Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Klify
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Wybrzeże
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:46, 10 Wrz 2009    Temat postu:

- Nie może wychowywać się bez ojca. Powinienem być przy niej. Ale jek już mówiłem... Cam, to trudne ale ja cię kocham. - Popatrzył na nią, z jaką troską trzymała dziecko.
- Jest też Kaya, ja muszę się nimi zająć, Cam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 19:55, 10 Wrz 2009    Temat postu:

Popatrzyła przez dłuższą chwilę na Ian'a. Z klęczków przenosząc się do zwykłego siadu.
-ja to rozumiem
powiedziała w końcu znów patrząc na małą Anę, która była po prostu śliczna.
-piękna jest-powiedziała nie odrywając od dziewczynki wzroku.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 20:44, 10 Wrz 2009    Temat postu:

//Dom I.

Idąc za zapachem Iana dotarła tutaj, zdaje się na klify. Wszystko byłoby okej, gdyby nie JEJ dziecko w łapach INNEJ baby. Może to i ta, w którą się wpoił, ale to nie znaczy, ze od razu ma się do niego tulić. Podbiegła do nich, już bardziej nniz wzburzona.
-Ian, do cholery, niech ona natychmiast odda mi Anę! - Wrzesnęła wskazując palcem na niemowlę.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:25, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:32, 11 Wrz 2009    Temat postu:

- Nie zrobi jej krzywdy, nie bądź zaborcza. - Westchnął i natychmiast ugryzł się w język.
- Camille, to Kaya. Kaya, to Camille.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:32, 11 Wrz 2009    Temat postu:

-Nie jestem. - Wycedziła zła, że stanął po stronie tamtej. Spojrzała na przestraszoną dziewczynę, ale jej mina nie zrobiła na Kai żadnego wrażenia.
-Słuchaj, lafiryndo, masz natychmiast dać mi Anę! - Wymówiła to jak najpiękniej potrafiła, po angielsku Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 10:55, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Spojrzała na Iana, potem podniosła się i podała Kayi mała.
-Miło cię poznać.
powiedziała sztucznie, uśmiechając się mało prawdziwie
Tak, już podpadłam
pomyślała i spojrzała na chłopaka
-chyba już pójdę
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:29, 13 Wrz 2009    Temat postu:

- Skądże. - Chwycił ją za rękę.
- Nie idziesz. A ty Kaya nie zachowuj się jak wstrętne babsko bez uczuć, masz serce, Prawda? Cam nie zjadła by Any.
- Zmiażdżył ją wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:52, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Po raz kolejny wziął jej stronę. To bolało. Bo może i był wpojony, ok, ale czy nie powinien zrozumieć, że ona chce po prostu chronić Anę? A każda nieznajoma osoba jest dla niej potencjalnym zagrożeniem. Otuliła dziewczynkę i uśmiechnęła się do niej. Ana zaczęła machać nieudolnie jedną łapką i po kilku sekundach jej drobna dłoń wylądowała na policzku Kai. I wtedy zobaczyła coś niezwykłego. Patrzyła na siebie i Iana, roześmianych i szczęśliwych. Nachylali się nad nią. Po chwili obraz się zmienił i zamiast niej była tam Camille. Usłyszała w głowie nieme pytanie: "Dwie mamy?" Natychmiast potrząsnęła glową.
-Nie, kochanie. Ja jestem twoją mamą. - Powiedziała łagodnie i podniosła wzrok na Iana. - W takim razie może ja powinnam pójść?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 14:50, 13 Wrz 2009    Temat postu:

