Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:26, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Przy tobie nie - uśmiechnęła się, wtulając mocniej w jego tors. Uchyliła usta, przez co jej ciepły oddech drażnił skórę chłopaka. Była szczęśliwa, że Evan zawsze jest przy niej. Nie czuła się przez to aż tak samotna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:34, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechną się delikatnie czując jej oddech na swojej skórze.
- To dobrze. - mruknął cicho dalej się uśmiechając.
Zaczął przeczesywać palcami jej włosy patrząc na niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:37, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zamruczała zadowolona i przejechała pazurkami po torsie chłopaka. Niczym kot, który chce się ułożyć wygodniej na legowisku. Gdy przeczesywał jej włosy, cicho pomrukiwała. Uwielbiała, gdy ktoś ją głaskał w taki sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 0:42, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przeszedł go bardzo delikatny dreszcz kiedy przejechała pazurkami po jego klatce piersiowej.
Uśmiechnął się szeroko kiedy usłyszał jej mruknięcie nie przestając gładzić jej włosów.
- Co jest kocie? - powiedział wesoło spoglądaj jej w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:55, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze mi, nie przestawaj - poprosiła, uśmiechając się nieznacznie. Nadal lekko go drapała. Czuła zapach wilka i odpływała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:49, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Leah napisał: | -Uderzyłeś mnie... -prychnęła cicho. Lekko się skurczyła. Niech nie podchodzi. Dlaczego on się tak zachowywał? No dlaczego?! Niech wraca do swojego zasranego domu i zamknie drzwi na klucz... od środka. Denerwował ją. Irytował. Niech sobie idzie w cholerę. Nie chciała mu przecież zrobić krzywdy. Ale frustracja i wilcza duma wzbudzały w niej złe emocje. |
-Aaaa... - Pokiwał głową, a na jego twarz wpełzł niemal niewidoczny uśmieszek pogardy. - Więc oczekujesz królewskich przeprosin? - Spytał drwiąco. Miał, zdaje się, dokładnie to co Lee. Przecież ją kochał, a ciągle parł naprzód, tworząc coraz większy pierdolnik w tej całej sprawie. Chociaż może to nie wilcza duma, a charakter?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:33, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Gaspard napisał: |
-Aaaa... - Pokiwał głową, a na jego twarz wpełzł niemal niewidoczny uśmieszek pogardy. - Więc oczekujesz królewskich przeprosin? - Spytał drwiąco. Miał, zdaje się, dokładnie to co Lee. Przecież ją kochał, a ciągle parł naprzód, tworząc coraz większy pierdolnik w tej całej sprawie. Chociaż może to nie wilcza duma, a charakter? |
Omiotła go średnio przytomnym wzrokiem. Westchnęła cicho i pokręciła głową, którą następnie nieco spuściła.
-Niczego już od Ciebie nie oczekuje. Nie jestem w stanie wyegzekwować najważniejszego... więc... daj mi spokój... -mruknęła o dziwo bez cienia ironii. Znudziło ją to. Ta cała sytuacja. Zrobiła coś wbrew samej sobie, a najwyraźniej nawet to nim nie poruszyło. Więc czego chciał? Znów wbiła wzrok w fale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:57, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine napisał: | - Dobrze mi, nie przestawaj - poprosiła, uśmiechając się nieznacznie. Nadal lekko go drapała. Czuła zapach wilka i odpływała. |
Uśmiechną się tylko delikatnie nic nie mówiąc.
Kontynuował wykonywaną przez siebie czynność.
Palcami wolnej ręki zaczął przesuwać po dłoni Nad leżącej na jego torsie.
Cały czas uważnie przyglądał się dziewczynie z lekkim uśmiechem na ustach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:33, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Mogłabym tak z tobą siedzieć wiecznie - uśmiechnęła się i spojrzała w oczy Evana. Powoli go przytuliła i znów zamruczała. Dopiero teraz zauważyła, że się rozjaśnia i gwiazdy powoli zanikają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:11, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Leah napisał: | Omiotła go średnio przytomnym wzrokiem. Westchnęła cicho i pokręciła głową, którą następnie nieco spuściła.
