Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:23, 05 Lis 2008 Temat postu: Plaża |
|
|
j/w
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adam
Wilkołak
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:32, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
// chatka Steel'ów
Zaparkował samochód prawie na samej plaży. Sięgnął wzrokiem po horyzont. Wiało pustką. Uśmiechnął się. Tak lubił najbardziej. Wyciągnął z samochodu gitarę, zrzucił buty i zagłębił stopy w piasku. Pozwalając by piasek pieścił mu stopy, Adam powlókł się na swoje ulubione miejsce. Przysiadł na leżącym konarze i zastygł. Wiatr czochrał mu włosy, a on upajał się ciszą przerywaną krzykiem mew. Chwycił gitarę i trącił struny. Popłynęła melodia, która od kilku dni tkwiła mu w głowie. Grając zapomniał o otaczającym go świecie. Ocknął się, gdy wiatr sypnął mu piaskiem w oczy. Roześmiał się.
- Dobra, dobra, Wielka Matko, idę już. Idę! - wykrzyczał z całych sił. Głos pomknął z falami. Powlókł się do samochodu i pojechał powłóczyć się po mieście.
//Forks - ulica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Czw 23:05, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:38, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/???
Weszła powoli na plażę już w ludzkim wcieleniu. Miała na sobie sukienkę matki Quila, u którego zatrzymała się na ten wieczór. Westchnęła wtulając brodę w swoje kolana. Tak zdecydowanie było lepiej. Nie przywykła do takiego owłosienia na swoim ciele a myśli o wiele bardziej były przyjemne, kiedy nie wychodziły z jej głowy. Podniosła kamień i rzuciła nim w stronę wody. Tak samo zrobiła z garścią piasku i znalezioną muszelką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:16, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/samochód
Wchodząc na plażę zdjęła buty i wrzuciła do pokrowca na aparat wiszącego jej na ramieniu. Pogoda w La Push była idealna na robienie zdjęć. Delikatne wieczorne światło przebijające się przez chmury tworzyło bajkowy klimat.
Kat stanęła po kostki w wodzie i zaczęła fotografować rozświetloną linię brzegu o raz klify znajdujące się w oddali. Powoli zaczęła iść w ich stronę cały czas robiąc zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:22, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Leah podniosła się i podwinęła lekko sukienkę wchodząc do wody. Zobaczyła swoje odbicie w wodzie i zaśmiała się. W tej z lekka staroświeckiej sukience mimo wszystko wyglądała dość zabawnie. Rozłożyła ramiona i obkręciła się dookoła. Był wieczór jednak nie było jej zimno, wysoka temperatura ciała sprawiała, że mogłaby tu siedzieć całą noc bez żadnych konsekwencji zdrowotnych, o. ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:30, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia wychodziły fantastyczne. Zastanawiała się nawet czy nie dodać ich do portfolio, mimo że miała już dużo zdjęć tego typu.
Kat patrzyła przez wizjer ustawiając ostrość na stroszącą pióra mewę, gdy jej wzrok przyciągnęła jakaś postać w wodzie, niedaleko brzegu.
Cicho podeszła bliżej ustawiając obiektyw.
O żesz. Mała syrenka!
Pomyslała robiąc zdjęcie za zdjęciem skąpanej w morskiej kipieli i światłu zachodzacego słońca dziewczynie (xD)
[/i]
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:31, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:34, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzała w kierunku tafli wody i ile tylko miała sił w płucach wrzasnęła -NIIEEE NAWIIIDZĘEE CIEEEEE!!!!!!!- po czym opadła na kolana tuż obok wielkiego kamienia. Usiadła na swoich nogach i dodała normalnym tonem głosu- Stary idioto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:44, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
zaśmiała się cicho gdy mała syrenka ryknęła donośnie
Powinnam wziąść kamerę, a nie aparat. Cóż za tragikomedia
Faktycznie, dziewczyna stojąca w wodzie w chłodny wrzesniowy wieczór i krzyczaca na fale była dość niecodziennym widokiem.
Kat udało się zrobić zdjęcie w idealnym momencie,
Usta twarz dziewczyny ze zdjecia wykrzywiona w krzyku, oczy błyszczące gniewem, wiatr targający włosami, fale szarpiace sukienką i zachodzące słońce nadające płomiennego wyglądu skórze dziewczyny sprawiały że zdjęcie tętniło życiem i pasją. nowe dzieło sztuki.
Postanowiła podejść ostrożnie nieco bliżej alby lepiej ująć wyraz oczu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:09, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Leah spojrzała jeszcze raz w stronę wody z sfrustrowanym spojrzeniem.
-Jesteś żałosna Lee...-zaśmiała sie sama do siebie. Przecież mówią w końcu, że śmiech jest ostatnim stadium rozpaczy.
-Mogłabym się chociaż porządnie schlać...- westchnęła opierając się plecami o głaz i przymykając oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:21, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zrobiła ostatnie zdjęcie siedzącej przy kamieniu dziewczynie, zanim słońce zdążyło całkowicie schować się za horyzontem.
Kat podeszła do niej na odległość kilku kroków.
-Nie jest Ci zimno koleżanko?- Zapytała z rozbawieniem, poprawiając cieńką skurzaną kurtkę w którą była ubrana tego wieczoru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:16, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Leah początkowo przestraszyła się dziewczyny, przez co jej spojrzenie ponownie ściemniało.
-W gruncie rzeczy jestem masochistką... -odetchnęła z ulgą, że nieznajoma nie okazała się jakimś popapranym psycholem... Chociaż kto wie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:23, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No tak, dość wybuchową masochistką jak zauważyłam- zaśmiała się Kat.
-Pozwoliłam sobie utrwalić Twoją burzę emocjonalną dla potomności, mam nadzieję że nie masz nic przeciwko- powiedziała wskazując na aparat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:28, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Leah najpierw zmierzyła ją przenikliwym spojrzeniem, by za chwilę powiedzieć- Na Twoją odpowiedzialność...-odgarnęła włosy opadające na jej twarz i uśmiechnęła się nieco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:40, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Powinnaś je przejrzeć zanim wyrazisz zgodę na publikację, nie chciałabyś chyba, żeby jakieś kompromitujące zdjęcie trafiło do obiegu- Kat mrugnęła do dziewczyny podając jej aparat.
całą sukienkę ma mokrą, a jest jakieś 7 stopni, co za desperacja!
-No to skąd jesteś, droga masochistko, żeś taka zahartowana?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:08, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Stąd i stamtąd... -podniosła wzrok znad aparatu rozglądając się dookoła- Trudno mi teraz powiedzieć... -westchnęła.
-A co do zdjęć... To akurat wszystko mi jedno.... - uśmiechnęła się delikatnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:17, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie dosyć że masochistka, to jeszcze ignorantka- Kat przewróciła oczami.
-O wizerunek trzeba dbać! i o zdrowie również! masz coś do założenia na ten nędzny, mokry kawałek materiału, którego noszenie przypłacisz
zabójczym zapaleniem płuc?- powiedziała z żartobliwą troską w głosie.
Od kiedy to ja się ludźmi przejmuję?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:28, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Mieszkam tu niedaleko, więc postaram się nie wzywać na razie pogotowia...- roześmiała się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:42, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kat usiadła obok dziewczyny, w swojej bezczelności nawet nie pytając czy nie przeszkadza w jakichś szalenie ważnych rozmyślaniach na jakiś szalenie ważny temat.
-Jasne. co nie zmienia faktu, że jest bardziej zimno niż ciepło- Mruknęła i zadrżała. Jej cieńka kurtka nie była wystarczająco ciepła, więc wyjęła z kieszonki srebrną piersiówkę i pociągnęła tęgi łyk rozgrzewającego samogonu.
-Chcesz? po tym na pewno się nie przeziębisz- uśmiechnęła się zachęcająco podsuwając dziewczynie piersiówkę pod nos.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:57, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Leah pociągnęła ochoczo sporego łyka z piersiówki, po czym odgięła głowę do tyłu.
-Tego chyba było mi trzeba...-roześmiała się i wyciągnęła rękę do dziewczyny.
-Leah. Niezrównany masochista w okolicy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 1:06, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Kat, fotograf i bimbrownik, jedyny w okolicy- Uścisnęła wyciągniętą dłoń.
-Jak Ci pasuje mój specjał to tego mam mnóstwo, pędzę w piwnicy z zacieru śliwkowego ale jakoś nie mam z kim pić, to piję do lustra- Powiedziała i zaśmiała się głośno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:42, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie byłabym taka pewna co do jedynego bimbrownika...-westchnęła- Tu mnóstwo ludzei przepada za alkoholem własnej roboty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:55, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Ha, ale nikt nie pędzi TAKIEGO trunku, prawdziwa moskiewska śliwowica, to trzeba mieć we krwi!- Wykrzyknęła machając rękoma jakby chciała podkreślić wagę tych słów, co wypadło nieco komicznie.
-a Ty nie wyglądasz na taką dziełojkę co się alkoholem interesuje- dodała przekornie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:12, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Nie wyglądam na rasowego pijaka? -zachichotała- No i pewnie masz rację... Łeb też mam słaby.... -zerknęła z rozbawieniem na zegarek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:20, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No to lepiej już tego nie pij- Kat zabrała piersiówkę z rąk dziewczyny i kilkoma dużymi łykami opróżniła ją do końca.
-Ciągle zimno, widać za mało alkoholu- mruknęła cicho.-Chyba będę się zbierać, podwieźć Cię gdzieś?-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:21, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Muszę iść tam... -machnęła ręką w stronę lasu- Więc myślę, że autem tam nie dojedziesz a sam spacer dobrze mi zrobi... -wyszczerzyła się lekko.
-Ale dzięki za propozycję...-wymamrotała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:41, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-No tak, duże samodzielne dziewczynki potrafią same chodzic po lesie... Ja to bym się tam pewnie zgubiła- Powiedziała marszcząc nos.
-Jak chcesz... ja jeszcze muszę zdązyć do jakiegoś spożywczaka i kupić sobie kolację, taka jestem niezorganizowana- mruknęła wstając i rozciągając długie kończyny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leah
Administrator
Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:05, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Sklep znajdziesz przy wyjeździe z La Push. Mały bo mały... Ale otwarty jest dość długo... -uśmiechnęła się, podnosząc się z piasku.
-Miło było Cię poznać.... -rzuciła i odeszła w stronę domu Embry'ego.
/...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:11, 18 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jacob Black usiadł na drzewie wyrzuconym przez morze.
-Oh- wyrwało mu się.
To tutaj po raz pierwszy spotkał Bellę. Zaczął rozmyślać jakby to było, gdyby był bardziej śmiały, gdyby miał w sobie coś takiego, jak... Edward Cullen. Boższyz nastolatek.
Wtedy z daleka zobaczył pewną dziewczynę zmierzającą w strone sklepu.
-Hej! - zawołał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:57, 21 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-Dobry wieczór- odkrzyknęła Kat odwracając się w stronę chłopaka.
-Zawsze tak tłoczno na plaży o tej godzinie?-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:17, 10 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przyszedł powłócząc nogami. Plaża nie wyglądała w tak deszczowy dzień jak ten zbyt imponująco, z resztą jak zwykle. Jednak Seth tak żadko tu bywał, że każda chwila tu, gdzie mógł odbiec od jakiś dręczących go problemów, cóż, po prostu było tu wspaniale... Rozejrzał się i podniósł kamyk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:21, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
/aaaa czy to ważne? xD
Embry szedł plażą rozmawiając przez telefon z Leah.
-Bo Ty jesteś chora na głowę wiesz? I zupełnie mnie olewasz...- jęknął do słuchawki.
-Skoro jesteś tak spragniony mojego towarzystwa to czasami mógłbyś wpaść.
-Och jasne. To zawsze muszę być ja? Kiedy skończyły się te czasy w których biegłaś do mnie na złamanie karku, żeby pokazać mi swoją nową łopatkę do piasku... -westchną teatralnie.
-Pewnie wtedy, kiedy przestałeś mieć tak wybujałą wyobraźnię...- mruknęła oburzona a po chwili roześmiała się.
-Leah... -zaczął niewinnie siadając na wielkim kamieniu- zastanawiałaś się kiedyś, jak objawia się wpojenie? - odpowiedziała mu tylko cisza i nagłe westchnięcie.
-A czy my musimy o tym rozmawiać?- powiedział kobiecy głos.
-Nie. Oczywiście, że nie. Przepraszam... Wiem, że nie masz z tym zbyt dobrych skojarzeń- uśmiechnął się bardziej do siebei, bo przecież ona i tak nie mogła tego zobaczyć.
-No raczej...-westchnęła Leah.
-Ostatnio spotkało mnie coś dziwnego...- mruknął rozentuzjazmowany- Mogę powiedzieć, że uleczyłem człowieka! -powiedział dumny.
-Ach tak... Znowu dorwałeś sie do jakiejś idiotycznej gry komputerowej?-zapytała pobłażliwie, a Embry mógłby przysiąc, że przewraca w tej chwili oczami.
-Nie jesteś zbyt miła.
-Wiem... Przepraszam.- westchnęła.
-Mam nadzieję, że czujesz się dobrze... -mruknął troskliwie.
-Fizycznie czy psychicznie?-zapytała bezbarwnym głosem.
-I tak i tak?
-Do dupy... -Leah westchnęła a Embry podniósł się z kamienia, kiedy fale morza zaczęły mu zagłuszać głos przyjaciółki.
-Rozmawiałaś z... -zaczął, ale nie dane mu było dokończyć.
-Nie... i nie zamierzam. A jak dla mnie ten temat jest skończony Embry...- tym razem lekko na niego warknęła.
-Była u mnie Dea. To ona jest tym "wyleczonym" człowiekiem.
-Dziwne, że nie wyleczył jej Gaspard...
-Leah przestań. Nie jesteś sprawiedliwa... -rzucił
-Przepraszam! Mam ją za to pogłaskać po główce?! Łaskawie zadowoliła sie tylko dwoma facetami z La Push. Dziwnym trafem obydwojga w jakis tam sposób KOCHAM, ale to pewnie jakiś pierdolony zbieg okoliczności.
-Łohoho. W kimś się tu zagotowało.... Uspokój się... To chyba chwilowo nie są zbyt zdrowe emocje... -mruknął cicho.
-Więc może opowiedz mi o tym, czego ta mała i pokrzywdzona księżniczka od Ciebie chciała hm?
-Tylko, że.... nie mogę. I tak powiedziałem Ci za dużo.
-Achh................... Tak...... Noo... rzeczywiście. Wprost gęba Ci się nie zamyka.
-Leah....
-Mam się rozłączyć?
-Może ona po prostu nie chce być już małą, pokrzywdzoną i zagubioną księżniczką, hm?
-Gówno mnie to obchodzi...-znów warknęła.
-Dobrze wiem, że nie.
-GÓWNO MNIE TO OBCHODZI EMBRY. Jak nie chce być taka pokrzywdzona to niech nie robi z siebie takiej ofiary losu. Niech zbierze ten tyłek i zabierze się za siebie. Jak dla mnie może chodzić w miniówach i glanach. Byle nie przed moim nosem. Ja nie mam jej ochoty oglądać. Za to Gaspard pęknie z zachwytu. Może i jej sprawi dzieciaka.
-Leah... słodko!, kobieto czy Ty słyszysz w ogóle co Ty mówisz?!- teraz to Embry podniósł głos.
-Wiem... przepraszam. Ale z dwojga złego wolę to powiedzieć Tobie niż jej. Jeszcze gotowa by utopić wszystkich w swojej krwi.-powiedziała a Embry tylko chrząknął znacząco. Leah nie odzywała się przez chwilę, po czym chłopak mógł usłyszeć charakterystyczny odgłos powstrzymywania płaczu.
-Leah skarbie...- mruknął ciepło.
-Bo to nie jest takie proste jak Ci się wydaje! -pisnęła pewnie już zalewając się łzami.
-Wiem... - powiedział starając sie ją pocieszyć.
-NIE! Nie wiesz... A ja boję się, że sama sobie w końcu nie poradzę...- szepnęła.
-Zawsze masz mnie... Od biedy rodziców... Czy resztę tej posranej rodzinki... Nie jesteś sama.
-I chyba tylko to mnie trzyma przy życiu... Posrana rodzinko - zaśmiała się.
-Obiecasz mi coś?
-Hm?
-Że przestaniesz sobie wreszcie obsmarkiwać rękawy. Faceci są beznadziejni.
-Taaa...? I kto to mówi-chlipnęła
-Ten najlepszy z nich.
-Ten najbardziej zakochany w sobie.
-Ojjj jak zwał tak zwał. Ale zero ryczenia.
-Ok...
-Ok?-zapytał podejrzliwie
-Oj daj mi spokój kretynie!-mruknęła zdenerwowana, co Embry skwitował szerokim uśmiechem.
-I tak trzymaj.
-Spadaj.
-Kocham cię moja mała siostrzyczko. Nawet jeśli w dzieciństwie namiętnie łamałaś mi foremki do piasku...-zachichotał.
-Nienawidzę się, nawet jeśli naprawdę połamałam Ci jakieś foremki.
-Nie zadręczaj się... -mruknął jeszcze
-Ojj skończysz już?! Czy ja sie tnę albo jestem upośledzona?! Mimo wyleczenia jakiegoś tam przypadku psychologiem to Ty nie jesteś. i przestań łazić po tej plaży, bo w końcu ogłuchniesz od tego szumu.
-Do usłyszenia... -Embry tylko tyle zdążył wymamrotać ciągle się śmiejąc. Rozłączył sie i znów usiadł na wielkim kamieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:51, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
// Mały domek przy plaży
Dea powoli zbliżała się do brzegu morza, wysłużone trampki niosła w reku, podwinęła nogawki jeansów do kolan pozwalając by wiatr gnał krople wody na jej skórę. Ciepły sweter chronił organizm przed wyziębieniem. Odgarnęła czarne kosmyki z twarzy. Zbliżywszy się do linii wody odrzuciła buty na piach i stanęła po kostki w wodzie. Włożyła ręce do kieszeni i zapatrzyła się w horyzont
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:55, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Chcesz się utopić? -rzucił Embry chowając telefon do kieszeni. Mimo zmiany koloru włosów poznał Deę od razu. Westchnął delikatnie nie ruszając się z miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:58, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Dea drgnęła przestraszona. Odwróciła się przez ramię. Widząc Embry'ego uśmiechnęła się, jednak oczy pozostały smutne.
- Nie bardzo. Poza tym, trudno się utopić w wodzie po kostki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:00, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Zdążyłem Cię trochę poznać... -zaśmiał się- Gdybyś naprawdę tego chciała to by Ci sie to udało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:12, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Bardzo śmieszne - parsknęła - Gdybym chciała coś sobie zrobić to znalazłabym lepsze miejsce. O... chociażby tam - wskazała głową klify nawet na nie nie patrząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:16, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-Oj nie proszę... -mruknął- Jedna wysiadująca z Adamem na klifach już mi wystarczy- uśmiechnął się delikatnie- Nie zimno Ci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:24, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Bynajmniej bym tam nie siedziała - mruknęła Dea - Nie jest mi zimno. Kupiłam sobie ciepły sweter - uśmiechnęła się. - Kupiłam dziś kilka ciepłych swetrów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Embry
Wilkołak
Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:37, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
-I przy okazji zmieniłaś kolor włosów... -uśmiechnął się- Ładnie Ci... Ale nie obraź się. Rudy miał w sobie to coś... -poruszył brwiami i zanim zdążył pomyśleć palnął- Przypominasz mi Leah... -no cóż. Embry czasami tak ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dea
Człowiek
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:55, 02 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - momentalnie jej oczy straciły jakikolwiek wyraz - cóż... nie chciałam się tak bardzo tu wyróżniać, a z rudymi... no bywa. - wyszła z wody i chwyciła trampki - zrobiło się chłodno. Chcesz herbaty albo kawy? - zapytała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|