ona poprostu źle wybrała. - Nie będę miły, jeśli tego nie zaprzestaniesz.- poczuł jak zadrżała kiedy poczuła jego oddech na swym ciele - Możesz to przekazać mojej matce... Bo napewno się z nią spotkasz, tak? - odsunął się od niej i usiadł na fotelu, który przedtem zajmowała. Wpatrywał się w nią ze spokojna twarzą. Zrobił to co chciał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:50, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie...nie będę się w nic mieszać - powiedziała drżącym głosem - i nie spotkam się z Pana matką - dodała tym samym tonem. Miała już dosyć szybko wyszła do łazienki i zamknęła się. Zaczęła płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:57, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zmrużył oczy. Kłamiesz... Złożył dłonie w piramidkę i oparł na niej brodę. Postanowił dać jej teraz spokój. Dostała już wystarczajaco dużo złego od niego. Musiał tak zrobić, nie widział innego wyjścia. To było drastyczne i niewdzięczne wobec niej ale skuteczne. Na torbie podróznej położył swoją kurtkę. Poszedł po telefon do kuchni słuchając jej cichych szlochów. Do odlotu została mu godzina. Przysiadł na łóżku czekając z kamienną twarzą aż skończy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:10, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Otarła policzki i wyszła z łazienki. Poprawiła ubrani i zatrzymała się przed drzwiami do sypialni. Zawahała się na chwilę. Chciała wybiec stąd z płaczem i zamknąć się w domu i więcej nie wychodzić a jednocześnie chciała go uderzyć i na niego nawrzeszczeć . Weszła do sypialni chwiejnym krokiem i usiadła na łóżku.
Wpatrywała się w jego oczy z uwagą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:17, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Obrzucił ją neutralnym spojrzeniem. Nie chciał już jej więcej dręczyć i uwodzić. Skończył na dziś, wiedział że zrozumiała choć kiedy na nią patrzył to w myślach przemknęło mu że to jeszcze nie koniec. Dla niej, dla niego był to już temat zamknięty. - Tak? - spodziewał się wszystkiego co mogła zrobić mu znieważona kobieta. Od pocałunku który był ostateczną formą zatrzymania go przy niej, po zwykły dobrze wymierzony policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:03, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła do niego niepewnie i przykucnęła przy nim. Spojrzała mu głęboko w oczy i wzięła głęboki wdech. Przybliżyła swoje usta bliżej jego ust i delikatnie musnęła go wargami. Chwilę później wstała i pogłaskała go po policzku a zaraz potem walnęła go z liścia. Z uśmieszkiem zaczęła kierować się w stronę drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:10, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zamrugał i roześmiał się donośnie i radośnie. Padł na łóżko i nie mógł przestać się śmiać. Opanował się po chwili i doskoczył do niej w dwóch susach. Złapał ją za ramię i wbił w nia nienawistny wzrok. Zaśmiał się ponownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:13, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała mu znów w oczy.
- I co Cię tak śmieszy ? - syknęła przez zęby i wyrwała mu się.
- Chcesz dostać jeszcze raz? - spytała. Tym razem w ręku miała torebkę. Po tym kiedy go uderzyła zrobiło jej się dziwnie lekko i przyjemnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:20, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Adam zaśmiał się znów tym razem jedynie ironicznie. - Proszę pani... - zbliżył się do niej patrząc jej ciagle głęboko w oczy - nie ma pani ze mną szans. - odsunął się od niej i oparł o futrynę drzwi - Poza tym.... - uśmiechnął się cwanie, widząc jak na niego patrzy - chyba wcale nie chcesz mnie bić. - pomyślał że upokorzy ją do końca - Panno Sharp... zrobiłaby pani ze mną coś zupełnie innego, prawda? - uniósł dumnie głowę widząc rumieńce, które w jednym momencie pojawily się na jej policzkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:26, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rumieńce po kilku minutach zeszły. Teraz się wściekła, że tak ją upokarza .
- Tak a masz jakiś pomysł? Bo ja bym chętnie zrzuciła Cię z okna, potem rozjechała ciężarówką i zobaczyła minę Twojej Selene kiedy by się o tym dowiedziała - warknęła patrząc na niego wściekle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:34, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- A wiesz że to całkiem niezły pomysł? - zapytał z ironią. Mimo tego co mu zrobiła i co zamierzała zrobić Adam ciągle się uśmiechał. Było to związane z tym ze utarł matce nosa, że za jakiś czas będzie w Forks, w swoim domu. Pokręcił głową i otworzył przed nią drzwi. - Zapewne matka jest bardzo ciekawa czy coś udało ci się zrobić. Nie trzymaj jej dłużej w niepewności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:47, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Jeśli jesteś taki mądry to idź i sam z nią pogadaj - powiedziała patrząc na niego uważnie.