-Niczego już od Ciebie nie oczekuje. Nie jestem w stanie wyegzekwować najważniejszego... więc... daj mi spokój... -mruknęła o dziwo bez cienia ironii. Znudziło ją to. Ta cała sytuacja. Zrobiła coś wbrew samej sobie, a najwyraźniej nawet to nim nie poruszyło. Więc czego chciał? Znów wbiła wzrok w fale. |
Znów podszedł bliżej i teraz mogła już poczuć jego ciepły oddech na swojej twarzy. Nie miało to żadnego głębszego celu, czy drugiego dna. Był po prostu ciekaw, jak zareaguje. Ot, taki eksperyment.
-Mam sobie iść? - Spytał, jakby nie usłyszał jej poprzedniego zdania. Nie za zdziwieniem, zwykłe, ludzkie pytanie. Bez emocji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:35, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jego oddech wcale na nią dobrze nie podziałał. Wzdrygnęła się nieco. Znów zachciało jej się płakać. Przewróciła oczami i go od siebie odepchnęła jednocześnie podnosząc się z pieńka.
-Nie wiem co masz zrobić Gaspard. Mam to w dupie... -warknęła zła.
-Dopiero teraz widzę jaki z Ciebie człowiek Gas... -znów wymieniła jego imię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Nie 20:37, 10 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:43, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nadine napisał: | - Mogłabym tak z tobą siedzieć wiecznie - uśmiechnęła się i spojrzała w oczy Evana. Powoli go przytuliła i znów zamruczała. Dopiero teraz zauważyła, że się rozjaśnia i gwiazdy powoli zanikają. |
- Ja też. - mruknął cicho delikatnie się uśmiechając.
Przycisnął ją do siebie mocniej i musnął ustami w policzek.
Cały czas przesuwał dłonią po jej włosach a później po karku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:31, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Evan... Zaraz zasnę - szepnęła z uśmieszkiem na ustach. Wplotła palce we włosy chłopaka i spojrzała mu w oczy. Przez chwilę nic nie mówiła, jedynie się uśmiechała - Jesteś najlepszy, wiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:05, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- To co..? - zapytał cicho bawiąc się jej włosami.
Uśmiechnął się szeroko patrząc w oczy dziewczyny.
- Serio? - zaśmiał się gładząc dłonią policzek Nad. - To co ja mam powiedzieś o tobie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:08, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Że jestem śliczna, mądra i bardzo mnie lubisz - zażartowała. Od strony lasu było słychać wycie wilków i powoli budzącą się przyrodę. - Przeleżeliśmy tu całą noc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:14, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się wesoło na nią patrząc. - Jesteś śliczna, mądra i naprawdę bardzo Cię lubię. - powiedział po czym wysunął w jej kierunku język.
Rozejrzał się powoli do okoła. Rzeczywiście nawet nie zauważył kiedy zaczęło się rozjaśniać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:16, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Odgryzę ci go - zaśmiała się i rozbawiona złapała język chłopaka zębami. Lubiła się z nim droczyć. Nie było w tym żadnego podtekstu, czy coś. Po prostu delikatnie ścisnęła zębami język Evana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:22, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zmarszczył delikatnie nos i brwi kiedy go ugryzła.
-Ej no... - mruknął oswobadzając swój język. - Ja cię zaraz ugryze! - powiedział już głośniej i zaczął łaskotać dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:26, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Evan proszę, tylko nie łaskotki - zaczęła się śmiać. Przewróciła się na bok i sturlała z głazu. Jęknęła z bólu, bo lądowanie nie było zbyt miękkie. Chłopak spadł bowiem na nią.
- Ty brutalu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:32, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy Nadine przekręciła się i spadła z głazu poleciał za nią i wylądował na dziewczynie.
Uniósł się na łokciach tak aby jej już nie zgniatać jednak nie zlazł z niej całkiem.
Uśmiechnął się przepraszającą ale po chwili zmienił trochę wyraz twarzy. - Trzeba było nie zaczynać. - zaśmiał się znów pokazując jej język.
Tym razem uważając aby nie powtórzyła ugryzienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:36, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jedynie kłapnęła szczęką, ale nie ugryzła go tym razem. Popchnęła chłopaka i podniosła się z ziemi. Zmrużyła groźnie oczy, jednak zaraz się rozesmiała.
- Zapraszam na śniadanie do siebie. Co ty na to?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:43, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się cicho.