czuła się odpowiednio nie na miejscu. wiedziała, że gdyby nie ona ian mógłby być w jakimś topniu szczęśliwy z Kay'a i małą Ana.
A ona po prostu nie pasowała do tej ramki.
Spoglądała to nie kaye, to na Iana, sytuacji nie ułatwiał fakt, że więcej mówili po rumuńsku niż po angielsku, z czego niewiele rozumiała.
-Ian, daj spokój. zajmij się rodziną co?
spytała i spuściła wzrok, spojrzała na Kayę, która od razu ją znienawidziła.
no cóż nie dziwła jej się.
-Przepraszam Kaya-powiedziała jeszcze, bo było jej naprawdę przykro
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:25, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Po raz któryś tam z kolei to on był tym złym.
- Nie martw się, zajmę się nimi. - Podniósł się z ziemi.
- Ale chcę żebyś ty również była szczęśliwa królewno. Może to nie ja jestem twoim rycerzem na białym koniu. Może w najbliższej przyszłości się zakochasz. Może nawet z wzajemnością. - Posłał jej krótki uśmiech
- Nie myśl teraz o mnie. Myśl o swoim szczęściu, bo w tedy i ja będę szczęśliwy. - Pogładził dłonią jej piękne włosy.
- Zaraz po Anie jesteś najpiękniejszą rzeczą która mnie spotkała. -
Odwrócił się od Cam. Było to dosyć dziwne pożegnanie. Złapał Kayę za dłoń i posłał jej przepraszające spojrzenie.
- Powinienem był pomyśleć co czujesz. - Wolnym krokiem szli w stronę domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 16:13, 13 Wrz 2009    Temat postu:

[ok, a to?:

"Jako dzieci potrafią intuicyjnie „zawołać” rodziców nie odzywając się. W głowach rodziców „pojawia”się „komunikat”, że dziecko jest w niebezpieczeństwie bądź czegoś chce. Jest to spadek po wilczych przodkach, i z wiekiem zanika."]

-Powinieneś był, ale nie pomyślałeś. - Odparła sucho i wyszarpnęła dłoń z uścisku, mimo, że nie chciała tego robić. Teraz to ona czuła się źle; to ją wszyscy przepraszali.
-Twoja wina? - Rzuciła tylko do Camille, odwracając się do niej z nijakim wyrazem twarzy.
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:18, 13 Wrz 2009    Temat postu:

- Przestań się na mnie droczyć. - Warknął a jego oczy przybrały jasny, niemal biały - wilczy.
- I dajże spokój, jestem tu przecież z tobą.
Z Plaży było tylko kilka kroków do domu jednak szli wolno przez co spacer stawał się dłuższy.
Pogłaskał Anę po jedwabistej główce i uśmiechnął się z zadowoleniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 17:32, 13 Wrz 2009    Temat postu:

Cam westchnęła i usiadała z powrotem na piasku.
Patrzyła na dwie sylwetki i trzecią małą w rękach kobiety.
Myśl o swoim szczęściu-powtórzyła sobie w myślach jego słowa.
Westchnęła znów i zebrała włosy z twarzy.
Co jeśli odchodzi?-spytała sama siebie, podkurczając kolana pod brodę i obejmując nogi dłońmi.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 20:39, 13 Wrz 2009    Temat postu:

-IAN JA NIE JESTEM W TEJ CHWILI CZĘŚCIĄ TWOJEJ SFORY, TYLKO KOBIETĄ, Z KTÓRĄ MASZ CÓRKĘ!!! - Huknęła na całe gardło, dzięki czemu nabawiła się chrypki. Po chwili zreflektowała się i spuściła zawstydzone spojrzenie. - Przepraszam... Ale zostawisz ją tak tam? - Nagle uderzyła ją fala współczucia dla tej dziewczyny. Bo w końcu właśnie to samo zrobił z Camille, co zrobił z nią: zostawił, bo coś było ważniejsze.
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:09, 13 Wrz 2009    Temat postu:

- Mimo że nie jestem już Alfą, jestem wilkiem jak ty i do choler* spróbuj to zrozumieć. - Warknął.
- Nie, nie zostawię. Przynajmniej nie do końca. Oczywiście, będę z tobą i z naszą córką ale Cam też jest ważna i dla obu było by lepiej gdybyś traktowała ją z szacunkiem i kiedyś tam się z nią zaprzyjaźniła. - Burknął.
- Nie krzycz więcej. Ana płacze. - Wziął małą na ręce i zaczął ją bujać. Jedyne co mogło ją dziwić to doświadczenie:D.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ian dnia Pon 16:25, 14 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 16:36, 16 Wrz 2009    Temat postu:

Gówno ją obchodziło, szczerze mówiąc, skąd on potrafi uspokajać dzieci.
-Może jednak pójdę do domu. - Wychrypiała. - Pogadajcie sobie, podajcie rączki i tak dalej. Mam dość. - Wyciągnęła ręce, co miało oznaczać, że chce, zeby Ian oddał jej dziewczynkę.
Powrót do góry
Ian
Wilkołak



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push - Rumunia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:12, 16 Wrz 2009    Temat postu:

Oddał i otworzył jej drzwi. Nie miał ochoty się z nią kłócić i tyle.
- Kobieto... - Mruknął.
/ Dom Iana - oboje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:40, 19 Wrz 2009    Temat postu:

jako Camille:
po jakimś czasie siedzenia tu, wstała i poszła.
Sama jeszcze nie wiedziała gdzie, po prostu musiała się przejść.

/?


Mel zawsze lubiła Klify, zwłaszcza, że wiedziała, że skacząc za dużo sobie krzywdy zrobić nie może, ze swoją regeneracją.
Usiadała na piasku na samym brzegu. Siedziała po turecku zwrócona w stronę przepaści. Wiatr muskał jej twarz z lekko przymkniętymi oczyma i rozwiewał włosy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:53, 19 Wrz 2009    Temat postu:

| Forks | Old pub

Komunikacja w tym mieście nie wyglądała zbyt dobrze. Tylko jeden przystanek w wiosce to już lekka przesada. Anthony kopnął ze złością kamień leżący na jego drodze. Klify.. Gdzie tu mogą być klify? - rozejrzał się po okolicy. Jedyną i najważniejszą wskazówką,którą postanowił wykorzystać był szum wody. Zaczął iść w kierunku, z którego dochodził dźwięk. Gdy wreszcie dotarł na miejsce zastał tam jakąś dziewczynę. Zmierzył ją wzrokiem nic nie mówiąc, poczym odwrócił głowę i patrzył przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:58, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Słyszała,że ktoś idzie, w końcu słuch miała trochę ponadprzeciętny.
Pachniał inaczej niż człowiek, ale też nie jak wampir. Nie otworzyła jednak oczu, tylko dalej siedziała w swojej pozycji. Czując lekkie śmiganie wiatru na swojej twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:10, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Zbliżył się niebezpiecznie do krawędzi klifu i spojrzał w dół, jakby chcąc ocenić odległość do ziemi. Było wysoko. Bardzo wysoko! Warknął cicho rzucając w otchłań kamieniem, który właśnie wpadł mu pod rękę. Tutaj. To właśnie tutaj jego siostra straciła życie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anthony dnia Sob 12:11, 19 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:13, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Otworzyła jedno oko i spojrzała na przybysza, którym okazał chłopak, na oko nie wiele starszy od niej.
-chcesz skoczyć?-spytała-radzę bez ubrań, szybciej wyschniesz.
Dodała dalej wystawiając głowę do wiatru, nie do słońca, by poczuć jego promienie a d wiatru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:15, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Dopiero, gdy usłyszał czyjś głos zwrócił większą uwagę na dziewczynę, która tam siedziała. - Masz mnie za samobójce? - spytał z podniesionymi brwiami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:17, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Roześmiała się.
Nie tak złośliwie, a serdecznie.
Popatrzyła na niego już całkiem otwartymi oczyma.
-jeśli skacze się tu, by się zabić. To coś mi nie wychodzi, bo jeszcze ani razu mi sie nie udało.
Powiedziała, patrząc uważnie na chłopaka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:22, 19 Wrz 2009    Temat postu:

- Ha ha - mruknął do niej sarkastycznie. W ogóle nie bawiła go ta wypowiedź dziewczyny z wiadomych powodów. - To trzeba się bardzo starać, tak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:26, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Wzruszyła ramionami
-tego nie powiedziałam.
stwierdziła znów zamykając oczy i wystawiając twarz do wiatru
-może po prostu miałam szczęście,
powiedziała.
albo jestem zbyt mocna, by mi się coś stało-pomyślała, ale tego nie powiedziała