- Powiedz jej wreszcie dobitnie, że masz jej dość i ma się nie wtrącać w Twoje życie, zbyt mało masz w sobie do tego odwagi? - spytała z ironią opierając się o futrynę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie - warknął spoglądając na nią ze złością - Widziała pani - wrócił celowo do tej formy - i doskonale słyszała że stać mnie na to. Poprostu... - westchnłą ciężko i spojrzał na zegarek Uśmiechnął się złośliwie patrząc na kobietę. - Dziekuję za świetną zabawę! Proszę opisac dokładnie mojej matce jak się zachowywałem bo inaczej nie uwierzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:11, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego z ukosa i odwróciła się do niego przodem. Spojrzała mu w oczy.
- Nie wiem czy będę miała czas się z nią spotkać ale przekaże jej, że kazałeś mi to powiedzieć - warknęła cicho - mam nadzieję, że będziesz miał udany lot - szepnęła. Stali tak, że prawie stykali się ustami .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:20, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję za troskę - wywarczał w jej stronę - Ale sadzę że sobie poradzę. Ze wszystkim. Sam. - zastanawiał się czy nie zadac jej ostatecznego ciosu, czy nie zabawić się i z jej uczuciem za to co mu zrobiła. W końcu to był policzek... Przymknął powieki i znów zbliżył się do niej, przygryzł swoją wargę czując że za chwilę to on będzie zbierał ją z podłoi. Szyderczy uśmiech wypłynął na jego usta - Zjeżdżaj - szepnął czule.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:34, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się złośliwie i odeszła kawałek. Sekundę później zamachnęła się torebką ( była dość ciężka ponieważ miała w niej trochę grubych książek; kodeksy itp. ) i uderzyła go w brzuch. Adam upad a Amanda z uśmiechem stanęła zgrabnie jedną nogą w wysokiej szpilce na jego brzuch. Nadepnęła go delikatnie, w końcu nie chciała mu zrobić zbyt dużej krzywdy .
- Szach mat - powiedziała z łobuzerskim uśmieszkiem patrząc na jego minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:43, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Zmrużył gniewnie oczy. Zrobił pierwszą rzecz jaka przyszła mu do głowy. Złapał za wysoki obcas i urwał go. - Niech pani idzie tak do domu. Życzę udanej podróży. - powiedział nienawistnie. Złapał ją za łydkę, zerwał się z podłogi i stanął przed nią. Nie miała już stojej pewnosci bo nie mogła stać równo. Przekrzywiła sie zabawnie. Był od niej o głowę wyższy, spojrzał na nią z góry masując sobie żoładek. - Do widzenia - wyszeptał złowrogo. W duszy śmiał się z tego, w końcu to było całkiem zabawne. Był tym nawet zaskoczony i to miło ale nie mógł dac po sobie tego poznać. Wskazał głową na korytarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alan
Wilkołak
Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:53, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Nim wyszła wyciągnęła z torby balerinki i ściągnęła szpilki. Włożyła balerinki a szpilki zostawiała u Adama .
- Możesz je wywalić - machnęła ręką.
- Do widzenia - powiedziała i wyszła za drzwi przytrzymała je ręką jeszcze na chwilę - miłego lotu i upojnego spotkania z Sel - powiedziała złośliwie i trzasnęła drzwiami.
/ mieszkanie Amandy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:02, 29 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Już nie mogę się doczekać... - powiedział słodko, pragnąc tego naprawdę. Poszedł do sypialni i założył na siebie kurtkę. Sprawdził czy ma wszystko. Był tego pewien. Ubrał buty. Powyłączał wszystko i powyciągał wtyczki z kontaktów. Chwycił torbę w dłoń. Zabrał również szpilki z zamiarem wyrzucenia ich do kosza na ulicy. Zamknął drzwi trzaskając nimi dwa razy. Przekręcił klucz.
/ Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Knight
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:12, 16 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
/ Ulica
Wprowadził ją po schodach na drugie piętro wyciągnął dłoń po klucze i dokończył rozmowę którą prowadzili na ulicy - Musi tak być... - powiedział stając pod drzwiami - Przecież tak mówię ja. Ma być inaczej? - zaśmiał sie ze swojej pewności. Wcale nie musi tak być ale... Spojrzał na Marikę. Było by wspaniale jakbyś sobie ułożyła życie ze mną... Odwrócił się szybko wpychając klucz do dziurki. Ja nie mogę tak myśleć! Pchnął drzwi i wpuścił ją pierwszą - Tak, uprzedzam że tu wszystko będzie zakurzone... - nie pomylił się. Po ostatniej sprzeczce z matką widocznie zaprzestała tu przychodzić. Pasowało mu to. Nie będzie nawiedzać Mariki. Bynajmniej miał taką nadzieję. Kto ją tam wie... Ściągnął kurtkę i spojrzał na Marikę wzruszając ramionami - Kuchnia, sypialnia... Tam.. - wskazał na jedne z drzwi - Taki mały pokój... Prawie nic w nim nie ma... Łazienka. Czuj się jak u siebie. - oparł się o ścianę i spojrzał na kobietę. Trzymała w dłoniach kurczowo torbę - Nie denerwuj się. Traktuj jak swoje. - podszedł do niej i złapał za dłonie. Odgiął jej szczupłe palce i wyciągnął z nich torbę - Rozluźnij się. Już wiesz że nie gryzę... - powiedział z przekąsem i poszedł do sypialni położyć tam jej torbę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|