Tak samo jak ona zmrużył oczy marszcząc dodatkowo nos kiedy go zepchnęła.
Uśmiechną się szeroko słysząc jej śmiech. - Chętnie. - powiedział wstając i otrzepując się z piasku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nadine
Zmiennokształtny
Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: La Push Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:49, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Więc chodź, brutalu. Ścigajmy się - puściła mu oczko. Zmieniła się w pumę i mruknęła do Evana. Po chwili pognała w kierunku domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evan Craven
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:53, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zanim zdążył coś powiedzieć Nad już oddalała się pod postacią pumy.
Szybkim ruchem pozbył się swoich spodenek i przemienił się wilka.
Wilkołaki były szybsze od zmiennokształtnych toteż po chwili zaczął ją doganiać.
//Dom Nad//
zaczynaj.;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:03, 11 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Leah napisał: | Jego oddech wcale na nią dobrze nie podziałał. Wzdrygnęła się nieco. Znów zachciało jej się płakać. Przewróciła oczami i go od siebie odepchnęła jednocześnie podnosząc się z pieńka.
-Nie wiem co masz zrobić Gaspard. Mam to w dupie... -warknęła zła.
-Dopiero teraz widzę jaki z Ciebie człowiek Gas... -znów wymieniła jego imię. |
-Więc spraw sobie okulary, bo gdzieś tak od urodzenia człowiekiem nie jestem. - Oznajmił jej bezczelnie. A co, nie będzie sie z babskiem opindalał xD Odepchnięty się wcale nie poczuł, wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej go to nakręciło, więc kroczek do przodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:50, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Czego Ty chcesz do cholery? -warknęła na niego sama robiąc krok w tył. Nie zauważyła nawet, że zbliża się do granicy klifu.
-Śmierdzisz wódą.. -mruknęła zniesmaczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:53, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-To nie wąchaj, jak ci nie pasuje. - Odparł obojętnie. - I tak z grubsza to nie mi chodzi, tylko tobie. Ty się trzęsiesz ze złości, nie ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:54, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-To Ty czegoś ode mnie chcesz. Idź stąd. Idź w cholerę. Nie mam ochoty na Ciebie patrzeć... -wycedziła przez zęby znów się odsuwając. Biedna gapa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:15, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Miał wrażenie, że powinien na COŚ zareagowac. Tak instynktownie. Ale był jakoś tak zamroczony i kiepsko mu to szło.
-Nie patrz. Nie wąchaj, nie patrz. Ale, na szczęście, klifów na własność jeszcze nie wykupiłaś. - Oznajmił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:20, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Dupek... -wywarczała niemal. Prawie trzęsła się ze złości. Była zła i poirytowana.
-Nienawi...-nie zdążyła dokończyć, bo zrobiła o jeden krok za daleko. Kompletnie zdezorientowana zachwiała się i spadła z klifu. Może i nawet krzyknęła, jednak jej głos pewnie zanikł w odgłosie rozbijających się o klif fal. Owszem. Wilki skakały stąd dla rozrywki, ale nie o tej porze roku i dość świadomie. Po chwili dziewczyny nie było nawet widać pod spienioną wodą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:26, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Już miał jej coś odpysknąć, ale w miarę szybko zorientował się, ze jej nie ma. Wychylił się ciutek ponad brzeg klifu i zobaczył jak znika pod spienionymi grzbietami fal. Niewiele myśląc skoczył za nią. Bo co? Miał stać i patrzeć?
Woda była zimna. Nawet dla niego. Ale mimo to nurkował szukając jej wytrwale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:04, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wynurzyła się łapczywie łapiąc powietrze. Szczęka trzęsła jej się z zimna. Przestraszyła się trochę, kiedy nie mogła poradzić sobie z falami. Nie wiedziała nawet, że Gaspard skoczył za nią. Podpłynęła do brzegu tak, żeby chociaż złapać grunt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:06, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zobaczył łepek Lei wynurzający się ponad powierzchnię. Odrazu popłynął w tamtym kierunku. Chwilę zajęło mu odszukanie jej, ale już za moment płynął z dziewczyną pod pachą do brzego. Nie wiedział, czy to adrenalina, czy gorzała sprawiła, że nie było mu zimno, ale jakoś się tym nie przejmował. Gdy już poczuł pod nogami grunt, odepchnął się od ziemi i po paru susach był już na plaży. Położył ją na piasku i zaczał obserwować. oddycha, nie oddycha?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zdążyła mu powiedzieć, żeby zostawił ją w spokoju. Spojrzała na niego nieco bezradnie i wypluła wodę na piasek. Zaczęła kasłać, bo najwyraźniej morska woda podrażniła jej układ oddechowy. Nie miała jeszcze siły się na niego nadrzeć, że to jego wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:40, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szczerze mówiac, nie wiedział co ma robić. Tak po prostu. Siedział i patrzył i czekał aż jej przejdzie? Może. I tak już zrobił dużo xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:43, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy zaczęła z lekka telepać się z zimna usiadła na piasku i strzeliła go w ramię najmocniej jak potrafiła.
-To wszystko Twoja wina! -krzyknęła zła. Poirytowane spojrzenie utkwiła w jego oczach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:45, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
I wybuchnął smiechem. Bo jak miał zareagować? Jak się opanował, odparł:
-To w związku z tym mam cię tam wrzucić spowrotem? - Wykrzusił, siadając w miarę prosto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:48, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego już spokojniej. Niemal jak mała, strapiona dziewczynka. Nie chciała się tak po prostu przed nim bronić. Potrzebowała jego ciepła. Nawet jeśli dupek spał z jej siostrą. Był jej do cholery! Nie po to się już tyle wymęczyła, żeby dać sobie z nim teraz spokój. Westchnęła dość potężnie a drgające ramiona tylko jej zawtórowały.
-Nie. Ale możesz mnie przytulić... -powiedziała nieco zamierającym głosem- Zimno mi... -dodała i miała wrażenie, że ciszę pomiędzy nimi można było teraz kroić nożem. Przy okazji starała się, żeby jej szczęka zbytnio nie dygotała. Ana na pewno była od niej atrakcyjniejsza, a przynajmniej tak próbowała sobie wmówić. Może ona za mało o siebie dba? Może powinna coś zrobić? Może to jednak jej wina? Biedne dziewczę katowało się różnymi pytaniami, na które odpowiedź znał tylko lekko przygłupi francuz siedzący na przeciwko niej z ubawioną mordką.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Czw 23:55, 14 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaspard
Wilkołak
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:07, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jej odpowiedź odrobinkę go zdziwiła, ale nie miał zamiaru jej męczyć. Ok, mógł zacząć gadkę w stylu 'Chciałaś, to teraz masz.' i sobie iść. Ale czy tak wypadało? Otóż nie.
Nie tylko ją przytulił, a dodatkowo wziął na ręce i zaczął podążać w stronę swego domu.
-Cieplej? - Spytal tylko, nie za bardzo wiedząc, co innego ma powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:51, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wtuliła nos w jego szyję wdychając jego zapach. Pokręciła nieco głową w wyniku czego przesunęła nosem po jego skórze. Po co im te wszystkie przedstawiania? Westchnęła cichuteńko, nadal lekko trzęsąc się z zimna.
-Gaspard... -szepnęła cicho. Była już tak zmęczona tym wszystkim i może po prostu nie miała ochoty na pogrywanie z nim w cokolwiek. Zresztą... Przegrała. Spał z jej siostrą i nigdy jej za to nie przeprosił. Sam przed sobą nie przyznał się do tego, że ja kocha... Bo skąd miała wiedzieć, że to zrobił? A nawet powiedział o tym Marie? Przegrała. Podjęła próbę rywalizacji na jego zasadach i zamiast złamać swojego niby ukochanego... złamała sama siebie. A na dodatek oberwała za to w twarz.
-Przepraszam... -oznajmiła ledwo słyszalnym głosem. Jej było wstyd. To, że Gaspard nie widział nic złego w pieprzeniu się z inną kobieta w swojej kuchni nie oznaczało, że tok myślenia Leah idzie w tym samym kierunku.
Nie odważyła się nawet podnieść wzorku. Nie chciała widzieć tego chłodu spojrzenia oczu w kolorze granatowego nieba. Nie miała zamiaru znów z nich wyczytać, że zamknął przed nią swoje serce. Skoro nie radzą sobie z życiem razem... To niech chociaż rozstaną się po ludzku. Do takich wniosków właśnie doszła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Sob 22:45, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|