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:30, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Miał dziwne przeczucie, że nie rozmawia ze zwykłym człowiekiem. Odgonił tą myśl jednak daleko od siebie. - Ta. Szczęscie to za małe słowo przy takiej wysokości - znowu spojrzał w dół. - To musiał być cud.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:33, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Znów otworzyła jedno oko.
-raczej wiele cudów, często tu skaczemy
powiedziała jakby nigdy nic. Dla niej i chłopaków ze sfory był to dobry sposób na rozrywkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:36, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią z niesmakiem, jakby na opętaną. Co się będzie kryć? Nic dla niego nie znaczyła. Nie musiał być miły. Zacisnął szczękę przygotowując się do skoku.
- Skoro tak...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:45, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Popatrzyła na niego i zaśmiała się lekko.
-Tak w ubraniach?-spytała, widząc, że szykuje się do skoku.-Mówiłam, lepiej się rozebrać.
Powiedziała wstając i zrzucając z siebie bluzkę, to samo robiąc ze spódnicą
-Do zobaczenia na dole.
Powiedziała cofając się do rozbiegu.
-jeśli się odważysz
dodała i skoczyła z rozbiegiem z klifu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:48, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Spojrzał na nią wciąż lekko zdezorientowany. Po chwili już jej nie było. Zdjął z siebie bluzę, jeansy i buty, zostając w samych bokserkach. Rozpędził się i z zawziętością na twarzy skoczył w dół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:51, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Leciała, uwielbiała ten chłód powietrza obijający się o jej ciało.
Uwielbiała czu się jak ptak w przestworzach, choc przez chwilę szybować.\
Ze śmiechem wpadała do wody.
Wypłynęła i potrząsnęła głową.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:55, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Kiedy spadał czuł cudowne uczucie, prawie takie jak wtedy gdy przemienia się w kruka i może szybowac w przestworzach. Wpadł z pluskiem do wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie
Wilkołak



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tooo??? xDD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:59, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Chłopak wpadł do wody w czasie, gdy ona już wychodziła na plażę.

/plaża


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anthony
Zmiennokształtny



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:04, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Nieco zachłysnął się wodą, jednak dołynął do brzegu i podążył za dziewczyną. Był bardzo mokry. Woda skapywała po jego całym ciele, a szczególnie lało się z włosów.

| Plaża


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:52, 09 Paź 2009    Temat postu:

// chatka Sary

Weszli na klify i usiedli gdzieś tam.
- Za 5, 10 lat? - zamyślił się - hmm...w sumie nie. Ale teraz kiedy jest Dea to zacząłem o tym trochę myśleć. To pewnie będzie moją żoną, będziemy mieć dzieci. sam nie wiem...zobaczy się. A Ty? - zerknąl na nią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:00, 09 Paź 2009    Temat postu:

Usiadła obejmując dłońmi kolana. Wzięła od Embry'ego piwo - Studia. Strasznie chciałabym skończyć studia. Mam nadzieję, ze mi się uda. Mam już odłożoną całkiem sporą sumkę. Jeszcze nie pokryje całości ale.. zawszeto coś prawda? - uśmiechnęła się

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:07, 09 Paź 2009    Temat postu:

- Tak, zawsze coś. Teraz muszę się jeszcze zająć remontem domu. Dea miała się wprowadzić razem z Cassie. O ile nie zmieniła zdania - skrzywił się lekko i wziął łyka piwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara
Człowiek



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:13, 09 Paź 2009    Temat postu:

- Nie krzyw się bo ci tak zostanie - mruknęła - Dlaczego od razu zakładasz to co najgorsze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:31, 09 Paź 2009    Temat postu:

- Nie wiem. Już tak mam - wzruszył ramionami.
- To co? Ty już o tym myślałaś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Wybrzeże Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 24 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin